Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Ady i Mikołaja


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Ada!!! jak pięknie u Was,

też trzymam kciuki za jutrzejszy dzień, by wszystko poszło sprawnie!

detalami się nie przejmuj, z czasem wszystko uzupełnicie (my juz prawie 2 m-ce w nowym domku a kable nadal wiszą:D lampy nie zakupione),

no to teraz już rzut beretem bedziemy mialy do siebie. Mam nadzieję, że kiedys uda nam się spotkac.

GRATULUJĘ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję wszystkim za dopingowanie. Powoli się przyzwyczajam:) chociaż przyznam szczerze że miałam problem z przekwalifkowaniem "budowy" na "dom".. zresztą są miejsca które przypominają mi że to jeszcze budowa.. ale pocieszam się że jak będę tak ratami wykańczać to będę się cieszyć z każdej lampki. Radość mieszała się ze smutkiem.. bo pożegnaliśmy kochanego psa Paco.. miał 8,5 roku i od 3 r.ż. walczyliśmy z gronkowcem.. właściwie był podtrzymywany na zastrzykach i pewnie taki stan mógł trwać jeszcze 2-3 lata.. ale ze wzg. na dzieci mąż powiedział "dość" ..dowiedziałam się po fakcie..bolało starsznie. Biedulek nie doczekał się wygrzewania w słoneczku, od niego rozpoczynałam wpis w dzienniku, Pakuś zmotywał mnie do budowy domu bo jak widziałam jak odżywa na zielonych terenach to myślałam że to mu pomoże.. to już mój czwarty psiak z którym musiałam się rozstać i już nie chcę żadnego psiaka.. bo te rozstania są tak bolesne.

IMG_0008.JPG

Chłopcy rosną jak na drożdżach... Wini ma już 4,7kg, Leo 4,3kg

Przeprowadzka przebiegła nadzwyczaj sprawnie.. chociaż mamy do opróżnienia jeszcze piwnicę i obawiam się że z tym będzie największy problem.. bo zaskakujące jest jak pojemne mogą być małe piwnice:)

W nowym domku czuję się trochę jak na wakacjach ze wzg. na bliskość lasu, nie mogę się tylko odnaleźć w szafkach ciągle coś przekładam z miejsca na miejsce. Muszę zrobić listę rzeczy które bym zmieniła i tych z których jestem zadowolona - przydadzą sie przy kolejnej budowie.

Sporo rzeczy jeszcze w kartonach .. najgorsze są takie opisane jako "pierdołki".. nie wiem co z nimi zrobić ale trudno się rozstać:) Niesmowite jest jak zmienia się poczucie przestrzeni i jak niektóre meble zyskują na większej przestrzeni, dopiero po wstawieniu mebli widać rzeczywiste wymiary pomieszczeń i nagle mała łazienka nie jest taka mała.

Sporo jeszcze do zrobienia ale najważniejsze że już na miejscu bo to jeżdżenie z miejsca na miejsca męczyło okrutnie. Ostatnio częściej bywam w Ikei niż w sklepie spożywczym:)

Póki co największą bolączką przeprowadzki jest problem z internetem - okazało się że pomimo tego iż sąsiedzi mają neostradę.. nie ma juz miejsca na dodatkowe przyłącze i muszę czekać 10 m-cy... testuję net z różnych sieci, Play nawet nie drgnął, teraz mam orange idzie kiepsko więc raczej będę rezygnować.. ale co dalej??? podczytalam u Mysoznik o ofercie Polsatu, kolejny który muszę sprawdzić.. XXI wiek żyjemy w dobie internetu a poza centrami miast zapomnij o cywilizacji!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Współczuję rozstania z psem :hug:

Widać, że to kochane i oddane zwierzę było.

Mam nadzieję, że ten ból osłodziła Wam przeprowadzka i radość z życia w nowym domku z pięknie rosnącymi maluchami.

A jak zdrówko chłopaków? I ich zachowanie?

Dużo śpią? Nie mają kolki?

Bo u mnie wszystkie plagi egipskie - Karola to egzemplarz nie uznający praktycznie snu w ciągu dnia, no ewentualnie drzemka półgodzinna na spacerze lub w samochodzie ;) I do tego przyplątały nam się problemy z gazami i kolki... czekam na skończenie trzeciego miesiąca - ma być ponoć lepiej???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mikiada, przepiękny dom! Wnętrza super, ale elewacja mnie zachwyca! Co spojrzę to bardziej :) Nie jestem w stanie przejrzeć wszystkich komentarzy (po podlodze śmiga niespełna 7-miesięczny synek),a w dzienniku nie znalazłam- drzwi i okna masz złoty dąb? Kurcze, ja chcę mieć grafitowy dach, jaśniutką elewację i orzechową stolarkę. W projekcie jest też trochę drewna na elewacji. Ale boję się,ze przy orzechu to będzie trochę problem z dobraniem czegoś sensownego.

Gratuluję przeprowadzki i bliźniaków!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rutino78 - cieszę się że podoba się elewacja.. póki co to jedyne chyba co jest w pełni zrealizowane:) i czym mogę się pochwalić. okna to złoty dąb.. bardziej podobał mi się kolor winchester ale był droższy:) drewno spokojnie dobierzesz - my mamy modrzew syberyjski który był malowany pod kolor elewacji farbą Kabe.

Brak czasu rozumiem doskonale:) ja pocieszam się że będzie lepiej z każdym dniem..

A'propos bliźniaków - każdy spacer, wyjście do ludzi nie obywa się bez komentarzy, zaczynam już do tego sie przyzwyczajać ale dzisiaj po raz pierwszy ktoś realnie to ocenił - "fajnie to wygląda ale lepiej podziwiać u kogoś":) pod adresem męża często padają uwagi "ale tatusiowi się udało dwójkę od razu". Powoli dochodzimy do siebie, albo my uodparnamiy się na płacz synchroniczny:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...