Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziennik Ged'a


ged

Recommended Posts

SOBOTA

EPKK 091230Z 26004KT 200V340 9999 SCT040 21/10 Q1022 (178730)

 

Trawniki z przodu skoszone.

 

Drzewka opryskałem Owadofosem.

 

W kosiarce przykręciłem silnik do reszty - trzymał się ledwie na 2 śrubach. Odciąłem nóż z dwóch stron, bo był tak poszatkowany, że nie dało się kosić. Kosiareczka wyważona, śladu wibracji, chodzi ładnie, ale nóż trzeba kupić nowy.

 

Glebogryzarka nie odpaliła - wymieniłem sznurek, ale zalewa olejem świecę. Kilka lat temu wpasowałem nową tuleję, dałem nowe pierścionki - dziwne, trzeba będzie znów rozbierać - może pierścionek olejowy pękł - sporo pracy.

 

Żonka coś tam koło altanki i w grządce kwiatowej grzebała, chyba z kretami karbidem walczyła, słyszałem elektryczną kosiarkę - jutro sprawdzę tamtą część działki.

 

 

... :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 672
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

NIEDZIELA

EPKK 101300Z 26010KT 230V290 9999 -TS BKN040CB 25/12 Q1016

 

Niedzielna nerwica pracocholiczna.

Woda z oczyszczalni odpompowana - zobaczymy czy będzie napływać bokami deszczówka. Rozsączanie kałużowe, prowizorycznie, ale działa.

 

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05805-800.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PONIEDZIAŁEK

111230Z 09011KT CAVOK 22/13 Q1014

111700Z 33022KT 2500 TSRA SCT008 BKN015CB 14/13 Q1014

 

Lało, nic ciekawego się nie działo, ale roślinki się cieszyły.

Daglezjowy żywopłocik:

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05873-800.jpg

 

 

WTOREK

121330Z 33009KT 290V030 9999 SCT050 16/03 Q1020 (180080)

Przepiękna pogoda. "świerza" - jak mawiają żeglarze. Chłodno, błękitne niebo, "cumulus perfectus" :D - raj dla szybowników, zero jakiejkolwiek mgiełki i spory wiatr.

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05853-800.jpg

 

 

Z prac ... glebogryzarka bez przerwy, grabki od czasu do czasu. Korzystając z wczorajszej ulewy, ziemia namokła i dała się idealnie kopać. Trawniczek prawy przed oknami przegryziony, lewy wzdłuż drogi do linii przesadzonych jabłonek.

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05844-800.jpg

 

 

Myślałem, że maszyna mi totalnie padła - okazało się że świeca nie pali - wykręciłem z kosiarki i wystartowała od pierwszego kopnięcia. Wymaga jeszcze regulacji gaźnika, ale i tak chodzi prawie idealnie i jest niezastąpiona.

 

Fotki będą gdy dam sobie radę z serwerem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŚRODA

 

Ocieplenie czeka na wenę.

Taczkowanie i grabkowanie trawników.

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05850-800.jpg

 

CZWARTEK

 

Przed budynkiem robię idealną płaską, matematyczną płaszczyznę. Powinienem się zmieścić w przedziale dokładności 0-1 cm, na 50 metrach.

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05860-800.jpg

 

Dziś odwiedziłem wszystkie okoliczne kamieniołomy, składy opału, sklepy ogrodnicze i budowlane.

 

W Krzeszowicach miał z Piasta jest po 320 zł/t, dowóz 70 zł za 9t. (luzem). W Zabierzowie kupuję p 340 zaworkowany :D

 

Zlikwidowali kamieniołom ślicznego biało-żółtego wapienia w Nielepicach :evil: Byłem tam ostatnio 4 lata temu - rąbali pełną parą. Kupiła go konkurencja i zamknęła. Szukam wapiennego gresu w tym kolorze (wysypanie alei, gazonu ścieżek).

 

Bukszpany - potrzebuję około 120 sztuk - były :D po 50 zł !!! :evil:

 

Poprawiłem program sterowania ogrzewaniem - powstał tryb letni, dodatkowe opcje w cwu i cyrkulacji.

