GGGosik 06.11.2007 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Jeśli chodzi o pikanie to faktycznie jest, ale czy może ono obudzić małe dziecko? Nie wiem, no chyba że kuchnia sąsiaduje z pokojem małego dziecka i dziecko jest wrażliwe na wszelkiego rodzaju dźwięki No coz, widze, ze dziecko bedzie musialo wytrzymac jeszcze dwa lata albo ja nie bede gotowac/zmieniac programu w kuchence w tym czasie Dzieki i pozdrawiam, GGGosik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lidka i Janusz 06.11.2007 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Czy na płycie cermicznej można używac garnków tylko z grubym dnem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 06.11.2007 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Czy na płycie cermicznej można używac garnków tylko z grubym dnem? Niekoniecznie, ale są najlepsze, ponieważ te z cienkim dnem pod wpływem ciepła odkształcają się (ich dno) i "pływają" po kuchence Mam taki jeden garnuszek i strasznie jestem z niego niezadowolona. Lepiej takich nie kupować. Pozdrawiam, GGGosik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 06.11.2007 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Interesuje mnie jedna rzecz w kuchenkach sterowanych sensorami: dźwięk "pikania" przy zmianie programów, ustawień. Czy płyty wszystkich firm tak mają? Bo wiem, że Teka ma, a inne? (małe dziecko wszystko obudzi...) Dzieki i pozdrawiam, GGGosik Może ktoś się orientuje - czy sterowanie sensorowe i dotykowe to to samo? Czy dotykowe to na szklanej płycie a sensorowe to takie przyciski pokryte czymś w rodzaju grubej folii? Czy jeden i drugi rodzaj przycisków wiąże się z 'pikaniem', czy to dotykowe na szkle jest bezgłosne? pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 06.11.2007 13:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Nie wiem czy dotykanie sensorowe i dotykowe to to samo, ale myślę, że tak. Na mojej płycie nie ma na przyciskach żadnej folii. Płyta jest po prostu jedną szklaną powierzchnią z namalowanymi kólkami do garnów i namalowanymi przyciskami, które trzeba dotknąć aby zadziałały (dotknąc nie znaczy naduszać) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 06.11.2007 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Nie wiem czy dotykanie sensorowe i dotykowe to to samo, ale myślę, że tak. Na mojej płycie nie ma na przyciskach żadnej folii. Płyta jest po prostu jedną szklaną powierzchnią z namalowanymi kólkami do garnów i namalowanymi przyciskami, które trzeba dotknąć aby zadziałały (dotknąc nie znaczy naduszać) Ale czy to słychać? Znaczy są jakieś piknięcia przy tym dotykaniu? I jeszcze jedno - czy podczas studzenia płyty ceramicznej włączają się jakieś wentylatory czy ona sobie po prostu stygnie? Zasugerowano mi coś takiego jako kontrargument na moje obawy co do buczenia płyty indukcyjnej. pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Amor 06.11.2007 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Ciekawa jestem czy z czasem te "malowidła" na płycie nie będą schodzić jak np. na pokrętłach przy kuchenkach gazowych. Amor Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 06.11.2007 13:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Ciekawa jestem czy z czasem te "malowidła" na płycie nie będą schodzić jak np. na pokrętłach przy kuchenkach gazowych. Amor O tym nie myślałam... pokrętła można kupić nowe, z malunkami może być gorzej... pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 06.11.2007 14:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Ale czy to słychać? Znaczy są jakieś piknięcia przy tym dotykaniu? I jeszcze jedno - czy podczas studzenia płyty ceramicznej włączają się jakieś wentylatory czy ona sobie po prostu stygnie? Zasugerowano mi coś takiego jako kontrargument na moje obawy co do buczenia płyty indukcyjnej. Na plycie ceramicznej na pewno nie wlaczaja sie zadne wentylatory i nie buczy ona Po prostu sobie stygnie jak zelazko. A indukcyjna buczy??? GGGosik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 