ged 03.07.2007 21:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lipca 2007 Ekipy nie ma, styropian klei się fajnie, powstaje kanalizacja - człowiek kopie, czereśnie - klęska urodzaju i o dziwo !!! późne nie mają robaków! pewnie dlatego, że w ubiegłym roku nie było ani jednego owocu i robale się nie namnożyły. http://www.murbeton.h.win.pl/murator/styropian1/Thumb_DSC02122.JPG Galeria fotek - kliknij 39191 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 05.07.2007 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 Słuchajcie, słuchajcie !!! ekipa wróciła !!! budują i obiecali, że do końca miesiąca skończą wszystkie prace murarskie !!! Zła wiadomość to taka, że nie zrobią więźby, ale: 'lepszy rydz, niż nic'. Kupiłem trochę rur do kanalizacji i deszczówki, błąd zrobiłem bo do kanalizy doprowadzenie do zbiornika przewidziałem 110, ale w praktyce okazało się, że lepiej tam dać 160, a te które kupiłem przeznaczyć na piony rynien, jutro trzeba będzie dokupić. Rury oczywiście pomarańczowe. Zastanawiam się nad dwoma kolankami 45 st. zamiast jednym 90 st. Przy łagodnych łukach jest mniejsze prawdopodobieństwo że coś utknie.Robić studzienki rewizyjne? to ponad 20 m, ale głęboko strasznie - ponad 2 metry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 07.07.2007 18:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2007 Dziecięca trzydniowa gorączka mnie złapała. Ciekawa choroba - zero jakichkolwiek dolegliwości tylko czysta gorączka, rozbicie, delikatne pobolewanie wszystkiego i troszkę silniejsze głowy. Już praktycznie koniec, ale dwa dni wyłączone z prac budowlanych. Na budowie idzie powoli, ekipa w niepełnym składzie szaluje trumnę, czyli skosy i strop poddasza na budynku gospodarczy. Chodzą słuchy, że od poniedziałku ruszą pełną parą w mocniejszym składzie i pod koniec tygodnia zaleją (mam nadzieję). Muszę przygotować śruby które zalane w betonie posłużą do przykręcenia więźby. Tak sobie myślę czy by więźbę dolnej części mansardy nie zrobić z desek szalunkowych. Zbite dwie deski 32 mm dają 64 mm, w projekcie jest 50 mm. Więźba przylega do skosów, więc o wytrzymałość się nie muszę martwić. Można by się pokusić o wystruganie ich i sklejenie. Trzy deski to 96mm ! W ogrodzie tłumy, ktokolwiek ma ochotę na czereśnie siedzi na drzewach zrywa, zjada, lub sprzedaje. Sąsiedzi, znajomi, murarze, pomocnicy ... małe są szansę aby wszystko zerwali Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 10.07.2007 22:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2007 Jedna jedyna zasada obowiązująca inwestora: kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować, kontrolować ... Trwają szalunki mansardy, kąt nachylania 60 stopni - wiecie ile zrobili ? 55 !!! niby nic wielkiego, ale na poddaszu liczy się każdy centymetr bez skosów. Ile zmniejszyło się pomieszczenie? ponad pół metra nie pozwoliłem. Mamy 11 lipca ... 1 września dzieciaki idą tutaj do szkoły ... trzeba przyspieszyć... 40571 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 11.07.2007 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2007 Maszyna do krojenia styropianu wykonana i przetestowana, można robić nawet felce. Papa na ścianach piwnicy skończona dokumentnie. Dziury w ścianach piwnicy na kanalizację wewnętrzną wykute (jak straszliwie twardy jest ten betonowy bloczek) . Rura zewnętrzna do oczyszczalni wkopana, trzeba wypoziomować spadki, ustabilizować i zasypać, nad nią pójdzie taka sama burzowa i jeszcze jedna, ale cienka na sterowanie (kabelki, czujniki ...) Nowa półka w warsztacie