ketiso 25.04.2002 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Kwietnia 2002 2Al + 3Ca(OH)2 + 6H2O = 3 CaO Al2O3 6H2O + 3H2ze skryptu PW p. doc. Ewy Osieckiej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 26.04.2002 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2002 Aluminium jest pierwiastkiem stabilnym, nie promieniotworczym . Nie rozkłada sie wiec.O jakim rozkładzie mowisz. Jakie reakcje chemiczne masz na mysli. Określa sie zawartosć popiołow i obecnie w bialym gazobetonie nie występuja tylko w szarym. A i tak ich zawartosć spelnia dopuszczalne normy. Zreszta z tego wzgledu nie byłoby zadnego materialu dobrego do budowy, bo popioly wystepuja tez w ceramice. Moze od razu powiedz nam , co jest dobre.Czekam z niecierpliwoscią.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.04.2002 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Kwietnia 2002 Rozumiem, ze tylko ceramika? A moze słoma?? Czekam na ciąg dalszy ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.06.2002 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2002 Ludzie, nie dajcie się zwariować! Nic złego nie jest i nie było w aluminium i jego zwiazkach w ścianach! Aluminium jest podobno toksyczne przyjmowane doustnie przez wiele lat (aluminiowych garnków juz się nie używa), ale np. Alusal jest w sprzedaży w aptekach i ludzie jedzą tego tony.Co do procesów enrgetycznych występujących podczas reakcji chemicznych, to towarzyszą kazdej, ale to tylko w tym przypadku czysta energia cieplna. Co po "promieniowania radiestezyjnego bocznego" to nic nie napiszę, bo to czysta kompromitacja pisanie o czymś, czego nie ma. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 13.06.2002 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2002 Żeby tak mieć pewność...Ale kiedyś każdy myślał, że płaska ziemiia jest w centrum świata i był to absolutny pewnik, no i o lataniu i telewizji nikomu się nie śniło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 13.06.2002 13:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2002 Opal, myślę, że jesteś stronniczy(a) Może jesteś pod wpływem radiestezyjnego promieniowania wgłębno-boczno-ukośnego, które zatruwa Ci umysł i o tym nie wiesz??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 13.06.2002 21:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2002 radiestezja jest nauką-ciekawe, ciekawe...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 14.06.2002 05:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2002 Plumin,A możesz polecić jakąś pozycję dotyczącą wyboru miejsca pod dom na działce oraz ewentualnego zabezpieczenia go przed szkodliwymi wpływami (słyszałem o otoczakach w fundamencie, itp...) różnych promieniowań ?Dzięki ! A anonimowych niedowiarków najlepiej ignoruj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franekF 14.06.2002 11:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2002 On 2002-04-27 23:04, Plumin wrote: Jak wiadomo, każdej reakcji towarzyszy efekt energetyczny (nie mylić z promienitwórczością), który może na nas oddziaływać niekorzystnie - i to z dosyć dużej powieszchni (ściany,strop). Zaznaczam jednak, że są to energie o niewielkim natężeniu - ale: "kropla drąży skały". To chyba naprawdę jakieś nieporozumienie... Nie kazdej reakcji towarzyszy "efekt energetyczny", czyli jak rozumiem wydzielanie energi w jakiejs postaci, np. cieplnej. Ale mniejsza z tym. Jeśli w betonie komórkowym zachodzi powolna reakcja z wydzielaniem energi to nie masz sie czym martwić (chyba, że jest to energia promieniowania jonizującego w dużych ilościach). Przecież jest to energia cieplna, której ilość jest zupełnie nieistotna. Nie ma ryzyka, że spłoniesz żywcem! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 14.06.2002 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2002 A może Plumin jest producentem cegieł ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.06.2002 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2002 Staropolski sposób sprawdzania przydatności gruntu pod dom to obserwacja zachowania krów. Jeśli chcą przebywać na danym terenie to wszystko w porządku, jeśli nie to "zła wróżba". Najprościej jednak zatrudnić jest radiestetę.Tylko tu zaczyna się problem, bo łatwiej jest o szarlatana niż fachowca. Najlepiej zgłosić się do jakiegoś stowarzyszenia z tradycjami lub wypróbowanej firmy z referencjami.Radiesteta, którego zatrudniamy powinien mieć odpowiednie uprawnienia (podstawowe to dyplom czeladnika).Poza tym dany teren powinno sprawdzić co najmniej dwóch nieznających się radiestetów, aby wynik badania był zweryfikowany.Nie wiem, ile to może kosztować, ale zdrowie na pewno jest warte więcej.Można też spróbować samemu, ale wymaga to pewnej praktyki i wiedzy. Jeśli zostanie wykryte promieniowanie geopatyczne (żyły wodne, uskoki geologiczne itp.) to lepiej zrezygnować z takiej działki, ponieważ odpromienniki nie zawsze dają zadowalające rezultaty. Jeśli kupujemy dom lub mieszkanie z drugiej ręki warto poznać ludzi, którzy tam mieszkali i zrobić delikatny wywiad (czy na coś chorują, dlaczego sprzedają mieszkanie). W mojej okolicy są bloki, w których od lat ludzie umierają na raka. Radiesteta podobno wykrył tam promieniowanie żyły wodnej.Efekt jest taki, że mieszkania są tam tanie i nie ma specjalnie na nie nabywców (pomimo modernizacji i dogodnej lokalizacji).Radzę poczytać H.Ladorskiego "W kręgu radiestetów"(trudno zdobyć)oraz Cz. Spychalskiego "Radiestezja w domu i ogrodzie"(łatwo ją znależć w większej bibliotece).Temat ten jest bardzo obszerny i trzeba trochę samemu postudiować. Co do promieniowania gazobetonu, to nie chodzi mi o energię termiczną czy jonizację. Głównie mam na myśli niestabilność chemiczną tego materiału ("każdemu przejściu elektronu z poziomu wyższego na niższy toważyszy oddanie części energii, która jest wypromieniowana z atomu w postaci fal")itd. Reasumując : IM MNIEJ CHEMII W DOMU, TYM LEPIEJ. Fabryka cegieł? Szczrze powiedziawszy to mi się marzy domek z bali (bal ok.20cm) - jest najzdrowszy (pod warunkiem, że go nie potraktujemy środkami chemicznymi a drewno nie będzie z Czarnobyla).Marzenia... Plumin Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 14.06.2002 16:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2002 Zapomniałem wpisać hasła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 14.06.2002 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2002 On 2002-06-14 18:45, Plumin wrote: Radiesteta, którego zatrudniamy powinien mieć odpowiednie uprawnienia (podstawowe to dyplom czeladnika). Poza tym dany teren powinno sprawdzić co najmniej dwóch nieznających się radiestetów, aby wynik badania był zweryfikowany. No właśnie, a jak 2 radiestetów da 2 różne wyniki? A jak trzeci da jeszcze inny pomiar? To co - brać średnią arytmetyczną, czy średnią ważoną, zależną od wagi radiestety Tu tkwi odpowiedź na to, czy radiestezja jest nauką, czy nie. Nie jest. Bo nie daje żadnych obiektywnie mierzalnych i powtarzalnych wyników (dokonywanych nawet przez tego samego radiestetę). Nie mówiąc już o możliwości zarejestrowania pomiarów na jakimkolwiek sprzęcie, co pozwoliłoby na wyeliminowanie... wyobraźni człowieka. Zresztą nawet sama radiestezja nie nazywa się nauką a jedynie PARA-nauką. Poza tym, sama radiestezja nie wie, w jakim typie promieniowania się porusza. Nie wiadomo, czy są to jakieś obdarzone masą cząstki, np. elektrony, czy raczej promieniowanie elektromagnetyczne, np. promienie X. Dlatego nie można przesądzać o tym, że promieniowanie to - jeśli w ogóle istnieje -jest szkodliwe. Bo niby dlaczego ma być szkodliwe, skoro nie oddziałuje z materią. Skoro nie rejestruje go żaden przyrząd to i dla człowieka powinno być obojętne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 14.06.2002 22:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Czerwca 2002 Kiedyś nie było przyrządów do pomiaru prominiowania X (nasza Maria C-S) i ludzie nie wiedzieli, że instnieje tym niemniej ginęli od