Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Po waszych postach dochodze do wniosku, nie wiem czy dobrego,że warto wywiercić poza domem i tak też chyba zrobię. W niedziele mam spotkanie z magikiem od studni. Dzięki za sugestię i nie poprzestajcie na tych.

Czy wodę powinien namierzyć różdżkaż, czy magik powinien wiercić gdzie mu się podoba,aż znajdzie :-? ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 640
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Coś mało oczytany jesteś, jak widać z tego tekstu.

Było tu sporo na takie tematy, tylko ta szukaczka.... :cry:

 

Rozumiem, że nie żyjesz z wiercenia studni i spotyka Cię ta przygoda po raz pierwszy, ale...

 

Pomyśl! CO się dzieje z tą wodą, która czasem w postaci deszczu czy śniegu spada w Twojej okolicy z chmurek?

Według mnie, to ta "spadnięta" woda posiada masę. (waży!) Grawitacyjnie dąży do zajęcia takiego miejsca, które ma najmniejszą energię potencjalną (leży najniżej). Spływa więc w dół, do najbliższego zagłębienia.

A POTEM CO?

Trochę wyparuje i wraca do obiegu, a reszta wsiąka, bo podłoże idealnie szczelne nigdy nie jest.

A jak taki dołek jest gdzieś niedaleko Twojej działki? - To pojawia się u Ciebie POD trawnikiem!

DALEJ stara się spłynąć jak najniżej, pomimo tego, że przeszkadzają jej w tym warstwy geologiczne.

Piaski i żwiry mało a gliny i iły - bardzo.

Więc jeżeli wiesz jak przebiegają warstwy w Twojej okolicy, to wiedząc GDZIE są te piaski i żwiry, automatycznie wiesz gdzie masz wodę! To są właśnie te wodonośne warstwy.

 

Wołasz jakiegoś typa, a on wiedząc, że na pewno te warstwy tam są, łazi po terenie i robi miny srającego kota! Potem wygęga - do 30m i bierze kasę.

A jak trafisz na 25? FACET WIEDZIAŁ!!!

 

Poszukaj map geolo swojego terenu. Melioracja, na przykład (mają), gospodarka wodna... takie tam.

Kup se wahadełko, rób miny i czesz sąsiadów! :lol:

 

Pozdrawiam Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdecydowanie odradzam kopaną... każda sraka u któregoś z domowników i bedziesz pędził z próbka wody do badania, a to koszt minimum 200 złociszy... Zbyt duzo jest popaprańców co odprowadzają scieki do studni kopanych, sporo tez takich co rozprowadzaja gówienko równomiernie w ramach POŚ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Coś mało oczytany jesteś, jak widać z tego tekstu.

Było tu sporo na takie tematy, tylko ta szukaczka.... :cry:

 

Rozumiem, że nie żyjesz z wiercenia studni i spotyka Cię ta przygoda po raz pierwszy, ale...

 

Pomyśl! CO się dzieje z tą wodą, która czasem w postaci deszczu czy śniegu spada w Twojej okolicy z chmurek?

Według mnie, to ta "spadnięta" woda posiada masę. (waży!) Grawitacyjnie dąży do zajęcia takiego miejsca, które ma najmniejszą energię potencjalną (leży najniżej). Spływa więc w dół, do najbliższego zagłębienia.

A POTEM CO?

Trochę wyparuje i wraca do obiegu, a reszta wsiąka, bo podłoże idealnie szczelne nigdy nie jest.

A jak taki dołek jest gdzieś niedaleko Twojej działki? - To pojawia się u Ciebie POD trawnikiem!

DALEJ stara się spłynąć jak najniżej, pomimo tego, że przeszkadzają jej w tym warstwy geologiczne.

Piaski i żwiry mało a gliny i iły - bardzo.

Więc jeżeli wiesz jak przebiegają warstwy w Twojej okolicy, to wiedząc GDZIE są te piaski i żwiry, automatycznie wiesz gdzie masz wodę! To są właśnie te wodonośne warstwy.