 

Kupiłem świece do glebogryzarki, popatrzyłem za nożem do kosiarki - nie było odpowiedniego rozmiaru. :-? Kosiarka - trochę dziwna - owszem przypomina oryginał, ale ... nie ma dźwigni gazu - bo się linka urwała - ustawiłem na gaźniku tyle co potrzeba, zablokowałem i po kłopocie ... nie ma dźwigni autozatrzymania silnika, bo ręce się męczyły od ciągłego jej trzymania, linka się urwała ... mała sprężynka w okolicach gaźnika załatwiła sprawę - teraz można kosiarkę zostawić na chodzie i np rozgarnąć kretowisko - wygoda. Dorobiłem zawór do mycia wnętrza - podpina się waż, odpala i po kilku minutach śladu brudu. Dźwigienki do regulacji wysokości koszenia popękały - wiertarka, śruby i ustawienie zafiksowane na stałe. Pałąk do prowadzenia kosiarki - oczywiście w miejscu mocowania się połamał - spawarka, szlifierka, trochę odpadów żelastwa i wszystko się kupy trzyma. Silniczek Briks - 6 - konny - nie do zdarcia. Taki sam mam w glebogryzarce - po częściowym zatarciu przez poprzedniego właściciela zrobiłem mały remont - wstawiłem tuleję, nowe pierścionki, filtry, świeca - wszystkie części bez problemu do kupienia - wystarczy podać numer silnika.

 

Jutro - taczki, łopata i grabki - cały wolny czas :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piątek

Niestety fotek dziś nie będzie, ale obiecuję, że po ustąpieniu kłopotów technicznych wszystkie zaległości nadrobię.

 

Ze spraw budowlanych - nic się nie działo.

 

Ogrodniczych - kilkadziesiąt taczek żyznej ziemi przewiozłem i pięknie na przyszłym trawniczku porozgarniałem, wygląda miodzio. Fotki o świcie zrobię i za kilka dni pokażę. Żonka jak zwykle dłubała coś z drugiej strony domu.

 

Podlutowałem termometr i przekaźnik pompy cyrkulacji. Za chwilę będę to oprogramowywał. Cyrkulacja bardzo wyziębia wodę, będę musiał wymyślić jakieś inteligentne algorytmy aby obniżyć zużycie miału. Z termometrów przypiątych w kotłowni mam:

- zasilanie z kotła

- powrót do kotła

- zasilanie CWU

- powrót CWU

- wyjście ciepłej wody ce zbiornika

- powrót cyrkulacji

Nie mam termometru w zbiorniku, bo producent nie przewidział króćca.

 

Taki mam sposób rozpalania kotła ...

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05797-800.jpg

 

Sprawdziłem - wyłączyłem odbiory, ustawiłem na 40 stopni, przedmuch co 4 godziny i ... kociołek nie gaśnie przez kilka dni - pobierając prawie zero paliwa.

 

Ciekawostka :D

Żonkę wnerwił kretek mały, czarny, ślepy. Karbid zakupiłem - zaaplikowałem - nie pomogło - wywalił kopiec z kawałkami karbidu po kilkunastu minutach - myślę zaleję dziada wodą, a że awaryjna rura z moich zbiorników na deszczówkę przebiegała nieopodal wsadziłem ją do kretowej nory włączyłem pompkę i zrobiłem prysznic - kłopot tylko taki, że zapomniałem pompkę wyłączyć - rano się okazało, że zbiornik na wodę pusty - zniknęło 10 000 litrów wody!!! Tak dobrze napisałem, słownie: dziesięć tysięcy litrów wody

:o gdzie?!!! jak ?!!! Tyle wody zmarnowanej ! Gdzie to się podziało ? Obszedłem cały teren, szukałem jakiegoś ujścia, nic! wszystko poszło w krecie nory!

 

ps. nowych kopców brak :D

 

SOBOTA

 

Testowy trawnik doprowadzony do perfekcji. Kilkakrotnie walcowany, podsypywany, znów grabiony i walcowany. Trawa wysiana przegrabiona, ugnieciona i podlana.

