ged 14.07.2004 21:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2004 ROBAKI MNIE DOPADŁY !!!W każdej czereśni siedzi robak ! Tragedia ! Kilkaset - może kilka tysięcy kilogramów owoców na drzewach i wszystko robaczywe. Ile ja się najadłem tych robali! Dopiero chłop mnie uświadomił, pokazał gdzie robal siedzi i jak wygląda. Ręce i nogi mi opadły. Jednak bez chemii nie da rady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 22.08.2004 23:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2004 Tak mi jakoś dzisiaj smutno. Uświadomiłem sobie, że 49a to za wiele jak na jedną parę rąk. Trzeba będzie zatrudniać ludzi w ogrodzie. Samo koszenie to 3 dni pracy. Z jednej strony coś sie zrobi, to z innej efekt pracy znika. Jutro będzie nowy - lepszy dzień Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 31.03.2005 13:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Marca 2005 Ostatni post 23 sierpnia - wtedy koniec urlopu, zaczęła się harówka. W połowie 15 marca koniec pracy i znów pół roku urlopiku - taka praca. 30 marca 2005 Wizyta geodetów. Pomierzyli i poszli, będzie mapka działki i terenów do podciągnięcia mediów. Mam wspólnika do studni głębinowej. Trwają negocjacje i sprawy papierkowe. Drzewka przezimowały (było 50 - 100 cm śniegu) Zdjąłem zabezpieczenia przed zającami, dziś pozakładam plastiki na małe gryzonie. Karczownik wyciął kilkuletnią gruszę. Złoszczą mnie wojskowe transportowce. Moja działka, moje niebo - niech sobie latają gdzieś indziej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 04.04.2005 20:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2005 1 kwietnia PiątekZrobiłem fragment altanki. Sąsiad wyraził zgodę na puszczenie rur wodociągowych.2 kwietnia SobotaNarty. Małe Ciche - breja, kasza, cukier ...3 kwietnia. NiedzielaNarty. Białka - Kotelnica. Rano ok. Od 11 to samo co w sobotę. Da się pojeździć na fragmencie czerwonej, ale trzeba się przebić przez 400m cukru. Koniec sezonu - szkoda - do zobaczenia za rok...4 kwietnia. PoniedziałekWpadłem na pomysł z czego zrobić deskowanie pod płyty ONDULINE na dachu altanki. Zwykłe dechy calówki. 28 m2 po 12 zł za m2 +- 512 brutto za kubik.Piękna pogoda 20 st. w cieniu, zero wiatru. Poprawiłem stół zrobiony z palety (wyłamały się nogi). Pogaduszki z sąsiadami. Drugi sąsiad nie będzie stwarzał problemów z rurami. Mało zrobiłem (dociąłem deski na słupek (28 szt.))....Odwiedziłem znajomą panią w szkółce z iglaczkami. 1000 daglezji na 250 m żywopłotu. Chce po 2 zł za krzaczka 3-4 letniego i 40 gr za pikówki. W ubiegłym roku w maju kupowałem u niej po 1 zł. Kupie pół na pół (chyba).Gość od pracy w ogrodzie nawalił, ale to normalka. Bezrobotni są bezrobotnymi bo pracy nie szanują. Ale - jeśli płacę 5 zł za godzinę machania łopatą to nie mogę wymagać.Pozbyłem się części niepotrzebnych malin. Nadal są do oddania w dobre ręce. (kilkaset krzaków odmiany polana). Oddam też machonie (kilkadziesiąt krzaków). Jeśli nikt tego nie weźmie - w okolicy czwartku wszystko pójdzie na kompost. A w OBI maliny widziałem po 4 zł !!!Jutro muszę wszystko przygotować do zadeskowania dachu. Nie da się, bo będę miał całą rodzinę na działce, a wiadomo, że gdzie robotników 6, tam robota nie idzie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 06.04.2005 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Kwietnia 2005 5 kwietnia. Wtorek. Rodzinka na