Wilgoć na starych cegłach??

[peryskop83]

Witam wszystkich.

 

Robię mały remoncik i mam problem ze starymi cegłami.

skułem stary tynk (tzn. skuwaniem to bym tego nie nazwał, bo sam odchodził)

i połowa ściany jest ok, a druga niekoniecznie...

cegły na górnej części ściany są miękkie i można paznokciem nich dłubać.

moje pytanie brzmi, czy muszę rozebrać i wymurować jeszcze raz tą część ściany, czy jest inna metoda (np. grunty, chemia) albo może to nie przeszkadza i trzeba ją tylko wzmocnić mocną szlichtą od zewnątrz...

dodam, że ściana ma 12 cm grubości.

 

jak to wygląda przedstawiam na rysunku

 

http://images39.fotosik.pl/152/a9632aa4b62d4c3amed.jpg[/url]

[Kuna]

Skoro ściana ma 12 cm to nie jest ścianą nośną . W takim razie można ją rozebrać i pomórować od nowa . Co wydaje się najbardziej logicznym rozwiązaniem . Cegły zmurszały także z jakiegoś powodu , który należy usunąć . Prawdopodobnie były narażone na wilgoć - nieszczelny dach lub wilgoć ze stajni .