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05868-800.jpg

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05875-800.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

NIEDZIELA Bardzo ciepło i słonecznie (181877)

 

Wyjazd rodzinny, majowy, piknikowy do Łopusznej. Muzeum Kultury Szlacheckiej. Fantastyczny dworek o idealnych proporcjach. Wnętrza zachowane tak, jakby ziemianin szlachcic na chwilę z niego wyszedł. Bardzo nam się podobał.

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05908-800.jpg

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05889-800.jpg

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05891-800.jpg

 

Ciekawie zrobiona była droga. Rzeczne niewielkie otoczaki wbite w glinę. Prawie nie widać było granicy utwardzonej drogi i trawnika. Czy powinienem tak zrobić u siebie? Mam problrm, granitowa stara kostka czy coś takiego ?

 

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05896-800.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PONIEDZIALEK

Fibrillatio atriorum mnie dziś o świtaniu napadło, ale po 3 godzinkach dałem sobie z nim radę. Na budowie nic ciekawego się nie działo. Trzy niewielkie burze z wyładowaniami skutecznie blokowały pracę.

Sporo myślałem z czego zrobić moje drogi - fajnie by było kupić starą poniemiecką kostkę i ją pięknie ułożyć, ale kaski trochę szkoda, 20 tys mniej więcej by to kosztowało - trzeba poczekać na lepsze czasy. Zamiast obrzeży będą deski, a kostkę zastąpi wapienny grys. Przyjdą lepsze czasy grys się podbierze, ubije i kostkę kropnie. Grys - wczoraj podkradłem go kilogram w Myślenicach - robią z niego podbudowę Zakopianki. Trzeba będzie się dowiedzieć skąd go biorą, jest taki jak potrzebuję, nie powinien być drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WTOREK lało

Coś tam z trawniczkiem podokiennym podziałałem. Deski obrzeżowe pozakładałem (10 metrów ze 170). Deszczyk cały dzionek prawie padał.

Geberita jednego podpasowałem i przyfastrygowałem pianką - trzeba go będzie jutro podzbroić i zabetonować.

Myślałem o rynnach ... nie mam jeszcze rynien ... :-?

Wieczorkiem dostałem lenia ...

Zapomniał bym ... dziś od 16.30 wygasiłem kocioł i CWU przełączyłem na prąd. Będę monitorował zużycie i zobaczymy czy się opłaca. Miał kosztował mnie około 3.40 zł dziennie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŚRODA - piękne kumulusiki

 

Akcja studnia - awaria. Pompa głębinowa daje małe ciśnienie. Trzeba wyciągać...

 

CZWARTEK - kumulus, ale parno się robi - jutro będą burze.

 

Przednie trawniczki skoszone.

Drzewka opryskane Owadofosem - znów za późno, (9 dni od poprzedniego), albo ostatnio było za mało. Zwojówki było sporo i pojawił się PARCH !!! jutro jeśli nie będzie lało pójdzie Captan.

 

Generalnie leniuchuję trochę - cieszę się piękną wiosną i słoneczkiem - więcej po działce chodzę i patrzę niż cokolwiek robię :D

 

Umówiłem się wstępnie na tynki głównego budynku. Wiosna przyszłego roku. Wapienno - cementowe trójwarstwowe filcowane. Nigdy więcej gipsu. W budynku gospodarczym mam gips - tragedia. W łazienkach będzie trzeba skuć ściany - teraz gdy montowałem stelaż geberita kułem trochę - tynk odpadał plackami. Jak na takie g. przykleić kamień.

 

Ustaliłem termin ostatecznego zakończenia budowy. Dokładnie za dwa lata.

 

20 maja 2011

 

 

Ma być absolutnie wszystko. Kwiatki, mebelki, dywaniki, ogrodzenie, drogi, sad i ogród.

