satinkaa 30.06.2009 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 polecam http://www.sterylizacje.pl/index.php jasno i fachowo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 30.06.2009 21:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 Trudno powiedzieć dlaczego tak miauczy. Może daje znać że chce jeść? Może chce na kolanka? Może nawołuje? Może chce 'pogadać'? Mam 4 kocury i u każdego od czasu do czasu taki szał jest, u każdego z innego powodu. Każdy jest kastrowany, zatem kwestia miauczenia nie jest chyba z tym związana. Na pewno jednak nie miauczą za kotką, z wiadomych względów. Ale niech cię to nie powstrzymuje przed kastracją. Pytasz retorycznie czy twemu kocurowi nic się od życia nie należy. A ja zapytam: a co z tymi kotkami, które dzięki jego 'radości życia' urodzą kolejne, niechciane kociaki, co z samymi kociakami? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 30.06.2009 23:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 są też koty gaduły a może on chce żeby się nim człowiek zajął ? Trzeba wiedzieć że koty są smakoszami, więc może nudzi mu się monotonne jedzenie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 01.07.2009 08:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2009 Hocki_klocki tu Cie mam smutna lidka mam kocura kastrowanego, poprzedni kot tez był kastrowany, cały krąg moich znajomych ma zwierzęta sterylizowane i kastrowane. Jeśli chodzi o sterylizację to teraz jest metoda jednego małego nacięcia a nie cięcia całego brzuszka kotki. Nawet się przez chwilę nie zastanawiaj i natychmiast idź do weterynarza. Rację ma Hocki_klocki, zaglądnij do azylu. Poza tym chodzi nie tylko o sterylizację celem zapobieganiu rozmnażania, ale teraz zwierzęta bardzo często chorują na nowotwory i to je chroni przynajmniej pod tym względem. Jeśli dalej masz wątpliwości to pomyśl -przepraszam dam porównanie - ile np kobiet normalnie żyje po usunięciu narządów? pozdrawiam dzięki, ale to nie mój kotek tylko Gutka i Fredka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 01.07.2009 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2009 smutna lidka przepraszam, przegapiłam http://img268.imageshack.us/img268/7403/koty2.jpg pozdrawiam ps. czy popełniłam błąd wklejając ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 01.07.2009 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2009 smutna lidka przepraszam, przegapiłam http://img268.imageshack.us/img268/7403/koty2.jpg pozdrawiam ps. czy popełniłam błąd wklejając ?? ale milusiek uwielbiam rude koty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 01.07.2009 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2009 ja też, mój nieodżałowany Rudolf żył równe 15 lat. Był jednym z takich zwierząt co tylko raz się zdarzają Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JANINKI-AMORKI82 02.07.2009 06:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 nasz kot od czasu do czasu też odstawia takie sceny, chodzi jakby zdenerwowany, czegoś szuka, miauczy (drze się), wchodzi do domu na chwilkę, je albo i nie je i wybiega, zaraz stoi pod drzwiami i znowu miałczy. Ostatnio trwało to dość długo, aż byliśmy zaniepokojeni. ale już wiemy czemu to tak - jemu się po prostu chciało , jak przyszły dwie kotki z okolicy, poszaleli na trawniku, kot 'upuścił" nieco "energii" i już jest wszystko w normie, tylko kotkom brzuchy rosną . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katya1984 02.07.2009 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 kot 'upuścił" nieco "energii" i już jest wszystko w normie, tylko kotkom brzuchy rosną . No właśnie, dlatego tak ważna jest kastracja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 02.07.2009 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 no i przybędzie bezdomnych kociaków http://img294.imageshack.us/img294/6445/48760550.jpg mój też kocha komputer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 02.07.2009 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 wygląda trochę jak owieczka a trochę jak owczarek podhalański Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 02.07.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 smutna lidka ten kot ?? te chyba nie http://img194.imageshack.us/img194/4496/4635065222bc3eccf91.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 02.07.2009 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 nie te wyglądaja jak 5 boskich kotów:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gutek Fredek 02.07.2009 16:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Witam ponownieKot nadal się wydziera i nadal nie kojarzy, że jak zaczyna się wydzierać to jest wyganiany za drzwi. Rozpoznaje natomiast po sposobie w jaki się wtedy do niego podchodzi, że będzie wyganianie,(tyle, że biedak pewnie nie wie dlaczego) bo sam ucieka pod drzwi. Jeśli uda się nam to wydzieranie wytrzymać, wtedy kot , jak to kot, znajdzie sobie miejsce do spania i śpi. A zatem wątek, że chce wyjść na dwór obalony.Że drze się, bo w misce pusto tez obalony. Że niedopieszczony, też obalony - bywa, że zejdzie z kolan, idzie gdzieś w kąt i się drze. Ze stęskniony, też chyba nie, dużo jestem w domu.Oczywiście nie dotrzymałam postanowienia sprzed tygodnia, że kot nie będzie wcale wpuszczany do domu. Nie jestem w stanie wytrzymać jak wskoczy na parapet, miauczy(ale wtedy inaczej) i patrzy się litościwie. Chyba oszalejemy, a ten kot z nami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 02.07.2009 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Gutek & Fredek a może zapytasz weterynarza? może będzie miał jakiś pomysł ? może jednak coś go boli ?? Weź tę opcję pod uwagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gutek Fredek 06.07.2009 14:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 W sobotę mojego kota zabił samochód. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 06.07.2009 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 Gutek & Fredek otwarłam posta i nie wiem co napisać, wielki wielki żal Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
smutna lidka 06.07.2009 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 bardzo mi przykro :* Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
satinkaa 06.07.2009 23:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 piszcie coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gutek Fredek 07.07.2009 10:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 Też nie wiem co napisać. Od poniedziałku zaczął mi się urlop. Pierwsze dni przeznaczam na nadrabianie prac domowych i ogrodowych. Jestem więc w domu, maż w pracy i w domu strasznie pusto. W kuchni kocie miski, w lodówce niedokończona kocia puszka... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.