Ivonesca 14.05.2004 08:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2004 ged - przyzwyczai sie, pewnie....i jeszcze się będzie zastanawiać jak można było mieszkac w bloku ...i śliczne zdjęcia Ci wyszły .....szkoda tylko że te robale zajadają się Twoimi drzewkami pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-315979 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 14.05.2004 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2004 Mój nick ... (...) Nie wiem czy ma coś wspólnego z Krogulcem. To był chyba jakiś bohater powieści fantazy, ale nie jestem pewien. Zgadza się. Ursula K. LeGuin - "Czarnoksiężnik z Archipelagu" i dalsze części opowieści. Gdybym nie przeczytał we wczesnej młodości - byłbym innym człowiekiem z pewnością... Odnośnie uprawnień budowlanych - nie znam się na tym w szczegółach ale sprawa na pewno nie wiąże się jedynie ze zdaniem egzaminów. Mamy do czynienia z kolejnym średniowieczem - organizacje cechowe zamykają się by chronić interesy swych członków. Przykład dobrze znany i doprowadzony do absurdu to notariusze i adwokaci. Ale z uprawnieniami budowlanymi jest, może nie w tej skali, podobnie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-316006 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 14.05.2004 09:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2004 Zgadza się. Ursula K. LeGuin - "Czarnoksiężnik z Archipelagu" i dalsze części opowieści. Gdybym nie przeczytał we wczesnej młodości - byłbym innym człowiekiem z pewnością... ....ale mnie tym zaciekawiłeś Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-316033 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 14.05.2004 09:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2004 Dla Ivonesci ( trudna odmiana) moja ulubiona jabłonka Jeśli chodzi o uprawnienia budowlane to cechy robią dobrze. Im trudniej je zdobyć tym lepiej dla nas inwestorów. Chodzi mi o trudności związane z wykształceniem, wiedzą i praktyką. To tak jak z murarzami - dziś po zawodówce chłopak stawia przewracający się mur. Dawny mistrz/majster który przeszedł wszystkie etapy zdobywania zawodu w cechu, czegoś takiego nie zrobi, bo mu honor zawodowy nie pozwoli. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-316042 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 14.05.2004 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Maja 2004 Dla Ivonesci ( trudna odmiana) moja ulubiona jabłonka dziękuję bardzo ślicznie kwitnie Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-316103 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
_bogus_ 08.06.2004 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2004 ged - mówiąc w skrócie - witaj w klubie (chodzi o te kradzieże). Z moich doświadczeń: jak się zaczęło - to będzie trwać dalej. Może to niezbyt pocieszające i niezbyt konstruktywne (bo podaje tylko diagnozę a nie sposób leczenia - ten musisz wymyślić sam) ale to po prostu tak jest. Pozdrawiam i współczuję Ps. Albo masz dziwnie ustawiony zegar w kompie albo jesteś strasznie nocnym markiem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-333171 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 08.06.2004 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2004 Zegar mam ok. Taki mam układ dnia - idę spać o 3 wstaję o 9. Złodzieja mniej więcej znalazłem, ale nic nie działam, bo z sąsiadami trzeba działać z wyczuciem. Czasem mała strata jest nieistotna jeśli w perspektywie ma się pewne plany ... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-333190 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 24.08.2004 14:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2004 Coś wspominałeś w dzienniku że niwelatory i poziomnice z hipermarketu są coś nie tak. Możesz to skomentować. No i obiecałeś jakąś inną metodę niwelacji - czy chodzi o rurkę z wodą? Thx Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-391427 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 24.07.2005 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 Witaj Ged,chętnie obejrzałabym fotki.Zdjęcia możesz umieścić za pomocąhttp://www.photosite.com Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-749867 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 24.07.2005 20:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lipca 2005 Dzięki wielkie, ale nie o taki serwer mi chodziło. Przed chwilą za 121,95 zł brutto rocznie kupiłem 1GB na fotki i inne internetowe duperele. Polecam: http://www.win.pl łatwo zapamiętać. Miałem u nich kiedyś profesjonalny serwer, byłem zadowolony. Ups... nie