alfa36 05.07.2009 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 Rok temu zaczął powstawac nasz dom, w styczniu mielismy okna, marzec- podłogówka, w maju tynki, podlogi. Teraz mąż powol robi gładzie. Kiedy przez tydzien dom nie byl otwierany (tzn okna, nie bylo wietrzenia), po wejsciu okazalo się, ze 20 cm od podlogi ściany są mokre. Dlatego zastanawiam się, czy to znaczy że coś jest zrobione źle? A może jeszcze za wczesnie na wykańczanie? Kiedy będzie można zacząć kłaść płytki? Wkrótce miną dwa miesiące w czasie ktorych niewiele się dzieje na budowie, ma schnąć. Jak patrzę, w jakim tempie powstają domy, to zastanawiam się, czy w naszym domu wszystko jest ok. Dom budowany z phorotermu, ocieplone tylko fundamenty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vilemo 05.07.2009 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 moim zdaniem Wasze tempo jest ekspresowe.U nas budowa zaczela sie w maju 2007....i kafelkarz bedzie zaczynal w sierpniu.chcialismy zeby dom troszke odstal, ale tez przez ponad pol roku bylismy blokowani przez !@%$&^O*()()_)(&%$# wykonawce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 05.07.2009 19:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 Szczerze mówiąc to pierwotnie mielismy przeprowadzić sie w te wakacje. Szczerze mówiąc to jeszcze mam nadzieję na przeprowadzkę na Boże Narodzenie;) Szczerze mówiąc, to nie wyobrażam sobie, że za rok o tej porze nie będę mieszkała swoim domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vilemo 05.07.2009 19:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 szczerze mowiac, to mialam juz mieszkac w zeszlym roku w wakacje, potem na gwiazdke, potem w czerwcu tego roku, potem w sierpniu, a teraz mam nadzieje ze na gwiazdke 2009 sie uda koszmarnie to wszystko dlugo trwa, a tez widze ze dookola domy sie buduja w tempie ekspresowym ... ehhh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 05.07.2009 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 Nasi sąsiedzi wybudowali się w rok, ale też mieli sprzedane mieszkanie, więc musieli sie gdzies wyprowadzić. Z tym, że wtedy byla ciepla zima i duzo zrobili w styczniuu, lutym. Nam trochę zawalil sprawę pierwszy wykonawca ale trudno. Teraz mąz, ktory mial byc trzecim i ostatnim wykonawcą (po tym pierwszym mamy uraz, drugi , ten od tynkow trochę lepszy) ma operację kolana i nie bardzo wiadomo, czy będzie mogł fizycznie pracowac, a nawet jesli, to kiedy. Dlatego wlasnie nie mam nagranej żadnej ekipy. Ale też te tynki wciąz mokre. Pytanie, dlaczego.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
vilemo 05.07.2009 19:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 może schnie tak powoli przez ta wilgoć i niekończące się deszcze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewa7506 05.07.2009 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 Faktycznie jak mają schnąć tynki jak pranie ostatnio mi schło 4 dni My zaczęliśmy budowę w czerwcu 2007- przeprowadzka sierpień 2008 do wykończonego i wysuszonego domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 05.07.2009 21:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2009 Może rzeczywiście to przez pogodę. Od kilku dni jednak systematycznie jeżdzę rano na budowę otwierac okna może to pomoże. Mój mąz chcial szybko wybudować dom.... teraz zdanie zmienil, twierdzi, ze dom musi schnąć. Ja na tym punkcie mam fioła, bo w mieszkaniu, w ktorym teraz jestesmy, jest wilgoć i po to buduję dom, zeby było wreszcie sucho. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franzkru 06.07.2009 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 Ja zaczynałem budowę w czerwcu 2008. I mam jeszcze nadzieję że pod koniec sierpnia się przeprowadzę.. no moze we wrześniu. Dodam że jestem dosyć świeżo po tynkach wewn. i narazie jestem na etapie czekania aż wyschnie i jutro zaczynam sie bawić z sufitami podwieszanymi. Wiem na 100% że nie zdążę z ociepleniem poddasza ale to zostawiałem na jesień od samego początku. Ważne żeby kuchnia i łazienka były skonczone.