iza mama gabora 08.07.2009 08:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Iza, może odpowiedź na Twoje pytanie znajduje się na sąsiednim wątku? Denerwują Cię a) panie w garsonkach i beżowych półbucikach b) osoby nie gustujące w piwie z puszki c) dzieci w restauracjach d) dzieci na weselach e) dzieci karmione piersią poza miejscami wyznaczonymi Może Twoi znajomi czekają aż dorosną ich dzieci? Ulka Moi znajomi jak -wynika z sąsiedniego wątku -to na pewno nie osoby,które tak mozolnie schrakteryzowałaś powyżej. Doprawdy-skąd u niektórych biorą się takie zdolności "czytania między wierszami" A już NA PEWNO moimi znajomymi nie są "dzieci karmione piersią"... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 08.07.2009 08:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Selim nie targaj się Co to za forum bez żądła Będę wtedy królować niepodzielnie no masz....zapraszam na grzybową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 08.07.2009 08:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Selimm a ja też mogę?Uwielbiam grzybową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 08.07.2009 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 możesz ....cholera koszta rosną Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 08.07.2009 09:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Przywiozę makaron (szlag!myślałam,że załapię się na darmową michę ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.07.2009 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 możesz ....cholera koszta rosną Mogę przywieźć grzyby. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zochna 08.07.2009 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 radzę uważać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 08.07.2009 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 radzę uważać Na moje grzyby czy na zupę Selima? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 08.07.2009 13:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 grzybkami - to ja dziele Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaśka maciej 08.07.2009 15:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 to jak już jest podkład to ja przywioze coś z trunkówSelimm, więcy ty zupy ugotuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
galka 08.07.2009 16:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 Uważajcie dziewczyny ,żeby Selimowi w tym garze jaka Lukrecja nie pomagała mieszać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paulka 08.07.2009 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 A ja odwrotnie- mam dośc cotygodniowych, przedłużających sie odwiedzin i zaglądania w każdy kąt domu. Czasami mam ochotę warknąc, że to już nie budowa, tylko DOM, więc otwieranie szuflad wydaje sie nieco nie na miejscu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 08.07.2009 18:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lipca 2009 z tym brakiem czasu to coś jest. Miałam zaprzyjaźnioną paczkę od szkoły podstawowej. Pierwszy odpływ był na studiach. Niektórzy wyjechali do innych miast. Ale doszły połówki tych co zostali. Drugi odpływ- nie wszystkie połówki pasowały do nas. Bywa. Potem przyszły dzieci.. Moje spędziło pierwsze miesiące życia w szpitalu a potem został jej koszmarny brak odporności. Znajomi przed wejściem do naszego domu musieli przedstawiać świadectwo zdrowia Nie wszscy zrozumieli. Koleżanka czekała na dziecko 10 lat. Jak urodziła - oszalała na jego punkcie. Itd... Zostało nas może z 8 osób stałych i 4 luźniejsze. I co? Żeby zebrać się razem tak, że nikt nie ma dyżuru, popołudnia w pracy, zobowiązań rodzinnych, chorych dzieci, to zmawiamy się przez pół roku. A i tak nigdy nie ma kompletu. Piszecie o pogaduszkach z psiapsiółką.... ja mam dwa dni w tygodniu pracę od 8 do 21. W pozostałe dni musze wyprać, zrobić zakupy, czasem coś ugotować. Co dzień biorę pracę do domu na wieczór. Albo się uczę.. Jak mam 2 godziny żeby NIC nie robić (choćby posiedzieć na forum) to sama nie wiem, jak się mam cieszyć. W tygodniu psiapsiółka odpada. A w weekend są działki, gdzie każdy musi trawkę skosić no i zadbać o swoją zaniedbaną rodzinę. Wszyscy to rozumiemy. Nikt nie mówi o zawiści. .. Chyba też czekamy na emeryturę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.