działce. Zebrali się na 9.30!. Fizyczny do pracy się pojawił. Nawet pracuje. Wykopywanie, przesadzanie, łopata, taczki ,grabie ... będzie 49 a ogrodu. Jest problem ze zrobieniem trawnika pomiędzy drzewami. Rośnie tam trawa i chwaściory, jest nierówno - typowy wiejski sad gdzie nikt nic nie robił tylko zbierał. Przekopać łopatą - straszna masa pracy. Ciągnikiem ? nie wiem czy się da. Kilka godzin pracy nad altanką...Pojawił się słupek podtrzymujący daszek z przodu i kilka innych deseczek konstrukcji dachu. Wszystko impregnowane Drewnochronem. 6 kwietnia. Wtorek. Sąsiad zabronował uprawny fragment działki. Ładnie wygląda, ale nie jest tak równo jak bym chciał. Okazuje się, że da się pomiędzy drzewami porobić co nieco traktorem, trzeba tylko powyciągać grubsze korzenie, aby mu pazurów od maszyny nie pourywało. Do poniedziałku przygotuję teren. Resztę zrobi się ręcznie. Gruszki Klapsy posadzone jesienią nie ruszają, może one tak mają, że późno się budzą. Samoloty mnie podłamują. Długo szukałem tę działkę, sporo zapłaciłem. Analizowałem pod kontem upierdliwości samolotów z okolicznego lotniska, ale nie przewidziałem, że jest tam jednostka wojskowa - samolotowa - transportowa, a wojsko czasem ćwiczy. Wojsko jak to wojsko, pewnie nie obowiązują ich żadne normy hałasu. Co jakiś czas (czasem co pół godziny a czasem co 6 minut) dokładnie nad moją działką przelatuje transportowiec wojskowy AN 26. Przelatuje na bardzo małej wysokości. Działka jest na szczycie wzgórza i prawie widzę nity na jego kadłubie. Ryk tego samolotu z radzieckimi silnikami z lat 50 jest taki, że zagłusza kosiarkę na której widnieje napis 100 dB! Pech chce, że one prawie zawsze przelatują nade mną. Słyszę go najpierw gdzieś daleko za horyzontem, potem widzę punkcik lecący gdzieś w bok, potem ten punkcik zakręca i dokładnie leci w moim kierunku. Czasem przeleci 300 metrów obok. Tak 300 m !!! i wtedy ten hałas jest do zniesienia, ale najczęściej nie jest to 300 m, najczęściej leci dokładnie !!! Nade mną. A marzyłem o wiejskiej sielance, ogród, fotel w ogrodzie, ptaszki ćwierkają... CO 6 MINUT RYK SILNIKA !, a to prawie 20 kilometrów od lotniska i to w bok, na w osi pasa! Pasażery są w porządku. Czasem któryś się pojawi. Niektóre są tak ciche, że prawie ich nie słychać. Liczę na to że za parę lat wycofają te stare pudła, a nowe będą znośne. W sumie to lubię popatrzeć na samoloty. Kiedyś byłem modelarzem lotniczym - jeździłem na zawody. Kilka lat temu dostałem się do półfinału mistrzostw polski w walce powietrznej na symulatorze Spitfire MK5. (to taki myśliwiec z II wojny światowej) Co z tego że lubię popatrzeć na samolot, ale chcę słyszeć własne myśli na swoim własnym kawałku ziemi! Smutne. Jutro powinienem skończyć konstrukcję dachu mojej altanki, może będą fotki. Fizyczny przygotuje wszystko pod traktor. Pięknie będzie. Może zacznę opisywać powstawanie projektu mojego domku. To będzie dworek rodem z 1840 roku - ze wszystkimi detalami - muzeum Chcecie? Na razie fotka bryły bez detali ale zawsze coś. http://www.skarlet.f.win.pl/inne/dw1.