HenoK 29.10.2007 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Ged cieszę się, że niektóre moje pomysły komuś jeszcze się przydają. Przyznam, że niektóre Twoje pomysły z kolei mnie zainspirowały . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 29.10.2007 18:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Ged Jeszcze raz zachwyciłam się Twoim projektem Widzę już to wszystko oczami wyobraźni - bo z wyobraźnią u mnie super!!! Chłopie skąd Ty bierzesz na to wszystko siły? Cały czas trzymam kciuki. Pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 29.10.2007 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Siłę bierze się z marzeń ... Przyjemność się bierze z drogi do celu. Forum pomaga - bardzo. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amtla 31.10.2007 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 To ja biorę przykład z Ciebie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lbryndal 31.10.2007 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 czytam czytam cały czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pa 31.10.2007 22:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 UCY 74123, co to za scalak bo zapomniałem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 31.10.2007 22:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Na wejściu ma bramkę - nand ?, generuje toto impuls o długości ustalonej przez stałą czasową RC dopinanego kondensatorka i oporniczka, jest retrygowalny i ma drucik reset, w scalaku jest ich dwa. 121 miał wejście szmita (zapomniałem jak się to pisze).Sprawdzasz mnie czy jeszcze coś z tamtych czasów pamiętam? Pamiętam, pamiętam, TTL-ka to były fajne czasy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pa 31.10.2007 23:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Na wejściu ma bramkę - nand ?, generuje toto impuls o długości ustalonej przez stałą czasową RC dopinanego kondensatorka i oporniczka, jest retrygowalny i ma drucik reset, w scalaku jest ich dwa. 121 miał wejście szmita (zapomniałem jak się to pisze). Sprawdzasz mnie czy jeszcze coś z tamtych czasów pamiętam? Pamiętam, pamiętam, TTL-ka to były fajne czasy. Nie sprawdzam, gdzież bym śmiał. Czytałem twój dziennik, przelaciałem wzrokiem przez jakiś symbol, przeczytałem coś o TTL, i mi się zapadka otworzyła (UCY74123, UCY74128 - to na bank rejestr), choć nie pamiętam kiedy to miałem w rękach, pamiętam jeszcze wzory na deltę, Ek, ale równań maxwella wcale . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 31.10.2007 23:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 No właśnie - po co myśmy się tego uczyli ... czy to nie było marnowanie czasu ? Czy to ta nauka wyrobiła w nas ten 7 zmysł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 06.11.2007 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Ged, fantastyczny będziesz miał ten dwór. No co tu dużo gadać, zazdroszczę Ci. Podziwiam ogromnie Twoją wytrwałość w walce z oporem materii robotniczej - chyba bym w takiej sytuacji dostała jakiegoś nerwowego... czegoś. Naprawdę jestem pełna podziwu - za siłę, wytrwałość i śmiałośćplanów oraz odwagę realizacji. Jak pozwolisz, to kiedyś wproszę się na kawę w takim dworze u Ciebie (czasem jeżdżę do Krakowa). Będę przynajmniej miała co wspominać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 06.11.2007 20:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Na wizytę oczywiście bardzo zapraszam. Do dworu to jeszcze daleko. Najważniejsze są sprawy bieżące: zakończenie prac ziemnych i dach. Może w przyszłym roku będzie coś widać. Ale cieszę się, że mój dziennik ktoś czyta - jakoś tak jest raźniej. Mało ludziska komentują, bo i ja się za bardzo nie udzielam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wasiek 06.11.2007 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 A czyta, czyta i cały czas podziwia... za wytrwałość w dążeniu do celu......pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 07.11.2007 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Na wizytę oczywiście bardzo zapraszam. Do dworu to jeszcze daleko. Najważniejsze są sprawy bieżące: zakończenie prac ziemnych i dach. Może w przyszłym roku będzie coś widać. Ale cieszę się, że mój dziennik ktoś czyta - jakoś tak jest raźniej. Mało ludziska komentują, bo i ja się za bardzo nie udzielam. A pewno, że czytam. Może nie codziennie (jakoś nie pasjonuję się robotami ziemnymi ), ale na tyle, by śledzić losy budowy. A kawusię wypiję u Was z przyjemnością! Jak tylko będę w okolicy! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anoleiz 07.11.2007 09:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 ba... jak nie jak tak ? czyta się czyta, czasem wraca się jeszcze raz i ogląda początki i plany itd...od nowa mi się podoba to wracam jak bumerang Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jasia 13.11.2007 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 piękną zimę tam macie! na zdjęciach taka się wydaje, podejrzewam, że w rzeczywistości jest piękna i niebezpieczna? pozdrawiam i niezmiennie powodzenia Ci życzę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 13.11.2007 22:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Listopada 2007 U nas jest wysoko 400m n.p.m. W zimie na nartach można jeździć. http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC03054-800.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 14.11.2007 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 A narty już kupiliście? Jak na górce mieszkacie, to musowo łańcuchy na koła wozić ze sobą. Kiedyś w Austrii byłam w takim domku na wczasach, dojazd był bardzo stromy i bez łańcuchów w życiu by się nie dojechało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 14.11.2007 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Listopada 2007 Narty mamy a jakże, specjalny bieżnik na zimowych oponach i łańcuchy. Łopata, lina, sól i piach zawsze w bagażniku. Tyle, że i nas czasem zima - tak jak w niedzielę - zaskakuje. Za to jest biało czysto i świeżo. 12 kilometrów dalej w Krakowie jest szaro i brudno. W tym momencie taki mam widok z okna na zdewastowany ogród i naszą górę z wykopu. http://www.murbeton.h.win.pl/murator/DSC03127-800.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lipowa Panienka 15.11.2007 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Listopada 2007 W swojej ankiecie nie ma opcji "podoba sie bardzo" - taka bym chetnie wybrala. Podziwiam za opor i konsekwencje! Piekny projekt domku - az mi sie w glowie zakrecilo jak sobie wirtualny projekt wlaczylam - nie moge sie doczekac jak juz pokonasz te swoje ekipy specjalistow i zaczniesz urzadzanie... Twoj podjazd do domu to marzenie mojego i mojego przyszlego malża - mam nadzieje ze sie kiedys spelni - bedziemy podgladac twoje postepy i trzymac kciuki! Pozdrowienia dla calej rodzinki! A tego pieknego, grubego kotka w kolorze truskawkowy blond to bym chetnie przytulila (a juz najchetniej widziala go w swoim domku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DPS 16.11.2007 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Listopada 2007 Ged, chyba Was znowu zasypało dzisiaj, co? Pewnie widok macie jak z bajki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.