Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bieszczadzka-prawie jak bieszczady


Recommended Posts

Dzisiaj w całym domu pachnie drewnem :)

To efekt przycinania blatu. Nie ma jeszcze frontów, nadal się lakierują, będą za 2-3 dni. Wytrzymam ;)

Tyle mamy póki co:

S7000516.JPG

 

S7000507.JPG

 

S7000509.JPG

 

S7000506.JPG

 

S7000517.JPG

 

To ostatnie ma być ścianą magnetyczno-tablicową. Malować do sufitu prawda? A co z wnęką okienną? Zostawić białą? Z drugiej strony będzie biała ściana i biała wnęka.

 

Najważniejsze, że można już zmrozić wódeczkę i zrobić pizzę :D A, no i jeszcze zmywara po takiej imprezie pozmywa!

 

P.S. W którym miejscu zrobić dozownik do mydła?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 205
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Podłoga gotowa, jakość zdjęć porażająca ;)

Okazało się, że wylewka od Bogusia mocno nierówna. Pali licho jej moc, nie kleiłam na szczęście drewna. Ale jej wyrównanie kosztowało mnie ekstra 600zł :bash:.

 

Podkład Witexu plus panele QS plus równa wylewka równa się super doznania przy stąpaniu. Efekt stukania zminimalizowany do niezbędnego minimum, tzn. jest różnica między górą a dołem. Słychać ją.

 

Kuchnia nabiera kształtów. Brakuje jeszcze tylko szafek wiszących, drzwi lodówki, szafki obok, no i fegulacji wszystkiego, żeby było cudnie :cool:

 

Będzie jutro :)

2012-09-03 16.19.59.jpg

2012-09-03 16.20.29.jpg

2012-09-03 16.19.59.jpg

2012-09-03 16.20.29.jpg

2012-09-03 17.37.41.jpg

2012-09-03 17.37.32.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bry,

kuchnia prawie skończona. Odjechał w siną dal jeden front od szuflady, do ponownego przelakierowania, właściwie to frez był źle polakierowany. I jutro będzie lacobel na ścianie.

 

Kuchnia dzisiaj o 17 wyglądała tak :

 

100_0644.JPG

 

100_0646.JPG

 

100_0648.JPG

 

100_0649.JPG

 

Niestety okap nieco fikał i wystawał w pierwotnej wersji z szafki, przerobiono więc nieco i szafkę, i okap :) Teraz nic już nie wystaje, ale niestety spód szafki musi się przykleić do korpusu szafki(mamy podwójne dno, tak żeby nie było widać łączeń między szafkami i żeby dało się ukryć listwę led), stąd problem ze zrobieniem dobrego zdjęcia szafkom wiszącym.

 

Padam na pysk.

 

Ale szczęśliwa padam :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Bry,

z dniem dzisiejszym dołączyliśmy do grona ludzi opłacających faktury za gaz! Tzn. mamy gaz w rurce i liczniczek w skrzynce. Jutro serwisant odpali piec i będzie ciepła woda :wiggle: I w ogóle ciepło będzie.

 

Odliczamy dni do przeprowadzki. W ten weekend wywozimy większość rzeczy. Do ostatniej chwili zostawiamy łóżeczka dzieci i najpotrzebniejsze rzeczy, czyli obecnie kalosze ;)

 

Walczymy z pierdółkami, które jednak zajmują mnóstwo czasu. Dzisiaj z ojcem podłaczaliśmy baterię w kuchni i zmywarę: tu zaworek, tu spuścić wodę, tu zapoznać się z językiem obrazkowym instrukcji-jak zmontować te malutkie części, zeby przypominały baterię i 2,5 godziny fruuu, przeminęły z wiatrem.

Trzeba jeszcze przykręcić słuchawkę pod prysznicem i w kotłowni, zamontować wieszaczki w łazience, karnisze, ledy i prawie całe oświetlnie. O obrazkach i dekoracjach nawet nie wspominam- czekają na samym końcu kolejki.

 

Wczoraj mąż zamontował oświetlenie u dzieci i w naszej sypialni i od razu zrobiło się jakoś bardziej przytulnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mieszkamy od 21 września!

Do zrobienia jeszcze duuużo, ale i tak jest pięknie. Przerażają nas odległości mimo, że do tej pory też mieszkaliśmy w domu. Tak czy siak, osobiście zdecydowanie ograniczyłam spożywanie płynów (daleko zarówno do kuchni jak i do łazienki) i staram się nie robić tzw. pustych kursów.

