Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Ani i Bartka


Recommended Posts

Aniu ty tak narzekasz, że nie możesz się ogarnąć z dziećmi a co robią te pyszności w piekarniku? :D masz dylematy które ma każda mama, ja wole nie pamiętac jak u nas wszystko wyglądało, wszędzie tylko pranie i zabawki :D do tej pory po części tak jest :D ale ja już bardziej zorganizowana :)

 

A co do kwiatków to orchidea to to samo co storczyk ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

msdracula witaj:)

nieraz uda się trochę dobę naciągnąć i coś tam upichcić:)

 

Dziś wyjątkowo wręcz w drugą stronę... jest 23:45, a ja kolejny raz wynurzam się z sypialni dzieci, z nadzieją na rozpoczęcie wolnego wieczoru. Małego wykąpałam już o 18, bo trzeba było go przebrać, więc od razu "myju - myju, kąpu - kąpu:) Karmienie i usnął z rączkami nad główką.

Potem kolacja z Małą i Bartkiem. Marysi zaczyna się jakiś katarek, więc omijamy kąpiel, prosto do łóżka, korzystam z okazji i wyjątkowo ja ją usypiam. Dwie bajki, opowieść o małym chłopczyku i Maleńka śpi. A ja z Nią...

Pobudka, bo Mały się przebudził i szuka mamy w wiadomym celu.

Pije. I jeszcze trochę.

Lulanie na rękach. Zasypia.

Ledwo wyszłam od Niego, krzyczy Mała.

Biegniemy oboje. Bartek Ją uspokaja. Ufff....

Ale zaraz woła, że Mała zwraca...

Łazienka, łzy, wstawiam pranie, bo nie zdążyliśmy dobiec.

Już lepiej. Gorzka herbatka, Mała sprawdza, czy rybka mini mini śpi w tv.

Idę Ją uśpić. Zasypiamy razem...

I robi się późno:)

 

Teraz pozostaje mi tylko ząbki umyć i iść spać:) A jutro zaczynamy - brzydko mówiąc - casting na Opiekunkę dla Małego. Będzie potrzebna od września, ale już zaczęliśmy szukać. Trudny temat. W ogóle nie wiem, jak ja to przeżyję:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu/Andrew:) Dla Ciebie:

 

http://desmond.imageshack.us/Himg190/scaled.php?server=190&filename=dsc08841r.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg14/scaled.php?server=14&filename=dsc08846p.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg96/scaled.php?server=96&filename=dsc08843j.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg651/scaled.php?server=651&filename=dsc08842s.jpg&res=medium

 

Troszkę się wkurzyłam, bo muszę popracować nad swoim kontem na imageshacku. Każe mi płacić 2 dolce/miesiąc, bo przekroczyłam dozwolony limit zdjęć. Założyłam już nowe konto, ale ze starego muszę usunąć ponad setkę zdjęć, bo sami mi je usuną 1 marca. Czeka mnie więc trochę pracy:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj zapamiętam ten dzień długo...ciężki dzień.

Jeden z ciekawszych momentów?

Maria wysmarowana po łokcie sudocremem. Całe rączki, dłonie, paluszki. Tak grubo, że nie było widać spod niego skóry.

Miałam zrobić zdjęcie, ale nie było wtedy na to czasu:)

A potem moje serum pod oczy wyciskane z tubki na wykładzinę. Świetna zabawa.

Uroki unieruchomienia podczas karmienia piersią.

I nieodłożenia nieodpowiednich rzeczy na swoje miejsce.

Wiecie jaką konsystencję ma sudocrem?

 

A na tarasie mieliśmy dziś gościa! Długo oczekiwane sikorki wysłały zwiadowcę:) Jednak niezbyt był zainteresowany karmnikiem (nie pisałam, że przenieśliśmy go na taras właśnie), pospacerował, usiadł na filarku i..odleciał:(

 

http://desmond.imageshack.us/Himg9/scaled.php?server=9&filename=dsc0126al.jpg&res=medium

 

http://desmond.imageshack.us/Himg10/scaled.php?server=10&filename=dsc0129kp.jpg&res=medium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, nic się nie martw - ptaki muszą się przyzwyczaić do nowego miejsca.No chyba, że to będzie dla nich za blisko ludzi. Ale najpierw daj im czas.

