Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Ani i Bartka


Recommended Posts

A! już sobie przypomniałam, o co miałam zapytać - na podłodze masz Nową Galę. Ona chyba podobna jest do woodenticu? Wolałaś z jakiejś przyczyny właśnie te płytki?

I pytanie o szafkę pod umywalkę - ktoś Wam ją rozrysował, czy Wy sami? I robiliście ją u stolarza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

No cześć Viga, wybraliśmy Nową Galę, bo o Woodenticu naczytałam się kilku krytycznych opinii. A Nowa Gala miała dość dobrą cenę i spodobała nam się wizualnie w jednym z salonów. Zwłaszcza kolor "beżowy", czyli ten, który mamy w salonie.

A szafkę pod umywalkę wymyśliłam ja sama!:) Wymiary, układ, fronty. Mam rysunek w excelu, mogę Ci go "sprzedać":) Szafkę robił nam stolarz, ten sam, który robił całą kuchnię (której układ zresztą też sama zaprojektowałam).

 

Nie ma to jak skromnym być:)

Edytowane przez Ania i Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No jesteś zdolniacha Aniu! Rysunek wyglądał tak profesjonalnie, że myślałam, iż zrobił go fachowiec. Ja nawet się nie biorę za projektowanie.

Szukałam teraz tej szafki w Twoim wątku, bo nie pamiętam dokładnie jak wygląda, ale musiałabym chyba znowu przejrzeć cały wątek.

Czy mogłabyś jeszcze raz wstawić zdjęcie? :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę się pochwalić efektami nowej pasji Bartka:) A storczykiem to ja się zajmuję:)

 

http://desmond.imageshack.us/Himg80/scaled.php?server=80&filename=dsc0010ny.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg846/scaled.php?server=846&filename=dsc0088cs.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg41/scaled.php?server=41&filename=dsc0087lu.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg171/scaled.php?server=171&filename=dsc0030gh.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg571/scaled.php?server=571&filename=dsc0015br.jpg&res=medium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Aniu za zdjęcie i rysunek. Podsunęłaś mi kolejny pomysł - bok szafki zrobimy z płytek a tylko blat i fronty z drewna. Może ... Kurcze, za dużo możliwości. ;)

A powiedz mi, pod samym blatem jest szuflada, czy to tylko front?

I jakie kafelki masz położone na ścianach? Już mi się mylą wszystkie wątki i nie pamiętam. Szukam jakichś do woodenticu i na razie nie umiem się zdecydować.

 

Orchidee piękne, a najpiękniejsza ta z uśmiechem. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Dzięki. To storczyki, cieszą oko jak kwitną.

 

A ten z uśmiechem nie dał się dziś przechytrzyć i nie zasnął jak zwykle na 3 godziny. Jeśli na dworze jest poniżej -10stopni, nie wychodzę z Małym na spacer, tylko ubieram go dość grubo, zakładam czapeczkę, wkładam do wózka, przykrywam, czyli wykonuję te same ruchy, co przed wyjściem na dwór. Zazwyczaj daje się "nabrać", a ja po prostu otwieram drzwi zewnętrzne, bujam ze 3 razy i zostawiam w przedsionku.

No ale nie dziś:)

 

Wracam później, bo pukają mi do drzwi goście:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viga wracam do tematu szafki w łazience:)

Pod blatem są od razu szuflady, ale w tej pod syfonem jest odpowiednie wycięcie:

 

http://desmond.imageshack.us/Himg844/scaled.php?server=844&filename=dsc07757.jpg&res=medium

 

i jeszcze raz zdjęcie szuflady drugiej od góry:

http://desmond.imageshack.us/Himg97/scaled.php?server=97&filename=dsc07753l.jpg&res=medium

 

W tej łazience mamy płytki Tubądzin Inverno. Na pewno nie jesteśmy zadowoleni z podłogowych płytek z tej serii. A po lekturze FM zmieniłabym te płytki od razu. Całą łazienkę bym zmieniła:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znowu ja:)

W zeszłym tygodniu, wyciągając kubek z kawą z mikrofali - bo wypicie gorącej kawy jest póki co rzadkością - wypadł mi z ręki. Kubek się rozbił, kawa wylała. A to było kawa z fusami (lubię parzyć taką z odrobiną cynamonu).

Przed chwilą wypadł mi z ręki...nowy krem do twarzy, prosto do zlewu, pół kubeczka wyleciało. Jak to zbierać?! Wsmarowałam w dłonie...

 

Co jeszcze?