 

Kuchnia już skończona, brakuje tylko oświetlenia, obrazków na ścianie i takie tam. Zdjęć nie mam, bo albo kuchnia nie nadaje się do obfotografowania albo jak już ją posprzątam to ciemno się robi i noie ma jak zrobić porządnego zdjęcia!! :D

 

Ale mam zdjęcia pokoi dzieci i naszej sypialni. Oczywiście nieaktualne, bo przecież codziennie się coś zmienia. Przybywa zabawek, ciuchów, obrazków itp. ;)

 

100_0681.JPG

 

100_0683.JPG

 

100_0682.JPG

 

Nadal brakuje drzewka, zasłonka tymczasowa. Właśnie co na okna? Czerwieni chyba już nadto? MOze coś niebieskiego? Sama już nie wiem.

 

No i królestwo Dźeja:

 

100_0686.JPG

 

Łóżko oczywiście już stoi :)

 

nasza sypialnia:

100_0693.JPG

 

100_0694.JPG

 

Tapety za łóżkiem oczywiście nie ma :D Zasłona na szpilkach! Garderoba zawalona ciuchami, bo nie ma jeszcze zabudowy! Masakra! Szafa musi być do końca tygodnia, bo ja nie mogę niczego znaleźć!

 

Tyle na razie. Muszę dozować napięcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Hej,

mimo, że w dzienniku nic się ostatnio nie działo, u nas na budowie, a właściwie to u nas w domu działo się sporo.

Na ten sezon zakończyliśmy akcję docieplenie.

Najpierw taśmą dekarską przymocowaliśmy folię kubełkową do muru,

 

DSC_0008.JPG

 

potem zamocowaliśmy i wypoziomowaliśmy listwy startowe,

 

DSC_0009.JPG

 

w tzw. międzyczasie zamówiliśmy i odebraliśmy styropian,

 

DSC_0011.JPG

 

no i się zaczęło,

 

DSC_0016.JPG

 

Początki były dość łatwe mimo, że ściany nierówne. Ale im wyżej tym trudniej i straszniej. NIe mieliśmy dużego rusztowania, tylko takie, które wystarczyło na jeden słupek, więc sporo czasu zajmowało jego przesuwanie. Plus prace na wysokościach nie należały do najłatwiejszych, w najwyższym punkcie jest ponad 9,5 metra!

 

DSC_0027.JPG

 

DSC_0032.JPG

 

Na tym etapie mieliśmy namiąstkę tego jak będzie wyglądał dom w docelowej kolorystyce elewacji. I baaardzo nam się ta namiastka podobała. Ale styropian trzeba było w końcu przykryć klejem i siatką,

 

DSC_0293.JPG

 

No i wydało się, że kostka też już położona :D

 

Ale o tym już innym razem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ponieważ pogoda nie sprzyja robieniu zdjęć na zewnątrz, dzisiaj nie będzie o kostce, ale o wodzie. Może komuś się przyda.

Wodę czerpiemy ze studni głębinowej, po zrobieniu badań okazało się, że manganem i żelazem moglibyśmy się podzielić z niejednym domostwem... Decyzja i tak była podjęta w momencie kopania studni- będzie filtr.

no i jest:

DSC_0013.JPG?gl=PL

 

DSC_0012.JPG?gl=PL

 

szczerze mówiąc, nie spodziewałam się, ze zajmie połowę pomieszczenia, które miało być warsztatem... Mamy dwie wielkie butle, plus pojemnik na nadmanganian i pojemnik na sól, no i oczywiście hydrofor. A i jeszcze metrowa lampa UV :)

 

Niestety okazało się, że nasza woda, mimo filtrowania śmierdzi i ma okropny posmak, jakiś taki metaliczno-węglowy. Co ciekawsze dotyczyło to tylko ciepłej wody. Zimna- ideał. Serwisant nic nie wie, hydraulik rozkłada ręce, a my myjemy zęby w lodowatej wodzie. Panowie od filtra poszperali i ponoć były przypadki, że tzw. anoda, która jest zamontowana w zbiorniku na wodę powoduje przypadkowe łączenie jonów. Dodam tylko, że anoda, to taki bonus w modelach premium-ma za zadanie odkamienić i zmiękczyć wodę... Decyzja- wymontowujemy ustrojstwo w cholerę. Serwisant trochę się bronił, że on nigdy nie słyszał o takim przypadku, ale jak już dojechał do nas, to stwierdził, że popytał i podobno na pomorzu jest taki skład wody, że masowo wymontowują anody!

