Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Ani i Bartka


Recommended Posts

Niestety., zdjęć jeszcze nie zrobiłam, ale pamiętam o Tobie Moniko:) W naszych frontach jestem niezmiennie zakochana (czasem wzdycham do takich klimatów:

http://mariareimersgustafsson.blogg.se/images/2009/liding-kk_39087656_58074129.jpg

z bloga mariareimersgustafsson

 

...ale nie-biały kolor frontów w przypadku naszej rodzinki, w tej chwili, uważam za strzał w dziesiątkę:)

Pamiętam nasze rozterki, kiedy decydowaliśmy o wyborze frontów i blatu w kuchni. Próbek jest oczywiście całe mnóstwo, ale faktycznie trudno wyobrazić sobie całość na podstawie niewielkich kwadracików. My wiedzieliśmy na pewno, że nie chcemy żadnego wenge. Białych lakierowanych szafek również nie wchodziły w grę (wtedy). Dojrzewaliśmy do granitowego czarnego blatu, więc to już był jakiś trop.

W końcu odwiedziliśmy studio Pana Radomira, któremu zleciliśmy zrobienie kuchni, aż Lubinie, i tam zobaczyłam na ekspozycji kawałek frontu z modrzewia górskiego. Front pojechał z nami do domu i na budowę, więc mogliśmy sprawdzić jak będzie zmieniał się odcień w zależności od padania światła. No i tak już zostało:) Sam modrzew jest wg mnie nietuzinkowy, bo pasuje i do brązów i do szarości (które planuję w przyszłości w kuchni i salonie). Płyta jest niemal gładka, choć sprawia wrażenie faktury, więc czyści się ją bez problemu. Ciepła, ale neutralna.

Postaram się zrobić dobre zdjęcie, jak najlepiej oddające jej prawdziwy kolor.

 

A co mamy do wykończenia?:)

Sypialnia - świeci pustkami meblowymi i dekoracyjnymi (bo wątpliwa dekoracja w postaci ciuchów, zabawek i książeczek to codzienność...).

Kable pod kinkiety wystają nieznośnie, choć już tak się do nich przyzwyczailiśmy, że przestały nam przeszkadzać. A kinkiety w kartoniku w szafie czekają.

Szafki/stoliki nocne - pomysłu brak, czas na pomyślenie też. Znaczy się lenistwo.

Wykładzina dywanowa będzie wymieniona na płytki.

 

W przedsionku planuję powiesić w pionie, obok lustra, 4 antyramy lub ramki ze zdjęciami kolejnych etapów budowy. Czy ja się tym lustrem już chwaliłam??

 

Dalej w przedpokoju chcemy położyć stiuk w kolorze złamanej bieli/bielonego lnu i również skomponować galerię zdjęć w ciemnych ramkach.

 

Na zmiany w salonie (kolorystyczne i meblowe) już się cieszę i dojrzewam do szczegółów, ale to przyszłość nieokreślona, czyli jakieś przepastne 3 lata:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,2k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dziękuję Ci ślicznie, bardzo pomogłaś. Mi właśnie bardzo podoba się kuchnia u Ciebie, bardzo! A też szczęście, że trafiliście na ten front w całej okazałości :) A ja, że trafiłam tutaj.

No ...nawet nie wiedziałam ze sie tyle do zrobienia u Was nazbiera. Jest co robić.Trzymam kciuki za to, bo fajne rzeczy z tymi ramkami np.

Na końcu - dużo sił po powrocie do pracy i wszystkiego dobrego dzieciom :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika dziękuję Ci bardzo:) W sumie uzmysłowiłaś mi ile mamy jeszcze do zrobienia.

A przy okazji podejrzałam w wątku o pokojach dziecięcych - jak tylko znajdą się extra fundusze - byłaby idealna do pokoju Marysi:)

 

http://img05.allegroimg.pl/photos/oryginal/24/75/55/21/2475552140

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu takie siedziska są często na promocji w jysk :)

 

Oooo, dobrze, że mówisz! Będę śledzić

 

Marzy mi się, żeby takimi malutkimi kroczkami rozjaśniać właśnie pokoik Marysi i salon z kuchnią i wyszukać dla nich ciekawe szarości.

