Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kielce i Świętokrzyskie - czarna lista wykonawców


Recommended Posts

Ostrzegam przed firma Beldach z Jedrzejowa. Wykonawcy tej firmy wykazali sie wyjatkowym partactwem i niedouczeniem, popelniajac podstawowe bledy w budowie dachu. Z rezultacie owych bledow, na poddaszu podczas pierwszej sniezycy tej zimy pojawilo sie 20 cm sniegu w wyniku kiepskiego montazu okien polaciowych i zacieki na kominie - nie jestesmy fachowcami ale aby zindentyfikowac bledy wystarczylo nam przeczytac zwykla instrukcje montazu okien dachowych FAKRO.

Nie sa to jedyne wpadki, i lista pozostalych jest dluga, ale mysle ze te powyzej wystarcza do potencjalnym zainteresowanym do podjecia dezycji czy zatrudnic powyzszego wykonawce.

Dodam ze wykonawca bynajmniej nie byl tani ani nie jest firma nowa na rynku.

 

:cry: :evil: :cry: :evil: :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Witajcie forumowicze!Piszę mocno zdesperowana-wymiana okien w domu skończyła się totalna demolka.Zrujnowana drewniana podłoga,zniszczone drewniane parapety,ubitysufit,lampa.Zniszczone ściany wewnątrz przy oknach,oczywiście naprawić już nie potrafili.A co najgorsze przy czyszczeniu parapetów szlifierką zajechali na kilka okien.No i mamy wyrżnięte izniszczone dołem okna.W jednym z nich dla kamuflażu napaćkali sylikonem ,ale nie podobał misię więc go oderwałam .No i zobaczyłam dramat.Szef od czwartku sie jeszcze nie pojawił,podobno ma być w poniedziałek. Będzie ostro.Chcemy z mężem nowe okna w tym jedno 2,70 na 1,70m

Jestem załamana:nic nie zabezpieczali,żadnych folii,papieru czy czegokolwiek,więc po każdym pruciu ściany kurz wchodził w szczeliny okien.Nie przyszło im do głowy odkurzyc po jakimkolwiek etapie pracy,toteż w uszczelkach i całych nowych oknach jest jeden wielki syf. Oczywiście szyby i ramy są umazane: klejem, gipsem i innnymi swiństwami.Dom wygląda jak po tornado. Moje prośby by coś zabezpieczali były zbywane a położone na parapety zabezpieczenia zdejmowali.Położone przez nich niby tynki w przy oknach to żenada a już silikonowanie to szczyt nieuctwa:grugo,cinko,grubo itd.Listwy boczne na ścianach (przy podłodze)oderwali na żywca-ciężko było pomyśleć że można je odkręcić.Kilka innych przez pomyłke wyrzucili.

JEDNYM SŁOWEM DNO:na szczeście mają zapłacone 30 %.A TERAZ UWAGA :JEST TO FIRMA PODWYKONAWCA ,DZIAŁAJĄCEJ POD KIELCAMI FIRMY( xxxxxx )Sa to OKNA AVANTE .-ailość x-odpowiada ilości liter w nazwie firmy.Zainteresowanych szczegółami zapraszam za 2 dni -napiszę jak sie sprawy mają. podaję tel 662926885.krakowianka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o rany :o wykonawca sie odezwał i "przepraszam " powiedział - takich to ja szanuję, jeśli jeszcze naprawią to co naprawdę spierniczyli to bedę ich lubiała.

 

zniszczenie moze zdazyc sie każdemu, lecz tak niewielu potrafi przyznać sie do błędu

 

 

pozdrawiam zawiedzionego inwestora i wykonawcę - życze szybkiego osiagniecia porozumienia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malka pomyśl i popatrz na liczbę postów,

 

i tak dziwnym trafem, wykonawca już po 6 godzinach się znalazł i posypał głowę popiołem,

nie bądź naiwna, :roll:

 

:oops: :oops: :oops:

 

to ja popiołu potrzebuję

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla mnie to też dziwna sprawa, bardziej z z tych bajkowych. A poza tym nawet gdyby to była prawda to ja piernicze taka firme co to przychodzi mi zainstalować okna a przy okazcji niszczy te okna, parapety, podlogi, tynki, ścianki, sufity i jeszcze pół domu. To co, teraz ta firma pokryje koszt naprawy tego wszystskiego, czyli kompleksowy remont nowego domu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

malka pomyśl i popatrz na liczbę postów,

 

i tak dziwnym trafem, wykonawca już po 6 godzinach się znalazł i posypał głowę popiołem,

nie bądź naiwna, :roll:

 

:oops: :oops: :oops:

 

to ja popiołu potrzebuję

mam dwa wiadra :lol: :lol:

 

na mój brak spostrzegawczości, to mało :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom

i tak dziwnym trafem, wykonawca już po 6 godzinach się znalazł i posypał głowę popiołem,

 

Nie po 6 godzinach ale po blisko 48 godzinach, niby nic a robi różnicę. Pewnie autorka postu nie odmówiła sobie przyjemności przesłania linku do założonego przez siebie tematu do w/w firmy.