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 07.04.2005 22:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Kwietnia 2005 7 kwietnia. Czwartek. Pierwsza wywrotka piachu na budowie !W zasadzie to piach do piaskownicy dla dzieci, ale przyda się do budowy parkanu. Nie przewiduję betoniarki do kręcenia czegokolwiek przy budowie domu - da się ?O 8.30 zadzwoniłem do znajomego pana który mi wcześniej kamień na drogę przywoził. Zadowolony z kamienia byłem więc pomyślałem, że z piachu będę zadowolony. Po kilku godzinach, gdy pod ten piach przygotowałem miejsce - patrzę - jedzie taka ogromniasta wanna. Aż się przestraszyłem gdzie on to wszystko wykipruje. Wykiprował i zrobiła się mała górka. Dzieciaki będą szczęśliwe. Piasek szary budowlany. Koszt 500 zł. Ile tego piach jest nie wiem, podobno 20 ton. Sąsiad płacił 300 zł za traktorową przyczepę piachu, a mnie przywieźli chyba z 10 takich przyczep naraz. Chyba nie przepłaciłem? Uporałem się wreszcie z malinami. Wykopana została cała plantacja Polany, przesadzona, lub rozdana. Podobnie z Machonią - wykopana i rozdana sąsiadom. Nie podobał mi się ten krzew. Zastanawiam się co zrobić ze starymi krzakami czarnej porzeczki. Nikt u nas jej nie lubi, chyba zostawię ze trzy krzaki, a resztę wykopię. W miarę porządkowania działki zaczyna mi się coraz bardziej klarować koncepcja jej urządzenia. Przestrzeń, trawa, drzewka owocowe, a pośrodku mały klasycystyczny dworek. Piękne prawda? Altanka - dziś zamontowałem płatwie. Zastanawiam się czy zrobić deskowanie pod płyty onduline. Zasadniczo można nie robić, ale deskowanie wzmocni ją. Gdybym miał heblarkę ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 09.04.2005 00:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 8 kwietnia. Piątek ... Heblarkę mam, ręczną z silniczkiem. Przydałaby się profesjonalna. Policzmy: Potrzebuje 30 m2 desek. Calówki można kupić po 12 zł za m2. Podobne, ale strugane - po 40 zł. Na 30 m2 zaoszczędzę 840 zł ! Jeśli za tę cenę kupię maszynę i wystrugam sam ... Tak.. jutro sprawdzę sklepy z narzędziami. Dziś na działce byliśmy. Posadziliśmy brzozę. Symboliczne drzewo. Sąsiad - przyszły wspólnik do studni głębinowej podpisał umowę z wiertaczami. Nie za bardzo mi się podoba fakt, że nie skonsultował jej treści ze mną. Ceny netto: 300 zl za metr bieżący z uzbrojeniem otworu fi 16 cm, 60 metrów wiercenia w skale wapiennej, 500 zł projekt, chyba 800zł obudowa na górze, pompowanie 12 godz... Jeśli wydajność studni będzie mniejsza niż 2,5 m3 na dobę to płacimy 50 zł za metr, a otwór jest zamykany. Dwaj niezależni geolodzy przeze mnie sprowadzeni podali głębokość 53 m do lustra wody. Ciekawa zbieżność. Mam nadzieję, że będzie ok. Obawiam się, że wywiercą do 60 m - wody nie będzie, powiedzą: wiercimy jeszcze 20 po 300 i się dowiercą, a te 60 m podali nam na wabia. Jutro deskowanie altanki. Zapowiadają deszcz. To dobrze. Z tego nowego dachu nałapię deszczówki do podlewania Daglezji których ponad 1000 zaczniemy sadzić w poniedziałek. (Żywopłot dookoła działeczki). W ubiegłym roku posadziłem 200 na 50 metrach. Naprawdę piękne drzewka (podcięte na krzewy). Pojawiło się miejsce na nowe drzewka owocowe. Dosadzimy pestkowych. Powstaje projekt. Chcę robić podpiwniczenie. Głównie na kotłownię, skład opału, przechowalnię owoców i magazyn. Piwnica ocieplona do 1.5 m, nie ogrzewana (może jedynie wpompowanym powietrzem z pomieszczenia kotłowni) Wychodzi mi, że 120 cm ścianki fundamentowej i dodatkowy lany strop kosztować będzie tyle samo co piach do zasypania fundamentów bez piwnicy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 09.04.2005 23:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Kwietnia 2005 10 kwietnia SobotaWydatki: 