olgusieniunieczka 20.01.2011 12:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2011 Ścianki pną się do góry, niestety trochę wolniej niż wszyscy zakładali, bo trochę zimno i klej wolniej wiąże, ale i tak panowie powinni jutro skończyć No i lecimy wtedy z elektryką i hydrauliką. Potem jeszcze tylko tynki i wreszcie stan góry zrówna się z parterem. Cholera nie mogę znaleźć nadproży nad drzwi. Nie mam czasu jeździć po hurtowniach i szukać. A przydałyby się takie z ytonga... Miałam wkleić zdjęcia, ale stwierdziałam, że wkleję jak już robota będzie skończona. Ciekawe czy wytrzymam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 24.01.2011 10:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2011 Bry, ścianki już som wszystkie tzn na górze, bo na dole staną jeszcze 3 malutkie z g-k Ale się fajnie zrobiło. Po pierwszej warstwie bloczków pokoje jakieś takie klitkowate mi się wydawały- wszystko odszczekuję są super i w sam raz! Młodzież ma zagwozdkę, bo nie może się zdecydować, który pokój wybrać. Nie lada wyzwanie dla niespełna dwulatka Zdjęć nie popełniliśmy, bo wiele się działo, tzn zmarzłam i mi się już nie chciało Był pan gazownik, robi się projekt instalacji wew. domu i od domu do przyłącza. Trochę bekniemy, bo mamy prywatnego gazociagu ok 30 m, ale wolę, żeby rurka szła sobie w ziemi niż w domu pod sufitem. Plan na ten tydzień: * w weekend wchodzą elektrycy, kończą górę i zakładają alarm. *Jutro widzenie z panem Kominkowo-Rekuperacyjnym i jedziemy z tym koksem. * wybrać kominek jeszcze w tym tygodniu, żeby go zamontować jak najszybciej, rozpalić w nim i trochę dogrzać dom. Mam nadzieję, że ekipa wentylacyjno-kominkowa będzie mogła wejść w tym tyg., najpóźniej w przyszłym. *przeprowadzic casting na wykonawcę sufitów na parterze. Plany na następny tydzień: * we wtorek montują bramę i drzwi zew *panowie od reku montują kanały grzejąc się przy kominku *montaż docelowej pompy w studni- jeśli pogoda pozwoli... *tynki na górze (tylko jeśli będzie pompa) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 27.01.2011 11:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2011 Zimno cholera, chyba się nie da pompy docelowej w studni zamontować, a to wstrzyma tynki. Zresztą temp nie sprzyja tynkowaniu No nic " jest zima, to musi być zimno". Bardziej by mi pasował jednak cytat z Majkiego : " Pierd...na kur..wa zima, ch..uj!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 01.02.2011 20:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2011 Proszę Państwa odebrałam dzisiaj klucze do domu :D :yes: Mamy bramę i drzwi zewnętrzne Wszystko śliczne i świetnie ze sobą pasuje. Ale żeby nie było za różowo, to jeden pilot odmówił posługi i nie dał się zaprogramować. A państwo zza Odry czy gdzie tam robią RenoDoory zapomnieli włożyć wkładkę w miejsce montowania klamki i mam drzwi bez klamek... Właściwie to jednej, bo z drugiej strony jest pochwyt i na szczeście tutaj problemu nie było. Ale i tak dzień zaliczam do bardzo udanych A zapomniałabym o fotkach http://lh5.ggpht.com/_3Ai8nBosG8c/TUg-nsMG65I/AAAAAAAABVY/bIPLs1aNbvY/s640/Zdjęcie0163.jpg http://lh4.ggpht.com/_3Ai8nBosG8c/TUg-liTxV5I/AAAAAAAABVU/87blwv_6nbg/s512/Zdjęcie0158.jpg http://lh4.ggpht.com/_3Ai8nBosG8c/TUg-p_mw5-I/AAAAAAAABVc/lD1dKyDN2VM/s640/Zdjęcie0160.jpg P.S. Jak zmienić nazwę dziennika? Tzn temat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 07.02.2011 10:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2011 Informuję, że elektrycy poszli sobie precz tzn. skończyli robotę. Teraz zobaczymy się jak już będą sufity i trzeba będzie zamontować gniazdka i włączniki. Jest też szansa, że jutro nasz dom będzie miał wreszcie klamki. Pod warunkiem, że ekipa dojedzie, bo na odcinku wspólnym naszej drogi dojazdowej zrobiła się masakra. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 08.02.2011 16:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2011 Klamki są, piloty działają, jutro wchodzi pan Kominkowy świat jest piękny W piątek pojechaliśmy z Janciem do lasu, w celu zakupienia drewna kominkowego prosto od leśniczego. Sprzedaż tylko w pt od 7-10, więc żartów nie ma. No i drewno było, a jakże, nawet do wyboru dąb albo buk. Pan lęsniczy poinformowawszy mnie, że się ceny nieco zmieniły od zeszlego roku w nadleśnictwie brzezińskim i obecnie m3 dębu kosztuje 299 PLN, a buka 316 PLN O ja naiwna! Myślałam, że jak jadę do lasu- kupuję mokre drewno, które następnie muszę pociąć, połupać i wysezonować, a i jeszcze sama je sobie załadować, przywieźć i rozładować to taniej będzie. Ale w jakim ja świecie żyję? Pocięte drewno, niby wysezonowane, z dowózką mogę kupić za 160 zł- dąb i 220 buk!!! O co chodzi lasom państwowym- nie kumam. No i kto to kupuje? Ale spacer po lesie był super Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 10.02.2011 17:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2011 Od wczoraj mamy nowy mebel w salonie. Wielka, bardzo ciężka szafa rozsiadła się na środku salonu. Co oznacza, ze wczoraj przywieźli kominek Dzisiaj przesunął się już bliżej miejsca docelowego. Otwór na kominek trzeba jednak rozkuć bo kominek jest wielgachny. Z odpalania w weekend raczej nici, bo zapomniała jeszcze, że kwasówkę trzeba wsunąć do komina. No i nasze suche drewno stoi i moknie w salonie Zastanawiam się nawet czy pochłaniaczy wilgoci nie rozstawić. Da to coś w ogóle? Nie to, że dla drewna, ale wilgoci ogólnie. No i zbieram pierwsze wyceny schodów. Póki co wesoło nie jest, ale jak mówią: "pierwsze śliwki robaczywki". Oby Cholera u Was też takie błoto? Czyste buty mi się już skończyły...chyba trzeba wziąć się za mycie i skrobanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 13.02.2011 11:27 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2011 O wczorajszym dniu możemy powiedzieć, że to był dobry dzień Drogą kupna staliśmy się posiadaczami płytek do garażu, kotłowni i pomieszczeń gospodarczych. Trochę tego się uzbierało. Droga do Opoczna i z powrotem rozklekotanym busem była bardzo ciekawym doświadczeniem, ale naszym autem nijak byśmy się z tym całym towarem nie zabrali. Wreszcie też udało nam się zastać sąsiadkę, która prawnie jest właścicielką naszej drogi dojazdowej i musi wyrazić zgodę na piśmie na poprowadzenie gazociągu. Uganialiśmy się za nią 2 tyg. Aż tu wczoraj- bingo! Mamy podpis, gazownia może teraz wystąpić o PNB i jedziemy z gazem! Na koniec parę zaległych i aktualnych fotek z budowy: drzwi wejściowe od środka. Jak widać czeka nas jeszcze obrobienie poszerzonego otworu i jeszcze dodatkowo ścięcie pod kątem ścianki od str zawiasów, tak, zeby drzwi się szerzej otwierały. Łazienka dzieci na górze. Przy tej sciance będzie umywalka, a za nią schowany prysznic. Nasz sypialnia. Widok z garderoby na sypialnię i wejście do naszej łazienki. Ludzie się namurują, natynkują...a tu przyjdzie ekipa od kominka, zrobi dziurę na pół kotłowni i wstawi takiego