 

Jako zarządzający taką firmą postąpiłbym dokładnie tak samo jak okmont...

 

nie bądź naiwna, :roll:

 

A my nie doszukujmy się wszędzie podstępów. To tak jakbym chcąc zareklamować dla przykładu swój warsztat samochodowy i na poczytnym forum najpierw z lewego konta napisał jak to mi w tym zakładzie narobili bałaganu z silnikiem czy elektroniką, a potem odpisał, że w sumie to podwynajęty mechanik tak zrobił ale biorę winę na siebie i naprawię szkodę ... Co to za reklama ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A my nie doszukujmy się wszędzie podstępów. To tak jakbym chcąc zareklamować dla przykładu swój warsztat samochodowy i na poczytnym forum najpierw z lewego konta napisał jak to mi w tym zakładzie narobili bałaganu z silnikiem czy elektroniką, a potem odpisał, że w sumie to podwynajęty mechanik tak zrobił ale biorę winę na siebie i naprawię szkodę ... Co to za reklama ?

No jednak jest to jakaś forma reklamy. Przecież każdemu zdażają się błędy, ale nie każdy bierze za nie odpowiedzialność.

Firma która buduje swój wizerunek w taki sposób, paradoksalnie zyska zaufanie klientów.

A dodatkowo fakt, że to nie firma jest "BE" tylko podwykonawca ... no i że ta firma jest "CACY" i mimo że nie jej wina to naprawia ....

Tylko pytanie czy prezentowane fakty są zgodne z prawdą.

W tym przypadku niestety przychylam się do zdania 1950, aczkolwiek nie odrzucam całkiem drugiej możliwości.

 

PS

Zawsze się zastanawiałem czy te akcje producentów samochodów dotyczące wymiany czegoś tam w iluś tam modelach za darmo to nie jest właśnie tylko i wyłącznie sposób budowania wizerunku marki ... Koszty nieduże (jakieś ogłoszenie w mediach, pensja dla wymyślających całą akcję, grupa samochodów do naprawy tak wyselekcjonowana żeby ich było mało) a jaki efekt :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS

Zawsze się zastanawiałem czy te akcje producentów samochodów dotyczące wymiany czegoś tam w iluś tam modelach za darmo to nie jest właśnie tylko i wyłącznie sposób budowania wizerunku marki ... Koszty nieduże (jakieś ogłoszenie w mediach, pensja dla wymyślających całą akcję, grupa samochodów do naprawy tak wyselekcjonowana żeby ich było mało) a jaki efekt :D

 

 

Może i są takie akcje, ale chyba nie wtedy, gdy producent podaje, że usterka może spowodować nieoczekiwany wybuch poduszki powietrznej, czy spalenie się samochodu, a o takich akcjach słyszałem.

Tak czy owak po raz pierwszy słyszę o takiej akcji reklamowej, gdzie producent podaje, że coś sknocił, ale naprawi.

A jeśli pod takim wątkiem dopisze się kilka osób z drobniejszymi problemami i nie rozwiązanymi przez producenta (i nie koniecznie z jego winy)? To też część akcji reklamowej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i są takie akcje, ale chyba nie wtedy, gdy producent podaje, że usterka może spowodować nieoczekiwany wybuch poduszki powietrznej, czy spalenie się samochodu, a o takich akcjach słyszałem.

Wszystkie te akcje dotyczą "usterek", które mogą spowodować to co najgorsze (a to pożar, a to brak hamowania itp.).

Znalazłem np. coś takiego:

 

"...Fiat 500

Fiat Auto Poland S.A. powiadomił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że niektóre samochody marki Fiat 500, wyprodukowane od września 2008 do lutego 2009 w Polsce, mogą nie być bezpieczne dla użytkowników.

 

Polski dystrybutor samochodów Fiat poinformował, że w niektórych egzemplarzach modelu 500, może dojść do poluzowania śrub mocujących tarczę kotwiczną hamulców tylnych do belki zawieszenia. Może to prowadzić do blokady tylnych kół, a tym samym – zagrożenia dla ruchu drogowego.

 

Kampanią serwisową na rynku polskim objętych jest 316 samochodów Fiat 500, o numerach VIN: od 00206893 do 00279954.

 

Fiat Auto Poland S.A. poinformował UOKiK, że posiadacze pojazdów objętych kampanią, zostaną powiadomieni listownie o problemie oraz zaproszeni do autoryzowanej stacji obsługi, gdzie dokonana zostanie bezpłatna naprawa polegająca na dokręceniu śrub.

..."

 

Ale czy wiesz na pewno, że te akcje są prawdziwe ? Autka przyjadą do serwisu, mechanik uda że przykręci jakąś śrubkę albo że coś wymieni. Przy okazji znajdzie jakieś inne usterki i namówi klienta do naprawy a kasa leci.