prawie gotowa .. będzie porządek. Majstry szalują trumnę - dziwnie i nie optymalnie to robią ... jeden filar przedniego tarasu się przewrócił, podmyło go i padł ...deszcz rozmiękcza ziemię... Drzewka w sadzie pięknie rosną, a nasze nowe kocięta demolują dom. One mają trzy tryby pracy: jedzenie - spanie - bieganie i tak bez przerwy. http://www.murbeton.h.win.pl/murator/html1/Thumb_DSC02167.JPG Galeria fotek - kliknij 40824 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 13.07.2007 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2007 http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02194c.jpg Kliknij http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02203c.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 13.07.2007 23:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2007 Ekipa w minimalnym składzie szaluje trumnę nad budynkiem gospodarczym - nie podoba mi się ich praca... osiągną efekt, ale w mało optymalny sposób.Styropian ... w ciągu 5 godzin przykleiłem około 30 płyt 120x95 cm. Ręka boli od kielni - dobrze, że kiedyś intensywnie grywałem w tenisa ...Zamówiłem klej do siatki, siatkę i dyble metalowe do kotwienia styropianu pod cokół z kamienia identycznego jak ogrodzenie z przodu. Podjołem decyzję o zakupie kotła STALMARK, a w zasadzie kupię dwa kotły 40 + 60 lub 30 + 70 ustaliłem cenę i dostawcę. Wczoraj pojawił się nowy dekarz - zobaczymy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 14.07.2007 20:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2007 Sobota - relaks. Zrobiłem prowizoryczne oświetlenie piwnicy (spodziewałem się gości). Goście przyjechali, były achy i ochy. Majstry cierpliwie szalują. Lanie będzie na kilka razy - niebezpieczeństwo niedowibrowania. Pojawił się kolejny dekarz. Zaplanowałem działania. Sąsiadka przyniosła wiejskie jaja i mleko ... drzemka w ogrodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 16.07.2007 22:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2007 Poniedziałek - ekipy nie ma. Temperatura 36 st. Oklejania styropianem c.d. Trzeba było przerwać robotę i przenieść się na stronę zacienioną. Dojechały dwie palety kleju do siatki, 400 dybli metalowych, 300 m2 siatki 145 chińskiej. Dyble metalowe bo na styropianie będzie klejona podmurówka z wapiennego kamienia identyczna jak ogrodzenie od frontu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 17.07.2007 19:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2007 Wtorek. Przyjechali panowie instalatorzy ze Stalmarka. Pogadali, pomierzyli, poradzili. Doszliśmy do wniosku, że najoptymalniej byłoby kupić jednak jeden kocioł 80 kW bo 40 i tak jest za mocna aby w lecie grzać wodę. Za cenę dodatkowego kotła, komina, automatyki można kupić solary, albo inne źródło energii do grzania wody. Pomyślimy... Była akcja: "konstruktor na budowie". Panowie zbrojarze jak to zwykle chcieli uprościć prace i dać tylko zbrojenie dolne - siatka fi 8 co 10 cm i rozdzielka fi 6 co 30 cm. Ostudziłem ich pomysły, będzie dwie siatki górna i dolna, a że w 10 centymetrowej płycie trzeba ją dokładnie układać to ich problem. Pan konstruktor - jednocześnie kierownik budowy spisał się znakomicie - dyskusji nie było. Na klejenie styropianu zabrakło czasu, chęci i właściwej temperatury - 36 st to za wiele. Zaczynamy kupować łazienkę ... sedes podwieszany z półką poszukiwany. Znalazłem 3 modele. Trwają intensywne prace aby zobaczyć je w naturze - chcę uniknąć błędów z przeszłości ... kupiłem KOŁO - jedyny z półką jaki mieli, okazało się, że jest dobry... , dla