 

Zaczynamy odliczanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piątek Lało i wiało (184000)

 

Prawie zero prac... Rozpocząłem awaryjne podpięcie wody do sąsiada

 

SOBOTA Cumulus perfectus :D

 

Zakończyłem podpinanie wody. Czekamy na firmę która zreperuje naszą studnię głębinową. Wspólnik od studni nie chce abym sam awarię usunął, pomimo, że absolutnie wszystko (z wyłączeniem wiercenia otworu) zrobiłem sam. Mnie to też odpowiada - koniec pracy za free bez dobrego słowa, za to z wiecznym niezadowoleniem.

 

Zabetonowałem jednego geberita, zazbroiłem prętami fi 12 i wlałem wiadro szybko wiążącego cementu. Geberit wpuszczony jest w ścianę z maksa 18, sam ma 12 cm więc nie miał się czego w tej ścianie trzymać. Bałem się, że gdy siądzie na nim ktoś masywniejszy to odpadnie od ściany. Teraz mam spokój, ale wyrwanie go z tej ściany będzie kiedyś problemem :D

 

W kosiarce zacząłem wymieniać nóż. Po 5 latach intensywnej pracy praktycznie przestał istnieć - trzeba było śrubę ciąć tarczą aby go z tej kosiarki wydobyć. Nóż nowy jest, ale po śrubę trzeba gdzieś pojechać, nie znalazłem takiej w moich zapasach.

 

Powstaje warzywnik - coś tam żonce glebogryzarką robiłem, potem widziałem, że było wygrabkowane, pojawiło się 8 krzaków pomidorów, jakieś cebulki ...

 

Podłączyłem pod umywalką przepływowy ogrzewacz wody. Na razie prowizorycznie. Po zdjęciu obudowy zmieścił się w półnodze. Nie trzeba robić zmian w hydraulice, podpięty jest w szereg z ciepłą wodą. Gdy grzeje kocioł wyłączał będę ogrzewacz, a w lecie klik i grzejemy wodę prądem. Do kąpieli grzałka podgrzeje wodę w zbiorniku CWU. Sprawdzimy koszty. Mam jeszcze rurki pod dachówkami, ale brak czasu na zrobienie z nimi czegokolwiek.

 

Po tygodniu od wysiania zaczęła pojawiać się trawa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapomniałem wczoraj opisać zdarzenia - spokój, cisza jak to na wsi, żonka z córką coś tam w kuchni pitraszą, ja na tarasie reperuję kosiarkę. Nagle w domu wrzask! - straszne zamieszanie - biegnę! ... w kuchni szaleje wielki obcy pies! ogromny czarno-brązowy wilczur! z paszczy zwisają mu zwłoki naszego szarego kota ...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... Pierwsza zareagowała żona,

- zostaw!

- siad!

Pies odłożył kota, posłusznie siadł i czeka na dalsze komendy ... kot się ocknął, zrobił kwadratowy i czmychnął, pies czeka... wyraźnie widać, że się boi. Sytuacja wydaje się być opanowana... Żonka odważnie bierze go za obrożę wyprowadza do ogrodu, pies idzie przy nodze jak na szkoleniu - reaguje na każdą komendę i ruch. Na obroży ma adres i telefon - okazuje się, że to nowy sąsiad.

WNIOSKI:

Ogrodzenie konieczne! a chciałem zrobić tylko żywopłoty. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PONIEDZIAŁEK

 

Nóż do kosiarki wstawiłem nowy - zdziwko mnie chapnęło gdy okazało się, że śruba której łeb musiałem odciąć nie jest metryczna. Trzeba było odnaleźć jej szczątki, uruchomić spawarkę i dorobić co trzeba. Kosiareczka tnie jak nowa, ale paliwa zabrakło i skończyło się na testach.

 

Trochę z kanalizą działałem - muszlę przykręciłem, trochę rur i mocowań poskładałem.

 

WTOREK - bezchmurnnie

 

Wracając dwa tygodnie temu z wycieczki znalazłem przy drodze w Myślenicach hałdę ładnego żółtego klińca. Dziś specjalnie tam pojechałem aby dowiedzieć się skąd to przywożą. Okazało się, że kamieniołom jest w Libiążu, około 40 kilometrów od naszego domu. 21 zł za tonę netto.