06.11.2007 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Na plycie ceramicznej na pewno nie wlaczaja sie zadne wentylatory i nie buczy ona Po prostu sobie stygnie jak zelazko. A indukcyjna buczy??? GGGosik No własnie, kurza twarz, buczy. Nawet najwięksi zwolennicy indukcji to przyznają, tyle że od razu zastrzegają, że to słabo słychać i im nie przeszkadza, ale jeszcze nigdzie nie znalazłam głosu, że pracuje bezgłośnie. To mnie najbardziej stopuje przed podjęciem ostatecznej decyzji o płycie indukcyjnej, jak sobie pomyślę, że przez kilka godzin gotowania miałabym ją cały czas słyszeć w tle, to ogarniają mnie wątpliwości. Aby przekonac się jak gotuje się na indukcji kupiłam na allegro jednopolową płytkę indukcyjną. Gotowanie całkiem całkiem, ale głośność... okap na maksa nastawiony chodzi ciszej:-( Pomyślałam, że maszynka za dwie setki, to dużo wymagać nie można, ale jednak te normalne, czteropolowe płyty też słychać. Ta płyta ceramiczna AEG do której link podałam wyżej ma w sobie sporo cech indukcji i tylko bezwładności cieplnej się nie przeskoczy, ale jakoś ja polubiłam i coraz bardziej skłaniam się do jej zakupu... pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Broc 06.11.2007 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Też pozwolę sobie na podzielenie się moimi wątpliwościami. Gdy przyzwyczajałam sie do elektrycznej po wieloletnich dośwaidczeniach z gazem trwało to trochę, bo na gazie łatwiej mi było ustawic wielkośc płomienia tak, aby własnie potrawa tylko lekko gotowała się ( tzw.mały ogień). W elektrycznej było to trudne, albo gotowało się na potęge albo w ogóle nie gotowało się. Ale była to kuchenka starego typu, mam nadzieję że nowoczesne mają tyle stopni że tylko na początku będą trudności, dopóki nie pozna się wszystkich możliwości . Na podstawie lektury wątków nt. kuchenek dowiedziałam się o kuchenkach indukcyjno-elektrycznych i na taką zdecydowałam się. Widziałam w sklepie omawianą tu wcześniej mastercook ID622s ( wiekszośc jednak jest dostępnych tylko w internecie). Ma ona sterowanie dotykowe i tu mój problem - czy po kilku latach sterownik nie zepsuje się. Zwykłe pokrętło można naprawic ale jak naprawic taki strownik? druga sprawa to własnie płynna regulacja - czy jest to osiągalne tak jak w dozowaniu gazu? Po trzecie to czy te indukcjyjne * buczą* czy sa zupełnie bezgłośne - tj. tak jak gazowe czy zwykłe elektryczne - bo są tu różne opinie. Może zależy to od marki kuchenki. Chcę kupic do zabudowy płytę grzejną i piekarnnik. Chciałabym pekarnik miec obok kuchenki aby nie schylac się do niego. Jednak pan który będzie zabudowywal odradza mi to wie moje pytanie jest, czy można kupic osobno piekarnik innej firmy niz kuchenka i dowolnie potem je zestawic, kuchenke nad ppiekarnikiem lub piekarnik obok. Widziałam w sprzedaży zarowno komplet kuchenka+piekarnik lub oba osobno. Chodzi mi o to że chce kupic własnie osobno kuchenke osobno piekarnik a gdyby nie dało sie piekarnika wbudowac obok to dałabym go pod kuchenke. Uf, ile to wątpliowści, jeszcze napiszę cos w innych wątkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GGGosik 06.11.2007 16:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 strownik? hciałabym pekarnik miec obok kuchenki aby nie schylac się do niego. Jednak pan który będzie zabudowywal odradza mi to wie moje pytanie jest, czy można kupic osobno piekarnik innej firmy niz kuchenka i dowolnie potem je zestawic, kuchenke nad ppiekarnikiem lub piekarnik obok. Widziałam w sprzedaży zarowno komplet kuchenka+piekarnik lub oba osobno. Chodzi mi o to że chce kupic własnie osobno kuchenke osobno piekarnik a gdyby nie dało sie piekarnika wbudowac obok to dałabym go pod kuchenke. Uf, ile to wątpliowści, jeszcze napiszę cos w innych wątkach. Tak, mozna kupic wszystko osobno, tyle, ze plyta musi miec osobne sterowanie, nie z piekarnika... Wtedy spokojnie mozesz plyte polozyc w innym miejscu niz piekarnik. GGGosik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 