cusia. Zdjęcie skandaliczne, ale zepsuła nam się lampa w lustrzance. Zna ktoś serwis nikona w Łodzi? Zdjęć kominka brak, bo są gorzej niż skandaliczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 20.02.2011 12:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2011 (edytowane) Kominek ponoć stoi, ale go jeszcze nie widzieliśmy- zmogła nas nieco grypa i na zimną budowę nie dotarliśmy. Napięcie rośnie Wydaliśmy za to znowu troszku pieniędzy- na armaturę łazienkową. Staliśmy się szczęśliwymi posiadaczami baterii pod prysznic i zestawu prysznicowego Axor Hansgrohe. W mieszkaniu też mieliśmy całą armaturę tej firmy i byłam baaardzo zadowolona, zwłaszcza z węża pod prysznic - bardzo łatwy w utrzymaniu. Ponieważ prysznic jest totalnie schowany i właściwie go nie widać, mogliśmy sobie pozwolić na inną baterię umywalkową. I tak stanęło na deante eliptic. Zaważyła i cena i rozmiary i długość "wylewki" (tak się nazywa ta część, z której leci woda?) początkowo myślałam o czyms bardziej kanciastym, ale myślę, ze ta będzie bardzo ok. Najchętniej widziałabym w łazience umywalkę Koło Quattro rozmiar 90 lub nawet 120, ale kibel z tej serii jest paskudny, a i cena samej umywalki jak dla mnie nie dozaakceptowania. Szukam jakiegoś zamiennika. Kibelek całkiem całkiem, np taki : ciekawe jak jakościowo? Inspiracja łazienkowa: Zdjęcie ze str quickstepa. Panele udające deski okrętowe. To ma być u nas na podłodze. Ewentualnie w ciut cieplejszym odcieniu. Plus białe płytki i szare ściany. Może jakaś czarno-biała fototapeta SanFrancisco, ale nie wiem czy nie będzie tego już za dużo. Umywalka będzie tuż koło wc. Jeśli kupimy ceramikę z różnych firm, to nie będzie widać różnicy w odcieniach bieli? Edytowane 21 Lutego 2011 przez olgusieniunieczka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 23.02.2011 09:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2011 Pamiętacie nasz otwór na kominek? a potrzebny był taki: prawie do samego sufitu teraz kominek wygląda tak: ściana zaciągnięta pierwszą warstwą gipsu i na tym chyba koniec na razie, bo zimno jak cholera. W nocy zwłaszcza i częściowo gips zmarzł. Resztę zrobią tynkarze. Przy najmniej ten sam rodzaj tynku będzie i technika ta sama. W sobotę lub pn komisyjne odpalanie kominka i można palić i dogrzewać. W miejscu tej dziury na dole będzie betonowy klocek, tak, że od frontu nie będzie widać żadnej dziury. Ta u góry musi zostać- to kratka. Zdecydowaliśmy, ze chyba najlepiej będzie wyglądała jeśli będzie szerokości kominka. Ściana będzie biała, więc się zastanawiamy czy kratkę też zrobić białą czy w jakimś bardziej szarawo-betonowym kolorze. Ramka wew. kominka z czarnego marmuru. Rekuperacja się robi, kończą w tym tygodniu i od poniedziałku wchodzi ekipa ojca i majstrują sufity podwieszane. Niech ta wiosna wreszcie przyjdzie, bo nie mogę zrobić tynków na górze i robota tam stoi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 28.02.2011 08:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 Dzisiaj komisyjne odpalanie kominka i wizyta pana z komandora. Reku już właściwie skończone- został jeszcze garaz (tam będzie centrala) i ocieplenie kanałów na poddaszu. garderoba na dole, część sufitowa No to teraz sufity g-k Jest tylko mały dylemat w jadalni. Nad stołem mam zostawione 3 kabelki, do 3 zwisów nad stół. Stół będzie zapewne 180 z możliwością rozłożenia. Architekto twierzdzi, ze 3 szt zwisów too much, 2 wystarczą. Jak się stół rozłoży to na końcach i tak będzie ciemnawo. Tam nic nie będzie wisieć, ale przy złożonym, krańcowe zwisy wypadną tuż przy krawędzi stołu. No i co tu zrobić. Chyba muszę poszukać czegoś nad stól i wtedy zadecyduję... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 28.02.2011 19:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Lutego 2011 Komisyjne rozpalanie za nami Teraz mogę dopiero powiedzieć, ze mamy kominek. Bo co to za kominek, w którym się nie pali. Jutro zabieram na budowę termometr i robię eksperyment, co ten nasz kominek umie Był pan z Komandora, wszystko da się zrobic Potrzebna tylko prowadnica u góry. Wszystko wymierzone, rozpisane. Jutro ma być dokładniutka wycena i podejmiemy decyzję. Drzwi szerokie na 102cm i wysokie na 271 z mlecznej szyby. Ja chcę tylko, żeby prowadnicy wogóle nie było widać- wszystko schowane z g-k- więc w razie awarii- rozpierducha. Ale dokładnie to samo by było przy prowadnicach drzwiowych. Sufity ustalone- właściwie wszędzie równo, tylko w salonie wcięcie na ledy. Ufiaków niet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 03.03.2011 18:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2011 Ale się dzisiaj sprawcowałam, już czuję kręgosłup, ciekawe co będzie jutro... No ale chałupa częściowo pozamiatana i tu pierwsza refleksja: po kiego wała taki wielki salon zamiatałam i zamiatałam. Trzeba dużo mebli naustawiać, żeby podłogę zasłoniły Gościnny, kotłownia i łazienka skończone- tzn stelaż zrobiony- jeszcze tylko płyta. sorry za jakość zdjęc na działce trochę poszalałam, bo dzisiaj było wprost fantastycznie na dworze. Pogoda stworzona dla prac podwórkowych Spaliłam wszytkie tektury i worki po cemencie. Poukładałam jeszcze nieco dechy. Narazie jest nieźle, bo słonko świeci, ale ziemia jeszcze zmarznięta, więc się nie zapada w glinie. Mam nadzieję, że w weekend będzie podobnie, to jeszcze da się co nieco ogarnąć. Dzisiaj przy plus 7 stp na zew. , palącej się kozie i kominku- mogę powiedzieć, ze w domu było nieźle. W salonie dogrzewało jeszcze słonko i normalnie dało się pracować bez kurtki i rękawiczek. A pod sufitem to było nawet gorąco Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 07.03.2011 20:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Marca 2011 Cholera, skasowałam sobie cały post zanim go wysłałam Nie mam siły go przepisywać... robiłam dzisiaj na budowie za pomocnika, głównie instrumentariuszkę Myśleliśmy, ze pykniemy salon w 2-3 godz, a zeszło nam ponad 7 godz! Ledzików nam się zachciało! No ale mam nadzieję, ze najgorsze za nami i teraz reszta pójdzie piorunem. Została jeszcze tylko kuchnia, hol i wiatrołam. No i ścianka działowa w kuchni i przy schodach, no i trzeba jeszcze upchnąć wełnę, no i wszędzie przykręcić g-k i zaszpachlować wkręty A propos czy na taki sufit daje się jeszcze gładź? Ma to sens jeśli nie dajemy jej na ściany? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 14.03.2011 22:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2011 Dół praktycznie skończony Zaczynamy kłaść wełnę- ale się z cholerstwa pyli, normalnie kupiłam maseczki, bo inaczej można płuca wypluć. Stelaże pod ścianki działowe są i wielka belka, do której przymocujemy prowadnice drzwi przesuwnych też "są". A tak wygląda miejsce gdzie będą ledy i karnisze- powód naszego guzdrania się: Dzisiaj było tak ciepło, że w domu pootwierałam wszystkie drzwi i okna i urządziłam wielkie wietrzenie i suszenie czyli "papa