dziecka, ale nie dla chłopa prawie dwa metry wzrostu i słusznej wagi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 19.07.2007 07:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 Środa. Drzewa w donicach posadzone dostały kropelkowe nawodnienie, nie wszystkie, bo zabrakło rurek, ale część się cieszy. Rureczki cieniutkie 4 mm podpięte do grubszego węża. Bardzo sprytny i nawet tani system rodem z Izraela. Pojawił się dekarz trzeci. Jego pomocnik wyglądał jak świeżo wykompany i ogolony menelek który wczoraj wyszedł z ciągu. Czy dekarz może nie wiedzieć co to jest dach mansardowy? Czekam na wycenę wszystkich trzech, potem zbierzemy referencje, sprawdzimy, damy minimalną część roboty i zobaczymy ... Oklejanie styropianem idzie powoli, pracujemy tylko wieczorami. Kupiłem profesjonalny pistolet do piany i puszkę ceresitu nisko-rozprężnego, wszystkie szczeliny zostały precyzyjnie zapianowane, teraz nożyk i paca ścierna... Zbrojarze dostosowali się do poleceń konstruktora. Trzeba przyznać, że majster jest w swoim fachu honorowy. Prawdopodobnie będzie to najlepiej zazbrojona trumna w okolicy... Z kotłem kłopot - nie jestem pewny jaką moc wybrać ... Trzy nowe kocięta rosną szybko. Zadyma w mieszkaniu spora. Biegają jak szalone. Stara kotka obrażona, nadal nie akceptuje maluchów. Rudasek jest myziakiem czasem nie da się chodzić tak domaga się pieszczot. Od zawsze mam koty, ale czegoś takiego jeszcze nie widziałem - kocur super-pieszczoch. Czarny to zabójca, nie lubi dotykania, atakuje i gryzie wszystko, absolutnie wszystko. Ostatnio zmusiłem go do mruczenia. Bura kociczka Fufu siostra Rudaska to delikatna, subtelna i lekko szalona nastolatka, ma objawy sierocej choroby ciućka własną stopę. Dziś jedziemy do centrum handlowego przy Zakopiance - podobno jest tam salon z dobrymi łazienkami... Nie zamówiłem jeszcze drzwi zewnętrznych - jakoś się za to nie mogę zabrać, a czas leci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 19.07.2007 22:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2007 Zbrojarze dostosowali się do poleceń konstruktora. Trzeba przyznać, że majster jest w swoim fachu honorowy. Prawdopodobnie będzie to najlepiej zazbrojona trumna w okolicy... Oj chyba nie. Trzeba będzie zrobić im dokładne rysunki. Może oni zbroją te 20 lat, ale mój 7 zmysł inżyniera mówi, że coś jest znów nie tak. Wykres momentów w skosach płyty przechodzi z góry w dół troszkę powyżej połowy skosu, a oni kończą górne zbrojenie w 1/4! Zwróciłem uwagę i zaczęli robić poprawnie, ale! czy to ja mam tego pilnować? Co by było gdyby mnie nie było? Przed południem akcja miska ... z półką, wisząca, wolno-opadająca deska i najważniejsze: deska ma mieć otwór wewnętrzny minimum 32 cm. Przy tym skwarze objechaliśmy najlepsze salony w mieście - nic nie znaleźliśmy. Gorąco - tylko 6 płyt przyklejonych, ale za to kupiłem nowy młot, czyścik i wazelinę do pistoletu - tego od piany. Czyścik fajny, ale nie popatrzyłem do środka i kupiłem bez zaworków - ktoś sobie je ukradł. Poobcinałem wczorajszą pianę, przeszlifowałem - fajna ta piana - maskuje wszystkie niedociągnięcia w robocie. Powstaje zrzutnia węgla do piwnicy, trzeba wykuć otwór w ścianie z bloczka betonowego. Mam młoty elektryczne z zaspawanymi sprzęgłami, ale do tej roboty troszkę są za delikatne, pojechałem do Makro i kupiłem maszynkę 1250 W Popracowała 5 min i strzeliło sprzęgło obrotów. Naprawiał sam nie będę, idzie do reklamacji, 2 lata gwarancji. Nowy młot zepsuty, muszli nie kupiłem, więc dla poprawienia nastroju nabyłem kolejny (młot) jeszcze mocniejszy, ciekawe czy jutro go zarżnę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 21.07.2007 23:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2007 Piątek i sobota. Na budowie nuda. Zbrojarze zakończyli pracę nad budynkiem gospodarczym. Wolno to idzie, oj wolno. Majster znów nie dotrzymał terminu. Trwa oklejanie styropianem. Mozolne to, oj mozolne. Jeszcze dwa dni i zaczynamy zaciąganie klejem. Wczoraj spawałem śruby mocujące więźbę, gorąco było oj gorąco, zapomniałem włożyć koszulę, kilkadziesiąt elektrod i brzuszek opaliłem, boli oj boli. 42817 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 23.07.2007 23:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2007 Poniedziałek. Cały dzionek przy styropianie. Jutro definitywny koniec klejenia pozostanie wypiankowanie szczelin, przeszlifowanie i można będzie zaciągać klejem. Ile bym zapłacił za wykonanie ocieplenia 300 m2 ? Przy okazji fotka trumny nad pomieszczeniem gospodarczym. Pod trumną na poddaszu znajdują się dwa pokoje 36 i 34 m2 po podłodze, łazienka 5,5 m2 i korytarz z klatką schodową 16 m2. Ta lukarna w środku doświetla klatkę schodową. Każdy pokój ma trzy okna, dwa wychodzą na północny zachód, a jedno na południowy wschód. Lukarna na pierwszym planie to wyjście na taras widokowy. W pogodny dzień widać całe tatry. Parter ma identyczny układ jak poddasze. Znajduje się tam pracownia z wyjściem na ogród (teraz przez te drzwi można dostrzec spawarkę i nie ukończony jeszcze stół warsztatowy na którym powstały śruby mocujące więźbę ) garaż, łazienka. Piwnica także jest identyczna jak pomieszczenie nad nią. Mam tam kotłownię, magazyn i ... klatkę schodową, czy będzie łazienka? jeszcze nie wiadomo. W każdym z pomieszczeń znajduje się pion techniczny uniwersalnego zastosowania. Biegną nimi kominy, rury, kable. Jeśli zajdzie potrzeba wszędzie (za wyjątkiem klatki schodowej) mogę zamontować kominki, albo puścić rury centralnego odkurzacza. Na dole fotki widać stanowisko do nakładania kleju na płyty styropianowe. Płyty twarde z felcem 15x120x95 cm http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02265d.jpg 43184 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 25.07.2007 22:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2007 WtorekNegocjacje i ustalenia z producentem okien i drzwi. Net i faks. Wystyropianowanie całej strony ogrodowej, pozostaje jeszcze pół ściany frontowej w sumie 33 płyty. Kilka pian różnych producentów użyłem do zatkania dziur i niedoróbek podczas klejenia.Przy pomocy lewarków samochodowych podnieśliśmy i przesunęli na miejsce zniszczony fundament pod słup podtrzymujący taras. fundament majstry wylali na granicy wykopu, przyszła woda, fundament się przewrócił i spadł. Kawał betonu 1m x 1m x 0,5m waży około tony, ale hydrauliczny ręczny siłownik i kilkanaście kantówek plus sprawne ręce dało sobie z nim radę. Tarasy będą wylewane jak płyty stropowe, oparte na słupach. Mój grunt rodzimy po zruszeniu jest niestabilny. Środa - Oj się dziś działo.- przyszedł na działkę jakiś gość od okien i bram - może będzie brama garażowa.- Zamówiłem i zadatkowałem kocioł Stalmarka 80 kW lewy.