JoShi 26.06.2009 16:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Jakos nie jest mi smutno z tego powodu i dziwię się , że tyle miejsca poswięca się temu człowiekowi na polskich portalach. A to czemu? To wspaniały artysta był. Drugiego takiego już nie będzie. Potrafił się ruszać i robić show. Presley przy nim to mały pikuś. Pierwszy raz w zyciu zgadzam się z lumpem. Coś takiego musiało się zdarzyć, zeby do tego doszło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 26.06.2009 16:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 To przerażające co wy tu wypisujecie. Nie musisz tego czytać, a my nie życzymy sobie być przez Ciebie uświadamiani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hocki_klocki 26.06.2009 17:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 To przerażające co wy tu wypisujecie. Nie musisz tego czytać, a my nie życzymy sobie być przez Ciebie uświadamiani. Wyraziłem tylko swoją opinię ....... i mam nadzieję , że kontrowersyjna ona jest tylko dla nielicznych. Wciska się ludziom kit , że odszedł wielki człowiek po to by sprzedać jeszcze więcej jakiś tam produktów - to ja protestuje. Nie mogę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 26.06.2009 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Wyraziłem tylko swoją opinię .... Bardzo dobrze. Masz do niej prawo. Wyraziłeś ją, każdy może się zapoznać, nie musisz się powtarzać. Wciska się ludziom kit , że odszedł wielki człowiek po to by sprzedać jeszcze więcej jakiś tam produktów - to ja protestuje. Nie mogę? Wiesz. Aż boję się pomyślec jaki Ty jesteś prymitywny. Nawet mój ojciec, prosty człowiek, który nie rozumiał nic poza Fogiem i Santorką (ewentualnie Czerwone Gitary) a Jacksona szczerze nie znosił za ekscentryczność był w stanie uszanować jego śmierć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 26.06.2009 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Jakos nie jest mi smutno z tego powodu i dziwię się , że tyle miejsca poswięca się temu człowiekowi na polskich portalach. A to czemu? To wspaniały artysta był. Drugiego takiego już nie będzie. Potrafił się ruszać i robić show. Presley przy nim to mały pikuś. Pierwszy raz w zyciu zgadzam się z lumpem. Coś takiego musiało się zdarzyć, zeby do tego doszło. To już wiem, czemu Doda jest WIELKA. PS. Na koncerty Bayer Full też chodziły tłumy a kasety tysiącami znikały z łóżek polowych. Ten królik, to Presleyowi do lewego palca u nogi nie dorastał tak ja zresztą Maradona Pelemu. Pele był królem faktycznym, Eusebio księciem, a Maradona jest królikiem najwyżej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hocki_klocki 26.06.2009 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Wiesz. Aż boję się pomyślec jaki Ty jesteś prymitywny. Nawet mój ojciec, prosty człowiek, który nie rozumiał nic poza Fogiem i Santorką (ewentualnie Czerwone Gitary) a Jacksona szczerze nie znosił za ekscentryczność był w stanie uszanować jego śmierć. Sugerujesz , że nie potrafię uszanować czyjejś śmierci? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
malka 26.06.2009 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Wyraziłem tylko swoją opinię .... Bardzo dobrze. Masz do niej prawo. Wyraziłeś ją, każdy może się zapoznać, nie musisz się powtarzać. Wciska się ludziom kit , że odszedł wielki człowiek po to by sprzedać jeszcze więcej jakiś tam produktów - to ja protestuje. Nie mogę? Wiesz. Aż boję się pomyślec jaki Ty jesteś prymitywny. Nawet mój ojciec, prosty człowiek, który nie rozumiał nic poza Fogiem i Santorką (ewentualnie Czerwone Gitary) a Jacksona szczerze nie znosił za ekscentryczność był w stanie uszanować jego śmierć. Ale by umieć uszanować innych, trzeba w pierwszej kolejnosci mieć szacunek do siebie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 26.06.2009 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 To już wiem, czemu Doda jest WIELKA. Fatalne miejsce i moment na ten kiepski żart. Sugerujesz , że nie potrafię uszanować czyjejś śmierci? Ja nie sugeruję, ja mówię Ci to wprost. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 26.06.2009 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 To już wiem, czemu Doda jest WIELKA. Fatalne miejsce i moment na ten kiepski żart. Muszę Ci przyznać palmę pierwszeństwa A to czemu? To wspaniały artysta był. Drugiego takiego już nie będzie. Potrafił się ruszać i robić show. Presley przy nim to mały pikuś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 26.06.2009 17:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Jedno jest pewne - po tobie nikt specjalnie plakac nie bedzie, monotematyczny nieszczesniku z intelektualnego zadupia ....... Spłakałam się dziś po raz drugi Tym razem na wesoło.Dobre,dobre Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 26.06.2009 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Michael nigdy nie mial dziecinstwa - wystepowal od 5 roku zycia - dopoki to byla zabawa to pewnie jakos psychika dziecka sobie z tym radzila - ale jak musial byc odpowiedzialny w wieku 7-8 lat za zarabianie pieniedzy na rodzine - i to duzych pieniedzy - tatus tego wymagal - to pozniej czy predzej psychika dzieciakowi zaczela szwnakowac.... Takze na naszych oczach rozgrywala sie tez tragedia czlowieka....w wieku dojrzewania doszla do tego depresja. To jest po prostu heroiczne jak sie spojrzy na jego postac pod tym katem. Nic dziwnego, ze nie chcial juz zyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hocki_klocki 26.06.2009 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Sugerujesz , że nie potrafię uszanować czyjejś śmierci? Ja nie sugeruję, ja mówię Ci to wprost. No cóż pozostaje mi tylko wzruszyć ramionami na to twoje bezpodstawne oskarżenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 26.06.2009 17:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Michael jest w naszych sercach - jego muzyka towarzyszyla nam wszedzie .... Muzyka przynajmniej dwoch pokolen. I to tez jest piekne - ze matki moga rozmawiac o nim z corkami - jego muzyka laczyla i laczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hocki_klocki 26.06.2009 17:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Michael nigdy nie mial dziecinstwa - wystepowal od 5 roku zycia - dopoki to byla zabawa to pewnie jakos psychika dziecka sobie z tym radzila - ale jak musial byc odpowiedzialny w wieku 7-8 lat za zarabianie pieniedzy na rodzine - i to duzych pieniedzy - tatus tego wymagal - to pozniej czy predzej psychika dzieciakowi zaczela szwnakowac.... Takze na naszych oczach rozgrywala sie tez tragedia czlowieka....w wieku dojrzewania doszla do tego depresja. To jest po prostu heroiczne jak sie spojrzy na jego postac pod tym katem. Nic dziwnego, ze nie chcial juz zyc. Dajrze juz spokój temu nieszczesnikowi. Bezwiednie dajesz się wciągać w żałobne show , którego celem jest nabijanie kabzy paru cwaniaków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 26.06.2009 17:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Slyszalam, ze szukaja skwaszonych nudziarzy do promocji srodkow na rozwolnienie, zeby im ulzyc - udaj sie tam - moze cie zatrudnia..... Jednym slowem - splywaj z tego watku ....nikt ci nie karze tu siedziec i czytac. A ja chce porozmawiac o Jacksonie - to bardzo utalentowana i ciekawa postac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 26.06.2009 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Jakos nie jest mi smutno z tego powodu i dziwię się , że tyle miejsca poswięca się temu człowiekowi na polskich portalach. A to czemu? To wspaniały artysta był. Drugiego takiego już nie będzie. Potrafił się ruszać i robić show. Presley przy nim to mały pikuś. Pierwszy raz w zyciu zgadzam się z lumpem. Coś takiego musiało się zdarzyć, zeby do tego doszło. No nie ? Tez mi sie wydaje , ze Presley to tylko tymi biodrami ruszal- takie przedszkole .........Michael to byl inny wymiar ......dziesiec klas wyzej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MRS.CONSTR. 