Betka 10.07.2009 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Mam solary od jakiegoś czasu i w pochmurny dzień może podgrzeją trochę ale tylko wstępnie i tak trzeba podgrzać gazem. Znów jak w jeden dzień jest słoneczko tak jak teraz przez kilka godzin to starcza na kąpiele wieczorne, ale na drugi dzień rano woda ma około 30 stopni. Płaciłam dużo za gaz, bo mam cyrkulacje, która wychładza mi wode w zasobniku poza tym kocioł ogrzewa wodę na bierząco czy ją wykorzystujemy czy nie chyba, że jesteśmy oszczędni i wyłączamy ciągle piec. Na zachodzie jest duże dofinansowanie do solarów a teraz do ogniw fotowoltanicznych. U nas dopiero zaczyna to wszystko wchodzić, coraz więcej gmin ma na to fundusze. Jak ktoś chce montować solary to może chwilke z tym poczekać, a uda się trochę zaoszczędzić na dofinansowaniu. Na obecną chwilę jest dofinansowanie do oprocentowania kredytu w BOŚ. Wiele osób jak ma kocioł na pelet albo ekogroszek nie pali latem tylko grzeją elektrycznie. Jak wezmą tani kredyt w Bosiu założą solary to pewnie po 10 latach im to sie zwróci:) Wszystko zależy od tego czy zamierzamy coś kupić i czy mamy na to finanse. Ja marzyłam o termomiksie ciągle sie wahałam bo drogi bo nie wiem czy będe używać. Jednak po kilku latach (5 lat) doszłam do wniosku, że ja w zamyśle i tak go kupie, a jak będe się ociągać to może minąć z następne 10 lat. Gdy jednak będe go miała to już będe przez 10 lat mogła piec chleb i robić sorbety. Wzięłam kredyt i kupiłam. Wiadomo, że to zbytek, ale dla mnie teraz niezastąpiony, tak samo jak solary ciesze się, że codziennie mam ciepłą wode i nie korzystam z gazu:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zetton 10.07.2009 11:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Witajcie. Mam solary od około 2 miesięcy i jestem z nich naprawdę szczerze zadowolony. Zamówiłem na allegro za około 6700 z bojlerem na 300 litrów. Mogę powiedzieć, że jest to naprawdę wygodna sprawa. do tej pory musiałem codziennie rozpalać w domu piec by mieć ciepłą wodę. nie liczę kosztów czy się opłaca czy nie bo moim zdaniem to nie ma sensu. należy się zapytać czy chce się mieć wygodę czy nie??Osobiście nie miałem za dużo pieniędzy i zrezygnowałem ze zrobienia jednej łazienki kosztem właśnie solarów i jak do tej pory nie żałuję. pozdrawiam wszystkich użytkowników tego cuda. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 10.07.2009 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Witajcie. Mam solary od około 2 miesięcy i jestem z nich naprawdę szczerze zadowolony. Zamówiłem na allegro za około 6700 z bojlerem na 300 litrów. Mogę powiedzieć, że jest to naprawdę wygodna sprawa. do tej pory musiałem codziennie rozpalać w domu piec by mieć ciepłą wodę. nie liczę kosztów czy się opłaca czy nie bo moim zdaniem to nie ma sensu. należy się zapytać czy chce się mieć wygodę czy nie??Osobiście nie miałem za dużo pieniędzy i zrezygnowałem ze zrobienia jednej łazienki kosztem właśnie solarów i jak do tej pory nie żałuję. pozdrawiam wszystkich użytkowników tego cuda. Ale logiczne myślenie nie boli. W kwestii wygody twój układ jest bity na głowę przez boiler z grzałką elektryczną. Jest o wiele wygodniejszy, tańszy w zakupie i kosztach użytkowania (w Twoim przypadku). Tłumaczenie, że nie ma co liczyć kosztów twierdząc jednocześnie, że nie masz za dużo pieniędzy trąci hipokryzją. Zrobiłeś jak chciałeś - Twoja satysfakcja, ale na podstawie argumentów inni wyrabiają sobie swoje zdanie i czasami podejmują decyzje. Dlatego warto pisać uczciwie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 10.07.2009 11:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Witajcie. Mam solary od około 2 miesięcy i jestem z nich naprawdę szczerze zadowolony. Zamówiłem na allegro za około 6700 z bojlerem na 300 litrów. Mogę powiedzieć, że jest to naprawdę wygodna sprawa. do tej pory musiałem codziennie rozpalać w