monia i marek 20.01.2010 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Piękna ta zima u Ciebie - rośliny niczym ze szkła, a teraz wyglądają, jakby upierzenia dostały Wiem, to tylko z pozoru takie piękne, bo w rzeczywistosci b.niebezpieczne, m.in.dla samych roślin. Miejmy nadzieję, że się nieco ociepli i pozwoli stopić lodowe powłoki na drzewach. Widziałam to niesamowite zjawisko na "żywo" u szwagra - coś niesamowitego. Lepiej tego nie ruszać, bo odpada całymi kawałkami gałązek (próbowałam strząsnąć lód z młodych iglaków) . Duże drzewa pocylone niemal do ziemi pod ciężarem lodu, a mniejsze gałązki dzwonią na wietrze niczym szklane dzwonki U nas dzisiaj nieco zelżał mróz, choć na działce nie jest to zbyt odczuwalne. Z kulistych iglaczków zdjęłam wczoraj coś jakby kask kosmonauty - lodowe półkule (niemal kule), pod którymi dusiły się krzaczki. Życzę Ci cieplejszej pogody chociaż na 2 dni, żeby nieco odpuściło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Sloneczko 20.01.2010 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Tak wyglądały wczoraj okolice Geda: http://www.mloda.ekrakow.pl/!ola/jerzmanowice19.01.10.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 20.01.2010 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 http://img35.imageshack.us/img35/4246/jerzmanowice190110.jpg jakby co nieco pousuwać wrażenie się potęguje Ged co z Twoim kominem czy palisz w piecu nadal? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.01.2010 22:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Palimy oczywiście nadal - nie pierwszy i nie ostatni pożar. Te kominy są do tego przystosowane. Zima piękna, ale właśnie zaczęło wiać i boję się o naszą linię 15kV biegnącą nieopodal. Druty bardzo nisko zwisają, a słupy mocno powyginane. Jeśli trzaśnie to nie mamy prądu na tydzień. Przeanalizowałem wariant zasilania pompek CO z akumulatora samochodowego (mam przetwornicę 12-230) lecę ładować akumulatory bo robi się coraz niebezpieczniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 20.01.2010 22:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2010 Ups - agregacik na ropę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arnika 21.01.2010 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2010 Jerzmanowice, Przeginia i inne wioski bez prądu...Tak było w poniedziałek, jak jechaliśmy do Krakowa.Dzisiaj wracając z Zakopanego też ładnie zima wyglądała, ale już kilka domów i ulic przywrócono do życia z elektrycznością.... Wujek za Siewierzem nadal jest bez prądu... Ale agregat ma na samo CO. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 22.01.2010 21:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Witaj,Apropos zasilania z agregatupisałeś że elektronika nie odpala - why?że napięcie niestabilne z agregatu? Ja zrobiłem sobie przełącznik źródeł zasilania w razie co, wala mi się fajny agregat Hondy w lepszych czasach zakupiony i tak pomyślałem ....tylko czy nie przekombinowałemczy trzeba będzie przez UPS-a puścić elektronikę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 23.01.2010 00:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 W gniazdku w domu masz prawie idealną sinusoidę o stałej częstotliwości i napięciu. Proste agregaty nie wytwarzają sinusoidy, jej częstotliwość się zmienia wraz z obciążeniem, a napięcie to tak od 100 do 1000V Do zasilania elektronarzędzi, oświetlenia nadają się bez problemu, ale urządzenia elektroniczne nie lubią takiego kształtu napięcia - szczególnie tzw wyższych harmonicznych. Niektóre droższe agregaty mają stabilizację częstotliwości, a te z najwyższej półki inwerter - czyli układ elektroniczny który zasilany jest z tego agregatu a na wyjściu, elektronicznie (a nie w prądnicy) tworzona jest sinusoida o prawie idealnych parametrach. Jak sprawdzić ... najprościej czytając dokumentację, trochę trudniej w praktyce. Można podłączyć kiepskiej jakości miernik elektroniczny (taki za 30 zł z supermarketu) one nie są odporne na wyższe harmoniczne więc podłączone do generatora bez stabilizacji będą pokazywać dziwnie wysokie napięcie około 300-400V (zamiast 220-230) miernik analogowy (wskazówkowy) całkuje napięcie i pokazuje wartość skuteczną sinusoidy (coś w rodzaju średniej) Potem podłączył bym do takiego agregatu jakąś mocną grzałkę i sprawdził jak zachowuje się napięcie przy zmianie obciążenia, jeśli w miarę dobrze utrzymuje 220-230 V tu już nie jest źle. Często takie mierniczki mają pomiar częstotliwości - jeśli przy zmianie obciążenia częstotliwość jest w granicach 49-50 Hz to jest prawie idealnie. Ostatnia próba ... trzeba znaleźć stare radio z zakresem fal średnich i długich jeśli po zasileniu z agregatu da się cokolwiek odbierać to można śmiało używać agregat do elektroniki. Natomiast gdy z głośnika będą się wydobywać warkoty i inne dziwne dźwięki to raczej nie polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