Jakość wody poprawiła się o 98%. Teraz jeszcze poznajemy się z naszym filtrem i jego możliwosciami. Najbardziej obawiałam się miękkiej wody. Niepotrzebnie. Ręce i tak myjemy szarym mydłem, za to już widzę oszczędności w zużyciu proszku do prania i innych detergentów. W zmywarce też przerzuciliśmy się na proszek, bo cała kostka to było w naszym wypadku marnotrawstwo.

 

Wahamy się jeszcze czy montować odwróconą osmozę i mineralizator- kolejny kranik na pulpicie w kuchni...ale chyba jednak się skusimy. Po przefiltrowaniu nasza woda zawiera sporo sodu, więc średnio nadaje się do spożycia, zwłaszcza przez dzieci.

 

Mamy drzwi wew. Oczywiście do reklamcji poszły te, których nam najbardziej brakowało- DO ŁAZIENKI!!! Nigdy się nie pozbędziemy gustownej zasłonki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Śnieg za oknem, czas więc pomyśleć o wnętrzach.

 

Wklejam propozycje oświetlenia części kominkowej salonu, bo zaraz mi się zapomni:

 

1. AQUAFORM PETPOT FINE

 

http://www.lumenpro.pl/60767-5973-large/aquaform-lampa-sufitowa-reflektorek-petpot-fine.jpg

 

bardzo mi się podoba, ale potrzebuję 6- a cena 260/szt nie podoba mi się wcale:no:

 

2.AQUAFORM CERES 111

 

http://www.lumenpro.pl/60763-5965-thickbox/aquaform-lampa-sufitowa-reflektorek-ceres-111-plytka.jpg

 

nie wiem czy nie za krótka nieco...

 

3.

http://lunaoptica.pl/files/1%5B9%5D.jpg

 

ta kosztuje 600zł/ szt więc nawet nie wpisuję nazwy :p

 

4.PLANET LIRIO 57030

 

http://www.lunaoptica.pl/files/300/1ZW.jpg

 

no ta kosztuje 170, podoba mi się, ale nie wiem czy nie zaokrągła do salonu. Może gdzie indziej...

 

5.AQUAFORM 2000 P20

 

http://www.lumenpro.pl/60742-5839-large/aquaform-lampa-sufitowa-reflektorek-2000-p20.jpg

 

6. MASSIVE HIRO

 

http://nokautimg3.pl/p-b2-b7-b2b72d2fff279b3ad7722cabcef38cd6500x500/reflektorek-hiro-53090-31-10.jpg

 

7.SPOTLINE SPOT 79

http://sklep.elektromag.pl/Img.ashx?Id=32955&w=200&h=200

te może do łazienki... albo te:

 

http://nokautimg2.pl/p-a1-4f-a14f0d430ccbc29256eabe6fa8d60b9e500x500/spotline-reflektorek-n-tic-spot-230v-131108.jpg

 

spotline N-tic spot

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do sypialni koło łóżka:

Massive ALMA

 

http://www.swiatlamp.pl/images/product_images/popup_images/6573_0.JPG

 

do salonu jeszcze taka mi wpadła w oko:

http://www.swiatlamp.pl/images/product_images/info_images/1429_0.Jpg

 

Massive magnus.

Chociaż widzę, że ta ma odsłoniętą żarówkę, więc w praktyce dużo będzie zależeć od żarówki. Chodzi mi o różową poświatę na suficie...

 

jeszcze do korytarza: betaplus psm

Edytowane przez olgusieniunieczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bry, zabawy z piecem cd :)

Nasz piec średnio raz w tyg, wskazywał na error 10, co w tłumaczeniu na polski oznaczało-spadek ciśnienia w układzie i konieczność dopuszczenia wody.

Serwisant, stwierdził, że tak być nie powinno i to oznacza jedno-przeciek. :jawdrop:

Po akcji zamarznięcia i rozsadzenia wężownicy w zasobniku, oczyma wyobrażni już widzieliśmy ten przeciek gdzieś w salonie pod naszymi panelami, które z pewnością już tam sobie gniją, a nasza podłoga jest na prawdę pływająca! Na szczęście mąż uzbrojony w latarkę znalazł przeciek w jednej z szafek z rozdzielaczami. Uff.