Za parę lat i tak czeka nas malowanie, więc wtedy dam upust swoim biało-szarym wyobrażeniom:)

A że marzenia się spełniają...:):)

 

PS. Przeglądając ofertę Jysk odkryłam, że otworzyli jeden w Lesznie! Czyli pod nosem! I co? I oczywiście ławeczka w promocji:)

Edytowane przez Ania i Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Monika i Włodek specjalnie dla Was kilka zdjęć frontów w naszej kuchni. Starałam się wybrać te, które najlepiej oddają faktyczny kolor.

Całą kuchnię sfotografuję, jak w końcu uda mi się ją ogładzić:)

 

DSC_1440.JPG

 

DSC_1432.JPG

 

DSC_1431.JPG

 

DSC_1429.JPG

 

DSC_1428.JPG

 

DSC_1426.JPG

 

DSC_1425.JPG

 

A tutaj nieco cieplejszy odcień przy zapalonym świetle w kuchni.

DSC_1439.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś był dobry dzień. Dłuuugi:)

Sadziłyśmy z Maleńką kwiaty w doniczkach i koszach na dworze. Wysprzątałam nieco - mimo niedzieli - ganek. Po skrupulatnym przeglądzie szuflady w łazience i moich kosmetyków, Kruszynka zażyczyła sobie wąsy:) Więc było malowanie. Wieczorem biegałam!

Niestety Maleńka nie będzie tego dnia wspominała tak dobrze, przewróciła się i zdarła skórkę z kolanka. Potem broniła się rękami i nogami przed przyklejeniem plasterka, bo chyba nie wiedziała, czego się spodziewać, a że kolanko wrażliwe i bolało nawet od powietrza...

 

Na szczęście przed aferą kolankową zdążyłyśmy posadzić kwiatki:)

 

DSC_1419.JPG

 

DSC_1420.JPG

 

DSC_1421.JPG

 

DSC_1408.JPG

 

DSC_1405.JPG

Edytowane przez Ania i Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do cdn. wykańczania, to w przedpokoju, czyli tuż za przedsionkiem, planujemy zrobić galerię zdjęć z różnej wielkości ramek. Parę inspiracji.

 

wall-gallery-frame-set.jpg

 

ikea-ribba-gallery-wall-layout-2-excel.jpg

 

images.jpg

 

Najbardziej podoba mi się wersja 2. Gotowy układ znalazłam na blogu, z dokładną instrukcją skąd ramki, ile i jakie wymiary. Pozostaje mi zmierzyć ile miejsca możemy przeznaczyć na galerię, wybrać zdjęcia i do dzieła!:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałam już wczoraj, ale na szybko, bo maly ciagał mnie za spodnie. DZIĘKUJĘ , DZIĘKUJĘ bardzooo ! Za znaleziony czas i chęci. Zdjęcia potwierdzaja to, co mi sie właśnie tak wydawało, że jest to taki wzór neutralny pasujący do kilku innych kolorów w sasiedztwie. I jest domowo też przy okazji. Dziekuje slicznie. Mam nadzieję, ze zdjecia przydadza sie tez innym niezdecydowanym. Polecam. Ja odezwe sie na 100 % jak modrzew górski też zagosci w mojej kuchni , czyli za jakies ... poł roku i pokaze co mi wyszło :) Bo już jestem zdecydowana. A z tym traktorem, hehehe bardzo fajny widok, ale przyjechał to i odjedzie :))))

A sadzenia kwiatków baaaardzo zazdroszczę, sama chciałam z przodu domu iglaka juz zasadzic, to usłyszałam od męża " Przy kopaniu szamba twoj iglaczek zasypie wielka góra piachu" i moze zebym sie wstrzymała ... a ja juz tak bardzo chciałam :cry: Ale nic, trza czekać :) Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, czy ja też mogę prosić o namiar na Twojego bloga?

