ged 05.06.2009 20:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 PIĄTEK Żmudnie grabiony trawniczek i porządnie zrobiony podjazd trzeba było przekopać, bo uświadomiłem sobie, że trzeba przepuścić rury do nawodnienia, podłączyć wodę do fontanny w gazonie, wyprowadzić prąd do bramy i oświetlenia podjazdów, uwzględnić sterowanie, bramofon itd. http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05955-800.jpg Przy okazji podsypaliśmy azofoską wszystkie lipy z przodu, kilkanaście drzew owocowych i posadzili kila róż. Z tymi różami to był kłopot bo nie byłem pewny gdzie je posadzić - cały czas czekały w zimowym kopcu. Dopiero w środę zauważyłem pewien ogród gdzie pienne róże oplatały przęsła kutego ogrodzenia - bardzo ładnie to wyglądało i decyzja zapadła. Trzydzieści Rosarium Uetersen znalazło swoje miejsce. Po trzy róże na każde czterometrowe przęsło. Trzeba będzie jeszcze trochę dokupić, posadzimy je dookoła gazonu - tak jak wcześniej pisałem. Na ścianę łącznika puścimy bluszcz zimozielony - podobnie na skrajne narożniki. Pomiędzy oknami kratki na pienne róże, a trawniczki podokienne zakolorowią się malwami, bzem, jaśminem i innymi wiejskimi roślinkami - czy ja o tym już pisałem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 05.06.2009 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2009 Zapomniałem ... znalazłem sposób na zrobienie węgarków ze styropianu bez konieczności wstawiania okien i wymyśliłem jak ocieplić bramę garażową której jeszcze nie ma. Na poprzednich fotkach złapałem kila worków z granulatem którymi to zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 07.06.2009 23:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2009 NIEDZIELA Bardzo ciepło i słonecznie (189363) Fenomenalna pieczona karkówka z przepysznym sosem grzybowym - brawo Dorota ... chcemy jeszcze ... Przed momentem kliknąłem fotkę widoku z mojego okna - jest godzina pierwsza w nocy !!! - trudno się od niego oderwać - zdjęcie nie oddaje nawet cząstki rzeczywistości. W oddali widać ośnieżone szczyty Tatr, błękit nieba jet niesamowity. Po kliknięciu na zdjęciu otworzy się w nowym oknie w rozmiarze 2272×1704px wielkość około 3,1 MB http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05975-2-800.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 09.06.2009 08:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 PONIEDZIAŁEK - ciepło słonecznie ładnie23 z 24 "rosarium uetersen" przesadzone od mur przedniego ogrodzenia, na 1 zabrakło czasu, a 6 trzeba dokupić. Puszczę ich na przęsła ogrodzenia, powinno być ładnie. Zacząłem robić dla nich prowizoryczne nawodnienie, ale ... mam dość prowizorki i przeprojektowuję docelową instalację tak, aby różyczki miały wody pod dostatkiem.http://www.murbeton.h.win.pl/murator/uetersen7.jpghttp://www.murbeton.h.win.pl/murator/uetersen8.jpg http://www.murbeton.h.win.pl/murator/uetersen5.JPG Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 09.06.2009 20:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2009 WTOREK - słonecznie i ciepło - troszkę za ciepło i trochę zbyt parno ... Czereśnie zjadamy. Zła była dla nich pogoda - dostały za dużo wody i część popękała. Popękane nie nadaj się do niczego, ale te troszkę później dojrzewające są fantastyczne. Dziś pierwsze 6 słoików dżemu powstało. 2 kg wydrelowanych mocno dojrzałych czereśni, 70 dkg cukru i 2 x żelfiks 3:1 Dr.Oetker. Trzeba mieć wprawę aby odpowiednio dobrać czas i tempo gotowania. Różyczki podlane - wodą "szarą" ze zbiornika na deszczówkę i ... pomyje, zobaczymy jak zareagują. Woda lekko śmierdzi, ale nie ma w sobie żadnych nieekologicznych środków. Jest przerobiona przez bakterie ... Skończyłem przepust pod podjazdem do garażu. Przechodzi tam:- wodociąg do fontanny- szara woda do podlewania małego podokiennego trawniczka- kabel 3x2.5 - zasilanie wszystkiego co w ogrodzie z przodu- dwie czarne żelowe skrętki - do automatyki Szukam dobrego cyfrowego interkomu z funkcją bramofonu i obsługą gsm. Słuchawki zamontowane w każdym pomieszczeniu i altanie. Głośnomówiące. Można wybrać numer dowolnej innej słuchawki, albo wykręcić 00 i wtedy słychać w głośnikach wszystkich słuchawek. Przy bramie to samo - wybór domownika, albo ogólny. Integracja z gsm - gdy kogoś nie ma w domu - ma wybrać odpowiadający domownikowi numer komórkowy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 12.06.2009 22:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2009 ŚRODA gradobicie ...grad powbijał się w niedokończoną styropianową elewację ...koszenie przedniego prawego trawnika ... CZWARTEK ślicznie i ciepło ...