krzychu11 28.06.2009 08:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 Wiam,zaobserwowałem dziwne zjawisko - od kilkiu dni mam wilgotne kafelki w miesjcu gdzie będzie stał kominek. Ścieny obok są suche, sufit jest suchy, posadzka obok jest sucha - wilgoć pojawia się tylko na kafelkach. W tym miejscu pod wylewka nie ma styropiany i zaraz obok wychodzi rura PVC doprowadzaądza powietrze do kominka.Podobne zjawisko zachodzi w łazience w miejscu gdzie idzie rura kanalizacyjna bezpośrednio pod wylewką (na styropianie).Czy spotkaliście się z taką sytuacją? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
FlashBack 28.06.2009 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 rura to mostek termiczny powoduje wyziebianie okolic. minimum wysilku ekipy od stanu zero to zaizolowanie rury, mozna tez wykonac dodatkowo izolacje chudziaka od gruntu. ale co ja tam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
budulec1 28.06.2009 10:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2009 rura to mostek termiczny powoduje wyziebianie okolic. minimum wysilku ekipy od stanu zero to zaizolowanie rury, mozna tez wykonac dodatkowo izolacje chudziaka od gruntu. ale co ja tam... taak, szczególnie w czerwcu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 29.06.2009 08:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 rura to mostek termiczny powoduje wyziebianie okolic. minimum wysilku ekipy od stanu zero to zaizolowanie rury, mozna tez wykonac dodatkowo izolacje chudziaka od gruntu. ale co ja tam... taak, szczególnie w czerwcu przy obecnej wilgotności powietrza i odpowiednio większych różnic temperatur noc/dzień/ziemia, kto wie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adwalk 29.06.2009 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 Dom bez piwnicy?Jeżeli w posadzce pod kafelkami nie ma izolacji termicznej to jej temperatura zdąża do temperatury gruntu pod domem - pewnie 8-10 C.Przy obecnej wilgotności to może być mniej niż punkt rosy.Można to zmienić na dwa sposoby:1 Obniżyć wilgotność w pomieszczeniu - np klimatyzacja.2 Odkucie płytek, wylewki i wykonanie izolacji - przyda się też na zimę - bo ta powierzchnia będzie wtedy źródłem strat ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 29.06.2009 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 Mam podobny problem w schowku pod schodami, gdzie poziom posadzki został opuszczony o 30cm. W ten sposób fundament od schodów oraz jedna ze ścian fundamentowych częściowo znajdują się powyżej posadzki. W czasie ostatnich deszczów wygląda to mniej więcej tak: klik Ściana fundamentowa była malowana dysperbitem, a fundament od schodów był po prostu wylany w grunt bez żadnej izolacji. Rozważam dwie możliwości. Albo konstrukcja podciąga wilgoć spod budynku albo na zimnych ścianach skrapla się wilgoć z powietrza. Za drugą opcją przemawia fakt, że wilgoć najpierw wchodzi na ścianę fundamentową, a w drugiej kolejności na fundament od schodów. Zakładam, że ściana fundamentowa posadowiona głębiej, bardziej wyciąga chłód z gruntu. Gdyby była to kwestia wilgoci z podsypki, to pewnie wilgoć zaczynałaby wyłazić od schodów, których fundament nie jest nijak zaizolowany. Osuszałem to miejsce już ze dwa razy tak, że wilgoć w pomieszczeniu spadała do 50%, a ściany robiły się suche. Po dwóch dobach było od nowa wilgotne. Sytuację pogarsza brak jakiejkolwiek wentylacji tego miejsca. Rozważam rozwiązania: 1. Otwór w ścianie, z zamontowanym wentylatorem wymuszającym ruch powietrza ze schowka do salonu (salon ma własną wentylację grawitacyjną). 2. Wyłożenie styropianem 5cm zawilgoconych ścian (tylko czy to cokolwiek da). 3. Zrównanie poziomu posadzki do reszty domu. Ewentualnie poczekać aż wilgotność na zewnątrz wróci do rozsądnych wielkości i zobaczyć co się będzie działo wtedy. Jak ktoś ma ochotę pogdybać razem ze mną, to zapraszam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 29.06.2009 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 Obłożenie styropianem tych ścian od wewnątrz to gwóźdź do trumny - grzyb murowany. Nie czyń tego. Zrób tę wentylację powinno pomóc, ale najlepszym rozwiązaniem będzie chyba odkopanie fundamentów i sprawdzenie izolacji. Podobnież z izolacją poziomą na chudziaku - była jakakolwiek robiona? Choćby sama folia budowlana? Ja u siebie też mam takie rozwiązanie schowka, a nawet głębiej poszedłem, bo mam 0,5m poniżej poziomu 0 - na chudziaka dałem dysperbit, a po wyschnięciu ułożyłem papę termozgrzewalną. Oczywiście wszystko