Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Ady i Mikołaja


Recommended Posts

Na pewno Twoja kuchnia będzie ok. Z tego co wiem p. Tomek jest bardzo dobrym fachowcem. I dlatego też jestem taka zła na tę sytuację. Zastanawiam się jeszcze czy sama osobiście do niego nie uderzyć ale powtrzymuje mnie tez troszkę moja duma;). Wiesz cos typu: nie chce ze mną współpracować a ja teraz się będę o to prosić.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Rozumiem:)

Też "obraźliwa" na fachowców jestem, choć czasami się przemogę. Mój małżonek natomiast to nawet szału dostaje jak ma do fachowców zadzwonić kiedy przyjdą i od razu się pieni, że jak nie przyjdą w umówionym terminie to ma ich gdzieś i w ogóle niech nie przychodzą. Tylko, że oni zazwyczaj nie przychodzą o czasie, a bez przypomnienia telefonicznego to już w ogóle.

A tego nowego stolarza nie możesz nigdzie zobaczyć gotowego wykonania? Bo chyba jak robi to ma jakieś zdjęcia, albo namiary na byłych klientów, którzy mogliby pokazać jego dzieła...

Przemyśl sprawę, p. Tomek wydaje się być naprawdę spokojnym i układnym człowiekiem, myślę, że trzy słowa wyjaśnienia sytuacji i atmosfera może się jeszcze oczyścić, pewnie się nie dogadaliście z uwagi na to "pośrednictwo" i teraz tak z nieporozumienia wyszło wielkie halo niepotrzebnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Myszonik.. czasami trzeba swoją dumę w kieszeń schować.. faceci mają z tym większy problem.. mój mąż też taki honorowy jest. A Pan Tomek jest trochę wrażliwy.. może miał zły dzień każdemu sie zdarza. U mnie też opowiadał o róznych cudownych wynalazkach.. ale myślę że tylko dlatego że chciał się pochwalić że jest na bieżąco z nowinkami technologicznymi. ale troche jest zakręcony:) zwalam to na obłożenie. Moja kuchnia będzie wielkim sprawdzianem dla wszystkich.

 

Myszonik - jak dajesz radę.. bo ja konam... nie zdawałam sobie sprawy jak upały wpływają na ciężarną.. w dodatku nie można sobie odpocząć bo tyle spraw goni. Jutro wybieram sie do szpitala na badania.. wiec uprzedzam że zamilkne na 3 dni bo nie mam niestety netu mobilnego.. a swoja droga 3 dni wakacji dobrze mi zrobia.. ciekawe jak ja wytrzymam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja daję radę o dziwo.

Powiem szczerze, że jestem zdziwiona, bo normalnie upały źle znoszę, a teraz w ciąży na razie jeszcze daję radę, chodzę do pracy, załatwiam miliony rzeczy, mam nadzieje, że nie padnę nagle ;)

Mam nadzieję, że szpital to tylko badania i nic złego się nie dzieje? Ja za szpital dziękuję bardzo, nienawidzę szpitali i jestem przeszczęśliwa, że na razie mnie omija.

Trzymam kciuki żeby wszystko było ok:)

Jedynie nogi mi puchną jak diabli, zapytaj mądrali w szpitalu czy mają na to jakąś radę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dotychczas też dawałam radę.. chociaż już nie pracuję.. jeju Myszonik ty jeszcze do pracy chodzisz?!!! Jesteś niesamowita!

Mi strasznie brzuch "ciąży" przytyłam tylko 10kg a czuję się jakby 100.. sapię, nie mogę znaleźć sobie pozycji. Tyle rzeczy chciałam jeszcze zrobić.. boję się że nie zdążę. w szpitalu takie tam badania ktg itp.. ale jak to jest z naszym nfz.. musisz sie polozyc i swoje odlezec:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie przyszło mi do głowy że podbitka może wywołać takie zainteresowanie.. w ogóle się nad tym nie zastanawiałam jaka ma być, ale to było oczko w głowie męża, ale się teraz cieszy i dumny jest że jego "niepozorny" konik takie zainteresowanie wzbudził:) z tego co udało mi się wyciągnąć od męża: wykonana z wodoodpornej płyty OSB zielonej 12, obłożona styropianem 2cm, zatopiona siatka, klej i położona struktura tynku. Zaraz odszukam jakieś zdj. które zobrazują etapy jej budowy.

IMG_0045.JPG

IMG_0031-2.JPG

IMG_0048-3.JPG

IMG_0098.JPG

Niestety tylko tylko udało mi się znaleźć.. to dowód na to że jakoś bez emocji podchodziłam do tej podbitki, ale może to coś pomoże.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I bardzo fajnie to wyszło.

Mi osobiście ani nie podobają się podbitki drewniane (bo trzeba odnawiać i malować), ani PCW (bo się odbarwia, no i takie jakoś mało solidne...).

Znalazłem nawet kiedyś na forum podbitki robione ze stalowej blachy - były całkiem fajne, tylko nie podobały mi się takie typowe wkręty do blach stalowych z niej wystające.

No aż kiedyś trafiłem na zdjęcia Reziego, który właśnie taką podbitkę jak Wy miał u siebie. Właśnie zastyropianowane, zasiatkowane i zaklajstrowane OSB. FAJOWE!

A robiła to Wam jakaś ekipa, czy to robota własna męża?

 

:bye:

Edytowane przez Jarek EM08
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oj mąż aż tak zdolny nie jest:( bardziej realizuje się w roli zaopatrzeniowca i nadzorcy:) do płyt była osobna ekipa i od ocieplenia inna (ale chyba tylko dlatego że ociepleniowcy nie zdażyliby ze wzgl. na inne terminy), wieczorem zapytam męża o namiary na ekipe od plyt i wyślę Tobie na priva jeśli chcesz.

My takie rozwiazanie podbitki podpatrzylismy u znajomych, u nich sie sprawdzilo no i wyglada ok, stalowej nie widzialam..drewniane nie każdemu pasuje do bryly.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podbitka to jednak temat złożony - najpierw konstrukcja więźby dachowej była zaprojektowana pod podbitkę, w naszym wypadku konstrukcję wykonał dekarz (który jest naszym przyjacielem); następnie cieśla przykręcił zielone płyty OSB do konstrukcji, ekipa od ocieplenia obłożyła go styropianem, zasiatkowała i położyła strukturę tynku. Najważniejsza w tym wszystkim jest konstrukcja i dobry cieśla lub dekarz który ją wykona. U nas cieśla nie chciał tego robić bo podobno to nie taka łatwa sprawa, na szczęście podjął się tego nasz przyjaciel dekarz, ale bez dwóch zdań jest to robota cieśli.

Trudno określić koszty - płyta ok. 1500zł, przykręcanie płyt na całości 1300zł, łaty 400zł, ekipa od ocieplenia wzięła 3 tys., najtrudniej określić nam koszty konstrukcji bo rozliczaliśmy się w całości i ze znajomym:) Nie jest to tanie rozwiązanie.. Całość podbitki to ok 90mb.

Płyty przykręcała ekipa cieśli z Wągrowca - tel. 691 998 332 p.Daniel - pewnie łatwiej będzie z nimi rozmawiać bo byli widzieli, zrobili.. a na konstrukcję się też napatrzyli więc pewnie poradzą sobie z tym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...