 

Mały czasem sobie odbije i część poprzedniego "posiłku" ląduje na mojej świeżo założonej bluzce.

 

Pranie czeka na wyprasowanie...tzn. zazwyczaj ubieramy te rzeczy jednak nie wyprasowane:)

Zabawki krążą po domu nieustannie. Ale ok, przecież mamy nasze Skarby, a to ich świat.

W salonie jest już nawet "kącik przedszkolaka", czyli stolik+krzesełko+pudełko na zabawki. Staram się uczyć Małą, żeby po każdej zabawie sprzątała po sobie. Udaje się różnie. Wieczorem i tak oczyszczam salon z większości gadżetów, bo przeszkadza mi nieład.

Nieodzownym meblem w salonie jest też suszarka na pranie.

 

Mały zasypia, Marysia maluje farbami, a raczej tylko żółtą farbą. Na szczęście pędzelek tafia tylko na kartkę:)

 

Muszę zrobić obiad, wysuszyć włosy, bo w domu nieco zimno, i ponarzekać tutaj, bo wtedy trochę mi lepiej:)

 

Przymierzam się do zrobienia fachowych zdjęć naszej kuchni, bo ciągle mam ich niedosyt. Ale trudno mi sobie wyobrazić kiedy uda mi się odpowiednio ja ogarnąć:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ze spraw Dziennikowo-Budowlanych...

Czekam na transport płytek klinkierowych na elewację. Początkowo płytkami miała być wyłożona cała wnęka tarasu, ale obniżamy koszty i klinkier położymy tylko wokół drzwi i okna łazienkowego. A od frontu również wokół drzwi wejściowych i bramy garażowej.

Na pozostałej części elewacji będzie tynk w kolorze ciemnej zieleni. Jestem bardzo ciekawa, jak to wszystko wyjdzie. Kolor i ten klinkier. Zobaczymy już latem, mam nadzieję.

 

W tym roku chcemy też zrobić ogrodzenie, ale z wyłączeniem części frontowej i północnej. Ze względu na wielkość działki, koszty siatki i słupków i tak są spore, mimo, że zrezygnowaliśmy z płotu właśnie od północy. Graniczymy tu ze znajomymi i zgodziliśmy się na posadzenie w granicy tui. Tuje rosną, sąsiedzi się dopiero budują. Żyjemy póki co w zgodzie:) Miałam pewne obawy co do takiego rozwiązania, ale myślę, że zanim się obejrzymy, tuje zgęstnieją i stworzą nieprzepuszczalny żywopłot:):)

 

Ok, time out. Marysia najpierw próbowała pociąć nożyczkami ścianę z łupkiem, potem pokolorować go fioletową kredką, a teraz wciska mi się pod pachę: "mamusiu bardzo Cię kocham"....

Korzystanie z internetu przy dwójce dzieci zazwyczaj oznacza mój stres albo przynajmniej jedno na kolanach.

Zaraz włączę hello Kitty, a tak się broniłam przed oglądaniem przez Marysię zbyt dużej ilości bajek w ciągu dnia:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem dlaczego przez kilka dni nie mogłam pisać postów? I żadne nowe mi się nie wyświatlały. :( Już kiedyś tak miałam i wkurzałam się na to forum.

Dzięki za odpowiedź i zdjęcia. Czyli coś w tej najwyższej szufladzie też się zmieści. Fajnie. A na podłogę w łazience chcę dać płytki drewnopodobne, mam tylko problem, co dać na górę. Chciałabym łazienkę taką wiejsko-naturalną, ale w zasadzie to tylko stylizowaną a nie w 100% wiejską.

 

Aniu - ja już też bym trochę rzeczy zmieniła w swoim domku. ;) Ale myślę, że wielu z nas tak ma. Zawsze można inaczej, lepiej, no ale robi się najlepiej jak się umie w danym momencie. A łazienkę masz bardzo ładną, taką ponadczasową.

Myśmy w zeszłym roku zrobili część ogrodzenia i jak wczoraj oglądałam zdjęcia jak wyglądało przed i po, to po prostu wierzyć się nie chciało, jaka ogromna różnica! Na całość na razie nie starczyło kasiorki.

 

Jeśli chodzi o dzieci - mój synuś był okropnym żarłokiem, pił więcej niż mógł i też wiecznie ulewał. Było co sprzątać. ;) No i ogólnie stwierdzam, że dziewczynki są łatwiejszymi dziećmi niż chłopcy. Ale oczywiście nie jest to regułą.

