Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika Ady i Mikołaja


Recommended Posts

Jaki pesymizm dziewczyno!

Przecież u Was to się zmienia jak w kalejdoskopie...

Ocieplenie poddasza zrobili ekspresowo.

Trzymam kciuki żeby się afera styropianowa dobrze skończyła...

A napisz mi proszę jak liczyliście poddasze do wykończenia - ilość metrów, tyle co dachu czy jakoś inaczej?

Bo chciałam sobie zrobić wstępną kalkulacje ile mnie to wyniesie, a bez ilości metrów nijak nie dam rady. Spece mają dopiero w przyszłym tygodniu się stawić na pomiary..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Tym zajmuje się mąż.. zapytałam i powiedział że płacimy 60zł/m2 ocieplanie wełną i płyty karton gips (sama robocizna) a metrów nie policzył...:) (ach ci męźczyżni..na szczęście ekipa sprawia wrażenie uczciwej.. trudne pytanie zadałaś.. chyba po płytach liczą.. bo dachu jest więcej.. jeju nie ogarniam już tego
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to faktycznie się działo...

Szybko proszę mi tu wklejać wybrane kafelki, armaturę i ceramikę łazienkową. Ja się w tych tematach cały czas miotam i jestem żądna wrażeń:)

Co do kuchni i efektów pracy p. Tomka to czekam zapewne z równie zapartym tchem jak Wy:)

A schody będą dokładnie takie jak na zdjęciu? jak je zabezpieczysz przed dzieciakami....

Bo ja właśnie zaczynam się powoli zastanawiać nad barierkami na schody i pomysłów mam dokładnie ZERO.

Na pocieszenie: u mnie stan zakupów dzieciowych to dwa bodziaki, które kupiłam, bo obiecałam dzieciu, że jak się pokaże jakiej jest płci to coś kupię:) Jak to kobieta na taką próbę przekupstwa zareagowała od razu i pokazała się przy najbliższym USG.

A Twój drugi lokator już się ujawnił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj zapomniałam sie pochwalić... dwóch chłopaków będzie.. żadne amulety, wisiorki parkowe nie pomogły. Mąż się cieszy że nie dwie dziewczyny bo "kto by na to zarobił" ze strachem myślał jak to zaczniemy we 3 chodzić do fryzjera i na zakupy.. chlopakami powiedział ze sie zajmie i juz im przyszlosc planuje:) kiedy ja ogladam laktatory i inne cuda:) on z zamilowaniem chodzi wokol regalow z zabawkami i podnieca sie jakie to teraz super wynalazki sa:) co do imion to jeden wybrany: LEON (w dowodzie bedzie Leonard, ale i tak bedzie po prostu LEO).. drugi tu jeszcze walki się toczą: Iwo, Tymon... ? Balustrady sa podobno bezpieczne... szklo bezpieczne, mocowanie wytrzymuje duze obciazenia.. jedyne utrapienie to ślady paluchów.. ale uparłam sie ze bede czyscic:) tylko na dole nie bedzie balustradki po prawej stronie ale to kilka stopni.. zobaczymy zycie zwerfyikuje najwyzej przygotuje jakies atrapy:)

Stan zakupów dzieciowych - wpłaciłam na wózek ten upragniony... ale prosiłam zeby mi go nie przysylali na razie bo nie mam go gdzie przechować:) a ze byla promocja to trzeba bylo korzystac.. ja swoich musialam przekupić czterema kolkami:) ach faceci... a dziewczynie bodziak wystarczyl na pokuszenie.

zdj. lazienkowe powklejam.. ale moje wybory nie maja takich pieknych aranzacji jak Twoje.. zwyklaki biale plytki, dopiero na zywo nabieraly uroku, ja taka detalistka jestem, musze podotykac, poglaskac zeby polubic. dla wygody robilam zakupy w cermagu ale zlitowali sie troche nade mna:) troche wiem ze przeplacilam ale chcialam to juz miec za soba, przyoszczedze na czyms innym (na razie tak mi sie wydaje)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie zastanawiałam się nad tym brakiem barierki na dole.

A bramek żadnych na etap nieumienia chodzenia po schodach i wielkiej na to chęci nie planujesz?

Bo ja mam u siostry dwulatkę i świeżo w pamięci jej miłość do schodów kiedy tylko nauczyła się chodzić i natychmiast chciała na schody włazić...

Co do dwóch chłopaków to pomyśl jaka będziesz dumna jak dorosną z dwóch przystojnych, młodych facetów u boku:)

A nastolatki rujnują każdej płci, chociaż dziewczyny zachciankami ciuchowymi chyba jednak trochę bardziej ;)

Wózek zamierzam zamawiać w maju, a resztę rzeczy dzieciowych kupić w okolicach czerwca. Na razie nie mam ani czasu, ani miejsca do przechowywania.