 

Wiem, wiem jak sudocrem wygląda. Zdolna mała ;). Ale jak czytam to co piszesz, to jakbym moje życie widziała...

 

Kurcze, Ci Wasi "oficjele" to nieźle musieli narozrabiać. :jawdrop: Ale u mnie kiedyś też aresztowali prezydenta i skarbnika- za łapówki.

 

Muszę Aniu jeszcze raz obejrzeć Twoje łazienki, bo nie wiem, gdzie dać grzejnik w mojej małej, napchanej łazieneczce. Pytałam na wizualizacjach, ale tam ciiicho jak makiem zasiał. Przewertowałam ten wątek prawie cały (no jeszcze mi trochę zostało) i widziałam, że Ty trafnie różne rzeczy doradzasz. Tylko nie wiem, czy będziesz miała czas i głowę do tego, żeby i mi coś podpowiedzieć?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Viga pomyślimy.

Wklejam link do Twojego posta z wizualizacją.

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?169397-Projekt-%C5%82azienki-wizualizacje&p=5200176&viewfull=1#post5200176

 

Dziś Mała jedzie do babci na krótkie ferie, więc teoretycznie będę miała troszkę więcej czasu przez 2 dni i wieczory.

Zobaczymy, co da się zrobić:)

 

A póki co mam ochotę na...

http://i2.pinger.pl/pgr207/06dc87ce00254274499d1745

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O

Maria wysmarowana po łokcie sudocremem. Całe rączki, dłonie, paluszki. Tak grubo, że nie było widać spod niego skóry.

Miałam zrobić zdjęcie, ale nie było wtedy na to czasu:)

A potem moje serum pod oczy wyciskane z tubki na wykładzinę. Świetna zabawa.

Uroki unieruchomienia podczas karmienia piersią.

I nieodłożenia nieodpowiednich rzeczy na swoje miejsce.

Wiecie jaką konsystencję ma sudocrem?

 

oj wiemy, wiemy, tez mialam taka akcje ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aneczko, bardzo Ci dziękuję za zdjęcia. Czy w salonie macie ten sam kolor łupka bo wydaje mi się jaśniejszy , pewnie ze względu na światło? Bardzo fajnie wyglądaPamiętam że rozważałaś trzy kolory wzięłaś ten najjaśniejszy?

Aniu a mogę Cię jeszcze spytać jaka masz lodówkę i płytę. Kupno całego AGD to niezłe wyzwanie , ale jeśli chodzi o lodówkę to przyznam że poległam, nie mogę znaleźć takiej jakbym chciała .

Tak czekam na weekend, może wreszcie będę miała trochę czasu żeby coś więcej popisać. Miłego dnia i zdrówka dla Malutkiej :)

Edytowane przez Andrewhoopoe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj zapamiętam ten dzień długo...ciężki dzień.

Jeden z ciekawszych momentów?

Maria wysmarowana po łokcie sudocremem. Całe rączki, dłonie, paluszki. Tak grubo, że nie było widać spod niego skóry.

Miałam zrobić zdjęcie, ale nie było wtedy na to czasu:)

A potem moje serum pod oczy wyciskane z tubki na wykładzinę. Świetna zabawa.

Uroki unieruchomienia podczas karmienia piersią.

I nieodłożenia nieodpowiednich rzeczy na swoje miejsce.

Wiecie jaką konsystencję ma sudocrem?

 

Oj tak... Miałam taką akcję niedawno z łóżeczkiem, ścianą, kocykiem gratis do śpiochów, włosów, buzi i rączek do łokci :popcorn:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za free??? To jaki oni mają w tym interes? Dzięki Aniu za namiary - jutro zajrzę sobie na stronkę i w razie czego będę działać.