 

Wołasz jakiegoś typa, a on wiedząc, że na pewno te warstwy tam są, łazi po terenie i robi miny srającego kota! Potem wygęga - do 30m i bierze kasę.

A jak trafisz na 25? FACET WIEDZIAŁ!!!

 

Poszukaj map geolo swojego terenu. Melioracja, na przykład (mają), gospodarka wodna... takie tam.

Kup se wahadełko, rób miny i czesz sąsiadów! :lol:

 

Pozdrawiam Adam M.

:lol: :lol: :lol: Drogi Adamie, jestem bardzo mało oczytany, powiem więcej jestem zieloniutki jak trawka na wiesne :D , a szukajki nie lubie, nie uznaje, nie chce... dowolne dopasuj i nie bądź zły na mnie za to poprostu tak mam 8)

Twoje rady dużo mi dają i niech tak pozostanie. Z góry za nie dziękuje.

Pzdr Norbert

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to Wam jeszcze podam definicję "szkody" jaką usłyszałem gdzieś w terenie!

 

SZKODA występuje wtedy, gdy Ci ktoś nasra do studni!

(o studniach tu mowa - więc to na temat!)

Czemu?

BO WTEDY NIE MASZ ANI WODY ANI GNOJU!

:lol:

 

I sporo racji mają ci, którzy sugerują do picia wody głębsze. Głębsze to znaczy lepiej przez naturę przefiltrowane. Niestety, także dłużej filtrowane, co owocuje rozpuszczaniem się w nich tego , co po ziemią...żelaza, manganu...wapnia i magnezu też...

 

1m wgłąb ziemi wody opadowe pokonują (jak mają warunki) około 1 roku. Te na - 100m to nawet z czasów jurajskich czy od trzeciorzędu tam zalegają. Spadły, wsiąkły i niby co miało je z tamtąd ruszyć, jak tam słoneczko nie zagląda? :lol:

A ludziska wymyślili pompkę i robią dziurkę, zapuszczają taką pompkę i czerpią zmineralizowaną (bo zdrowa) i czyściutką....

Nawet podobno do mycia tramwajów! :evil: :evil: :evil: (Będzin, jak słyszałem kiedyś).

Wszyscy mają prawo wodne w ... (napisłbym dokładnie, ale autocenzor i tak to spłaszczy) i tak wiecie gdzie!

A to chyba nie najlepiej!

 

Adam M.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Sporo czytam. To forum też. Siedzisz w niecce Warszawskiej, a tam lustro (wody podziemnej) jest tak -14 do -18. Tak zeznawali w wielu miejscach.

No to masz warstwę bardzo głęboką z tych bardzo płytkich. Sam miód!

Podobno u mnie -6 do -8. Też nieźle, ale jeszcze dziura przede mną. To co wiem, to z plotek i zaglądania do wiekowych studni w dzielnicy (trzy znam - dawno nieczynne).

Pozdrawiam świątecznie.

Adam M.

 

Zbadaj wodę. Zrób komplet. Warto wiedzieć co się ma... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Rozpoczynam właśnie budowę i mam taki dylemat odnośnie zaopatrzenia w wodę. Otóż mam wywierconą studnię (ok. 8m, lustro wody podobno od 2,5m) i osadzone rury fi 110 (płytko jak na głębinową, ale Pan studniarz stwierdził, że będzie OK) i teraz chciałbym jak najtaniej na czas budowy wyciągnąć wodę na powierzchnię.

Studniarz chce zbudować docelowe przyłącze na bazie tej studni (z dobrą pompą głębinową, głowicą itd.) ale uważam, że na etapie budowy to chyba przesada - drogo i ukradną albo zniszczą. :(

Czy można po prostu wpuścić w rurę studni najtańszą pompkę głębinową z marketu lub bazaru, kabelek podłączyć do kontaktu, a wodę wyprowadzić do góry zwykłym wężem z tworzywa? A jeśli tak, w jaki sposób zamocować tą pompkę, żeby nie wpadła do studni i nie zatkała jej na amen?