06.11.2007 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 T Chcę kupic do zabudowy płytę grzejną i piekarnnik. Chciałabym pekarnik miec obok kuchenki aby nie schylac się do niego. Jednak pan który będzie zabudowywal odradza mi to wie moje pytanie jest, czy można kupic osobno piekarnik innej firmy niz kuchenka i dowolnie potem je zestawic, kuchenke nad ppiekarnikiem lub piekarnik obok. Widziałam w sprzedaży zarowno komplet kuchenka+piekarnik lub oba osobno. Chodzi mi o to że chce kupic własnie osobno kuchenke osobno piekarnik a gdyby nie dało sie piekarnika wbudowac obok to dałabym go pod kuchenke. Uf, ile to wątpliowści, jeszcze napiszę cos w innych wątkach. Trochę dziwne podejście pana od mebli, niby czemu ma być problemem wbudowanie piekarnika na wysokości blatu?? Mnie to nawet pan biorący miarę na meble przekonał, żeby oszczędzać kręgosłup i dać piekarnik w słupku. W ogóle nie zastanawiałam się nad tym, że płyta grzejna i piekarnik mają stanowić komplet. Każde agd do kuchni wybieram pod względem pasujących mi parametrów. Piekarnik będzie taki: http://neo24.pl/produkt/Piekarnik_ELECTROLUX_EOB_53000_R,39954.html nad płytą jak widać prowadzę rozważania, ale jej wybór nijak się ma do piekarnika. Myslę, że najlepiej najpierw ostatecznie okreslić jaki projekt mebli i gdzie jaki sprzęt będzie, czy w słupku, czy pod blatem i wtedy wybrać konkretne agd. Myślę, że jeśli płyta jest sterowana z piekarnika, to wtedy owszem, muszą być razem, ale jeśli każde urządzenie ma osobne sterowanie, to możesz je umieścić gdzie Ci pasuje. pozdrawiam serdecznie Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Broc 06.11.2007 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2007 Dzięki, , panu chyba raczej chodzi o to aby upchnąc te wszystkie sprzęty kuchenne w jakis sensowny sposób - na razie projekt jest z grubsza. Mam kuchnie a raczej kącik kuchenny otwarty na reszte pomieszczenia i jest dośc trudno wpasowac wszystko tak aby było i ładnie i funkcjonalnie i aby wszystko zmieściło się a nie wyglądało na przeładowane. NO tak, to logiczne, skoro osobne sterowanie to może stac osobno, ważny szczegół. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cemik1 07.11.2007 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 mastercook ID622s...Ma ona sterowanie dotykowe i tu mój problem - czy po kilku latach sterownik nie zepsuje się. Zwykłe pokrętło można naprawic ale jak naprawic taki strownik? Sterownik też można naprawić. druga sprawa to własnie płynna regulacja - czy jest to osiągalne tak jak w dozowaniu gazu? Tak, ale trzeba się przyzwyczaić. Płomień gazu jest widoczny i można łatwo wyregulować go na oko. Tutaj trzeba wiedzieć, na ile nastawić. Na szczęście indukcja ma małą bezwładność w porównaniu ze zwykłą ceramiczną. Po tygodniu ma się pewną wprawę. Po trzecie to czy te indukcjyjne * buczą* czy sa zupełnie bezgłośne - tj. tak jak gazowe czy zwykłe elektryczne - bo są tu różne opinie. Może zależy to od marki kuchenki. Mam płytę dokładnie taką jak opisałaś. To buczenie jest, dla mnie i reszty domowników, prawie niesłyszalne. Na pewno jest o wiele cichsze niż okap na najniższym biegu. Kupiłem też płytę i piekarnik oddzielnie (chociaż też mastercook). Nie ma z oddzielną instalacją żadnych problemów. Ważne aby płyta miała własne sterowane (a ta ma). Piekarnik też nie musi mieć sterowania do płyty (niepotrzebny element wątpliwie dekoracyjny). Nawiasem mówiąc to pytanie o głośność (szczególnie klawiszy) zakrawa na pewną paranoję rodziców. Z pewnością nie przeszkadza dziecku wychowywanemu w miarę normalnych warunkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 07.11.2007 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Mam płytę dokładnie taką jak opisałaś. To buczenie jest, dla mnie i reszty domowników, prawie niesłyszalne. Na pewno jest o wiele cichsze niż okap na najniższym biegu. . No i to jest najgorsze, jeszcze nigdzie nie przeczytalam, że płyta jest bezgłośna, każdy w jakiś sposób określa wydawane dźwięki, tylko ich odbiór jest subiektywny i to co jednemu nie przeszkadza dla kogoś innego może być trudne do zniesienia:-( pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 07.11.2007 09:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Basiuw Piknięcia są, każda zmiana programu (mocniejsze gotowanie, słabsze gotowanie, nastawienie czasu gotowania itd.) jest sygnalizowana "pikaniem". Ja osobiście nie zauważyłam, żeby był to dźwięk zbyt głośny, zbyt ostry czy wręcz nieprzyjemny dla ucha.