byłem tu prawie rok. Najlepszym niwelatorem jest wąż z wodą, a na końcu dwie ucięte w połowie butelki po wodzie mineralnej. Węża stosuję zielonego ogrodniczego 3/4 cala od 10 do 40 metrów (poprzedni biały przezroczysty nie łamiący się został ukradziony). Wszystko musi być szczelne i idealnie napełnione wodą. Jeden pęcherzyk powietrza i pomiary są nieprawidłowe. Szybko złączki się nie nadają. Węża wciska się w butelkę i uszczelnia dobrą taśmą izolacyjną. Butelkę drutem przywiązuję do metalowego pręta i wbijam w potrzebnych miejscach. Jeśli teren nierówny można butelkę na tym pręcie przesuwać tak aby woda się nie wylewała. Teraz miarka zwijana i można ustalić różnicę poziomów. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-750158 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 25.07.2005 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 ROBAKI MNIE DOPADŁY !!! W każdej czereśni siedzi robak ! Tragedia ! Kilkaset - może kilka tysięcy kilogramów owoców na drzewach i wszystko robaczywe. Ile ja się najadłem tych robali! Hmmm.... więc były to danie z mięsem PS - świetnie czyta się Twój dziennik. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-750920 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 25.07.2005 22:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Lipca 2005 PS ... pewnie dlatego, że miałem poprawki na wakacje z polskiego, a maturę zdałem wyłącznie dzięki protekcji nauczycieli przedmiotów zawodowych.Z robakami w czereśniach problem jest taki, że na zewnątrz owocu nie ma śladu jego bytności. Robak ten nie ma smaku (w przeciwieństwie do robaka w malinie). Po rozłupaniu czereśni, trzeba wiedzieć jak wygląda i gdzie go szukać. Mówię o początkowym jego stadium, bo potem jest większy od pestki... O tych robakach pisałem rok temu. Teraz świadomy zagrożenia zaopatrzyłem się w "Program ochrony roślin sadowniczych". Nabyłem katalog szkodników. Opryskałem drzewa właściwymi preparatami (chyba) we właściwym czasie. ALE! w mądrej księdze napisali: "dalsze opryski stosować według potrzeby" czyli kiedy? Nigdzie nie znalazłem mechanizmu działania środka owadobójczego. Piszą: "na roślinę wgłębnie" - rozumiem, że preparat wnika w tkanki rośliny (skórkę czereśni); "na owada kontaktowo i żołądkowo" - rozumiem, że jeśli się owad wykąpie w płynie, albo go zeżre bezpośrednio, lub pośrednio w owocu, to zdycha. Tylko czy on najpierw żre, a potem znosi jajka, czy odwrotnie? A jeśli się nażre na czereśni sąsiada, potem przyleci do mnie, nakłuje owoc celem zniesienia jaja, to co? będzie robal w mojej pryskanej czereśni, czy nie będzie?Jeśli okres karencji preparatu wynosi 3 tygodnie, mam rozumieć że przez tyle czasu zabezpiecza on owoc? A może mnie nie wolno jeść go przez ten czas, a robal na drugi dzień po oprysku może spokojnie znosić jaja?Piszą: po zniesieniu jaja mucha zaznacza owoc czymś zapachowym, aby inna, albo ona sama, kilka jaj do tego samego owocu nie zniosły. Może jest jakiś środek imitujący to coś i po zastosowaniu go będzie się im wydawało, że we wszystkich owocach cos już siedzi?Dwadzieścia drzewek, średnio 5 metrów wysokości, z tego połowa wczesna, bez robali, a połowa późna z robalami - przykry widok. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-751434 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 26.07.2005 07:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2005 Ged - strasznie to skomplikowane. Jak widzę masz ogromne dylematy, setki pytań i znikąd pomocy lub odpowiedzi. Na szczęście już chyba po czereśniach, a do przyszłego roku coś wymyślisz ... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-751652 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 27.07.2005 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Lipca 2005 PS ... pewnie dlatego, że miałem poprawki na wakacje z polskiego, a maturę zdałem wyłącznie dzięki protekcji nauczycieli przedmiotów zawodowych. Z robakami w czereśniach problem jest taki, że na zewnątrz owocu nie ma śladu jego bytności. Robak ten nie ma smaku (w przeciwieństwie do robaka w malinie). Po rozłupaniu czereśni, trzeba wiedzieć jak wygląda i gdzie go szukać. Mówię o początkowym jego stadium, bo potem jest większy od pestki... O tych robakach pisałem rok temu. Teraz świadomy zagrożenia zaopatrzyłem się w "Program ochrony roślin sadowniczych". Nabyłem katalog szkodników. Opryskałem drzewa właściwymi preparatami (chyba) we właściwym czasie. ALE! w mądrej księdze napisali: "dalsze opryski stosować według potrzeby" czyli kiedy? Nigdzie nie znalazłem mechanizmu działania