Czy może ktoś może się podzielić doświadczeniami w tym względzie?

 

Pozdrowienia

WaldekZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doswiadczenia nie mam, ale zrobię tak jak piszesz. Zakupiłem pompe na bazarze (90 zł) + wąż 50 metrowy ok 90 zł. Studnia wiercona lustro wody na ok 12 m. Pozdrawiam.

 

No właśnie. Męczy mnie tylko sposób mocowania pompy, na samym kablu elektrycznym i wężu raczej wisieć nie powinna...

 

Może ktoś się podzieli doświadczeniem lub pomysłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jak kupisz pompę, to niektóre maja w zestawie sznurek do powieszenia pompy i oczko do przywiązania tegoz sznurka... Pompke kupisz już za 100 zł /np. mohylew/ ale cisnienie będzie słabe, np. do podlewania stropu po wylaniu będzie za słabe... dobra pompa głebinowa kosztuje 500 zł, zobaczna ALLEGRO może ktos sprzedaje używaną albo kup nową a potem sprzedaj na alllegro...

 

2. czy to miała być studnia głebinowa...? bo 8 m to tylko wody powierzchniowe, zbyt ryzykowne aby zasilać dom...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Jak kupisz pompę, to niektóre maja w zestawie sznurek do powieszenia pompy i oczko do przywiązania tegoz sznurka... Pompke kupisz już za 100 zł /np. mohylew/ ale cisnienie będzie słabe, np. do podlewania stropu po wylaniu będzie za słabe... dobra pompa głebinowa kosztuje 500 zł, zobaczna ALLEGRO może ktos sprzedaje używaną albo kup nową a potem sprzedaj na alllegro...

 

2. czy to miała być studnia głebinowa...? bo 8 m to tylko wody powierzchniowe, zbyt ryzykowne aby zasilać dom...

 

Dzięki serdeczne za informację.

 

ad. 1 Mocowanie na sznurku... A jak się urwie??? :cry: . Chyba lepiej sterować w kierunku jakiegoś drutu albo łańcucha jak napisał theodolit, ale dzięki za sugestię.

Jaka powinna być minimalna moc pompy i wysokość podnoszenia, aby bez problemu polewać strop po zabetonowaniu (zakładając zatopienie pompy max na 7m)?

 

ad. 2 Pan Studniarz stwierdził, że już na tej głębokości dowiercił się do dobrej wody (teren piaszczysty - pradolina Wisły), natomiast głębiej zaczynają się jakieś paskudztwa i woda byłaby zażelaziona i w efekcie gorsza od tej płytkiej.

Mam nadzieję, że mnie nie oszukał, był płatny od metra, więc działałby na własną niekorzyść :)

 

Jakby ktoś miał jeszcze jakieś sugestie odnośnie mocowania...

 

Pozdrowienia

WaldekZ

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Ja też chcę zrobić studnię do celów budowy.Planuję wkopać rurę PCV fi 40 cm o długości 3 metry.Chodzi mi o wody powierzchniowe.Woda stoi na ok. 50 cm więc powinno sie udać.Jeśli lustro wody będzie na 1 metrze, to 2 metry rury o tej średnicy daje 250 litrów.Do tego jakaś tania pompka i powinno wystarczyć na budowę.Zaznaczam że buduje na klej a ławy z gruszki.Do tego strop drewniany więc wodę mi trzeba do wymurowania ścianek fundamentowych i do mycia kielni :)

Co myślicie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie potrafił głebiej wiercić ...

 

Ja poszukuję pompy głebinowej do podlewania ogródka (system nawadniania).

Czy taka z marteku lub Allegro za 300 zł będzie OK.

Mam systuację w któej pobór wody nie może być większy niż 800l/godz.

Czy taka pompa się wyąłczy gdy zabraknie wody ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...