Jestem na etapie wykładania rzeczy w kuchni i przyznam ze nie bardzo wiem jak się do tego zabrać. Zawsze chciałam mieć szuflady bo takie wygodne a teraz nie wiem jak je zagospodarować.Szafki u góry są tyle ze do drugiego (wyższego) rzędu bez stołka nie sięgam więc na rzeczy podręczne i potrzebne odpadają. A tych łatwodostępnych ciągle wydaje się za mało więc kombinuję. Dodatkowo w folderach, na wystawkach te wszystkie szuflady są super zorganizowane, maja fajne przegródki, a jak człowiek sam próbuje je jakoś zapełnić to albo te przegródki nie pasują albo cena powala na kolana albo nawet nie do końca wiadomo jak je zorganizować. Musze koniecznie spojrzeć na te Ikeowskie podziałki na przyprawy może pamiętasz ich nazwę?.Niestety do ikei mam kawałek a jak już pojadę to zwykle albo jakiegoś wymiaru nie wezmę albo nie zauważam połowy rzeczy które potem gdzieś na zdjęciach rzucają się w oczy.

 

PS. Wszystkiego dobrego z okazji imienin :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Andrew:) Oj dobrze rozumiem Twoje kuchenno szufladkowe problemy. Mi też bardzo się podobają wnętrza szuflad z przegródkami, organizerami, super przezroczystymi i czystymi pojemnikami na makaron, mąkę, itp. No i te pojemniczki na przyprawy!

Ale doszłam do wniosku, że stety niestety nie można mieć wszystkiego. Teraz jest czas dzieci, jedzenia prostych dań na trawie i schodkach (nasza Córcia uwielbia pikniki na ganku!), ogólnego rozgardiaszu, czy wręcz bałaganu.

Zanim wyszłam za mąż kolekcjonowałam czasopisma kulinarne, przywiozłam mnóstwo ze Stanów, w ogóle uwielbiałam tam gotować i pichcić, wymyślać i eksperymentować. Z ulubioną muzyczką w tle i kieliszkiem wina. Było naprawdę fajnie:)

Więc teraz czas dzieci i kuchennego chaosu, a jak Maluszki podrosną, wrócę do ładu w szafkach i szufladach, i do picia tego wina:)

 

A tak w ogóle to dziękuję za życzenia! Dostałam śliczną filiżankę w groszki, pokażę popołudniu. I szklankę do latte. Piękności:)

 

Te ikeowskie łodeczki na przyprawy to to:

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/rationell-variera-wkadka-do-szuflady-na-soiki__0107312_PE270510_S4.JPG

seria Rationell

 

i takie przegródki na słoiki

http://www.ikea.com/pl/pl/images/products/rationell-podziaka-do-szuflady__0107300_PE256916_S4.JPG

 

też Rationell.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Aniu, chyba masz racje, na wszystko jest odpowiedni moment... Wiele razy mówiłam sobie ze muszę trochę odpuścić, wrzucić na luz bo jakaś taka strasznie spięta i wymagająca jestem. Okropnie wkurza mnie bałagan. Mam taka głupią naturę że nie potrafię się zrelaksować w bałaganie, który nota bene przeszkadza tylko mnie i ani mój mąż ani tym bardziej córcia nie potrafią zrozumieć dlaczego nie mogę wypić w spokoju kawy jak wokół wszystko się wala po krzesełkach, wersalkach itp.

Szklaneczki koniecznie pokaż bo uwielbiał ładniutkie naczynia na kawkę a szklanek do latte akurat poszukuję.

A i jeszcze prośba o tego bloga - mogę dostać namiary ? Bardzo proszę bo choć rzadko piszę to często czytam co u Was słychać ( ja w ogóle jestem raczej z tych bardziej czytających niż piszących, no chyba ze się bardzo wciągnę w dyskusję to wtedy produkuję wpisy taśmowo :D

 

O i jeszcze jedno mi się przypomniało, czy możesz zdradzić jaki macie materac w łóżku. W najbliższych dniach muszę coś kupić . Bardzo fajnie leżało mi sie na materacu z pianką termoelastyczną z materasso. Cena trochę wysoka. Ostatnio wygodny wydał mi się też materac z relaxa ze sprężyn kieszonkowych z lateksem. Tańszy o 1000 zł ( obecnie w promocji) od termoelastyka więc kusi. Tym bardziej ze wygodny zarówno dla mnie jak i męża ( jedyny kieszonkowy na którym było mi wygodnie). Poza tym obawiam się ze na termoelastyku mąż mógłby mocno się pocić bo jemu zawsze za gorąco w nocy ( a ja śpię jak naleśnik, uwielbiam ciepełko). TYlko nie wiem czy te sprężyny będą później ok, czy nie zaczną skrzypieć albo jeszcze co innego. I tak wiszę z decyzją i nie mogę się zdecydować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andrew więc po kolei.