230zł - Trawa 20 kg. Gazonowa w OBI. W ubiegłym roku kupiłem coś około 30 kilogramów trawy. Sąsiad kupił taką samą i zasiał. Rośnie jak szalona, brzydka strasznie. Jak dobrze, że jej wtedy nie posiałem. Poprawka 24 lipca 2005 Jest odwrotnie. Ta gazonowa z OBI okazała się niewypałem. Niby gazonowa - podobno ma być ozdobna i wolno rosnąć, jest gruba, brzydka i rośnie 3 cm dziennie. Wymaga koszenia co 3 dni!!!. Tania uniwersalna z NOMI koszona jest wiosna co tydzień, w lecie co dwa tygodnie i jest rewelacyjna!!! Napiszę o tym jeszcze. 307zł - Ponad 30 m2 desek szalunkowych, calówek, 4 m długości. Tanio! wychodzi 10 zł za m2. Deski do pokrycia dachu altanki pod płyty faliste Onduline. Strugam je ręcznie jednostronnie taką maszynką z silniczkiem. Super wychodzi. Zaoszczędziłem 900 zł na tym struganiu. Strugarka stołowa kosztuje 840 zł, ale jej nie kupię tak jak zapowiadałem, bo mam fajny strug ręczny. Dla zainteresowanych - nie mam na działce prądu i za bardzo nie chcę mieć. Wszystko robię na agregacie. Agregat za 350 zł (cena giełdowa). Teoretycznie daje 650 W mocy ciągłej i 950 chwilowej. Ja nim deski calówki spokojnie tnę, strugam, wiercę, gotuje wodę w kociołku. Zamiast benzyny spala chyba wilgoć z powietrza, bo wlewam mu 4 litry mieszanki i chodzi kilka miesięcy. Przydałby mu się jedynie rozrusznik na pilota i lepszy tłumik. 200zł - fizycznemu za prace na działce. 5 zł za godzinę. Powolny jest, trzeba mu precyzyjnie mówić co ma robić i jak, zaplanować, ale jest ok. Jutro niedziela. Na wsi można tylko palić gałęzie. Mieszczuch odpoczywający czynnie, widziany z łopatą, wchodzi na języki i jest palcem pokazywany ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 29.06.2005 01:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Czerwca 2005 Trudno znaleźć czas na pisanie. Jednocześnie fajnie by było mieć dokładny zapis co i za ile się robiło. Nie da się ... Obrodziły czereśnie, zbieramy truskawki. Powstała dziura w ziemi na 80m pod studnię głębinową. Lustro na 50m, wydajność 900 l na godzinę. Pompa się robi w Grudziądzu. Powoli myślę o zbiorniku, sterowaniu, rozprowadzeniu. Robię ogrodzenie; 180 m siatki i 54m murka z wapienia. O problemach i radościach można by wiele napisać, ale czasem pisanie trwa dłużej od tego co się wydarzyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 24.07.2005 10:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 Sobota 24 lipca 2004 Nowa taczka z grubej blachy 138 zł z "0" stawką VAT (lubię tą hurtownię)Na działce od 12 do 22. Pogoda znośna, niezbyt ciepło, czasem słońce, jedna przerwa 15 min na deszczyk. Buduję ogrodzenie. Nic nie betonowałem. Robiłem formy i uniwersalne szalunki do betonowania murków. 10 godzin pracy i niewielki efekt. Powstał ostatni (z 3) szalunek, 4 szablony pod profilowaną podmurówkę słupka, jeden szablon (skrzynka)... Próby ustawiania szalunków. Okazało się, że za dużo nadlałem betonu sadowiąc słupek i trzeba będzie skuć aby postawić szablon. (O sposobie robienia ogrodzenia napiszę przy okazji, gdy na własnych błędach opanuje technologię). Wydawało by się, że to takie proste. Dołek, słupek, murek, druty siatka ... Samo posadowienie słupka to sztuka. Za mało betonu (poniżej powierzchni ziemi) - beton pobrudzi się ziemią, za dużo - nie zmieści się szablon. Cały wieczór, noc i poranek wymyślałem jak to rozwiązać. Wymyśliłem, aby zrobić znaczek na słupku, do tego znaczka zalewać betonem, a przy okazji wypoziomować pod szablon.Z innych prac. Młody sąsiad przez 4 godziny wyrywał lebiodę z miejsca pod przyszły dom. (24 zł - wypłata w poniedziałek). Sąsiadka pieliła maliniak. (...) Kasia walczyła z ziemią pod trawnik dookoła altanki. Dzieci zrywały czerwone i czarne porzeczki.Szukam taniego serwera na fotki... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 24.07.2005 13:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 Mój uniwersalny szalunek:http://www.murbeton.h.win.pl/murator/szal2.jpg Narożnik ogrodzenia w trakcie tworzenia:http://www.murbeton.h.win.pl/murator/sl_nar2.jpg A oto nasz maliniak. Kilka odmian własnych i szkółkowych. Trawa niby gazonowa, tak wygląda po 2 dniach po koszeniu. O tej trawie w innym odcinku.http://www.murbeton.h.win.pl/murator/maliny.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 26.07.2005 00:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Niedziela 24 lipca 2005Błogie lenistwo. Oczywiście na działce.Poniedziałek 25 lipca 2005Odwiedziny w banku. Wniosek o kredyt w ROR. Tak na wszelki wypadekPani od plewienia dostała 2 dychy wyrównania za poprzedni tydzień. Poprawiła trociny pod daglezjami. Coś tam jeszcze innego robiła, ale nie wiem co. Duża ta działka i czasem nie zauważam co kto na niej robi. Józek ręcznie wyrwał lebiodę, 30x20m 12 godzin pracy. Dostał 5 litrów minii za 61 zł i 4 dychy. Jutro glebogryzarka, grabie, walec i trawka. Powstała góra kompostu na 2 metry wysoka, 3 metry szeroka i 10m długa. Co ja zrobię z tym kompostem? Zabetonowałem 3 cokoliki i jedną belkę. Rafał (8 lat) taczkami woził gruz! Zarabia kasę. Sam to wymyślił. Nie wiem czy to dobrze. Wpajam mu kult pracy. Sam widzi, że nigdy nie marnuję czasu, zawszę coś robię, więc naśladuje. Widzi moich pracowników. Słyszy rozliczenia. Powtarza.Zakwitły nam róże. dopiero dziś to zauważyliśmy!Kasia trochę randapowała pod przedni lewy trawnik, uczy się. 3 godziny 36 minut na forum w tym momencie. Dyskusja o podmurówce http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=770553 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 27.07.2005 01:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Oj sporo się dziś działo. Opiszę jutro. Najważniejsze! Wydaje mi się, że znalazłem optymalne rozwiązania w projekcie domu. Dzisiejsza wersja ma numer xxxx.13 Pechowo czy szczęśliwie?. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 27.07.2005 23:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 Wtorek 26 lipca 2005Kupiłem dwa kilo karbidu na krety. Według mojego doświadczenia jest to dobry środek. Ważne aby stosować go bardzo, ale to bardzo systematycznie. Trzeba przyjąć zasadę, że pierwszą czynnością rano jest karbidowanie nowych kopców. Za dzisiejszych prac.Bartek skosił placyk, maliny, sad z lewej i prawej. Robił to 4,5 godziny, zarobił 27 zł. Maciek zglebogryzł plac pod domem i wykopał fundament pod jedną belkę. ...Diana z Kasią wydarły chwasty z lewych daglezji i walczyły z gromadką dzieci. Sąsiadka odchwaszczała maliniak. Ja nic nie mogłem robić, doglądałem pracę innych. Każdemu trzeba było pokazać co jak i gdzie, nauczyć, sprawdzić. Nie lubię tego, ale kawał roboty został odwalony. Środa 27 lipca 2005Zadzwonił pan z banku i uprzejmie poinformował, że przydzielił mi 20 tys kredytu w ROR. Spytał czy tyle mi wystarczy, bo jeśli chcę to może