 

Mi zrobili za free. Widzę, że na ich stronie nadal jest taka oferta. Sprzedają płytki i ceramikę, a darmowe wizualizacje mają pewnie zachęcić do zakupów:)

 

Aniu/Andrew dziękuję za pozdrowienia dla Córci:) Wszystko jest już dobrze, dzisiaj tylko coś Janek marudzi, w jednej chwili się uśmiecha i gaworzy, a potem podkówka, płacz i wręcz krzyk! Nie wiem, czy to brzuszek, czy może ząbki? Teraz ładnie śpi, tak smacznie:)

Łupek mamy wszędzie taki sam i jest to Stone Master Roma Sahara, i to jest chyba faktycznie najjaśniejszy odcień. Weszłam właśnie na stronę leroya i opinie o tych płytkach - zgadza się, że są krzywe i podczas układania było sporo "zabawy" - tak mówił płytkarz. Zresztą widzieliśmy ile czasu zabrało mu dobieranie i dopasowywanie każdej sztuki.

 

AGD: płyta to popularna TEKA IR641. Jestem z niej zadowolona, jedyne co bym zmieniła, to nie przyklejała do blatu, bo bardzo widać okruszki wchodzące pomiędzy. Podobno można taką płytę tylko położyć, nie przyklejać, i wtedy wystarczy podnieść do wyczyszczenia.

Z lodówko-zamrażarki nie jesteśmy zadowoleni, tzn. działa poprawnie, wnętrze ma ok, system no frost, pojemnik na ser, pojemnik przedłużający świeżość wędlin, wystarcza nam, ale niestety ktoś w niej mieszka!:) Buczy, wiadomo, ma też dodatkowy wentylator ze względu na system no-frost. Ale raz po raz, często wieczorem i w nocy, chrząknie, stęknie, coś tam w niej jakby spadało (lód?). I to tak głośno, że już nieraz podskoczyłam na fotelu. Miałam dzwonić do serwisu, ale nie mogę się dodzwonić do najbliższego. Ale muszę się za to zabrać. Acha, to jest Gorenje NRKI45288.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aniu :)

Nie pisałam wcześniej bo jakoś nie mam ostatnio "weny" do udzielania się na forum , chociaż codzienne spędzam na nim dużo czasu czytając różne dzienniki i wątki , u Ciebie jestem kilka razy dziennie i podczytuje cichaczem :oops:

Dzisiaj czytając Twoje wpisy w innych wątkach , zaatakowały mnie wyrzuty sumienia , bo oto wspaniała kobieta mama 2 cudownych dzieciaczków w ostatnich tygodniach pisze o troskach życia codziennego , które w ostatnim czasie jakoś bardziej ją dotykają a ja owszem czytam codziennie uważnie i co i nic nawet 1 dobrego słowa nie napisałam :mad: wiem beznadziejna jestem i już się poprawiam .

 

Otóż Droga Aniu , uszy do góry wiem ze ostatnio jest Ci ciężko , że jesteś zawalona obowiązkami przy dzieciach oprócz tego dochodzą obowiązki domowe i zawsze dodatkowo coś tam wypadnie, zapewne marzysz o tym żeby się w końcu wyspać i nie musieć martwić się o wszystko.

Ale popatrz na to z innej strony .

Masz cudowne , zdrowe dzieciaczki , kochającego męża , piękny domek niejeden chciałby być na Twoim miejscu , uwierz mi.

Faktycznie ostatnio nakumulowało Ci się wszystko i jesteś po prostu bardzo zmęczona i jeszcze ta pora roku .

Ale już niedługo będzie wiosna , Marysia pójdzie do przedszkola , Jaś z tygodnia na tydzień będzie większy .

Wiem ze to może banalnie brzmi a zobaczysz ze będzie coraz lepiej :hug:

I nie przejmuj się tak bardzo , jak czasem nie posprzątasz i nie ugotujesz obiadu to świat się nie zawali ;)

 

Ja Cię podziwiam za to jak sobie radzisz , choć wiem ile Cię to kosztuje .