Jak ja zazdroszczę zamówienia tego wszystkiego do łazienek. To musi być cudowne uczucie nie musieć już o tym myśleć, bo klamka zapadła. A ja się miotam i miotam, niemal co rano budzę się z jakimś snem o płytkach pod powiekami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kurcze mój brak dzieciowego doświadczenia wychodzi.. może pomyślę nad jakąś prowizoryczną balustradą.. lub wymierzę dodatkową szklanę balustradę:) oj powiem ci że to wspaniałe uczucie skreślić z listy łazienki.. aż z radości napiłabym sie wina.. pomarzyć można. Masz dobry kierunek z lazienkami, mi bardzo sie podobaja Twoje ostatnie wybory i gdyby nie fakt ze juz dopinalam zamowienie i głupio mi było kręcić.. pewnie podpatrzyłabym co nieco z Twoich inspiracji. Dopieszczaj szczegóły i nie szukaj już następnych inspiracji bo jeszcze ja pożałuję swoich wyborów.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mi trochę lżej, że jeszcze ktoś poza mną widzi w tym kierunku łazienkowym jakiś sens:)

Ja już w zasadzie nowych płytek nie szukam, bo chyba bym oszalała.

Muszę tylko zobaczyć caledonię na żywo i mam nadzieję, że wybór będzie dokonany. A wtedy nowy szał - przerzucę się na wybieranie wanien, brodzików, kibelków i kranów....

Co do dzieci to wszystkie mi znane bardzo chcą same chodzić po schodach nie potrafiąc tego czynić, a dwójki na raz chyba przez całą dobę nie upilnujesz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a widziałaś ten link ? http://forum.muratordom.pl/showthread.php?166868-Caledonia-nowo%C5%9B%C4%87-z-Parady%C5%BCa-czy-kto%C5%9B-ma

może ktoś podzieli się opinią na temat ich funkcjonalności.

a tu masz sklepy które sprzedają paradyża http://www.paradyz.com.pl/psd/ może zadzwoń do nich i zapytaj czy maja te plytki na ekspozycji, moze w castoramie maja te plytki?

Mi tu głowa pęka od tematów kuchennych a mąż męczy mnie o tematy ogrodowe...co będziemy sadzić??? jak dla mnie to może być trawa z rolki:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o dzięki za linka do wątku o celedonii, nie znalazłam go.

Co do listy sklepów to znam. Już prawie wszędzie byłam w czasie moich sobotnich rajdów.

W sprawie ogrodu zostawiłam małżowi wolną rękę, mnie do roślinek i dłubania w ogródku w ogóle nie ciągnie, ale to jeszcze długa droga.

Na razie powoli nawozimy grunt żeby teren wyrównać. A skończy się pewnie trawnikiem i krzaczkami iglastymi.

Chociaż chciałabym żeby mi małżonek wyhodował jakieś małe poletko lawendy i zagonik ziół do kuchni, dużo mięty zwłaszcza, bo ja latem wodę z miętą i sytryną uwielbiam...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie designerska umywaleczka...

A łazienka cudownie minimalistyczna. Gustownie. Też bym tak chciała, ale z drugiej strony ciągnie mnie do jakiś barokowych wzorów...

To się już chyba powoli do psychiatry zaczyna kwalifikować.

A mohito... mmmm..... i stawberry daiquiri..... no dobra w przyszłym sezonie ogródkowym sobie odbijemy:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

 

Tak z ciekawości zajrzałam bo nie dość, że mieszkamy w pobliżu to i inne tematy nas łączą:

- mamy tę samą Panią projektantkę:) pozdrawiam Panią Michalinę

- jak i inne ekipy: kierbuda, elektryka(pana Marka), i chyba również ekipę od tynków

- no i najważniejsze: niedawno powitaliśmy na świecie nasze małe, pierwsze potomstwo - synusia Bartka.

 

Z miłą chęcią przyłączę się do dyskusji na tematy związane z budową - jesteśmy chyba na takim samym etapie.

Jak i rówież służę pomocą odnośnie tematu związanego z dziećmy - jestem troszkę do przodu i mam już z niektórymi rzeczami małe doświadczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ka_em witam w skromnych progach! Cieszę się że wpadłaś bo razem raźniej:) a w dodatku super pogadać zwłaszcza jak jesteśmy na podobnym etapie.. o ekipach już nie wspomnę:) ja mam trochę zaległości w dzienniku bo jakby wszystkiego było mało w tym tygodniu robiłam jeszcze malowanie obecnego mieszkania.. bo nie wiem gdzie maluchy będę witać a chyba nie jestem taką optymistą jak mąż który twierdzi że zdążymy i stwierdziłam że przygotuję im gniazdko w obecnym mieszkanku i właśnie powoli ogarniam sprzątanie... padłam na kanapę ze zmęczenia i miło mi Ciebie powitać. Chętnie skorzystam z doświadczenia młodej mamy bo ja jestem kompletnie zielona i przerażona trochę misją która mnie czeka. Czy mówiąc o pobliżu mieszkania masz na myśli obecne czy przyszłe lokum? Tak czy siak miło byłoby się spotkać. Daj znać gdzie Cię szukać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie obecnie mieszkacie (ja na Piątkowie) ale budujemy się w Przeźmierowie.

W pobliżu to mam na myśli okolice Poznania - obojętnie z której strony bo w sumie jeśli chodzi o Poznań to wszędzie jest blisko.

 

Wizualizacje macie piękne. Mojemu mężowi bardzo podobają się wasze schody - chociaż ja bałabym się o tą szybę. Nie wiem czy będzie to funkcjonalne przy dzieciach. W sumie macie tak bardzo nowocześnie, a przy tym nie surowo. Bardzo mi się podoba.

 

A tak z innej beczki - w którym jesteś tygodniu ciąży?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...