(bardziej wkurza mnie hałas z okapu, oj zdecydowanie bardziej, no bardzo mocno mnie wkurza ) Jeśli chodzi o stygnięcie to płyta nie wydaje żadnych dźwięków, jest po prostu "bezdźwiękowa" Aha, wczoraj sprawdziłam mam płytę Whirpoola, i jeszcze jedno mogę doradzić: moja płyta nie ma wymiarów standardowych (to są chyba 60x60), ma ona szerokość chyba ok. 90 cm na 60 cm głębokości (ale jak kogoś to bardzo interesuje to mogę sprawdzić) i nie ma standardowego rozmieszczenia palników, tzn. dwa na dole i dwa na górze. Ja osobiście nie potrafiłabym gotować na takich standardowych wymiarach, bo używam dużych garnków (no...nie tylko dużych ) i moim zdaniem takie dwa, lub trzy duże garnki nie zmieszczą się na standardowej płycie. Muszę przyznać, że czasami na mojej mam problem pomieścić dwa duże gary + brytfanna + średni gar ale jakoś mi się udaje. Jest to kłopotliwe zwłaszcza podczas przygotowywania swiąt bądź większych imprez. Amor, myślę, że te malowidła nie mają prawa schodzić, bo od czego? od płynu, od gąbki czy jeszcze od jakiś innych środków. Przecież na tych malowidłach do garnów gotujemy i jest tam wysoka temperatura, a poza tym przecież niektórzy po nich skrobią. W każdym razie z moimi nie dzieje się nic, po wyczyszczeniu płyta wygląda jak nowa, nie ma żadnych zarysowań (odporna jest) i jak zbuduję mój dom to na pewno kupię z sensorami (nie indukcyjną) albo taką samą jak mam albo jeszcze większą jeśli chodzi o romiary. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cemik1 07.11.2007 10:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Z tymi rozmiarami to prawda. Dwa duże gary właściwie się nie mieszczą. Teraz też kupiłbym szerszą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Basiaw 07.11.2007 10:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Basiuw Piknięcia są, każda zmiana programu (mocniejsze gotowanie, słabsze gotowanie, nastawienie czasu gotowania itd.) jest sygnalizowana "pikaniem". Ja osobiście nie zauważyłam, żeby był to dźwięk zbyt głośny, zbyt ostry czy wręcz nieprzyjemny dla ucha. Pikanie przy zmianach ustawien zupelnie mi nie przeszkadza, za to jednostajne buczenie podczas pracy jakie prawdopodobnie wiąże się z niektórymi przynajmniej płytami indukcyjnymi raczej by mnie drażniło. jak zbuduję mój dom to na pewno kupię z sensorami (nie indukcyjną) albo taką samą jak mam albo jeszcze większą jeśli chodzi o rozmiary. A dlaczego? Znaczy dlaczego nie indukcja? Kwestia przyzwyczajenia to takiego typu jaki masz teraz, brak zaufania d nowinek czy jeszcze coś innego? pozdrawiam Basia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobowa budowniczowa 07.11.2007 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Listopada 2007 Dlaczego nie indukcja? Nie wiem. Na pewno mogę powiedzieć, że jestem bardzo zadowolona z mojej płyty. Poza tym jak widzę niektórzy forumowicze narzekają, że indukcja podczas chłodzenia buczy (oj to okropne). Druga rzecz to garnki. Ja gotuję na garnkach tefala (tych teflonowych, nie metalowych), mam jeden zwykły emaliowany garnek (co prawda gotuje się dłużej) i od pewnego czasu mam garnki z Lidla (takie ciężkie, chyba coś podobnego do zeliwnych, choć żeliwne na pewno nie są) i sprawdzają się. Czy na indukcji to by się sprawdziło? Nie wiem i nie mam ochoty eksperymentować i jednocześnie wydawać grubej kasy na specjalne garnki. To co mam zadowala mnie w 100%. No może tylko jak już napisałam wcześniej kupiłamy płytę o większych rozmiarach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.