święto ... wycieczka po okolicznych dworach... PIĄTEK częste przelotne deszcze ...lenistwo ...worki z granulatem prawie wszystkie pozszywane ...czereśnie ...dżemy ...projekt mebli do pracowni ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 14.06.2009 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2009 SOBOTA - lało rano, wieczorem się rozpogodziło Skosiłem przedni lewy trawnik. Grzejemy ... 20 st w domu. NIEDZIELA - śliczne bezchmurne niebo 25 st Z nudów podsypałem hydrofoską nowy trawnik i drzewka - poszedł cały worek chyba z 5 kilo. Czereśnie zrywany ostro, codziennie powstaje 6-8 słoików dżemu. Jedną gruszkę czerwoną o owocach z lekkim smakiem anyżku musiałem ogłowić i przesadzę ją w inne miejsce. Wiatr ją prawdopodobnie w korzeniu podłamał i się mocno kiwa - mam nadzieje, że to nie karczownik. Szukaliśmy jeża (takie kolczaste zwierzątko), na allegro, w szkółkach, pytaliśmy ludzi - nic - od roku prawie. Plaga ślimaków i kretów - a podobno taki jeż w ogrodzie robi z nimi porządek. Dziś po grilowanku wrzask dzieciaków ... po ogrodzie tupta JEŻ! Nawet się w kulkę nie zwinął gdy go nasze koty obwąchiwały. Będziemy mieli ... kury. Tak zdecydowałem. Co kurom jest potrzebne? Uwielbiam kogielmogiel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 15.06.2009 23:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2009 PONIEDZIAŁEK ciepło bardzo i parno. Pierwsze koty za płoty. Pierwszy projekt mebla w naszym domu. Komoda +- 145 wysoka, 160 długa, prawie metr głęboka. Lite dębowe drewno, postarzone oczywiście... http://www.murbeton.h.win.pl/murator/komoda1.gif Opryskałem na mszyce wszystkie drzewa i krzewy. Zapomniałem ... kilka dni temu ubijałem Legionellę. Nie wiem czy było co do ubicia, ale na wszelki wypadek nagrzałem CWU do 70 st i "cyrkulowałem ze dwie godziny". Grzejemy podziabanymi paletami Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 16.06.2009 08:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2009 Uuuups... błąd ... nie można zrobić komódki na 1m głębokiej... nie zmieści się w drzwiach Będzie 80 - trudno. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 17.06.2009 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 WTOREK - pochmurno, chłodnawo, przelotne deszczyki. Praktycznie zero prac na działce i budowie. Inne ważne zajęcia, Ale ... nowy trawniczek skoszony (pierwszy raz) i czeresienek wiaderko zerwane i przerobione. Idę, może znajdę aparat to kliknę fotkę trawnika przynajmniej. http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC05999-800.jpg Ta trawka ma dokładnie 30 dni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 17.06.2009 21:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 ŚRODA - pogoda marzenie ... nie za zimno, nie za gorąco piękny błekit i chmury. Trawnik przedokienny prawy po dewastacjach skończony, rury, przepusty i kable wkopane, wszystko wyrównane i wygrabione, jutro siejemy trawę. Fotki jak zwykle jutro... Kosiarka padła, kółko się naderwało. Spawarka i szlifierka w ruch, ale trudno się te włoskie jednorazówki rozbiera, stara jest, ale silnik Briks 6 kM pociągnie jeszcze kilka lat. Jutro kropnę gładź gipsową na jedną ścianę i zrobię przyrząd do styropianowych węgarków. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 18.06.2009 18:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Czerwca 2009 CZWARTEK - ciepło i słonecznie, na jutro zapowiadają deszcz. (193540) Gładzi ani węgarków nie ma było za to co innego. Uszkodzenie kosiarki zdiagnozowane i zapadły decyzję jak je usunąć. Stare szafy z dykty od znajomych przytransportowałem, będzie na czym w piwnicy rupieciarnie układać. Przy okazji skosiłem im trawniczek ... i zjadłem pysznego kurczaczka z grzybkami. Po powrocie z rozpędu skosiłem swój nowy ... nie było za bardzo co kosić, ale skosiłem, potem go podlałem deszczówką i pomyjami. Ładny jest - zareagował na nawożenie. Wszystkie okna i drzwi w budynku gospodarczym będzie trzeba wyjąć i zamontować od nowa. Nie żeby były źle zamontowane, ale nie było czasu i styropianu więc zlicowane są z murem. Po dociepleniu dwudziesto-centymetrową warstwą styropianu trzeba je przesunąć i zamocować w warstwie ocieplenia. Może do zimy zdążę. Teraz wpadłem na pomysł, aby szpalety od wewnątrz zrobić ze styropianu, narożnik, siatka ... będzie cieplej ...