kotek czy kotka? :)

[daggulka]

mój zwierzyniec zawiera już:

 

pies Fiduś wysterylizowany - mały przyjazny szczekacz pospolity podporzadkowany przez kotę

 

kota-zołza Luska roczna wysterylizowana - charakterek dominujący

 

akwa z rybami 240l ,

 

dwie świnki morskie Maniek i Gucio każda ponad kilo żywej wagi

 

oraz stado pająków w spiżarni

 

jutro odbieram nowego kotka ... i mam wybór

waham się co wziąc: kotka czy kotkę?

coby sie dogadało to nowe z zołzą , coby kocur sąsiadów nie toczył wojny , coby .............

 

jakie są Wasze doświadczenia w łączeniu zasiedzianych juz zwierzaków z nowymi ?

[magpie101]

mój zwierzyniec zawiera już:

 

pies Fiduś wysterylizowany - mały przyjazny szczekacz pospolity podporzadkowany przez kotę

 

kota-zołza Luska roczna wysterylizowana - charakterek dominujący

 

akwa z rybami 240l ,

 

dwie świnki morskie Maniek i Gucio każda ponad kilo żywej wagi

 

oraz stado pająków w spiżarni

 

jutro odbieram nowego kotka ... i mam wybór

waham się co wziąc: kotka czy kotkę?

coby sie dogadało to nowe z zołzą , coby kocur sąsiadów nie toczył wojny , coby .............

 

jakie są Wasze doświadczenia w łączeniu zasiedzianych juz zwierzaków z nowymi ?

 

A o chomiku zapomnialas ?

[madd]

Kot - tak dla równowagi.

Jak Luśka jest dominująca to moze się prędzej z kotem dogada.

A i tak licz się z tym, że będzie prychać i lać małego/mała.

Po dwóch tygodniach powinno jej przejść.

daj znać jak na polu walki

[vilemo]

zdecydowanie kocurek.

sa z reguly mniej zawziete i pewnie lepiej sie mu bedzie z Zolza dogadac

 

no i sama sterylizacja jest prostsza, ze znaczenie krotsza rekonwalescencja

[magpie101]

Ja mam kocurka, nigdy nie ugryzl, nie prycha na nas, moge go zaczac miziac kiedy ja mam ochote nawet przeszkadzajac mu w sapaniu, a on nie zaprotestuje, jest kochany pod tym wzgledem.

Ale za to jest bardzo zywy i broi w domu, no i terorryzuje nasze psy tz. ujezdza je na ich grzbiecie jak ma glupawke (codziennie) .

 

Dagulko mam nadzieje, ze pokazesz dzisiaj swoje nowe futro .

[daggulka]

mój zwierzyniec zawiera już:

 

pies Fiduś wysterylizowany - mały przyjazny szczekacz pospolity podporzadkowany przez kotę

 

kota-zołza Luska roczna wysterylizowana - charakterek dominujący

 

akwa z rybami 240l ,

 

dwie świnki morskie Maniek i Gucio każda ponad kilo żywej wagi

 

oraz stado pająków w spiżarni

 

jutro odbieram nowego kotka ... i mam wybór

waham się co wziąc: kotka czy kotkę?

coby sie dogadało to nowe z zołzą , coby kocur sąsiadów nie toczył wojny , coby .............

 

jakie są Wasze doświadczenia w łączeniu zasiedzianych juz zwierzaków z nowymi ?

 

A o chomiku zapomnialas ?

 

boszzz... no jak mogłam ... racja, i Suzek ...u Kasi w pokoju , dlatego się nie rzuca w oczy i zapomniałam

 

 

dziękuję za porady

też tak się nad kocurkiem zastanawiam, bo ...oba kocurki sa rude , a ja zawsze marzyłam o rudasku

 

cokolwiek nie będzie - foty będą najpóźniej jutro

[magpie101]

Dagulka czekamy!

[daggulka]

Tak na szybko , bo lece do łózia

 

mamy chopaka .... jest śliczny ... daję fotkę , więcej jutro w moim dzienniku

pozdrawiam, Daga

 

http://img36.imageshack.us/img36/4415/kotek2dom.jpg

http://img156.imageshack.us/img156/7466/koteknatapczaniedom.jpg

[magpie101]

Sliczny jest!!!!!!!!!!!!!!!

A jak Luska przyjela kawalera?

[daggulka]

Krwi nie było ....kilka prychnięć i ciągła inwigilacja. Mały po prychnięciach woli sie nie zbliżać ... chyba zrozumiał, że matkować to ona mu nie bedzie ...przynajmniej na razie .

 

No i ...wreszcie rafił mi się miziak ... na kolanka sam wskakuje, ino głaskać i miziać .... a rozbójnik z niego że masakra ...nie ma kąta gdzie nie wlezie i mebla gdzie nie wskoczy .

 

Słodziak ...norrrmalnie ....

[magpie101]

To moze teraz Luska z zazdrosci tez bedzie podchodzic do miziania .

[daggulka]

na razie zołza ma focha .... centralnie mnie olewa

obraza majestatu normalnie .... no charakterna bestia, od zawsze

rano mały próbował się do niej przymilić, dostał dwa fuki, trzy prychnięcia i zrezygnował

psa na razie się boi i syczy na niego ...ale to się zmieni ... fido uwielbia kotki ...i bynajmniej nie jeść ...tak, że minie kilka tygodni i razem w tróje będa szaleć i spać

wszystko na dobrej drodze

[satinkaa]

moja zołza - Kocia - po 4 latach nie zaakceptowała kocurka (znajdę , wykastrowany) i zaczęła perfidnie posikiwać po kątach