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 06.07.2009 17:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 Rzeczywiscie wystarczyło kilka cieplejszychdni, żeby ściany już tak nie straszyly. A może ktoś wie, jak dlugo mają schnąc, po jakim czasie mozna zakladac plytki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulasiek 06.07.2009 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 budowę zaczęliśmy w 2007 r....trochę postała Dach zaczął sie robić we wrześniu 2008, okna - luty 2009,instalacje..., tynki gipsowe maj ( już wyschły ), wylewki 23 czerwiec... za tydzień zaczynamy kafelkowanie dolnej łazienki ( bez podłogi, niech jeszcze trochę przeschnie ). Drzwi, schody, meble kuchenne - zamówione. Sprzęty dołazienek kupione. Przeprowadzka we wrześniu mam nadzieję i taki jest plan Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annecy 06.07.2009 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 ....hm ja zacząłem budowę w marcu rok temu tj w 2008, w październiku byłem po tynkach wewnętrznych... jesień aż do świąt było dogrzewane kozą i olejowymi grzejnikami tam gdzie miała być kotłownia , C.O. założone i odpalone w styczniu 2009 a po miesiącu już na betony się wprowadziłem...tak ładnie doschło - stolarz i kafelkarz w szoku byli... jak nie jest palone to licho schnie... a to lato wyjątkowo mokre... uszy do góry - wyschnie wszystko w swoim czasie... nie ma co gnać... pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lutca 06.07.2009 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 Witajcie właśnie annecy ma rację, pomimo tego że lato jest, trzeba palić i ogrzewać domek, to szybciutko wyschnie u nas, kończą robić ogrzewanie, jak tylko będzie można to palimy w piecu bo jak na razie to ściany mokre i aż się skrapla na sufitach, za duża wilgotność powietrza powodzenia życzę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 06.07.2009 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2009 u nas w marcu ścianytynki chyba jakoś od majaprawie wszystko zrobioneczęść już w gładziacha kotłownia nawet ma płytki ale non stop u nas jest przewiew - nie zamyka się okien, zawsze jest jakiś wlot powietrza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 10.07.2009 23:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Zastanawiam sie, czy ma sens zamykanie okien na noc. Zamykać? Nie przeszkodza mi jeżdżenie na dzialkę, bo mam tam tylko 4 km. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kot1979 11.07.2009 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2009 im wiekszy bedzie przewiew zawsze szybciej wysycha:) tylko ze teraz pogoda jakas taka byle jaka:( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 13.07.2009 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Zastanawiam sie, czy ma sens zamykanie okien na noc. Zamykać? Nie przeszkodza mi jeżdżenie na dzialkę, bo mam tam tylko 4 km. nie zamykać zrobić dwa uchylne na całe noce i dnie wszystko pięknie wtedy schnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JaMajaD 13.07.2009 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 my zaczęliśmy we wrześniu 2008, w grudniu wstawiliśmy okna, od grudnia do stycznia były robione tynki cem-wap, w maju zrobiliśmy ocieplenie zewn. Wyglądało jakby już ściany były suche, było palone w kozie, potem w kominku i regularnie wietrzone. Ostatio kiedy wyszła ostatnia ekipa i nie miał kto okien otwierać na cały dzień a dodatkowo nie mogliśmy podjechać na budowę przez około tydzień wyszła wilgoć w rogach. Liczymy na kilka ciepłych tygodni, we wrześniu chcemy się wprowadzić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alfa36 18.07.2009 21:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Rzeczywiście ladnie przeschlo przy systematycznym otwieraniu okien. W sierpniu zaczynamy plytki, w pazdzierniku ocieplenie. Wciąz mam nadzieję, ze uda nam się wprowadzic jeszcze w tym roku, chocby na świeta, choć zawsze chcialam wyprowadzic się latem (łatwiej o porządek). Ale... dziecko też chcialam wiosenne... mam jesienne.... a jakie udane:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anetina 20.07.2009 03:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2009 Rzeczywiście ladnie przeschlo przy systematycznym otwieraniu okien. W sierpniu zaczynamy plytki, w pazdzierniku ocieplenie. Wciąz mam nadzieję, ze uda nam się wprowadzic jeszcze w tym roku, chocby na świeta, choć zawsze chcialam wyprowadzic się latem (łatwiej o porządek). Ale... dziecko też chcialam wiosenne... mam jesienne.... a jakie udane:) schnie pięknie w wietrzonym domu wychodzi na to, że jesteśmy na podobnym etapie ps. też mam dziecko jesienne a przeprowadzkę chcemy jeszcze w tym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.