Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

GDZIE ODPROWADZACIE WODĘ Z RYNIEN


Recommended Posts

Do studni chłonnej (rozsączającej ) Po drodze do studni też rozsączam 200 m 2 dachu studnia 3m2 . Wczoraj burza ją przetestowała :lol: Wszystko bez zastrzeżeń :wink:A teraz najciekawsze stunię zrobiłem ze skrzynek po butelkach zawinętych geowłókniną :) Pytaj o konkretne szczegóły .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja do rowu melioracyjnego,leci 6 m od mego domku :-)

 

To nie pisz o tym tak głosno :wink: chyba, że u Ciebie wolno. W naszym MPZP jest zapis, że kategorycznie nie można odprowadzać wody deszczowej do rowów, drenów i studzienek dreniarskich. Na działce mam 3 studnie drenarskie i w gminie nam powiedzieli, że niebawem mają je inwentaryzować i jak zobaczą, że ktoś podpina się do nich z rynnami to są problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja rozsączam na działce - znaczy wkopałem w glebe.

wykopałem kanały, tak 3-4m od domu rura pełna, potem żółta drenarska plastikowa tak 3-4m, podsypana, obsypana i zasypana kamieniami, na to geowłóknina coby nie zamuliło i na to grunt rodzimy, działa bardzo dobrze,

 

garaż myslę podłączyć do zbiornika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiornik na deszczówkę to jest bardzo dobry pomysł. Ceny wody rosną i będa rosły w coraz szybszym tempie, a do podlewania ogrodu naprawdę sporo jej potrzeba.

 

Moim zdaniem jest to jeden z mitów budowlanych: zbieranie wody i podlewanie nią ogrodu.

 

Woda jest kiedy jej nie trzeba, brakuje wtedy gdy należy podlewać.

A gdzie zbiorniki, koszty/zabiegi związane z utrzymaniem, pompowaniem wody.

 

Moim zdaniem: "odepchnąć" wodę systemem rur jak najdalej od domu a potem rozsączać (pod ogrodem, żywopłotem). Nawet tzw. gliniane działki nie są lite jak słonina. Woda znajdzie sobie drogę tylko czasami trzeba jej pomóc.

Pokopcie dołki, poszukajcie piaszczystych warstw. Między rurami a drenażem rozsączającym prosta studzienka przelewowa w miejscu bezkolizyjnym - czasami system może nie przyjąć nadmiaru wody - niech się więc przelewa. Wykorzystajcie naturalne spadki - miejsca poniżej domu są dobre na studzienki przelewowe. Przy tak mocnych deszczach i tak wszędzie jest potwornie mokro. Musi być to miejsce w którym takie przelewanie nie będzie czynić specjalnych szkód (lub odpowiednio zagospodarowane).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbiornik na deszczówkę to jest bardzo dobry pomysł. Ceny wody rosną i będa rosły w coraz szybszym tempie, a do podlewania ogrodu naprawdę sporo jej potrzeba.

 

Moim zdaniem jest to jeden z mitów budowlanych: zbieranie wody i podlewanie nią ogrodu.

 

Woda jest kiedy jej nie trzeba, brakuje wtedy gdy należy podlewać.

A gdzie zbiorniki, koszty/zabiegi związane z utrzymaniem, pompowaniem wody.

 

Moim zdaniem: "odepchnąć" wodę systemem rur jak najdalej od domu a potem rozsączać (pod ogrodem, żywopłotem). Nawet tzw. gliniane działki nie są lite jak słonina. Woda znajdzie sobie drogę tylko czasami trzeba jej pomóc.

Pokopcie dołki, poszukajcie piaszczystych warstw. Między rurami a drenażem rozsączającym prosta studzienka przelewowa w miejscu bezkolizyjnym - czasami system może nie przyjąć nadmiaru wody - niech się więc przelewa. Wykorzystajcie naturalne spadki - miejsca poniżej domu są dobre na studzienki przelewowe. Przy tak mocnych deszczach i tak wszędzie jest potwornie mokro. Musi być to miejsce w którym takie przelewanie nie będzie czynić specjalnych szkód (lub odpowiednio zagospodarowane).

 

Piszesz jakies bzdury.

Od 10 lat mam na działce studnie do której jest odprowadzona deszczówka. Do tego do studni dochodzi odwodnienie drenażowe no i jako że wody gruntowe są na głębokości 2m to cały czas jest tam woda. Nawet jak było bardzo sucho to na podlewanie trawnika wystarczylo. Co do kosztów obsługi pompy to i tak są niższe niż opłaty za wodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam ambitny plan na to lato :) wodę z 3 lub ze wszystkich 4 rynien doprowadzę do pustego szamba 12m3 i zrobię jakiś prosty system nawadniający trawnik i może ogródek. Tu gdzie będą zbiegać się wszystkie rury wymyślę jakiś filtr (może jest coś takiego do kupienia?) który będzie wyłapywał największe części stałe tj liście, gałązki itp. a od tego jedną rurą już wszystko do szamba. Z szamba do góry pompą na górze jakiś filtr drobnych cząstek i na końcu wodą popłynie sobie w różne części trawnika i ogródka :) Na razie to taki bardzo ogólny zarys ale co o tym myślicie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...