 

A! sorki! oczywiście storczyki (nie wiem, skąd mi się te orchidee wzięły?). :oops:

Edytowane przez Viga
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, mam do Ciebie trzy prośby :)

Pierwsza dotyczy karniszy i firan. Pisałaś ze kupiłaś karnisze na allegro od im style. Czy tą nazwę wpisuje się dokładnie tak bo jakoś wyszukiwarka allegrowa nie wyszukuje mi takiego użytkownika ani sklepu, może w nazwie jest jakis myślnik albo podkreślnik, sama nie wiem. A może po prostu już nie ma takiego użytkownika.

Jesteś zadowolona z tych karniszy. Bardzo mi się podobają i chciałabym podobne u siebie

Drugie pytanie dotyczy szerokości karnisza. Pisałaś kilka stron wcześniej że karnisz powinien być szerszy o 20 cm od okna z każdej strony. Te 20 cm to ma być do poprzeczki trzymajacej karnisz czy do samego końca ( początku jak kto woli) rurki metalowej

Trzecia prośba - masz na ściance w korytarzu łupek , który chciałam położyć na ściance w salonie i tak się zastanawiam czy trzeba czymś wykańczać krawędż z tym łupkiem , nie wiem jak Ci wytłumaczyc o co mi chodzi. Brzeg ścianki będzie u mnie widoczny podobnie jak u Ciebie , czy patrząc z boku a nie od frontu trzeba czymś przykrywać brzeg łupka? Mogłabyś wkleic zdjęcie jak to jest u Ciebie.

Pozdrawiam i przyznaje ze kolejny juz raz czytam Twój dziennik od samego początku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Andrew:)

Bardzo mi miło, że czytasz nasz Dziennik. Sama muszę znowu przeczytać go sobie od początku, nie chce mi się wierzyć, że tyle czasu już minęło od rozpoczęcia budowy i tyle się od wtedy wydarzyło:)

Sprawdziłam historię zakupów przez allegro i nie znalazłam ani aukcji, ani użytkownika, ani komentarza po aukcji, więc może kupowałam bezpośrednio ze sklepu?

Może marcindekor.com.pl?

 

Zaraz mamy gości, odezwę się wieczorkiem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu nie ma sprawy poczekam ,a w sprawie karniszy to zabazowałam na Twojej wypowiedzi

 

15-10-2010 15:45 #362 Napisał Ania i Bartek

 

Zamówiłam też karnisze do pokoju Marysi, do naszej sypialni:

 

To są karnisze Marcin Dekor 16-ki.

Ja kupowałam na allegro od im style.

 

Mam już ze starego mieszkania te z okrągłymi końcówkami, nazywają się sigma.

 

Miłego spotkania!

PS. Musze chyba założyć swoje konto żeby imię i płec jakoś grały ze sobą :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) Już się przyzwyczaiłam do tego Andrewhoopoe, ale za każdym razem sprawdzam, czy dobrze napisałam:)

 

Wizyta się udała, choć przyznam szczerze, że jestem bardzo zmęczona ostatnio (hehe), a hasło "mamy gości" oznacza nerwowe sprzątanie i ogarnianie naszego bajzla. Oczywiście nie udaje się poodkładać wszystkiego na czas na swoje miejsce, więc na końcu wrzucamy ciuchy, zabawki i inne do pokoju Marysi. Niestety. Mała śpi w naszej sypialni, w Jej pokoiku jest dość zimno, więc i tak się tam nie bawi. Czekam do wiosny z powrotem do jako takiej normalności.

 

Karnisze: faktycznie, też odgrzebałam mój wpis. Niestety nie mam śladu po tym zakupie na koncie allegro. Ale pamiętam, że znalazłam takie, które mi się podobają na stronie marcindekor, a potem szukałam ich na allegro.

A użytkownika im style chyba już nie ma.

 

Potrzebną długość karnisza ja rozumiem jako szerokość wnęki okiennej + 20cm + 20cm. Oczywiście można zaokrąglić, żeby dopasować do standardowej długości karniszy. A długość samego karnisza liczy się chyba jako długość rurki, końcówka wydłuży całość. Mam nadzieję, że to jasne.

 

Łupek: u nas na ściance w przedpokoju łupek nie jest niczym wykończony z boku. Widać więc warstwę kleju. Same płytki łupka są dość gładko zakończone, nie surowe, więc nie trzeba na nie kłaść nic dodatkowo.

Zrobię jeszcze fotki i wrzucę.