 

W planie miałem obmurowanie pionu technicznego w budynku gospodarczym, podmurówkę pod oknem tarasowym na piętrze i dokończenie kanalizy, ale jakaś słabość mnie ogarnęła i nic nie zrobiłem - tę słabość często lenistwem nazywają.

 

Na jutro deszcz zapowiadają - dobrze, trawka rośliny się ucieszą, ale samochód muszę plandeką przykryć, bo wężem ogrodowym tylną szybę przypadkiem rozbiłem. Nie chce mi się. :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ŚRODA

 

Docelowo, ostatecznie, nieprowizorycznie zamontowałem pod całym budynkiem rurę ściekową 110. Zajęło mi to prawie cały wolny czas tego dnia.

 

CZWARTEK - trochę lało

 

O świcie odpaliłem kanalizę żmudnie montowaną wczoraj - działa.

Pozszywałem trochę worków z granulatem styropianu (pozostałość z zimy).

Czereśnie zaczynamy zrywać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PIĄTEK

 

Ile radości może sprawić spuszczanie wody w klozecie? :D :D :D :D Zważywszy, że przez ostatnie dwa lata nie używaliśmy tego urządzenia - to dużą :D :D :D

Turystyczne urządzenie było tak dobre, wygodne, ekologiczne i tanie w eksploatacji, że nie mieliśmy za bardzo ochoty je wycofać z użycia.

 

 

http://www.agdcamping.pl/_var/gfx/bd32b9267d56b3eb6490632346a34ce9.jpg

 

Zdecydowały względy natury towarzyskiej - czyli konieczność udzielania instrukcji obsługi osobom trzecim :D :D :D

 

 

SOBOTA

 

Przerobiłem instalację elektryczną i zamontowałem podlicznik który mierzy zużycie prądu do ogrzewania CWU. Przepływowy ogrzewacz 4,7 kW schowany sprytnie w półpostumencie pod umywalką zużywa na jedno mycie rąk około 3 grosze. Na pomiary inne trzeba poczekać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PONIEDZIAŁEK leje od kilku dni, zimno

 

Akcja studnia.

Przyjechała "FIRMA", trzech osiłków ręcznie wyciągnęło 80 metrów rury z pompą na końcu. Oczywiście chcieli kable ciąć nożami zamiast je normalnie śrubokrętem odkręcić. Nie obyło się bez "panie właścicieluuuu ma pan klucz 13" miałem, "ma pan manometr, bo my mamy tylko do 6 atmosfer" (pompa daje 18) - miałem, byłem przygotowany. Okazało się, że pompa jest nieszczelna. Oczywiście nie mieli żadnego zbiornika do którego można było ją wsadzić i przetestować. Wpadłem na pomysł aby zalać wodą hydrofornię i tam sprawdzać. Na fotkach widać strumienie wody tryskające z rozszczelnionych sekcji. Przy 5 atmosferach pył wodny nie pozwalał cyknąć zdjęcia - proszę sobie wyobrazić co się działo przy 12 czyli nominalnym ciśnieniu które ta pompa wytwarza aby instalacja działała poprawnie.

 

To jeszcze nie koniec ciekawostek. Okazało się, że przez ten przeciek spadała sprawność pompy - pod koniec trzeciego roku eksploatacji pracowała prawdopodobnie bez przerwy - proszę policzyć ile prądu zużywa silnik 2,2kW ! Niestety podlicznik był u sąsiada, a ten wcale nie miał ochoty na niego patrzeć. Rachunki przychodziły - płacił... gdy doszło do rozliczenia okazało się że zamiast 70 gr za m3 płacimy 7 zł !!! Przy kilku tysiącach metrów zużytej wody daje to sporą sumkę.

 

Teraz pytanie czy można było temu zapobiec. Projektując instalację przekopałem wszystkie możliwe źródła firmy produkującej tę pompę i nigdzie nie natknąłem się na informację o konieczności zabezpieczenia się przed taką awarią. Dla inż. mającego nawet minimalne doświadczenie w automatyce jest to problem trywialny - tyle że trzeba było taką okoliczność przewidzieć.