domu piec by mieć ciepłą wodę. nie liczę kosztów czy się opłaca czy nie bo moim zdaniem to nie ma sensu. należy się zapytać czy chce się mieć wygodę czy nie??Osobiście nie miałem za dużo pieniędzy i zrezygnowałem ze zrobienia jednej łazienki kosztem właśnie solarów i jak do tej pory nie żałuję. pozdrawiam wszystkich użytkowników tego cuda. Bardzo ciekawe stwierdzenie - bardzo ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 10.07.2009 12:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Witajcie. Mam solary od około 2 miesięcy i jestem z nich naprawdę szczerze zadowolony. Zamówiłem na allegro za około 6700 z bojlerem na 300 litrów. Mogę powiedzieć, że jest to naprawdę wygodna sprawa. do tej pory musiałem codziennie rozpalać w domu piec by mieć ciepłą wodę. nie liczę kosztów czy się opłaca czy nie bo moim zdaniem to nie ma sensu. należy się zapytać czy chce się mieć wygodę czy nie??Osobiście nie miałem za dużo pieniędzy i zrezygnowałem ze zrobienia jednej łazienki kosztem właśnie solarów i jak do tej pory nie żałuję. pozdrawiam wszystkich użytkowników tego cuda. Bardzo ciekawe stwierdzenie - bardzo ... Tego akurat stwierdzenia to bym się nie czepiał, chyba, że w zestawieniu z następnym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 10.07.2009 12:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Witajcie. Mam solary od około 2 miesięcy i jestem z nich naprawdę szczerze zadowolony. Zamówiłem na allegro za około 6700 z bojlerem na 300 litrów. Mogę powiedzieć, że jest to naprawdę wygodna sprawa. do tej pory musiałem codziennie rozpalać w domu piec by mieć ciepłą wodę. nie liczę kosztów czy się opłaca czy nie bo moim zdaniem to nie ma sensu. należy się zapytać czy chce się mieć wygodę czy nie??Osobiście nie miałem za dużo pieniędzy i zrezygnowałem ze zrobienia jednej łazienki kosztem właśnie solarów i jak do tej pory nie żałuję. pozdrawiam wszystkich użytkowników tego cuda. Bardzo ciekawe stwierdzenie - bardzo ... Tego akurat stwierdzenia to bym się nie czepiał, chyba, że w zestawieniu z następnym. - oczywiście - BTW - wydaje mi się że liczyć jest zawsze sens - i zawsze od tego powinno się rozpoczynać - bo instalować coś co sie nie opłaca jest ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 10.07.2009 12:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Witajcie. Mam solary od około 2 miesięcy i jestem z nich naprawdę szczerze zadowolony. Zamówiłem na allegro za około 6700 z bojlerem na 300 litrów. Mogę powiedzieć, że jest to naprawdę wygodna sprawa. do tej pory musiałem codziennie rozpalać w domu piec by mieć ciepłą wodę. nie liczę kosztów czy się opłaca czy nie bo moim zdaniem to nie ma sensu. należy się zapytać czy chce się mieć wygodę czy nie??Osobiście nie miałem za dużo pieniędzy i zrezygnowałem ze zrobienia jednej łazienki kosztem właśnie solarów i jak do tej pory nie żałuję. pozdrawiam wszystkich użytkowników tego cuda. Bardzo ciekawe stwierdzenie - bardzo ... Tego akurat stwierdzenia to bym się nie czepiał, chyba, że w zestawieniu z następnym. - oczywiście - BTW - wydaje mi się że liczyć jest zawsze sens - i zawsze od tego powinno się rozpoczynać - bo instalować coś co sie nie opłaca jest ... Ale nie można być takim zasadniczym. Mam zamontowany nad drzwiami dzwonek (jak na okręcie) i nawet nie próbuję wyliczyć opłacalności. To oczywiście nieadekwatny przykład, ale takim może być instalacja oświetleniowa w ogrodzie. Fajna sprawa, ale kosztuje w inwestycji i eksploatacji, a jednak często się ją robi. Zgadzam się jednak, że nie liczenie inwestycji, która z założenia ma przynieść oszczędności (zwłaszcza jeśli to ich jedyny plus) nie jest najmądrzejsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pablitoo 10.07.2009 12:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Ale nie można być takim zasadniczym. Mam zamontowany nad drzwiami dzwonek (jak na okręcie) i nawet nie