Będę nadal codziennie zaglądać i postaram się częściej oddzywać .

 

P.S.

nie wiem czy wspominałam ale moja siostrzenica jest tylko 1 dzień młodsza od Twojego Jasia , jak nic byłaby z nich para :p;)

 

ściskam mocno :hug:

Ania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przed chwilą dodzwoniłam się do serwisu gorenje i pan powiedział, że no frosty tak mają - trzeba liczyć się z tym, że są głośniejsze. Ale jeśli serwisant będzie w pobliżu, to podjedzie i sprawdzi ustawienie i podłączenie.

 

A ja mam jeszcze zdjęcie naszego domku w zimowej aurze:)

http://desmond.imageshack.us/Himg813/scaled.php?server=813&filename=dsc0130xp.jpg&res=medium

 

i...

http://desmond.imageshack.us/Himg62/scaled.php?server=62&filename=dsc0193xp.jpg&res=medium

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Aniu/Pawciuniu:) Tak pięknie piszesz! Uśmiecham się od razu, no i oczywiście mi lepiej:)

Dziękuję za odwiedziny, za podczytywanie. W sumie, był moment, że nie przypuszczałam, że tak szybko uda mi się wrócić do świata wirtualnego. A jednak:)

Masz rację - tak naprawdę mam wszystko, o czym marzyłam! I najważniejsze, żebyśmy byli zdrowi, reszta jakoś się ułoży.

I tak, jak mówisz, Janek rośnie w oczach, rozwija się pięknie, potrafi już usiąść, jak pociągamy go za rączki, chwyta gryzaczki, uśmiecha się i zagaduje:) Jest naprawdę rozkoszny. Marysia jest jak największy cud świata:) Pięknie mówi, opowiada, ma tak niesamowitą wyobraźnię. Czasami zapominam, jak bardzo zmienił się Jej świat ostatnio i jaką jest wrażliwą Osóbką. Bartek mi pomaga (co prawda chyba podkochuje się w Justynie Kowalczyk, ale każdy z nas jakieś grzeszki na sumieniu ma, prawda?:) i razem walczmy z popisami naszych dzieci:)

Żyć, nie umierać:)

A jeszcze wczoraj dostaliśmy potwierdzenie wyjazdu do Szwajcarii na weekend majowy...już nie mogę się doczekać!:)

Dziękuję Wam, że jesteście, bez Was, bez Forum, byłoby mi dużo, dużo trudniej!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cieszę się jeśli chociaż trochę poprawiłam Ci humor, choć zaznaczam ze to co napisałam to sama szczera prawda ,

a jak teraz czytam jak piszesz o swoich Skarbach to aż mi serce ściska , jesteś wspaniałą mamą :yes:

A co do stosunku Twojego męża do Justyny Kowalczyk to wiesz , jak by na to nie patrzeć Justyna jest naszym dobrem Narodowym , więc Twój mąż jest po prostu patriotą :lol2: i trzeba mu to wybaczyć ;) .

 

A wyjazdu do Szwajcarii ci zazdroszczę ogromnie , kurcze jak tak więcej opowiadasz to się okazuje ze jednak masz zdecydowanie więcej powodów do radości ;)

 

A bałwan świetny !!!!!!!! :jawdrop:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie fajne dwa Michały - jeden duży drugi mały. :)

 

Aniu, sorki, że jestem monotematyczna, ale wiesz jak to jest, jak trzeba coś rozwiązać - cały czas się o tym myśli. :oops: A i czas mnie goni.

Byłam na ich stronce, ale akurat nie mają woodenticu. Sprawdzę sobie jeszcze, czy mają nową galę. No i myślałam, że robią wizualkę tylko wtedy, kiedy kupi się u nich płytki. No dobra, lece dalej oglądać łazienki. ;)

 

Acha! Extra, że weekend majowy spędzicie w Szwajcarii. :wave:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...