 

Wnioski - przyczyną awarii jest zły materiał z którego są zrobione taśmy spinające sekcje i źle dobrane ich wymiary, pompa jest duża, ma około dwa metry wysokości, spięta jest czterema płaskownikami z milimetrowej blachy. Jesnym jest, że przy takich obciążeniach jakim jest poddawana materiał popłynął (rozciągnął się ) i nie zapewniał odpowiedniego docisku sekcji.

 

Prawdopodobnie będziemy procesować się z firmą o zwrot sporej sumki. Może nie wygramy, ale smród się zrobi.

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05928-800.jpg

 

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05931-800.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

WTOREK ciepło, zimno, słonecznie, deszczowo, burzowo (187429)

 

Łopata, taczki, grabki - powstaje prawy trawnik podokienny. Ziemia mokra, trudno się grabi. Juro skończę i zrobię fotki.

 

Z tymi fotkami jest kłopot, bo gdy kończy się pracę jest już ciemno, a rano się zapomina.

 

Czereśnie - zjadamy kilogramy - pękają od nadmiaru wody.

 

Truskawki się pojawiają, ale mało.

 

Nowa trawka przed bud. gosp. ładnie się zazieleniła. Bałem się czy wyrośnie, bo nasiona miały około 3 lata.

 

Kłopot mam z niwelacją terenu przed domem. Działka am ma nachylenie 1% w bok. Jeśli dom byłby obsypany równo, to powstanie spora skarpa. Z boku to nie problem, gorzej z przodu. Trzeba połączyć kilka płaszczyzn, podjazdy i gazon. Oczywiście można się nie przejmować i wygrabić wszystko na oko, ale matematyczna idealnie równa płaszczyzna z trawniczkiem daje niesamowite wrażenie. Coś wymyślę.

 

Ogród z przodu - czy dobrze planuję - niech się eksperci wypowiedzą. Lipy wzdłuż alei, dookoła gazonu i obok podjazdu do garażu i parkingu - co 4 metry (20 drzew), pomiędzy lipami w linii drzew dwie róże Rosarium Uetersen poprowadzone ku sobie na podporach tworzących łuk (38 krzewów) Pomiędzy linią lip i róż, a krawędzią drogi, gazonu i podjazdu piwonie (takie zwykłe wiejskie) głównie bordowe, co jakiś czas różowe, najmniej białych (57 krzaków) Dla równowagi lipy są też dookoła działki co 4 metry w linii daglezjowego żywopłotu. Obok żywopłotu różaneczniki (kilkadziesiąt), a drzewka owocowe wszędzie (chyba ze 100) Pod oknami malwy i gąszcz innych wiejskich kwiatków.

 

Zimno w domu - żonka rozkazała odpalić ogrzewanie - OK - jutro miał trzeba zakupić. Ciekawe jak będzie reagował dom ocieplony kołderką dwudziestu centymetrów styropianu.

 

:D Udaje mi się systematycznie i codziennie uzupełniać dziennik - widocznie dlatego, że się mało dzieje - nie ma ludzi do pilnowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trawniczek założony kilka tygodni temu ładnie się zieleni. Trawka specjalna, przetestowana kilka lat temu gdy na działce nie było jeszcze domu. Można w dzienniku poczytać o eksperymentach - jakieś 3 lata wstecz. Do dziś odczuwam skutki tego co zasiałem wtedy.

 

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05936-800.jpg

http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05953-800.jpg

 

Pompę zawiozłem do autoryzowanego serwisu, rozkręcili, pomierzyli, spisali protokół uszkodzeń i kazali sobie ją zabrać - szmelc. Uszczelniacze silnika skorodowane, uzwojenia wilgotne, 3Mohm rezystancja izolacji, rozszczelnione korozją górne zamknięcie. Pompa Hydrovacum z Grudziądza GAB.2.32 Na stronie internetowej można poczytać jakie długowieczne produkują pompy ... WOJNA!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...