potem ładnie zaizolowałem termicznie (styro 10cm) i dopiero poszła wylewka. Piwniczka mi się trochę spłyciła o 1 schodek, ale teraz mam suchutko, choć przed domem tworzą mi się jeziora napływowe od deszczówki Zrobię też drenaż opaskowy, tylko na razie nie ma kiedy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 29.06.2009 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 Posadzka jest izolowana termicznie i przeciwwilgociowo. Zresztą wilgoć nie wyłazi na posadzce, tylko na ścianie. Fundament od schodów nie jest izolowany w żaden sposób. Natomiast ściana fundamentowa, która jest najbardziej problematyczna, to ściana wewnętrzna budynku. Nie da sie jej nijak odkopać bez niszczenia posadzek. Czy fundament schodów powinien być zaizolowany przeciwwilgociowo i termicznie? U mnie schody z fundamentem były wylewane razem ze stropem, dawno po chudziaku. Zresztą wielki tam fundament. Większy puc betonu i tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 29.06.2009 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2009 Dzisiaj wilgoć wylazła bardzo wysoko, co widać na ostatnim zdjęciu z linku sprzed dwóch postów. Od kilku dni właściwie nie padało, za to dziś było dość ciepło. Czyli skłaniam się jednak ku skraplaniu pary w chłodniejszych od otoczenia miejscach. Co ciekawe, puszczony w ruch osuszacz w kilka godzin osuszył większość tej wilgoci. Drugi wniosek po dzisiejszym dniu jest taki, że podnosząc poziom posadzki do reszty domu, nie zlikwiduję wilgoci na podstawie schodów (bo dzisiaj wilgoć była już powyżej tego poziomu). Chyba spróbuję z tym wentylatorem. A może ktoś jeszcze coś tu doda? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wosto 30.06.2009 04:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 puszczony w ruch osuszacz w kilka godzin osuszył większość tej wilgoci. Witam. W ciągu ostatnich dni mam praktycznie powódź w piwnicy - wszędzie gdzie są kafle na ścianach i posadzce skrapla się woda. Próbuję wietrzyć dość intensywnie, jednak czasami mam wrażenie, że przy obecnej wilgotności powietrza przy otwartych oknach jest jeszcze gorzej Mam zamiar wypożyczyć jakiś osuszacz i wstawić do piwnicy, jednak ciekawi mnie czy taka sytuacja będzie się powtarzać zawsze gdy będzie taka pogoda? Dodam tylko, że przez zimę nie grzałem (stan surowy zamknięty), a mam zamiar na dniach się przeprowadzić i stąd pytanie: pożyczyć osuszacz czy zaopatrzyć się w niego na stałe? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 30.06.2009 05:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 Mając do wyboru wydać 900zł na raz i mieć własny sprzęt lub wypożyczać po 50zł za dobę, wybrałem pierwszą opcję. A jak się już uporam z wilgocią w schowku, to osuszacz będzie wspomagał suszenie prania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 30.06.2009 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 IMO tylko sprawna wentylacja tu pomoże. Osuszacze to rozwiązanie na chwilę, bo jak go wyłączysz, to wilgoć znów będzie przechodziła z innych części domu.Pytanie pomocnicze: jak u Ciebie z wodami gruntowymi? Masz drenaż opaskowy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wosto 30.06.2009 21:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 IMO tylko sprawna wentylacja tu pomoże. Osuszacze to rozwiązanie na chwilę, bo jak go wyłączysz, to wilgoć znów będzie przechodziła z innych części domu. Skoro tak,to przecież częściej wietrząc również wprowadzamy do domu wilgotne (teraz bardzo wilgotne) powietrze. Zauważyłem, że obecne wskazania wilgotnościomierzy są zaskakujące - jeszcze nigdy nie było jej tyle co teraz. Skoro po osuszaniu wilgoć ponownie wejdzie przy wietrzeniu, warto się chyba zaopatrzyć we własny osuszacz (tak jak Darekw127). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cpt_Q 30.06.2009 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Czerwca 2009 IMO tylko sprawna wentylacja tu pomoże. Osuszacze to rozwiązanie na chwilę, bo jak go wyłączysz, to wilgoć znów będzie przechodziła z innych części domu. Skoro tak,to przecież częściej wietrząc również wprowadzamy do domu wilgotne (teraz bardzo wilgotne) powietrze. .... d o k ł a d n i u t e ń k o w chwili obecnej schody i podest u mnie na klatce schodowej są mokre (nie tylko wilgotne). Na zewnątrz ciepłe i lepkie powietrze, wewnątrz jeszcze nie wygrzane powierzchnie - to samo, co się dzieje z butelką zimnego piwa na stoliku w ogródku W upalne i suche dni wietrzyć i wietrzyć, spowoduje to może nie tyle osuszenie ale ogrzanie chłodnych