(szpalety jeszcze świecą maksem) Zapomniał bym... Rosarium uetersen dostały dziś dwa razy deszczówkę. Raz rano , a potem po południu - na kilku zauważyłem nowe pączki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 19.06.2009 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Czerwca 2009 PIĄTEK - zaczęły się deszcze... (193820) Deszczyk skutecznie przerwał prace ogrodowe za to powstało trochę gładzi. Testuję trzy rodzaje gipsu, uczę się. Pierwsze wiadro było za rzadkie, dopiero gdy pod koniec zaczęło tężeć zrozumiałem jaka powinna być konsystencja. Następna porcja była o niebo lepsza, szło szybko i sprawnie. Gdy położę na ściany pierwszą tonę proszku będę mógł się nazwać fachowcem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 21.06.2009 18:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2009 http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC06002_rotation-600.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 25.06.2009 09:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 SOBOTA - leje.NIEDZIELA - leje.PONIEDZIAŁEK - leje.WTOREK - leje.ŚRODA - leje. Leje i leje, u sąsiada woda w piwnicy - moje dreny spisują się idealnie. Trzy pompki czuwają, rozsączanie powierzchniowe podłączone jeszcze prowizorycznie, ale działa. Gipsuję bez przerwy... to znaczy kilka metrów jednym sposobem, a kilka innym. Eksperymentuję z różnymi gipsami i pokładami. Chodzi o to, że na ścianach otynkowanych maszynowym gipsem powychodziły plamy. Gdy nie było dachówki, od deszczu chroniła betonowa skorupa, nie było okapu, woda spływała po zewnętrznej stronie maksa, moczyła go i przesiąkała do środka. Teraz te plamy trzeba zlikwidować. Konieczny jest: 2xpodkład+gips+2xpodkład+gips - dopiero taka kombinacja w połączeniu z odpowiednim gipsem i podkładem tworzy nieskazitelnie białą i równą powierzchnię. Okazuje się, że najtańszy gips i najtańszy podkład jest najlepszy. Przez drogie i markowe produkty plamy przechodzą. Fotki zrobić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 27.06.2009 12:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2009 Ps. Chciałbym tylko dodać, że podziwiam wszystkich którzy zdecydowali się na budowanie własnego domu. W szczególności tych, którzy całe życie wychowywali się w mieszkaniu. Osoby mieszkające w domach nawet nie zdają sobie sprawy ile dodatkowego trudu muszą w to włożyć. Zaczynają zazwyczaj od zera. Ale się nie poddają. Ja spotkałem wiele takich osób. Na początku pytających o to jak podłączyć ciepłą wodę do domu; a po co nam szambo; co to są te WZ i pozwolenie na budowę i dlaczego do jasnej ciasnej nie możemy mieć dachu ze spadkiem 20 stopni szerokiego na 19m przy działce 20m - przecież wejdzie. Gdy kończyli budowę to swoje nowe pytania musieli zadawać ojcu, ja już nie czułem się kompetentny by na nie odpowiadać. Osoby, które nigdy nie budowały domu nigdy nie zrozumieją ile czasu i poświęceń kosztowało ich znajomych postawienie swojego małego cudu świata. I dlaczego są z niego tacy dumni. Zakup gotowego to nie to samo. Naprawdę! Chyba zaczynam rozumieć modelarzy! Pozwoliłem sobie skopiować ten fragment wypowiedzi do mojego dziennika - dlaczego ? ... Mija 7 lat od momentu gdy przypadkiem odnalazłem forum muratora i zacząłem budować dom ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 06.07.2009 20:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 Minęło prawie dwa tygodnie, nic nie pisałem bo niewiele ciekawego się działo. Lało, potem świeciło słoneczko. Trochę gipsowania było, troszkę koszenia trawników, troszkę rynien zacząłem robić. Dzień podobny do dnia, coś się robi bez przerwy, a wydaje się że nic nie ubywa. Za to jest spokój, nie ma