Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Ani i Bartka


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

lea dziękuję. Przeszłam w tym tygodniu zapalenie ucha:( Bolało jak diabli. Kilka dni wyciętych z życiorysu. I antybiotyk.

Ale minęło na szczęście.

 

Co do blatu granitowego, to nie wiem skąd się pojawiają te negatywne opinie. Może ludzie trafiają na jakieś trefne granity? My jesteśmy z naszego baaaardzo zadowoleni. Kurzu i pyły nie widać. Zresztą nie wiem, kiedy miałby w ogóle się zebrać, przecież blat w kuchni jest przecierany milion razy dziennie:) Ale nawet gdy nie ma nas w domu tydzień i dłużej, kurzu nie widać. Mazaje będą, jeśli nie wytrze się blatu porządnie na mokro. Czasem muszę coś dokładniej zetrzeć gąbką, ale to już nie zależy od rodzaju blatu.

Przed wizytą gości stosuję W5 do mycia szyb z lidla + ręcznik papierowy. Świeci się potem jak nowy:)

Nie zamieniłabym go na żaden inny:)

 

A ja muszę się pochwalić, bo szczęśliwa jestem jak nie wiem co. W ciągu miesiąca zgubiłam 4 kg! Założyłam dziś spódnicę, którą ostatnio miałam na sobie 3 lata i jedną ciążę temu:) Trzymajcie kciuki, bo to nie koniec:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu ciesze sie ze juz lepiej sie czujesz:)

Ja tez bylam w szoku jak uslyszalam tyle negatywnych slow o czarnym granicie;)

Ale pomimo tego wezme czarny granit do mojej kuchni skoro ty go polecasz:yes:.~Pamietasz moze jaka ma nazwe wasz granit,aile ma cm grubosci?

 

No to super ze masz -4 w ciágu miesiáca:).Stosujesz jakas diete,cwiczysz czy tak samo kilogramy u Ciebie lecá?

Jasne ze bede trzyzmac goraco w kciuki:rolleyes:A ile jeszcze chcesz schudnác?

Ja w ciázy duzo przytylam jakies 17kg.I wiesz mi zadnych diet nie stosowalam nie glodziam sie -same nawet nie wiem kiedy pozbylam sie kilogramów.Suma sumarum nawet 6 mies po urodzeniu synka wazylam jeszcze mniej niz przed ciáza.

Tak mi mój synek dawal w kosc:p

 

Dzis ladna pogoda dlatego tez wybieram sié z moim synusiem na pierwszy spacerek po jego chorobie:cool:

 

No to bédé Ci goraco kibicowac zebys schudla jeszcze troszke :hug:

Przepraszam za tá literówke,ale mój syn cos mi namieszal przy klawiaturze:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ojej, miałam sprawdzić w domu nazwę i grubość - dam znać wieczorem.

 

Co do wagi, to po prostu jem mniej, tzn. i ja i Bartek, więc jest nam zdecydowanie raźniej. Poza tym razem gotujemy:p

Mamy rozpisane menu na 3 różne tygodnie, dokładne przepisy na obiadki, więc przynajmniej nie muszę wymyślać co przygotowywać każdego dnia na obiad!:)

No i nie jemy po 19tej.

Efekty widoczne, bo wszyscy zwracają na mnie uwagę, tzn. na mniej mnie:) No i muszę odświeżyć garderobę, tym razem o te mniejsze rozmiary:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serdecznie Ci gratuluję pozbycia się części balastu:yes:

Ja niestety dałam ciała po raz kolejny i to co zgubiłam - wróciło:( Ale szykuję się do nowej walki, więc jakas szansa jeszcze dla mnie jest (mam nadzieję)

Mnie gubi to że w pracy jem smieciowo, z braku czasu.

 

A menu sami rozpisaliście czy korzystałaś z jakiejś pomocy??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dziękuję Lukarna:)

Dieta jest rozpisana przez dietetyczkę. Co prawda nie dla mnie dokładnie, bo dla mojej koleżanki, ale działa na nas obie:) Nieraz trochę zbaczamy z drogi (na przykład wczoraj pożarliśmy całą rodzinną czwórką racuchy drożdżowe - Córeczka sama mieszała, patrzyła jak rośnie ciasto, a potem nakładała na patelnię do usmażenia - nie mogliśmy nie zjeść:) ), ale potem trzeba to odpracować "wysiłkiem fizycznym" albo brakiem kolacji. No właśnie - minimum trzy razy w tygodniu konieczny wysiłek fizyczny.

Jak odkurzyłam cały dom - też pod to podciągnęłam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Melduję się u Ciebie, byłam tu kiedyś w moich ulubionych zielonych kolorach, ale potem Cię zgubiłam :oops:

 

 

domek przytulny i ... zielony buuu chciałam u siebie choć zielony dach, ale nie było zgody w rodzinie (a teraz żałują :p)

 

 

zdradź proszę czy na ścianach w korytarzu masz tynk strukturalny? I jeśli o tym pisałaś to podpowiedz gdzie?