próbuję wyliczyć opłacalności. To oczywiście nieadekwatny przykład, ale takim może być instalacja oświetleniowa w ogrodzie. Fajna sprawa, ale kosztuje w inwestycji i eksploatacji, a jednak często się ją robi. Zgadzam się jednak, że nie liczenie inwestycji, która z założenia ma przynieść oszczędności (zwłaszcza jeśli to ich jedyny plus) nie jest najmądrzejsze. Chwila - nie rozdrabniajmy się - ja również nie liczę kosztów podłączenia dzwonka do drzwi - choć mógłbym zamontować kołatkę ... Ja piszę o inwestychjach za grube tysiące które mają przynosić wymierne korzyści i oszczędności w brzęczącej walucie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 10.07.2009 13:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Chwila - nie rozdrabniajmy się - ja również nie liczę kosztów podłączenia dzwonka do drzwi - choć mógłbym zamontować kołatkę ... Ja piszę o inwestychjach za grube tysiące które mają przynosić wymierne korzyści i oszczędności w brzęczącej walucie ... Zupełnie z czystej przekory. A ileż to naszych inwestycji, czysto estetycznych, też kosztujących grube tysiące nijak nie wytrzymuje rachunku ekonomicznego? Choćby kafelki w WC i łazienkach. I do czego liczymy? Bo najtańsze ogrzewanie CWU to parnik opalany drewnem, też ekologiczne, odnawialne i najtańsze inwestycyjnie. Nawet kocioł na ekogroszek, w takim zestawieniu też jest inwestycją za grube tysiące i też zupełnie nieopłacalną. I teraz już poważnie. Nawet przyjmując przedstawiony tok rozumowania dotyczący opłacalności „solarów”, to zwracam uwagę, że odnosimy się do dzisiejszych realiów – czyli „amortyzacja” za 5 – 10 lat. Ale przypominam, że jeszcze dwa lata temu było 10 – 20 lat. A jak będzie za następne dwa lata? Natomiast niezaprzeczalnym faktem jest to, że im więcej osób w domu, tym ten okres jest mniejszy. Inaczej amortyzacja będzie wyglądała przy 2 osobowej rodzinie, a zupełnie inaczej przy 6 osobowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbigmor 10.07.2009 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Chwila - nie rozdrabniajmy się - ja również nie liczę kosztów podłączenia dzwonka do drzwi - choć mógłbym zamontować kołatkę ... Ja piszę o inwestychjach za grube tysiące które mają przynosić wymierne korzyści i oszczędności w brzęczącej walucie ... Zupełnie z czystej przekory. A ileż to naszych inwestycji, czysto estetycznych, też kosztujących grube tysiące nijak nie wytrzymuje rachunku ekonomicznego? Choćby kafelki w WC i łazienkach. I do czego liczymy? Bo najtańsze ogrzewanie CWU to parnik opalany drewnem, też ekologiczne, odnawialne i najtańsze inwestycyjnie. Nawet kocioł na ekogroszek, w takim zestawieniu też jest inwestycją za grube tysiące i też zupełnie nieopłacalną. I teraz już poważnie. Nawet przyjmując przedstawiony tok rozumowania dotyczący opłacalności „solarów”, to zwracam uwagę, że odnosimy się do dzisiejszych realiów – czyli „amortyzacja” za 5 – 10 lat. Ale przypominam, że jeszcze dwa lata temu było 10 – 20 lat. A jak będzie za następne dwa lata? Natomiast niezaprzeczalnym faktem jest to, że im więcej osób w domu, tym ten okres jest mniejszy. Inaczej amortyzacja będzie wyglądała przy 2 osobowej rodzinie, a zupełnie inaczej przy 6 osobowej. A skąd takie przeliczenie, że amortyzacja dzisiaj to 5-10lat? Kiedyś bawiłem się w oblczenia zyskowności i zakładając koszt z montażem około 10kPLN, rodziny 4 osobowej oraz zakupu na kredyt 6% nijak mi nie wychodził okres krótszy niż dwadzieścia kilka lat. Sama spłata odsetek od kredytu to 600zł rocznie, czyli 50zł/m-c (bez spłaty kapitału), do tego serwis, prąd do pompki i pewność wystarczalności w 100% tylko przez część roku czyniła tą inwestycję kompletnie nieopłacalną dla przeciętnej rodziny. Skąd zatem zwrot po 5-10 latach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 10.07.2009 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Jezier liczył - bardzo dokładnie. Fakt, ze liczył w porównaniu z energią elektryczną. http://forum.muratordom.pl/post2880915.htm?highlight=#2880915 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