majstrów nie trzeba nic pilnować, robi się własnym tempem. Pompa w studni głębinowej naprawiona - zrobiłem rysunki, kupiłem trochę nierdzewki i wszystko co producent spaprał kazałem wytoczyć po swojemu. Scyzoryk się w kieszeni otwiera na myśl, jak te pompy trzepią właścicieli po kieszeni. Wszystkie mają wadę konstrukcyjną, ktoś chciał zaoszczędzić i źle zaprojektował uszczelnienie (dwa pierścienie o średnicy 85 mm i ściance grubej na 3 mm złączone na styk rantem 1mm) Ta pompa ma 32 turbiny! zapuszczona na 80 m dała ciśnienie na górze ponad 12 atmosfer (piszę ponad bo nie wystarczyło skali manometru) w sumie na wyjściu pompy w miejscu tego uszczelnienia wychodzi ponad 20 !!! Ponadto zrobili to z dwóch różnych materiałów: mosiądzu i nierdzewki - woda i korozja elektrolityczna dokończyła dzieło. Teoretycznie m3 wody powinien kosztować nas około 70 gr. W rzeczywistości kosztował 7 zł. Za 1000 kubików powinniśmy zapłacić energetyce około 700 zł - zapłaciliśmy 7 tys !!! kto mi zwróci 6300 ? Przypadkiem pompa ma podlicznik prądu - szydło wyszło z worka gdy chcieliśmy się z sąsiadem rozliczyć. Ile jest takich pomp które nie mają własnego licznika i właściciel nie zauważa że go pompa okrada. Jestem absolutnie pewny, że każda sprzedana przez producenta pompa tego typu ma tę WADĘ KONSTRUKCYJNĄ! Jeśli ktoś ma pomysł niech napisze na jaki paragraf się powołać aby zaskarżyć producenta - pompa ma trzy lata, gwarancja była na rok. A tak poza tym jest pięknie... na naszym wzgórzu wiaterek przegania w dół rozgrzane powietrze... jest około 3 stopnie chłodniej niż w mieście... ściany mocno zaizolowane dwudziestoma centymetrami styropianu nie wpuszczają żaru do środka, jeśli trzeba to lodowatą studzienną wodę przepuszczamy przez podłogówkę - wyrzucamy do zbiorników na deszczówkę... żyć nie umierać... Jeszcz gdyby nie głupota i kryzys byłoby jak w raju (jedyny polski bank państwowy w którym mamy trochę różnych produktów (a mamy w nim dlatego że to państwowy i wydawało mi się że pewny) wypowiedział z trzymiesięcznym wyprzedzeniem umowy kart i debetów "z powodu zmiany profilu działalności banku" w ciągu trzech miesięcy trzeba "wyczarować" i zanieść do banku mniej-więcej tyle ile w naszym kraju zarabia przeciętny obywatel w trzy lata - oczywiście gdy nie je, nie pije i na nic nie wydaje) - fajny sposób na łatanie dziury budżetowej Państwowy bank wypowiada umowy i w kilka miesięcy zgarnia parę miliardów To wcale nie żart naprawdę nam wypowiedzieli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 07.07.2009 12:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 Taką ładną fotkę znalazłem w necie... http://www.murbeton.h.win.pl/murator/sat-800_2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 15.07.2009 09:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Rosarium Uetersen ma pąki http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC06158-800.jpg Dziś prawdopodobnie skończę rynny. Ponad 100 mb rynien i 7 spustów. Czekały w piwnicznym magazynie od czerwca 2007. Był to planowany termin ich montowania. Dokładnie dwa lata opóźnienia ! Nieszczęsny rok 2007. Maks z 2 zł skoczył na 6, a ekipy budowlane za nic miały inwestorów. Coś mi się wydaje, że liczba odwiedzin dziennika za kilka dni przekroczy 200 tys. Prawdopodobnie będzie to drugi na forum dziennik - po Nefer, który przekroczy tę liczbę. Trzeba będzie pisać i fotografować częściej, może ją do pierwszej ćwiartki miliona doścignę. Trudno będzie, bo do zimy trzeba skończyć elewację, zamontować parapety, tymczasowe okna i zniwelować górę w ogrodzie za budynkiem - nie ma czasu na fotki i pisanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 15.07.2009 14:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Za oknem 33 stopnie w cieniu. Nie da się pracować na zewnątrz. Na budowie obok, dekarze spaleni na popiół walą młotkami - oni muszą, taką mają pracę. ODPALIŁEM KLIMĘ !!! Od godziny 16.30 zacząłem przez podłogówkę przepuszczać wodę ze studni głębinowej. Nie mam na powrocie termometru, ale woda zdecydowanie cieplejsza. godzina 16.30 - zasilanie 14 st, w budynku 25 st, na zewnątrz 33 st. przepływ 720l na godz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.