powierzchni do temperatury na tyle wysokiej, że nie będzie się na nich kondensować wilgoć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jurek_Z 01.07.2009 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2009 ... d o k ł a d n i u t e ń k o w chwili obecnej schody i podest u mnie na klatce schodowej są mokre (nie tylko wilgotne). Na zewnątrz ciepłe i lepkie powietrze, wewnątrz jeszcze nie wygrzane powierzchnie - to samo, co się dzieje z butelką zimnego piwa na stoliku w ogródku ... Ten problem pomaga rozwiązać GWC Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 01.07.2009 06:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lipca 2009 Skoro tak,to przecież częściej wietrząc również wprowadzamy do domu wilgotne (teraz bardzo wilgotne) powietrze. Owszem, wprowadzisz, ale patrz, co napisał Cpt_Q - chodzi głównie o podniesienie temperatury powyżej punktu rosy, a ponadto wymuszenie cyrkulacji powietrza, która spowoduje wbrew pozorom zmniejszenie roszenia, nawet przy wysokiej kondensacji pary w powietrzu zewnętrznym Poza tym warto zrobić cyrkulację powietrza tak, aby powietrze było zaciągane z wnętrza domu, a wyciągane na zewnątrz, a nie odwrotnie - zimą będzie ciepło w schowku, a latem chłodniej niż na zewnątrz, ale i sucho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wosto 02.07.2009 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 chodzi głównie o podniesienie temperatury powyżej punktu rosy, a ponadto wymuszenie cyrkulacji powietrza, która spowoduje wbrew pozorom zmniejszenie roszenia, nawet przy wysokiej kondensacji pary w powietrzu zewnętrznym Oczywiście zgadzam się z tym. Jednak w garażu gdzie mam posadzkę na gruncie bez styropianu (oczywiście z folią) czy też w piwnicy - taka sama sytuacja, częstrze wietrzenie powoduje chyba raczej oddawanie ciepła do ziemii w minimalnym tylko stopniu nagrzewając kafle. Obecnie przy mocniejszym wietrzeniu efektem jest zwiększenie roszenia - takie odniosłem wrażenie. Pożyczyłem więc 2 osuszacze i wstawiłem do piwnicy. W ciągu 48 godzin wilgotność w piwnicy spadła ze 100% do 50%. W poniedziałek je zwrócę, jednak dręczy mnie pytanie - czy po odstawieniu osuszania wilgoć z powrotem się nie podniesie? Nie chcę otwierać okien, bo proces ponownego zawilgocenia chyba przyspieszę (wentylacja jest, choć pewnie zbyt mała...). Darekw127 - jak się spisuje osuszacz - chyba też taki kupię, bo obawiam się, że taka sytuacja czeka mnie co roku o tej porze (do jakiej powierzchni go używasz?). Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Martinezio 02.07.2009 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 No niestety, brak ocieplenia podłogi (nawet szczątkowego), to mostek termiczny. Ja też byłem bliski popełnienia tej zbrodni, ale mnie w porę wyprowadzili z błędu budowlańcy Wylewkarze położyli standardową ilość styro, czyli 10 cm i teraz jest suchutko w piwniczce i to bez wentylacji specjalnej (choć niespecjalna jest i tak, gdyż drzwi jeszcze nie zamontowane). Myślę, że Ci ta wilgoć wróci, mimo wszystko. Osuszanie takie to tylko doraźnie skutkuje. Najlepszy efekt dało by ocieplenie podłogi na gruncie, ale to kupa kasy, bo musisz zerwać wylewkę, a co za tym idzie praktycznie całą podłogę do chudziaka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
darekw127 02.07.2009 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Wosto, u mnie wilgoć wyłazi regularnie i w zasadzie co drugi dzień osuszacz musi pracować. Powierzchnia jest minimalna, bo ledwie ze 4m2. Na razie jestem zadowolony, a i w przyszłości pewnie znajdzie zastosowanie. Wybrałem DESA DH 721. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wosto 02.07.2009 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lipca 2009 Witam. Wykonując piwnicę naczytałem się na forum, że nie ocieplając posadzki w piwnicy "korzystam" w zimie z ciepła oddawanego przez ziemię. Sam wyłożyłem więc całą posadzkę najtańszymi kaflami i co teraz ??? Przyszło lato, powiało wilgotnym powietrzem i posadzka pływa Nie uśmiecha mi się zrywanie kafli i kucie posadzki na całości, aby zastosować ocieplenie (powierzchnia ok. 60 m2). Poza tym obecnie obserwuję wiele miejsc - wcale nie w piwnicach, w których skrapla się woda z uwagi na b. dużą wilgoć zawartą w powietrzu, jak choćby garaże, w których posadzka jest wyłożona styropianem... Czy rzeczywiście nie ma innej rady jak regularne stosowanie osuszacza (który i tak sporo kosztuje nie mówiąc już o zużytym prądzie)? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.