Żyjemy w takich czasach, że topimy się w reklamach. Na maila, w TV, przez telefon... Firmy walczą o przetrwanie. Każdy sposób żeby zaistnieć w "pozytywnym świetle" jest dobry.

 

Słyszałeś kiedyś o firmie: OkMont ??

Ja do tej pory nie.

A teraz ją zna już duża grupa potencjalnych klientów (forumowiczów) i do tego zna ją z tej "dobrej" strony. Bo przecież dbają o klienta ...

 

I zaznaczam - dalej nie odrzucam możliwości, że opisywana sytuacja jest prawdą.

 

Ale dopóki nie będzie innych faktów typu zdjęcia lub dodatkowe informacje od kogoś bardziej wiarygodnego niż forumowicz z jednym postem to uważam, że to reklama.

 

Tak już mam, że wszędzie szukam podstępu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może i są takie akcje, ale chyba nie wtedy, gdy producent podaje, że usterka może spowodować nieoczekiwany wybuch poduszki powietrznej, czy spalenie się samochodu, a o takich akcjach słyszałem.

Wszystkie te akcje dotyczą "usterek", które mogą spowodować to co najgorsze (a to pożar, a to brak hamowania itp.).

Znalazłem np. coś takiego:

 

"...Fiat 500

Fiat Auto Poland S.A. powiadomił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że niektóre samochody marki Fiat 500, wyprodukowane od września 2008 do lutego 2009 w Polsce, mogą nie być bezpieczne dla użytkowników.

 

Polski dystrybutor samochodów Fiat poinformował, że w niektórych egzemplarzach modelu 500, może dojść do poluzowania śrub mocujących tarczę kotwiczną hamulców tylnych do belki zawieszenia. Może to prowadzić do blokady tylnych kół, a tym samym – zagrożenia dla ruchu drogowego.

 

Kampanią serwisową na rynku polskim objętych jest 316 samochodów Fiat 500, o numerach VIN: od 00206893 do 00279954.

 

Fiat Auto Poland S.A. poinformował UOKiK, że posiadacze pojazdów objętych kampanią, zostaną powiadomieni listownie o problemie oraz zaproszeni do autoryzowanej stacji obsługi, gdzie dokonana zostanie bezpłatna naprawa polegająca na dokręceniu śrub.

..."

 

Ale czy wiesz na pewno, że te akcje są prawdziwe ? Autka przyjadą do serwisu, mechanik uda że przykręci jakąś śrubkę albo że coś wymieni. Przy okazji znajdzie jakieś inne usterki i namówi klienta do naprawy a kasa leci.

Żyjemy w takich czasach, że topimy się w reklamach. Na maila, w TV, przez telefon... Firmy walczą o przetrwanie. Każdy sposób żeby zaistnieć w "pozytywnym świetle" jest dobry.

 

Słyszałeś kiedyś o firmie: OkMont ??

Ja do tej pory nie.

A teraz ją zna już duża grupa potencjalnych klientów (forumowiczów) i do tego zna ją z tej "dobrej" strony. Bo przecież dbają o klienta ...

 

I zaznaczam - dalej nie odrzucam możliwości, że opisywana sytuacja jest prawdą.

 

Ale dopóki nie będzie innych faktów typu zdjęcia lub dodatkowe informacje od kogoś bardziej wiarygodnego niż forumowicz z jednym postem to uważam, że to reklama.

 

Tak już mam, że wszędzie szukam podstępu ;)

 

 

 

 

Nadal jednak twierdzę, że więcej klientów firma straci niż zyska reklamując się w ten sposób.

Sam twierdzisz, że im nie wierzysz to chyba potencjalnym klientem nie jesteś? Ci, którzy przestraszą się tych usterek też raczej nie kupią tego produktu.

Co do nagłaśniania takich akcji to obliguje do tego prawo a nie dział marketingu producentów samochodów.

Ja jestem przewrażliwiony na kłamliwą reklamę. Nawet jeśli firma jest jedną z lepszych na rynku, a w reklamach podaje niezupełną prawdę to w moich oczach traci bardzo mocno.

 

A taki przykład : "Volvo Auto Polska powiadomił Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, że niektóre z samochodów tego producenta mogą nie być w pełni bezpieczne dla użytkowników. W modelach Volvo XC70 i V70 wyprodukowanych w roku 2008 mogą wadliwie działać boczne poduszki powietrzne". Naprawdę myślisz, że Volvo wykreowane na najbezpieczniejszą markę świata w ramach reklamy wypuściło taką informację???

Innych przykładów możesz szukać tutaj, ale jeśli sam producent informuje, że jego produkt może spowodować zagrożenie życia użytkownika to raczej nie jest reklama bo w końcu ilu samobójców kupuje nowe samochody?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...