Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Ani i Bartka


Recommended Posts

Dzięki rasia :)

Dokładnie jak mówisz - koszt zależy od kamyszków, opisałam wyżej jakich my użyliśmy i od kogo kupowaliśmy nasze na allegro.

Podałam też wcześniej namiar na sklep, przez który kupiliśmy żywicę.

 

Myślę, że koszt dekorów, jakie są dostępne w kolekcji naszych płytek podłogowych byłby niższy, ale nie byłoby wtedy obecnego efektu:) No i tej satysfakcji z tego, że to nasza realizacja prawie naszego pomysłu:)

 

Nie ukrywam, że to wszystko "przez" rasię i długie wpatrywanie się i wczytywanie w Jej Fotodziennik:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A witam:)

U nas robi się coraz bardziej świątecznie, Marysia wypatruje "Kikołaja", przytula czekoladowe gwiazdorki do swoich małych policzków (bo czekolady jeszcze nie je) i czekamy na Święta!

W tym roku zdecydowanie zażądałam choinki dużo wcześniej, niż przystoi, ale czytając FM wiem, że nie jestem jedyna:) Pod koniec tygodnia mają się pojawić drzewka w punktach sprzedaży w naszej okolicy.

Ach w ogóle, jestem ostatnio jakaś taka PRZESZCZĘŚLIWA! 4 grudnia miałam urodziny (uwielbiam grudzień....) i stwierdziłam, że w sumie do końca życia nie musiałabym dostawać żadnych prezentów, bo już wszystko "mam":)

Potem zweryfikowałam to do kilku lat... i chyba będę trzymać się tej malejącej tendencji:)

 

A w naszym domku numerem 1 jest teraz pompa ciepła i jej komputerek pokładowy. Bartek sprawdza i zapisuje temperatury, kWh, jest obcykany we wszystkich parametrach. Palimy codziennie w kominku, jest ciepło i milulsio:)

Zmieniliśmy już taryfę z prądu budowlanego na G12, czyli Ciepły Dom, czyli mamy godziny prądu tańszego i droższego.

Oczywiście nie obyło się bez chęci zmiany operatora (!!!), który w ofercie wspomina o wyborze tych godzin, zgodnie z własnymi preferencjami. W praktyce "wszystko zależy od licznika"! czyli sam Pan Licznik podejmuje decyzję, o której mam gotować obiad w tańszej taryfie, nie ja. zgroza. brrr...

 

W oknach w kuchni-jadalni wiszą już niemal firanki z mojej wymarzonej tkaniny - na razie wersja robocza, bez obciążników i choćby minimalnych upiększeń. Sama w sobie jest tak piękna, że aż szkoda, że nie lubię w oknach firan "od stóp do głów", czyli wiszących do ziemi.

Zrobię zdjęcia (wiem, wiem, zawsze obiecuję, a zdjęcia się nie ukazują).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ależ pięknie u Ciebie Aniu:)

Wiele rzeczy i pomysłów podoba mi się bardzo, bardzo, bardzo...

Otoczaki, tapeta z uliczką i te kółka na ścianie (nie doczytałam co to, farba, czy tynk) - wszystko pięknie.

Też lubię łupek oraz kostkę na tarasach.

Budujemy dom ALABASTER, etap wykończeniówki jeszcze daleko przed nami, ale chętnie będę podpatrywać Twoje działania;)

Życzę miłego mieszkania w nowym gniazdku.

Pozdrawiam, Joanna

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Mikołaj ma super klapeczki japoneczki i jeszcze niedawno miał kwiatek przy skroni:) Odjazd, zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia:)

 

 

rasia ale u Ciebie jest pięknie! Cudny widok z kuchennego okna i to ogrodzenie! Konsekwentne szarości prezentują się... fantastycznie!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, firaneczki boskie:rolleyes:

Już wiem, że chcę takie same w naszym domku:D

A u Ciebie to już święta, aż Ci " zazdraszczam" ,bo u mnie to do takiego nastoju to daleko(bo posypało mi się trochę kłopotów na głowę:cry:), i dlatego na poprawę humoru podgląduję zawsze, co tam u Ciebie nowego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Joanna&Mariusz, Joan72, agalind - dziękuję Wam za miłe słowa i za odwiedziny!

 

Oj Święta, Święta! Uwielbiam grudzień za jego nastrój... Może dziś uda nam się pojechać po choinkę?

Mieliśmy iść do spowiedzi, ale jakoś tak zimno na stanie w zimnym kościele (całodzienna spowiedź), więc chyba to przełożymy:)

A w zamian może uda się pojechać po drzewko:)

 

Jeszcze dziś muszę zrobić sernik z rosą, na imieniny mamy Bartka, Marysia będzie mi zapewne pomagała, uwielbia siedzieć na blacie w kuchni i pichcić ze mną, miesza drewnianą łyżką wyimaginowane potrawy i zawsze daj mi spróbować jak smakują:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dotarłam do bloga, z którego pożyczyłam przepis na sernik i przeczytałam o własności zdjęć tam umieszczonych.

Usunęłam więc i zdjęcie i przezornie sam link, bo faktycznie nie zapytałam o zgodę na umieszczenie ich na Forum.

Z przepisu korzystam od bardzo dawna, i nawet nie zauważyłam, że jest on częścią bloga!

Właścicielkę przepraszam!

 

A zdjęcia mojej wersji sernika z rosą umieszczę już jutro:)

 

Najgorzej, że sam przepis zniknął!:(:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale swiatwcznie sie u Ciebie zrobilo:).

Co do choinki to my stroimy dopiero dzien przed Wigilia, bo u nas w domu jest 25 st. i igielki strasznie leca. Dwa lata temu mielismy jodle kaukaska i 28 grudnia juz ja wystawilismy, bo strasznie opadala - nie dawalam juz rady. W zeszlum roku juz bylo inne drzewko i bylo w miare dobrze z igielkami.

Szkoda, ze nie widzialam przepisu i fotki rosy, bo ja fanka wypiekow jestem, a rosy juz kilka lat nie robilam i nie mam sprawdzonego przepisu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...