niego. To, że dzisiaj czegoś nie można dokładnie zmierzyć nie do końca znaczy, że tego nie ma albo nie ma wpływu na człowieka. Kiedyś ludzie nie mając przyrządów kierowali się tzw mądrościami ludowymi (które w dobie nauk wyśmiano) po to aby współistnieć z siłami natury albo sobie je nakłonić dla swojej korzyści. Od dawna ludzie wynosili pościel na zewnątrz po burzy żeby się wybieliła i odświerzyła (nie wiedzieli że po burzy jest dużo ozonu, który wybiela i zabija bakterie). Kiedyś ludzie spali na siennikach, które palili co kilka miesięcy unikając genialnie kontaktu z alergotwórczymi roztoczami - co ciekawe nie dawali takiego siana zwierzętom ? Dlaczego ? Przecież nie byli w stani zobaczyć roztocza ? Problemem według mniej est jak rozróżnić tych szarlatanów od prawdziwych fachowców. Jeśli 3 ma inne wyniki to może trzeba jeszcze 3 wziąć... Ale tylko wtedy gdy ktoś wierzy, że to ma sens i ma wpływ na zdrowe mieszkanie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EDZIA 15.06.2002 11:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2002 Ja nie musiałam szukać działki-odziedziczyłam,odpadł problem lokalizacji-ale został problem zagospodarowania-dom czy rekreacyjna,czy pozostawić jako nieużytek I właśnie pod tym kątem "prześwietlałam moją działkę tzn.czy nie jest na skrzyżowaniu dróg, czy wyjście z domu i widok z okien nie zakłóci stojący słup lub, transformator,cmentarz,narożnik sąsiedniego domu.Z krowmi lub owcami to obecnie trudniejsza sprawa bowiem zazwyczaj zwierzęta te pasą się na łące i tam można zaobserwować ich zachowanie ale obecnie tych zwierząt nie spotyka się przynajmniej w "mojej"wsi a poza tym działki budowlane to pola a nie łąki.Po takiej analizie +i- wypadło,że jednak buduję aczkowiek kilka minusów jest.Informacje na temat na co zwracać uwagę przy wyborze działki znalazłam w interneci ale już nie pamiętam gdzie jak sobie przypomnę to podam.Ewa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.06.2002 12:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2002 Perły przed świnie [ Ta wiadomość była edytowana przez: Plumin dnia 2003-01-24 15:03 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 15.06.2002 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2002 Jak rozumiem miales na mysli osoby , ktore nie czytaja ksiazek o radiestezji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 15.06.2002 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2002 Plumin - trafiłeś kulą w płot. Nie chciałem się przyznawać ale muszę - sam trochę się z różdżką i wahadełkiem nabiegałem, nie mówiąc już o czytaniu książek na ten temat. Maco - nie twierdziłem też, że przedmiot radiestezji nie istnieje. Twierdzę tylko, że radiestezja nie jest nauką, bo nie da się wobec niej zastosować naukowych metod badawczych. Łatwo zatem dać się w tym temacie oszukać różnym naciągaczom. Pomijając już koszt "badań" radiestezyjnych, to można przecież osiągnąć skutek przeciwny - jeśli badania wykona osoba nieznająca się na rzeczy a "promieniowanie radiestezyjne" rzeczywiście istnieje, to może się przecież zdarzyć, że niekorzystny wpływ tego promieniowania na człowieka można wzmocnić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 16.06.2002 06:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2002 Właśnie !Tu się zgadzamy.Dlatego, skoro dużo jest nieprofesjonalnych "specjalistów" to jedyny pomysł jaki ja mam to albo zrobić kilka badań aż się diagnoza potwierdzi przez 2-3 badaczy albo mieć zaufanego specjalistę.Zresztą my staramy się to samo robić jaki idziemy do lekarza, który już reprezentuje ofcjalną nauke. Chodzimy do conajmniej dwóch a jeśli diagnoza się nie potwierdza to idziemy dalej. I niestety zdarza się, że lekarze mają całkiem inne diagnozy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 16.06.2002 06:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2002 [ Ta wiadomość była edytowana przez: Plumin dnia 2003-01-24 15:04 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.