26.06.2009 18:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Ja rowniez jako dziecko bylam jego wielka fanka ,pozniej troszke mi to przeszlo,ale nadal bardzo docenialam jego tworczosc. Z pewnoscia jest ikona i pozostanie w naszej pamieci na zawsze.Bardzo smutna wiadomosc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 26.06.2009 18:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 To byl fenomen - ja tez nie bylam jakas zagorzala fanka - ale jego muzyka towarzyszyla mi wszedzie i przyjmowalam to jak powietrze ..... Musze przyznac, ze jest mi smutno........ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agduś 26.06.2009 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Wprawdzie każdego, kto śmie napisać, że nie uwielbia, spotykają tu oskarżenia o wszystko co najgorsze, ale ja się odważę: nie uwielbiałam, nie uwielbiam, nie czuję się naznaczona pokoleniowo jego muzyką. Owszem, podobały mi się teledyski - chyba pierwsze tak fabularne i dopracowane. Sama muzyka mnie nie zachwycała.Wybaczcie, ale czuję się tu trochę jak bohater Gombrowicza, który słucha, że "Slowacki wielkim poetą był" i że "zachwyca". Mam ochotę zapytać tak jak on "jak zachwyca, skoro nie zachwyca?".Wcale nie naśmiewam się z tego, że kogoś zachwyca, że dla kogoś to muzyka jego młodości, wspomnienia itd. Ale proszę uszanować fakt, że dla mnie nie.Teraz ktoś napisze, że nie potrafię uszanować śmierci...Żal, że umarł człowiek. Rozumiem, że jego fani bardzo to przeżywają. Szanuję to i nie mam zamiaru kpić ze SZCZEREGO żalu. A swoją drogą prawdziwa żałoba odbędzie się w cieniu wielkiego medialnego show, które będzie miało na celu sprzedanie milionów płyt, wydawnictw, albumów zdjęciowych, plakatów, koszulek, czapeczek, znaczków, otwieraczy do butelek..., powstaną książki, wspomnienia każdego, kto dotknął w przelocie skraju szaty albo był na koncercie, komiksy i filmy... Taka jest prawda! Narażę się jeszcze bardziej - tak jest po śmierci każdego znanego człowieka. Czy jest to król popu, czy papież - wielu ludzi chce po prostu kręcić biznes. I chyba o tym pisali tu ci, którzy zostali odsądzeni od czci i wiary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Hocki_klocki 26.06.2009 18:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2009 Wprawdzie każdego, kto śmie napisać, że nie uwielbia, spotykają tu oskarżenia o wszystko co najgorsze, ale ja się odważę: nie uwielbiałam, nie uwielbiam, nie czuję się naznaczona pokoleniowo jego muzyką. Owszem, podobały mi się teledyski - chyba pierwsze tak fabularne i dopracowane. Sama muzyka mnie nie zachwycała. Wybaczcie, ale czuję się tu trochę jak bohater Gombrowicza, który słucha, że "Slowacki wielkim poetą był" i że "zachwyca". Mam ochotę zapytać tak jak on "jak zachwyca, skoro nie zachwyca?". Wcale nie naśmiewam się z tego, że kogoś zachwyca, że dla kogoś to muzyka jego młodości, wspomnienia itd. Ale proszę uszanować fakt, że dla mnie nie. Teraz ktoś napisze, że nie potrafię uszanować śmierci... Żal, że umarł człowiek. Rozumiem, że jego fani bardzo to przeżywają. Szanuję to i nie mam zamiaru kpić ze SZCZEREGO żalu. A swoją drogą prawdziwa żałoba odbędzie się w cieniu wielkiego medialnego show, które będzie miało na celu sprzedanie milionów płyt, wydawnictw, albumów zdjęciowych, plakatów, koszulek, czapeczek, znaczków, otwieraczy do butelek..., powstaną książki, wspomnienia każdego, kto dotknął w przelocie skraju szaty albo był na koncercie, komiksy i filmy... Taka jest prawda! Narażę się jeszcze bardziej - tak jest po śmierci każdego znanego człowieka. Czy jest to król popu, czy papież - wielu ludzi chce po prostu kręcić biznes. I chyba o tym pisali tu ci, którzy zostali odsądzeni od czci i wiary. Dokładnie. Podpisuję się pod tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.