retrofood 11.10.2009 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 Normalnie nie machamy nagimi piersiami w miejscach publicznych, ... A niby dlaczego? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 11.10.2009 17:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 a ja nie rozumiem, dlaczego coś, co jest najbardziej naturalną rzeczą na świecie, wzbudza takie kontrowersje... we mnie widok kobiety karmiącej piersią wzbudza tylko i wyłącznie pozytywne uczucia /czułość, rozrzewnienie ... / żadnego "machania piersią", "tryskania mlekiem", "bólu oczu od gołego cyca" nie doświadczyłam i śmiem wątpić, że matka, która akurat musi nakarmić niemowlę w miejscu publicznym, będzie celowo ustawiać się w samym centrum zainteresowania, a w barze/restauracji mimo wolnych innych miejsc wybierze to przy moim stoliku - żeby mi właśnie tym mleczkiem trysnąć do kawki nie pamiętam już, kiedy widziałam w miejscu publicznym karmiącą piersią kobietę, teraz nie dziwię się - dlaczego... ale śmieci w lesie i psie kupy na chodnikach widzę codziennie - czemu tu nie ma takich emocji? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 11.10.2009 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 ja raz widziałam taką z wywalonym na pokaz cycem siedziała na najbardziej uczęszczanej uliczce w miasteczku i "tryskała mlekiem" rzeczywiście niesmaczne widok normalnie karmiącej kobiety wzrusza mnie niezmiennie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość elutek 11.10.2009 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 ja raz widziałam taką z wywalonym na pokaz cycem no właśnie, raz... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 11.10.2009 18:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 a ja nie rozumiem, dlaczego coś, co jest najbardziej naturalną rzeczą na świecie, wzbudza takie kontrowersje... we mnie widok kobiety karmiącej piersią wzbudza tylko i wyłącznie pozytywne uczucia /czułość, rozrzewnienie ... / żadnego "machania piersią", "tryskania mlekiem", "bólu oczu od gołego cyca" nie doświadczyłam i śmiem wątpić, że matka, która akurat musi nakarmić niemowlę w miejscu publicznym, będzie celowo ustawiać się w samym centrum zainteresowania, a w barze/restauracji mimo wolnych innych miejsc wybierze to przy moim stoliku - żeby mi właśnie tym mleczkiem trysnąć do kawki nie pamiętam już, kiedy widziałam w miejscu publicznym karmiącą piersią kobietę, teraz nie dziwię się - dlaczego... ale śmieci w lesie i psie kupy na chodnikach widzę codziennie - czemu tu nie ma takich emocji? Kocham Cie! A tera niech pisza o mnie co kcom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
an.i 11.10.2009 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 tak mi przykro - dobry duszku i reszta Pań ale dla mnie nie jest najbardziej naturalną rzeczą na świecie - karmienie dziecka w miejscach publicznych. Przy swojej trójce ani razu mi się to nie zdarzyło. A przecież teraz jest dużo łatwiej, prawie każda pani ma samochód w związku z czym odległości się jakoś zmniejszyły, wyznaczonych miejsc do pielęgnacji dzieci za moich czasów - w ogóle - nie było....teraz są i jest ich coraz więcej. To cudowne - maleńkie dziecko i matka - i to jest najbardziej naturalna rzecz na świecie, ale to karmienie?? ja nie - chociaż są przypadki w których usprawiedliwiłabym takie postępowanie - długa kolejka do lekarza? niestety nigdy karmienie w restauracji...to można tak ustawić aby wypadło w odpowiednim miejscu i czasie... a ja autobusami i tramwajami popychałam a kupska są ohydne ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 11.10.2009 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Października 2009 ja raz widziałam taką z wywalonym na pokaz cycem siedziała na najbardziej uczęszczanej uliczce w miasteczku i "tryskała mlekiem" rzeczywiście niesmaczne widok normalnie karmiącej kobiety wzrusza mnie niezmiennie Ja uwazam, ze jesli zajdzie taka potrzeba, to ok... Niech jednak odejdzie gdzies na bok, gdzie ludzi nie ma, w ustronne miejsce i tam nakarmi dziecko. Fakt mnie jako faceta moze i tak to nie razi;) Aczkolwiek, wiadomo, ze spoleczenstwo to nie tylko ja... Mysle jednak, ze sam fakt karmienia dziecka na najbardziej uczeszczanej uliczce swiadczyl poprostu o samej karmicielce... Ze tak powiem zdarzaja sie wyjatki, bo ja osobiscie nie spotkalem sie z niczym takim. Mnie razi natomiast 18 - 20- letnia dziewczyna w ciazy idąca już z jednym dzieckiem w wózku, odziana w spódniczke mini ledwo zasłaniającej du.... pośladki + bluzka z dekoldem.......... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 12.10.2009 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2009 tak mi przykro - dobry duszku i reszta Pań ale dla mnie nie jest najbardziej naturalną rzeczą na świecie - karmienie dziecka w miejscach publicznych.... E no ja tez nigdy tego nie robiłam. Tyle, ze mi to nie przeszkadza. Zawsze jak widzę matkę karmiącą dziecko, to ja czuje sie głupio, ze patrzałam. To znaczy jak zobaczę, to odwracam sie aby nie przeszkadzać. A w bushu ludzie chodzą pół nago i nikt nawet nie zastanawia sie, ze to nie wypada. Ja rozumiem cywilizacje, ale mi sobie samy trochę za dużo narzucamy...., a to nie wypada, a to nie pasuje do tamtego, a to juz sie nie nosi, a to sie tak nie podaje.... A potem człowiek popada w frustracje kiedy nie zdąża za tym nadgonić. Ja tylko nie łubie kiedy mi ktoś cos narzuca i zmusza mnie do robienia czegoś co sam uznaje za słuszne. Czyli można skakać, nie koniecznie po mojej głowie. Wiec jak pani karmi dziecko a ja mogę zrobić tak abym nie patrzała, to jest ok, odwracam sie i juz. Z tym, ze jak sie odwracam to nie dlatego, ze to ohyda, tylko dlatego aby taka osobę nie krępować swoją "obecnością". Ale jak najbardziej mogę zrozumieć, ze ktoś tego po prostu nie lubi. Ja na przykład wątróbki nie lubię. I nie jestem przez to ani lepsza ani gorsza. Chyba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 12.10.2009 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2009 tak mi przykro - dobry duszku i reszta Pań ale dla mnie nie jest najbardziej naturalną rzeczą na świecie - karmienie dziecka w miejscach publicznych.... E no ja tez nigdy tego nie robiłam. Tyle, ze mi to nie przeszkadza. Zawsze jak widzę matkę karmiącą dziecko, to ja czuje sie głupio, ze patrzałam. To znaczy jak zobaczę, to odwracam sie aby nie przeszkadzać. A w bushu ludzie chodzą pół nago i nikt nawet nie zastanawia sie, ze to nie wypada. Ja rozumiem cywilizacje, ale mi sobie samy trochę za dużo narzucamy...., a to nie wypada, a to nie pasuje do tamtego, a to juz sie nie nosi, a to sie tak nie podaje.... A potem człowiek popada w frustracje kiedy nie zdąża za tym nadgonić. Ja tylko nie łubie kiedy mi ktoś cos narzuca i zmusza mnie do robienia czegoś co sam uznaje za słuszne. Czyli można skakać, nie koniecznie po mojej głowie. Wiec jak pani karmi dziecko a ja mogę zrobić tak abym nie patrzała, to jest ok, odwracam sie i juz. Z tym, ze jak sie odwracam to nie dlatego, ze to ohyda, tylko dlatego aby taka osobę nie krępować swoją "obecnością". Ale jak najbardziej mogę zrozumieć, ze ktoś tego po prostu nie lubi. Ja na przykład wątróbki nie lubię. I nie jestem przez to ani lepsza ani gorsza. Chyba. w bushu to nawet siusiu i kupkę zdarza się robić,specjalnie się z tym nie kryjąc-co nie oznacza,że niedługo ta moda powinna wkroczyć na nasze ulice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matka dyrektorka 12.10.2009 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2009 panów bez skrępowania znaczących teren widuję trzykrotnie częściej niż karmiące matki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 12.10.2009 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Października 2009 Może dlatego,że każdy pan nosi przy sobie ten osprzęt,natomiast nie kazda kobita jest akurat kobitą karmiącą? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