być więcej, ale od przyznanej kwoty od ręki inkasują jeden procent bez względu czy skorzystam z kredytu czy nie i czy mi się to opłaca. Miły pan.W drodze na działkę odwiedziłem kilka hurtowni z deskami. Kupiłem 6 deseczek za 53 zł. 3mx17cmx32mm. Deski przeznaczę na meble ogrodowe. Lubię robić w drewnie, ale wolę w stali. Za kilka dni będzie trzeba pociąć, pospawać, poszlifować troszkę słupków do ogrodzenia, miodzio. Odwiedził nas dziadek Józek. Te deseczki to troszkę dla niego. Będzie miał zajęcie z heblarką, piłą i szlifierką. Dziś wystrugał 4 deski. Jutro potnie i przeszlifuje. Zabetonowałem jedną belkę ogrodzenia. 4 worki cementu. Pospółka, mało żwiru za to sporo gruzu. Zapomniałem zazbroić! Zobaczymy co się stanie. W ostateczności belkę się wymieni za klika lat. Na 25 kilo cementu daję 20-24 łopat pospółki i 4-5 żwiru. Cement portlancki, jedynka. Wody do odpowiedniej konsystencji. Mam betoniarkę 100l na agregacie 650/900 W. Jest trochę mała, aby zrobić słaby beton trzeba sporego doświadczenia. W przeciwnym wypadku betoniarka się zamula. Cokoliki słupków spaprałem. Robiłem trochę na oko bez sznurka, a gdy teraz go pociągnąłem, okazało się, że murek wyjdzie w żmijkę 1-3 cm na 3 metrach. Może nikt nie zauważy, ale to wstyd.Kasia randapowała, jak zwykle. Wieloletnie chwasty są tragiczne. Najgorsza jest malina. Odrasta jeszcze po 3 randapie. Dzieciaki miały raj. Ganiały po górkach lessu powstałego z wykopu pod przedni murek ogrodzenia. Przyszedł mi do głowy pomysł, aby ziemie z pod domu rozplantować w postaci górek, pagórków, dolin (specjalnie dla dziecięcych zabaw), obsiać to wszystko trawą i kosić kosą spalinową, bo zwykłą kosiarką się nie wjedzie. Bartek i Maciek nie pojawili się. Wczoraj dostali po parę dych więc dziś im kasa niepotrzebna. Przydali by się do wykończenia trawnika pod domem. Trawnik pod domem musi powstać, bo chyba w tym roku nie rozpocznę. Na wiosnę przejechałem ten teren glebogryzarką, ale nie wysiałem trawy, myślałem, że projekt szybciej powstanie i wystartuje w sierpniu. Do przedwczoraj na tym fragmencie ziemi porosła lebioda na metr wysoka. Brzydkie to było strasznie. Przestroga dla wszystkich posiadaczy działki! Warto działkę obsiać trawą i systematycznie kosić. O wiele łatwiej jest sobie dać radę z trawą niż z chwastami. Koszenie wcale nie jest takie pracochłonne, a jeśli ma się jakiegoś młodzieńca który chce coś sobie dorobić to kosztuje to naprawdę niewiele. Koszenia nie trzeba akordować, przy kosiarce z napędem nic się nie przyspieszy, ani nie zwolni. Martwi mnie perspektywa wyjazdu z rodziną nad morze. Konieczność, ale co ja tam będę robił? To się nazywa pracocholizm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 05.08.2005 07:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Czwartek 28 lipca...Piątek 29 lipca...Sobota 30 lipca...Niedziala 31 lipca...Poniedziałek 1 sierpnia...Wtorek 2 sierpnia...Środa 3 sierpnia...Czwartek 4 sierpnia...Piątek 5 sierpnia2662Sporo zaległości do uzupełnienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 07.08.2005 11:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Sobota 6 sierpnia Posiałem około 50 m2 trawy dookoła altanki. 1kg. Trawa BARENBRUG uniwersalna 22, lub 24 zł za paczkę 1 kg/50 m2. Siałem siewnikiem w obie strony. 