środka owadobójczego. Piszą: "na roślinę wgłębnie" - rozumiem, że preparat wnika w tkanki rośliny (skórkę czereśni); "na owada kontaktowo i żołądkowo" - rozumiem, że jeśli się owad wykąpie w płynie, albo go zeżre bezpośrednio, lub pośrednio w owocu, to zdycha. Tylko czy on najpierw żre, a potem znosi jajka, czy odwrotnie? A jeśli się nażre na czereśni sąsiada, potem przyleci do mnie, nakłuje owoc celem zniesienia jaja, to co? będzie robal w mojej pryskanej czereśni, czy nie będzie? Jeśli okres karencji preparatu wynosi 3 tygodnie, mam rozumieć że przez tyle czasu zabezpiecza on owoc? A może mnie nie wolno jeść go przez ten czas, a robal na drugi dzień po oprysku może spokojnie znosić jaja? Piszą: po zniesieniu jaja mucha zaznacza owoc czymś zapachowym, aby inna, albo ona sama, kilka jaj do tego samego owocu nie zniosły. Może jest jakiś środek imitujący to coś i po zastosowaniu go będzie się im wydawało, że we wszystkich owocach cos już siedzi? Dwadzieścia drzewek, średnio 5 metrów wysokości, z tego połowa wczesna, bez robali, a połowa późna z robalami - przykry widok. Postaram się wyjaśnić trochę twoich wątpliwości. Systemiczne działanie tj dobrze rozumujesz wnika do rośliny Działanie żołądkowe - musi wkonsumować żeby się zatruć Działanie kontaktowe tj tak jak dobrze myślisz musi się wykąpać Okres karencji to czas rozkładu preparatu w roślinie potem jest niewykrywalny i nie ma pozostałości (nie trujesz się jako konsument), czas różny na różnych roślinach zależnie od ich metabolizmu. Odsyłam na stronkę http://www.ior.poznan.pl tam na dole jest słownik wyrażeń fitosanitarnych. Robali w pzrypadku czereśni trzeba zwalczać zanim złożą jajka tj dopadamy je w ściśle określonym czasie tzw sygnalizacja rożny termin dla w niemal kożdej miejscowości i dość trudno ucelować. W malinach podobnie ale można jeszcze gdy widzisz te paskudne pluskwiaki - bo to one tak hmmm pachną. Masz już program ochrony sadów jeśli coś w nim nie rozumiesz to jeśli tylko będę mogła to pomogę. Powodzenia. Uważam, że owoce z włanego ogrosu są najlepsze. W tym roku klęska urodzaju z malinami. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-753356 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 28.07.2005 00:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lipca 2005 Bardzo chętnie podyskutuje na temat walki z tymi robalami. Dzisiaj jest niestety zbyt późno. Jutro się odezwę. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-754289 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 05.08.2005 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Sierpnia 2005 Widok z działki zwala z nóg Taki widok wart jest więcej niż dom Ach jak ci zazdroszczę Wstawiaj dużo fotek z tą piękną panoramą Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-765125 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 06.08.2005 07:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Sierpnia 2005 Dzięki. Prawdę powiadacie. Działka więcej warta niż dom. Przez nią budowa mi się opóźnia, ale nie żałuję. Mam odjazdowe zdjęcia nocne. Za tydzień je podłączę. Za chwilę wyjeżdżam z rodzinką nad nasze morze. Wolałbym siać trawkę i ogrodzenie kończyć, ale podobno dzieciaki muszą się jodu nawdychać. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-765345 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inż. Mamoń 07.08.2005 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 Czwartek 28 lipca ... Piątek 29 lipca ... Sobota 30 lipca ... Niedziala 31 lipca ... Poniedziałek 1 sierpnia ... Wtorek 2 sierpnia ... Środa 3 sierpnia ... Czwartek 4 sierpnia ... Piątek 5 sierpnia Ged - co to za ściema? Dni z kalendarza to każdy potrafi wypisać . Jak już musiałeś jechać nad morze to znajdź kafejkę internetową i uzupełnij zaległości w dzienniku POZDRAWIAM Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-766075 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 07.08.2005 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Sierpnia 2005 A bo to kto czyta ten mój dziennik? Inżynierze Mamoń (Mamoniu) pogoda będzie normalna, czyli deszcz. Znaczy się będzie można przy kompie posiedzieć, uzupełnić. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-766091 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sonika 24.08.2005 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Sierpnia 2005 A ja mam pytanie o tą trawkę - gdzie kupiłeś Barenburga? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12518-komentarze-do-dziennika-geda/page/2/#findComment-790012 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.