- Zamówiłem i zadatkowałem drzwi wejściowe i tarasowe do budynku gospodarczego. Na fotce drzwi tarasowe. Prawda, że pasują do starego klasycznego dworku? Drzwi wejściowe są w podobnym stylu. http://www.murbeton.h.win.pl/murator/i20b.jpghttp://www.murbeton.h.win.pl/murator/stalmark.jpg - przyspawałem 40 śrub fi 16x34 do wygiętych kawałków żebrówki 12- zalaliśmy dolną część trumny- człowiek kuł otwór w kotłowni. Otwór do wsypywania miału, lub groszku węglowego. Do tego otworu wsadzi się rurę 63 cm grubą i 6 m długą, która wystawać będzie z podjazdu garażowego. Wystawać będzie tylko podczas dostawy miału, po zakończeniu wyładunku (łopatami wprost z paki do rury) część rury będzie zdemontowana, a otwór zaślepiony klapą. Kucie idzie powoli bo bloczek betonowy z którego wymurowaliśmy ściany piwnicy jest bardzo twardy. Pękło dłuto z pneumatycznego młota 1,25 kW http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02329f.jpghttp://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02326d.jpg - klejenia styropianu nie było, ale przygotowaliśmy płyty na jutro. Przydały się bloki styropianowe 2,8 m wysokie zakupione dla testów jesienią poprzedniego roku. Jutro trzeba przykleić trzy takie płyty. Po nałożeniu kleju jedna waży około 40 kilogramów i jest dość nieporęczna, szczególnie jeśli trzeba przykleić ją do ściany piwnicy w wykopie o szerokości 80 cm, na głębokości 2,5 metra. 43564 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 28.07.2007 21:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2007 Szalują i szalują i wyszalować nie mogą. We wtorek rano, albo w poniedziałek wieczorem lejemy.http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02334b.jpg Coś mi do piwnicy włazi...http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02343b.jpg 44074 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 30.07.2007 22:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2007 środa, czwartek, piątek, sobota, niedziela, poniedziałek. Styropian przyklejony i zapianowany, ale jeszcze nieoszlifowany.Zsyp miału do kotłowni wykuty, rura wprowadzona, ale jeszcze niewykończona.Dach wyszalowany, czeka na betonowanie.Dziś zrobiłem szpilki do murłaty i rozpocząłem instalację elektryczną. Trwają ustalenia dotyczące mebli pokojowych, kuchennych i wyposażenia łazienek. Wycieczka po sklepach - oj jakie piękne stylowe mebelki można kupić w dobrych sklepach meblowych. 6 sierpnia powinien wejść tynkarz- tynkarza nie ma, ale zanosi sie na to, że będzie. Majster ma pogadać ze swoimi znajomymi - 12 zł za TCW. Do tego czasu muszą powstać instalacje.15 sierpnia ma wejść wylewkarz - robił u sąsiadów - opinie ma niezbyt dobrą, ale ja sobie z nim dam radę - niwelator i łata będzie się mu śniła przez kilka dni.23 sierpnia montaż okien. do tego czasu musi powstać elewacja zewnętrzna, bo okna w warstwie ociepleni itd.44488 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 31.07.2007 20:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Lipca 2007 Trumna zalana. Nie obyło się bez kłopotów, ale wszystko zostało opanowane. Zobaczymy jak będzie to wyglądało po rozszalowaniu.W pracowni położyłem kable pod główne oświetlenie (bez kabla do rozdzielnicy) Trochę tego poszło, bo załączenie oświetlenia w dwóch miejscach i 9 punktów na suficie. Kable standardowe podtynkowe 3x1,5 i 4x1,5 na oświetlenie i 3x2,5 na gniazdka, plus 2x5x2,5 na siłę - nie mam grubszego i ciągnę dwa równolegle. Kable przypinam plastikowymi wsuwkami - szybko idzie. Największy problem to miejsca układania kabli. Nie zdecydowałem jeszcze gdzie umieścić rozdzielnice i ile ich ma być. Pasowało by zamontować kilka małych zamiast jednej dużej - mniej pójdzie kabla i mniej pracy, ale rozdzielnice szpecą. Zmieniłem w zamówieniu sposób otwierania drzwi wejściowych - teraz otwierać się będą na zewnątrz i będą lewe, poprzednio było odwrotnie.W niedzielę miałem bliskie spotkanie ze ścigaczem - wyprzedzał w centrum