 

Posprzątać chałupy na święta nadal nie mogę, bo w pt mają się wreszcie pojawić serwisanci i wyregulować okna. A na początku przyszłego tyg. wreszcie mają dotrzeć brakujące drzwi. A dzieci codziennie domagają się choinki :) Odwracam ich uwagę jak mogę: wykonaliśmy własnoręcznie kartki świąteczne dla najbliższych, teraz malujemy ozdoby ze sklejki. W zanadrzu zostały już tylko własnoręcznie robione ozdoby choinkowe :)

 

Z pomyślnych wieści, nie ma szans na pojawienie się przed świętami listew, które sobie upatrzyliśmy :(

 

Za to za oknami biało- wprost przecudnie, co zerknę za okno- ciepło mi się robi na duszy. Małż zbudował karmnik dla bażantów i wyobraźcie sobie-działa :D Nocuje u nas 8 sztuk. Dzieci dokarmiają chmary sikorek. Mnie do szczęścia brakuje tylko wiewiórek, ale drzewa chyba jeszcze za małe...:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czas na spawanie barierki do schodów.

Miało być mniej więcej tak jak kilka stron wcześniej prezentowałam,

 

ale ze względu na wizję samoróbstwa i obniżony o 40cm sufit i problemy w związku z tym z mocowaniem do niego rurek, będzie raczej tak:

 

http://www.domosfera.info/_img/gallery/metalowe-schody/sciana-cegla-metalowe-schody.jpg

 

Tyż piknie :) I co ważniejsze łatwiejsze do samodzielnego wykonania. Mocowanie będzie z boku do ściany, dzięki czemu, będzie łatwiej przymocować stopnie. I co najważniejsze, nie musimy tego robić teraz.

 

Chęci są, materiały już w zasadzie są, spawarka jest. Do roboty. Ja do sernika, małż do spawania :)

Edytowane przez olgusieniunieczka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

Dziękuję wszystkim za życzenia świąteczne i noworoczne. Przepraszam za brak odzewu, ale zmogła nas wszystkich choroba, potem każdego po kolei...

No ale porządki świąteczna zdążyłam zrobić :sick: i dzięki temu dało się obfotografować np. pokoje dzieci.

 

POkój Hanki:

 

DSC_0110.JPG

 

DSC_0113.JPG

 

DSC_0115.JPG

 

DSC_0117.JPG

 

Pokój Janka:

DSC_0133.JPG

 

DSC_0125.JPG

 

DSC_0126.JPG

 

DSC_0128.JPG

 

DSC_0130.JPG

 

Garderoby się wypełniają, nie tylko ubraniami. Sporo tam także zabawek. Trzeba się zabrać za zamówienie półeczek do pokoju Janka, jak i Hani. Po ostatniej gwiazdce drastycznie powiększyła się ich kolekcja książek, maskotek i pojazdów wszelkiej maści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i jeszcze troszkę kostki wokół domu.

 

DSC_0101.JPG

 

taras

 

DSC_0098.JPG

 

wejście do domu

 

DSC_0105.JPG

 

zbliżenie kostki z podjazdu

 

DSC_0099.JPG

 

podjazd

 

Myślę, że całość będzie lepiej wyglądała jak już zazieleni się trawa, a tu i ówdzie dosadzi się parę krzaczków.

 

Taras na górze:

DSC_0132.JPG

tu o wyborze materiału decydowała waga i czynnik ekonomiczny ;)

 

Ach i jeszcze : pewnego zimowego poranka...

DSC_0076.JPG

 

Na parterze zdążył zrobić się bałagan zanim zbiegłam z góry z aparatem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mysleliscie o jakims granicie, czy ewentualnie prazkowanych "deskach" z laminatu?? Bo bez urazy, ale troche dziwnie wyglada ta betonowa kostka.

 

A poza tym bardzo ladny dom :) Strasznie podoba mi sie ta miejscami tradycyjna ale ogolnie prosta i nowoczesna bryla. Fajnie tez, ze dach nie posiada gigantycznych okapow jak to u nas jest przyjete.

Edytowane przez pixon
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 weeks później...

Betonowa kostka wygląda świetnie , też taką planuję i moja architekt mówi że jestem ewenementem ( że jej się też podoba ) Bardzo ładny dom ,

mam pytanie o powierzchnię i koszt dachu . Też mamy zamiar kryć blachą i na razie ruukki wycenili nam na 50 tys ( bez więźby ) pow dachu 200m . Szukam porównań . Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...