melanrz 13.10.2009 07:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 panów bez skrępowania znaczących teren widuję trzykrotnie częściej niż karmiące matki Ja kiedys widzialem jak na srodku parku facet bez skrempowania.... ba! w widocznym miejscu... srrrrrr..... zalatwial sie czyms ciezszym... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 13.10.2009 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 panów bez skrępowania znaczących teren widuję trzykrotnie częściej niż karmiące matki Ja kiedys widzialem jak na srodku parku facet bez skrempowania.... ba! w widocznym miejscu... srrrrrr..... zalatwial sie czyms ciezszym... a co, miał się w portki zerżnąć??? żona mi opowiadała (obok jej firmy są garaze) jak pewnego razu idąc do firmy zauwazyła, jak facet biegł od garaży w kierunku ich budynku, ale jakos dziwnie; podbiegł kilka kroków, a potem zatrzymywał się, wyciagnięty jak struna. A kiedy zapytała go, czy coś sie stało, to machnął ręką i powiedział, ze to już nieważne. A po sekundzie doleciał ja zapach. Facet się odwrócił i poszedł wolno w stronę garazu, znacząc ślad brunatną cieczą wypływającą z nogawek spodni. On był z tych, co się krępują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Żelka 13.10.2009 08:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 w bushu to nawet siusiu i kupkę zdarza się robić,specjalnie się z tym nie kryjąc-co nie oznacza,że niedługo ta moda powinna wkroczyć na nasze ulice Patrząc na większość właścicieli psów, to juz wkroczyła. Poza tym pisząc o buszu, napisałam o "nie przejmowaniu sie w chodzeniu pół nago", co miało oznaczać, ze karmienie piersią i tak jest dużo delikatniejszym wymiarem golizny (choć nawet słowo golizna w przypadku matki karmiącej jest bardzo niestosowne, moim zdaniem, bo to wynika z potrzeby nakarmienia dziecka a nie potrzeby obnażania się publicznie) . Nie wspomniałam nigdzie o tym, ze należy przyjąć wszystkie zwyczaje ludzi z bushu. A zwłaszcza ten o którym wspominasz. Mi nawet do glowy by nie przyszło, ze ktoś mógł by pomyśleć o czymś takim. Czyżbym miała za duże zaufanie do ludzi i ich zdrowego rozsądku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa_zm 13.10.2009 12:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Może dlatego,że każdy pan nosi przy sobie ten osprzęt,natomiast nie kazda kobita jest akurat kobitą karmiącą? zupełnie bez sensu , to że ma osprzęt to znaczy że ma go wyciągać gdzie popadnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Chef Paul 13.10.2009 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Normalnie nie machamy nagimi piersiami w miejscach publicznych, ... A niby dlaczego? ... mnie tam "cycki" nie przeszkadzają ... w knajpie również http://www.youtube.com/watch?v=otulb0J8x1M ... muszę pogadać z "moimi" kelnerkami pozdróweczka ps - zapomniał bym - nie nudzą mnie "baby" w moim wieku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 13.10.2009 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Może dlatego,że każdy pan nosi przy sobie ten osprzęt,natomiast nie kazda kobita jest akurat kobitą karmiącą? zupełnie bez sensu , to że ma osprzęt to znaczy że ma go wyciągać gdzie popadnie? A co tu jest bez sensu?! Proszę czytać chociaż jeden post wyżej a potem się niesmaczyć i wypowiadać trochę z boku tematu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewa_zm 13.10.2009 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Proszę czytać chociaż jeden post wyżej a potem się niesmaczyć i wypowiadać trochę z boku tematu czytam dośc dobrze i to ze zrozumieniem, szczególnie jak się wypowiadam/piszę na jakiś temat... a to niestety ostatnio bardzo deficytowa umiejętnośc po prostu wyraziłam swoje zdanie... bardzo skrótowo... na temat osprzętu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
retrofood 13.10.2009 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 Proszę czytać chociaż jeden post wyżej a potem się niesmaczyć i wypowiadać trochę z boku tematu czytam dośc dobrze i to ze zrozumieniem, szczególnie jak się wypowiadam/piszę na jakiś temat... a to niestety ostatnio bardzo deficytowa umiejętnośc po prostu wyraziłam swoje zdanie... bardzo skrótowo... na temat osprzętu... Tak na marginesie: skąd znasz ten osprzęt? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iza mama gabora 13.10.2009 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Października 2009 retrofoodziku,mam juz swoje lata Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.