manieq82 23.01.2010 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 uuu agregat to ja mam taki Honda EA2600 ale on chyba elektroniki do stabilizowania napięcia nie ma w sobie miernik posiadam, cyfrowy za 100 analogowy kiedyś gdzieś był, może znajdę stare radio też może być przetestuję A czy zewnętrzny regulator napięcia można wstawić? Żeby go za agregatem a przed instalacją podpiąć? Inwertery jak szukałem sa do zamiany już zadanego napięcia - przynajmniej pierwsze strony z google jakieś przetwornice z 12 na 230 a taki który by stabilizował całą szerokość napięcia w wąski zakres? znasz taki? Dzięki za informację edit: ok zgłębiłem temat i znalazłem AVR jednofazowego za 3600!! To już lepiej bym sobie taki agragacik kupił Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 23.01.2010 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 On nie stabilizuje napięcia Oczywiście da się zbudować inwerter 230/230 - wydaje mi się że za niewielkie pieniądze. Poszperam, coś znajdę i podeślę. Sam bym taki sobie zrobił - tak na wszelki wypadek. Miałem kiedyś taki maleńki agregacik 800W - w supermarketach po 345 zł są dostępne. Mają zbiorniki na 5 litrów mieszanki. Kiedyś gdy nie miałem prądu, potrafił na tym baku chodzić 12 godzin bez przerwy oczywiście przy zerowym prawie obciążeniu. Robiłem wtedy altankę i nie chciało mi się go wiecznie zapalać i gasić. Do niego inwerter wystarczy dorobić ii awaryjne zasilanie ogrzewania prawie darmo mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 23.01.2010 19:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2010 Docelowo ten kociołek ma zasilać 1200 (tysiąc dwieście) metrów kwadratowych podłogówki. Teraz ogrzewa 1/3 domu a w zasadzie 2/9 bo nie grzeje piwnicy w tej 1/3. W piwnicy jest kotłownia i rupieciarnia. Kotłownia sama się grzeje od czopucha, a rupieciarnia od kotłowni.Wolę mieć nadmiar mocy niż jej niedomiar, coś tam piszą o sprawności kotła, ale to jest tłokowiec więc jego sprawność nie zależy od aktualnej mocy - spala wszystko co dostaje na ruszt i tyle. Ciepło do komina mi nie ucieka, mierze temperaturę spalin w czopuchu - nie przekracza wiele temperatury wody w kotle... a komfort mocy mam znaczny - znajomi narzekają na niedobór wody do kąpieli, a ja podkręcam kocioł i mam nieograniczoną ilość taniego wrzątku do woli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 24.01.2010 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 Raczej na miesiąc. Część ogrzewanych teraz pomieszczeń przylega do pomieszczeń nieogrzewanych. Te ściany są nieocieplone, ciepełko tam ucieka. Gdy cały budynek będzie ocieplony i ogrzewany nie będzie tego typu strat. Przewiduję, że w trzech tonach miesięcznie się zmieszczę, a jeśli nie, to trzeba będzie spalać tyle ile będzie trzeba i koniec Pożar komina nie ma nic wspólnego z temperaturą w kominie. Drugi sezon palę na przemian deskami szalunkowymi i miałem. Komin szczególnie na dole jest zasyfiony smołą i wszelkim 'dobrem' z nie zawsze suchego sosnowego drewna. Trochę więcej drewna, więcej powietrza, pójdzie wysoki płomień i zapłon tej smoły gotowy - dobrze wymurowany Shiedel nie boi się pożaru. Ile powinien spalać kocioł który ogrzewa taką powierzchnię? Trzy kondygnacje po 350 m2. Budynek raczej zwarty w sobie, nie ma balkonów, dobrze ocieplony, poddasze 25 sm styro, ściany 20, piwnica 15 Sporo otworów 45 okien i drzwi, plus wielkie garażowe. Gdy projektowałem podłogówkę jakimś programem Wavina przy tak zwartym budynku wychodziło mi śmiesznie małe zapotrzebowanie na ciepło, na wszelki wypadek dałem wszystko x 2 - tak na wszelki wypadek ... oziębienia klimatu. Gdzieś popełniam błędy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 24.01.2010 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2010 To dobrze ze jest ten nadmiar mocy. Mój kocioł ma bardzo szeroki zakres regulacji. W lecie wystarczyło wrzucać co parę godzin kilka desek i spokojnie podgrzewał tylko 140 l CWU i nic się nie przegrzewało. Ile wtedy wytwarzał mocy? Przecież jeśli on ma maksymalnie te 80 kW to nie muszę tyle wytwarzać jeśli mi niepotrzebne i zastanawiać się co zrobić z resztą. Ale fakt - można coś z tym zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 28.01.2010 15:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 i jak? odpuściło z tym mrozem u Ciebie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 28.01.2010 20:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Posypało śniegiem powiało i przestało. Teraz spada delikatna śnieżna mżawka. Do rana, jak tak będzie sypać - zakopie nas po parapety. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monia i marek 28.01.2010 20:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 u nas podobnie - sypie non stop Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 28.01.2010 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2010 Mnie się podoba. Sielsko i wiejsko. Syna mam - odśnieży, łańcuchy na koła mam - da się jechać, prąd odpukać jeszcze jest... żonka drożdżowca upiekła, ja pączków (wstyd się przyznać) nasmażyłem. Ciepło i pachnąco w domku jest. Czego nam więcej potrzeba ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tribal 31.01.2010 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Stycznia 2010 Witam Chciałbym obejrzeć dziennik budowy zwłaszcza parkiety, ale niestety zniknęły wszystkie zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gosiek33 02.02.2010 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 Houston, we've had a problem i co ale jazda, a jaką masz temperaturę, pod Warszawą +2 niedawno było A u Ciebie +60 i zamarzło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 02.02.2010 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2010 W piwnicy mam -5. Zamarzło bo woda o temperaturze 60 st jest wpychana w rureczkę o średnicy 16 mm. Zanim przeleci 150 metrów to z +60 zrobi się -5. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.