Najpierw podaję adres bloga: http://www.chwilebezcenne.blogspot.com

 

Właściwie powinnam przenieść się tam i tam rozpisywać, bo tutaj to przecież dziennik budowy, a nie miejsce na wynurzenia.

Ale szczerze mówiąc, tak mi się dobrze tu pisze, bardzo lubię to forum i praktycznie nie ma dnia, żebym tutaj nie zaglądała:)

 

Widzę, że mamy to samo. Ja też kątem oka widzę cały ten bałagan, ciuchy leżą wszędzie, i nikt nie chce ich zbierać. Już nam nawet ie wstyd jak czasem bez zapowiedzi wpadnie Sąsiad albo Sąsiadka. Zresztą przyznali się do podobnego wystroju wnętrz:)

Trochę odpuściłam, nabawiłam się znieczulicy. Ale tęsknię za ładem i pustką. Za stołem z oryginalnym bieżnikiem, świecami, kamieniami.

Ach... kiedy to będzie...

 

Moja szklaneczka do...latte. Może nie jest to typowa szklanka do kawy, ale mi się ogromnie spodobała:)

 

http://www.vetridellevenezie.co.uk/var/images/prod/bicchieri-vetro_63318E_08_055e00.jpg

 

Filiżankę chcę pięknie sfotografować, pokażę później.

 

A materac...hmmm..nasz kupiłam jeszcze za czasów panieńskich, kosztował 580zł:) Więc jak piszesz, że któryś jest o 1000zł tańszy od drugiego....:)

Z tego co pamiętam jest z firmy KOŁO i ma strony LATO/ZIMA. Ale co jest w środku, nie pamiętam.

Myślę, że za jakiś czas kupimy nowy, bo nasz został już kilka razy ochrzczony przez dzieci:)

Uciekam, bo Bartek bawi się z dziećmi i dochodzą stamtąd dość niepokojące wrzaski:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A bo to tak jest, jak zaczynałam szukać materaca to rozmawiajac mężem mówiliśmy że wydać 2 tyś na materac to przesada. Potem zaczęliśmy szukać, chodzić po sklepach, testować . Materace 160 x 200 najtańsze z pianki wysokoelastycznej są za ok 1200 zł,z koła w miarę fajny 1600 zł, kieszonkowe troche droższe ( ten który nas interesuje kosztuje w promocji 1600 zł) . A z tym za 2500 z pianki termoelastycznej to było tak że ta pianka własciwie mnie nie zachwycała na różnych modelach które testowałam i nie brałam pod uwagi jej kupna. I przypadkiem pani w sklepie w innym miescie skusiła mnie na przetestowanie tak dla porównania model z materasso i zakochałam się w nim. Od razu poczułam ze to mój materac. Idealny. Ja mam problemy z kręgosłupem więc zależy mi na dobrym materacu. Te 2500 to też cena niby okazyjna, ale dla nas wysoka.Poza tym w sklepach okazywało się ze materace do 2 tyś to właściwie materace z dolnej półki cenowej!

I tak stanęłam przed dylematem czy kupić ten który pokochałam czy ten na który mnie stać. I jak znam życie wybiorę zdroworozsądkowo tą drugą opcje. Bo tyle jeszcze wydatków. Na domiar złego jak się nie można zdecydować to najlepiej sięgnąć do internetu- gwarancja jeszcze większego mętliku zapewniona.

Dzięki za namiar na bloga. Szklaneczka do kawy super.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Biorąc pod uwagę ilość godzin, jaką przeznaczam aktualnie na sen, zadbałabym o to, żeby naprawdę dobrze się wysypiać. Nie narzekam na nasz materac, ale jeśli Ty masz problemy z kręgosłupem - zainwestuj w ten droższy! Przecież nie kupuje się materaca co roku:) A poza tym - zakochałaś się w nim! To o wszystkim przesądza. A kasy i tak zabraknie:)

Podczas naszej budowy odpuściłam kilka rzeczy i teraz żałuję. Nie mam odpływu liniowego i myślę o tym co drugą wizytę pod prysznicem:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...