Jeśli masz w okolicy jakikolwiek sklep typu nomi, casto.., obi, leroy, itp. na pewno znajdziesz tam płytki łupkopodobne, zobacz sobie jak wyglądają. A ta warstwa kleju jest naprawdę cieniutka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę jeszcze wspomnieć o naszym camel trophy - nie powiem już co nas trafia za każdym razem, gdy wyjeżdżamy z domu. Ziemia jest teraz zamarznięta, twarda, jeździ się fatalnie.

Niestety nie wiem jak cała batalia z gminą się zakończy. A to światełko w tunelu, o którym pisałam wcześniej, przygasło w miniony weekend. Chyba nikt z nas nie spodziewał się czegoś takiego:) Nasz wójt i jego wice zostali zatrzymani i pozostają w areszcie. Trochę o tym pisano i mówiono w mediach, nie będę się rozpisywać. W każdym razie musimy się zorientować, czy w tej sytuacji mamy jeszcze szansę dostać ten obiecany tłuczeń. Mogliby nam go zrzucić gdziekolwiek przy naszej drodze, a po ustaniu mrozów prywatna firma by się nim zajęła. No cóż, zobaczymy.

 

Czekam już na wiosnę, a przynajmniej na milsze temperatury. Kocham zimę, ale białą, słoneczną i tylko trochę mroźną:) Domek się wychłodził, powietrze jest suche, a śniegu nie starcza na obiecanego Małej bałwana:) Jedyny plus to przemiła atmosfera dzięki paleniu w kominku:) Nauczyłam się go rozpalać i odpowiednio ustawiać przy tym pompę ciepła:)

 

Przywieźli nam już płytki na elewację, też czekają na wiosnę.

Mruga nam kolejna ledowa żarówka. Na szczęście wiemy, że można je reklamować.

Ale nie wiemy na 100%, czy możemy reklamować front kominka - ułamał się kawałek zawiasu od drzwiczek kominka:( Jakieś nieporozumienie. Przecież on nie jest zrobiony z plastiku! grrr.....

 

Ach, mam doła okropnego. Mały ulewa maleńkie ilości mleka, ale i tak za każdym razem kwalifikuje się do przebrania. Próbuję się ratować podkładając mu pieluszkę tetrową lub śliniaczek pod brodę, ale przy jego ruchliwości i ciekawskich piąsteczkach, moje wysiłki nic ni dają. Kolejne przebieranie.

Szukamy pomału opiekunki dla niego. Będzie potrzebna od września. Jak nie wiem, jak ja to przeżyję.

Małą próbkę będziemy mieli teraz - Córeńka zaczyna karierę przedszkolaka:) Zaczynamy od godzinki, dwóch w przyszłym tygodniu. Od 1 marca będzie chodziła na 5-6 godzin. Obiadek i spanie na razie sobie odpuścimy, będę Ją odbierała wcześniej. Od września zostanie już w przedszkolu na 7-8 godzin.

Damy radę. Damy.

Edytowane przez Ania i Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A, zapomniałam pochwalić się wypiekami:) Tak, tak! Udało się znaleźć czas - tropem z wątku o dekoracjach świątecznych do bloga "Moje wypieki".

Bułeczki drożdżóweczki z masą cynamonową.

Wyszły nie tak puszyste, jak liczyłam, ale już wiem, co poprawić następnym razem:)

Oczywiście nie piekłam sama - pomagała mi Córeńka:)

 

http://desmond.imageshack.us/Himg600/scaled.php?server=600&filename=059ag.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg710/scaled.php?server=710&filename=dsc0003pv.jpg&res=medium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raaaanyyyyyyyy jak się takie cuda piecze???? Jeszcze z pomagającą córunią , szok :)

 

Aniu dzięki, faktycznie popatrzę w jakimś sklepie jak to wygląda. W leroy w którym byłam te łupki były ułożone jeden obok drugiego na wysokiej wystawce i boków czy też krawędzi nie było widać. Ale może podjadę tym razem gdzie indziej. Azdjęcie jaby Ci się chciało kiedyś wstawic bardzo by mnie ucieszyło.

Spadam bo na 7 do pracy :( Dobranoc

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co musicie ustawiać w pompie po rozpaleniu kominka?

 

Jak temperatura w kominku osiągnie ok. 40stopni, to włączam pompę obiegową od ogrzewania podłogowego.

Pompa odpoczywa, a grzeje kominek.

Bartek mi powyższe dyktował. Ja wiedziałam, że muszę nacisnąć taką i ową ikonkę na wyświetlaczu przy pompie, a na końcu ikonkę TAK, zmienić na NIE. Ale jeszcze kiedyś to ogarnę:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...