 

 

i widzę, że wianek zaczepiłaś jakoś od góry ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gośku witam ciepło i dziękuję za odwiedziny:)

 

Wianek wisi na dwóch plastikowych wieszaczkach łazienkowych, mają mocny klej:) Wypróbuję sztuczki z klockiem drewnianym, bo uwielbiam, gdy drzwi są udekorowane.

Zielony domek ma nam dać komfort długich lat w miarę czystej elewacji i niewidocznych zacieków pod oknami. Oczywiście wzdycham po cichu do białych, pastelowo szarych domów z grafitową dachówką, ale nasze zielono brązowe klimaty kocham bardziej:)

 

Marzą mi się jeszcze niebieskie okiennice, ale wiadomo, że do nich trzeba by zbudować nowy dom:) Może znajdziemy kiedyś jakiś mały w Prowansji?:)

 

W korytarzu mamy stiuk wenecki, sprawdza się tam rewelacyjnie. Chcemy nim pokryć w przyszłości jeszcze tą kremową część korytarza, zaraz za przedsionkiem.

 

A murek wyszedł pięknie:) Wuja fuguje go teraz zdobytym jasnym cementem! Okazało się, że cement też ma odcienie. Po wykończeniu pierwszej części ogrodzenia, zachwyciły nas kolory - bardzo jasne, pastelowe, kamienie są zabielone zaprawą. Podoba mi się to bardzo. Niestety dalsza część robiona była z użyciem ciemniejszego cementu, co widać. Różnica ogromna! Udało się na szczęście znaleźć worek jasnego na zafugowanie całości.

Oj coś nieskładnie piszę, jest 23:20, więc moje akumulatorki pomału wysiadają:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrz to teraz dowiedziałam się dlaczego nie podobają mi się teraz mury cyklopowe nowo murowane, a przecież zawsze je bardzo lubiłam - tajemnica tkwi w jasnym cemencie w fugach :p A tak w ogóle to widzę że lubimy podobne klimaty. To bardzo miło odnaleźć podobnie czujących :yes:

 

I stiuki... zielone... i prowansja... i okiennice echhhhhhh

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo tej wody, naprawdę. W pracy piję dzbankami. W dom zaniedbuję i od razu czuję różnicę.

Ale najbardziej motywują mnie słowa znajomych, zauważają, że schudłam. Jaka to radość!!:) No i podobno wyczuwa się ode mnie duuużo pozytywnej energii:)

 

Szkoda tylko, że w domu dopada mnie nerwówka. No ale nie da się rozdwoić. Spędzać z dziećmi maksimum czasu, poświęcać im uwagę. A do tego mieć porządek, pyszny obiad i zdążyć na zumbę.

 

A książki? hehe...

A sen? ...

 

Za to marzyć można bez patrzenia na zegarek. Sprawdzaliśmy ostatnio ceny biletów do Big Sky, w ogóle do Stanów. I pierwszy raz od zawsze szczęki nam opadły. Super promocje na lot do Minneapolis, a stamtąd do Montany już zupełnie niedaleko:)

 

Chyba niedługo przeniosę się do swojego zaniedbywanego bloga, bo tematy w Dzienniku coraz mniej budowlane. W sumie piszę tu głównie dlatego, że FM uwielbiam i zaglądacie tu WY:) No i wykończ(a)ona jestem, więc da się podciągnąć:) Pozostanie więc galeria, którą muszę uzupełnić i adres do bloga:)

 

Pozdrawiam wszystkich Odwiedzających:) I przepraszam, że tak rzadko wpadam z rewizytą:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lol jak sie słonecznie i sielsko zrobiło dzięki Twoim pięknym zdjęciom:cool:A dziś u Nas ponuro,deszczowo i buro :(

Myśmy jeszcze na żadnej podróży poślubnej nie byli :no: cały czas tylko budowa i budowa ehhhhhh

Aniu pomarzyc zawsze można.Przecież za marzenia nie każą co nie :rolleyes:

Dopominam się o nazwe granitu i ile ma cm.a podasz mi linka do Twojego bloga:)

A tak z ciekawości zapytam jaką pijesz wode gazowana czy niegazowaną?

Super że kilogramy Ci lecą w dół:)

Pozdrowionka:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć Aniu, przepraszam, że akurat w Twoim dzienniku zadaję te pytanie, ale głownie dlatego, że sporo osób go odwiedza, a pytanie jest następujące: Jak się wstawia zdjęcia w swoim dzienniku budowy? jeśli ktoś by mi podpowiedział co z czym się je to z góry dziękuję
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...