wilgoci". Niestety gdy zajechaliśmy okazało się bezpiecznik w RBtce znowu wyskoczył i prądu niet. Ale to pikuś- wystarczy włączyć bezpiecznik i bawimy się dalej. Nasza brama garażowa tego jednak nie pojmowała i przestała się do nas odzywać. Zadzwoniłam do Starpolu- panowie serwisanci byli niespełna 2 godz. później i po 40 min walki z błotem na pierwszym odcinku naszej drogi cali upoceni i umęczeni ochoczo zabrali się naprawę usterki. Tzn zamontowali nam zupełnie nowiuśki napęd i odjechali Póki co śmiga. Mój ulubiony wątek na fm od 3 dni : "Temat: Spoinowanie, szpachlowanie GK - kompendium" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 14.03.2011 22:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Marca 2011 Mam jeszcze pytanie: jak wyglądał wasz strop, tzn podłoga na poddaszu, przed położeniem na nim styro? U nas jest to pejzaż co najmniej księżycowy. Góry doły, garby itp. Jak ja mam na to położyć styro, przecież wylewka zacznie siadać i pękać. KierBud mówi żeby wylać szlichtę, ale ja nie chcę...Dodatkowo robota, z którą sobie pewnie samodzielnie nie poradzimy.A jakby tak to co się da skuć, resztę wyrównać, powiedzmy, piaskiem i na to folia i styro(5cm) i sru- wylewka. Można tak? Jak było u Was? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 15.03.2011 19:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2011 Dogadałam się z hydraulikiem, że nie czekamy na tynki na górze tylko lecimy z robotą. Tynkarze mają teraz dużą robotę, plus pogoda musiałby być przez jakieś 3 tyg bez mrozów, żeby nic się z tynkami nie stało. Tzn realnie tynkarze wejdą w kwietniu. A tak to pan Henryk pyknie podłogówkę w łazienkach, kaloryferki i resztę hydrauliki. My w tym czasie rozłożymy styro i machniemy wylewki. Przykryje się je folią, chłopaki będą uważać z tynkowaniem i będzie cacy. No i dobrze, że się dogadałam z hydraulikiem, bo okazało się, ze nie możemy przykręcić g-k w pomieszczeniu, od którego chcieliśmy zacząć ma tam iść pod sufitem kawałek rury kanalizacyjnej na piętro. Zaświtał mi w głowie szatański pomysł: robimy klocek przy kominku z betonu, a może by tak te moje 3 parapety w salonie też zrobić betonowe? No bo jaki jest sens szukania marmuru po 750 zł/m2, który ma jak najbardziej beton przypominać? Pogoda jest, chęci są. Czas odpalić stół wibrujący i wykonać próbny parapet. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 17.03.2011 14:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Marca 2011 Robi się fajnie w domku:) Salon. Plus mamy już zamontowaną obudowę kominka, jeszcze tylko klocek Łazienka przy naszej sypialni Dzieciowa łazienka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olgusieniunieczka 18.03.2011 14:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2011 Ach te poprawki... no ale lepiej późno niż wcale. Wybraliśmy pompę do studni. Na 99% będzie taka: śliczna prawda? Grundfos SQE3-65 w zestawie hydroforowym. Trochę droga, dlatego mam nadzieję, ze warto. Zamówiliśmy też piec. Klamka zapadła będzie taki, jaki miał być. Czyli immergasa. Idę tworzyć formę na betonowe parapety. Zastanawiam się czy je zbroić? Mają mieć 90cm długości, 23 szer. i 4 cm wys. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztof5426 18.03.2011 17:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Marca 2011 Oczywiście, że zbroić. Kawałek siatki ogrodzeniowej, lub takiej z Castoramy pod wylewki i choć jeden pręt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.