małego miasteczka, na podwójnej ciągłej - przeżył, ale samochód musiałem oddać do blacharza - sprawcy kolizji zresztą. Motor bez papierów, motocyklista bez prawa jazdy i dokumentów. http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02338c.jpg Kliknij http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC02350c.jpg 44684 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 02.08.2007 06:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2007 Rozszalowali górne zbrojenie trumny. Zrobiłem fotki kilku najgorszych miejsc. Myślałem, że będzie gorzej. Wszystkie raki zostały uzupełnione świeżutką B25 prosto z wytwórni, a miejsca gdzie uciekło mleczko zatarte bardzo mocną zaprawą cementową robioną na miejscu. Ten mały budynek to był test. Obliczenia zostały wykonane dla budynku dwa razy większego, więc współczynnik bezpieczeństwa jest i tak przesadzony. Nauczeni doświadczeniem skorupę główną zrobimy nieco inaczej. Górne pręty pójdą przez całą wysokość skosu, nie będzie cięcia i zaginania fajek, bo na nich zatrzymywał się wibrator i zaprawa. Śruby skręcające szalunek dolny z górnym od spodu przepuści się dodatkowo przez pionową deskę 32, bo wczoraj beton tak rozpierał dechy, że w kilku miejscach wydarło przez jedną deskę 32 mm nakrętkę o średnicy 10 cm! Pytanko: czy da się taki skos lać na trzy razy (trzy dni). szalunek do 1/3 i zalać, następnego dnia zaszalować środek i zalać do 2/3, itd.? http://www.murbeton.h.win.pl/murator/trumna2/Thumb_DSC02366.JPG Galeria fotek - kliknij Elektryka idzie jak zwykle - powoli. Pod koniec dnia przestała iść. Jakaś infekcja lewej strony mojej gęby ucho, zęby, węzeł. Dopiero Ibuprom i to max postawił mnie na nogi. To chyba te przeciągi. W domu bez okien jest tego sporo. Nadmiar przywiezionego betonu do reperowania trumny został wylany na podjazd przy drodze, wcześniej wszystko zostało wykorytowane na właściwą głębokość. Dziś w planie skończenie okablowania parteru, rozmowa z dekarzem, poszukiwanie tynkarza. 44951 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 03.08.2007 20:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2007 czwartekDekarz zrobił dobre wrażenie - nie będę na razie pisał aby nie zapeszać. Majster zrobił bardzo złe wrażenie. Zażyczył sobie wypłatę za część etapu - umowa była na dwie skorupy jako całość. Na dodatek teraz, po robocie podniósł cenę i zagroził, że nie zrobi tej nad głównym budynkiem, gdy mu teraz nie zapłacę. Ja płacić chcę, mogę się zgodzić na podwyższenie wynagrodzenia bo robota upierdliwa, ale nie wiem czy powinienem się zgodzić na częściową zapłatę. Straciłem do niego zaufanie bo wszystko miało być skończone 15 czerwca... Obawiam się, że mi tej drugiej nie zrobi po zapłacie tego co jest zrobione. Boję się, że nie tylko nie zrobi skorupy ale i innych rzeczy za które zapłaciłem w poprzednich etapach np ścianki działowe. Wycofał się z więźby - oferta na piśmie, wycofał się z izolacji pionowych piwnicy - częściowo zapłaconych (dokończyłem sam). piątekElektryka c.d Wywierciłem dziurę 60 mm przez strop parteru, zamontowałem małą rozdzielnicę (24) dla budynku gospodarczego, Puściłem bardzo grubego peszla na poddasze i do piwnicy, Schowałem go głęboko w murze, zaszpachlowałem klejem do styropianu - pozostałość po ocieplaniu piwnicy. Na razie elektrykę robię tylko na parterze, ale dojście do rozdzielnicy muszę mieć z piwnicy i poddasza, aby dokładać kable po zatynkowaniu. Przy okazji polewałem trumnę, a człowiek odkopywał zamulony drenaż. 45242 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.