1kg trawy wystarczyło na tę powierzchnię. Tyle forumowicze pisali o tej firmie, że postanowiłem ją przetestować. Jest to już czwarty gatunek trawy i czwarta firma. Jestem na wakacjach więc będzie lało i będzie czas na pisanie. Postaram się opisać doświadczenie z zakładaniem trawników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 12.08.2005 11:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Sierpnia 2005 Morze, deszcz, zimno, nuda. Wracamy we środę - chyba. Pracuję nad projektem. Nieskończona ilość zmiennych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 18.08.2005 00:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Środa 17 sierpnia 2005Koniec przymusowych wakacji!Odebrałem opinię prawną na temat postawienia ogrodzenia w granicy pomiędzy moją działką, a działką sąsiada. Sąsiad chciał abym odsunął się z podmurówką siatki o 30 cm od linii rozgraniczającej, ja powiedziałem nie i mam na to uzasadnioną podstawę prawną. (250zł) Zeskanuję w chwili wolnego czasu. Na działce szok. Drzewka śliwkowe zrobiły się niebieskie, jabłka poczerwieniały: http://www.murbeton.h.win.pl/murator/jablka1.jpg http://www.murbeton.h.win.pl/murator/jablka2.jpg A o to wstępna przymiarka do elewacji frontowej. Podoba się? Czy można połączyć mansardowy dach z klasycystyczym kolumnowym portykiem? http://www.murbeton.h.win.pl/murator/Nowy-4.jpg Taka była wersja poprzednia, ale skosy na poddaszu zabierały masę miejsca: http://www.murbeton.h.win.pl/murator/wysport4zw.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 18.08.2005 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2005 Minęło 3 lata odkąd wszedłem pierwszy raz na forum muratora. Nie ma dnia ani godziny abym nie myślał i czynił w kierunku zamieszkania we własnym domu. Minie jeszcze kilka lat. Poprzeczka jest wysoko. Nie ma kompromisów. Ma być tak jak w marzeniach. Nie ważne ile to będzie trwało. Liczy się droga. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 19.08.2005 22:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2005 Czwartek 18 sierpnia 2005 Od 16 zacząłem. Jakoś tak nie mogłem się zebrać. Forum rano czytałem Trawersy do zawieszenia bramy sobie czyściłem. Za 5 litrów minii dostałem dwa kawałki dwuteownika (10) po 4.3 m każdy. 10 minut dwóch robotników próbowało mi wytłumaczyć co to jest trawers. Prosiłem ich - narysujcie mi na piasku patykiem przekrój tego czegoś, ale oni nie potrafili przekroju namalować. Wizja lokalna wykazała, że to dwuteownik. Ja mogłem tej nazwy nie znać, ale robotnicy budowlani nie potrafiący narysować przekroju dwuteownika? Te trawersy są z odzysku, wymagają zdarcia starej farby. Nie chcę w beton wpakować stali z łuszczącą się farbą. Wmurowane będą w wapienne słupki ogrodzenia. Zawiśnie na nich brama i furtka. Nie wiem jaka wielka będzie ta brama, ale zawczasu wolę przewidzieć solidne mocowanie. Trawers zostanie wpuszczony na 120 cm w betonowy fundament muru, obudowany (zlicowany) wapiennym kamieniem tak aby powstał słup 50 cm na 50 cm na 220 wysoki. Od strony bramy będzie można wspawać solidne zawiasy. Stara minia tak trzyma, że trzeba szlifierką kontową drzeć, Źle to szło. Po kilku godzinach walki odpuściłem. Wziąłem się za zrobienie słupka narożnego do ogrodzenia z siatki. Lubię ciąć, spawać i szlifować, humor wrócił, ale noc zapadła i trzeba było się zbierać. U sąsiada zaczęli szalować strop. Sprawna ekipa. Dam im do wyceny etapy mojego domu, nawet są zainteresowani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.