flatronka 10.07.2009 17:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 hmmmmmmm....... jednak jak piszecie nie ma nic za darmo . To może zamiast solarów zainwestować w powietrzną pompę ciepła. My jeszcze nie wybraliśmy rodzaju ogrzewania wahamy się, gaz mamy w domu przyłącze kosztowało nas 2000 zł, chcieliśmy coś do wspomagania żeby było taniej. Biegamy po forach i każdy chwali, to co ma. Czytając tematy użytkowników wypowiadających się na temat ogrzewania gazowego, cenią oni sobie bezobsługowość, czystość itp. Niektórzy piszą, że ogrzewanie kosztuje ich około 200 - 400 zł na miesiąc w okresie zimowym, tylko ile w tym prawdy ... . Użytkownicy pomp ciepła chwalą sobie to rozwiązanie i pewnie jest tanio, ale te koszta podczas zakupu i instalacji, a jakoś polskie tańsze PC za nami nie przemawiają. Wiem, że te tematy przewijają sie na tym forum non stop, ale jak widać człowiek dalej ma problem z wyborem. Może mi coś doradzicie. Mamy domek 130m2 do ogrzania pustak24+20cm styropianu, dach jeszcze nie ocieplony, ale będzie ocieplony b.dobrze. Czym to ogrzać chodzi nam oto żeby nie przychodziły jakieś kosmiczne rachunki. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damro 10.07.2009 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Chwila - nie rozdrabniajmy się - ja również nie liczę kosztów podłączenia dzwonka do drzwi - choć mógłbym zamontować kołatkę ... Ja piszę o inwestychjach za grube tysiące które mają przynosić wymierne korzyści i oszczędności w brzęczącej walucie ... Zupełnie z czystej przekory. A ileż to naszych inwestycji, czysto estetycznych, też kosztujących grube tysiące nijak nie wytrzymuje rachunku ekonomicznego? Choćby kafelki w WC i łazienkach. I do czego liczymy? Bo najtańsze ogrzewanie CWU to parnik opalany drewnem, też ekologiczne, odnawialne i najtańsze inwestycyjnie. Nawet kocioł na ekogroszek, w takim zestawieniu też jest inwestycją za grube tysiące i też zupełnie nieopłacalną. I teraz już poważnie. Nawet przyjmując przedstawiony tok rozumowania dotyczący opłacalności „solarów”, to zwracam uwagę, że odnosimy się do dzisiejszych realiów – czyli „amortyzacja” za 5 – 10 lat. Ale przypominam, że jeszcze dwa lata temu było 10 – 20 lat. A jak będzie za następne dwa lata? Natomiast niezaprzeczalnym faktem jest to, że im więcej osób w domu, tym ten okres jest mniejszy. Inaczej amortyzacja będzie wyglądała przy 2 osobowej rodzinie, a zupełnie inaczej przy 6 osobowej. A skąd takie przeliczenie, że amortyzacja dzisiaj to 5-10lat? Kiedyś bawiłem się w oblczenia zyskowności i zakładając koszt z montażem około 10kPLN, rodziny 4 osobowej oraz zakupu na kredyt 6% nijak mi nie wychodził okres krótszy niż dwadzieścia kilka lat. Sama spłata odsetek od kredytu to 600zł rocznie, czyli 50zł/m-c (bez spłaty kapitału), do tego serwis, prąd do pompki i pewność wystarczalności w 100% tylko przez część roku czyniła tą inwestycję kompletnie nieopłacalną dla przeciętnej rodziny. Skąd zatem zwrot po 5-10 latach? To chyba logiczne skąd takie przeliczenie,im droższe ogrzewanie tym krótszy okres amortyzacji ja dodam tylko tyle,mam solary,rodzinna 5 osobowa,każdy woli kąpiel w wannie niż pod prysznicem,od lutego piec ani razu nie był włączany,kupując solary nie patrzyłam czy mi się to zwróci za 5,10 czy 20 lat,chodziło mi tylko o wygodę a że piecem od lutego nie grzeją to jestem dodatkowo zaskoczona,denerwują mnie opinie typu jak ja nie mam to się nie opłaca a najczęściej jest tak że negatywnie wypowiadają się osoby które nie mają solarów a czy ktoś zadał sobie pytanie czy taka inwestycja jak kominek opłaca się? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 10.07.2009 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 To chyba logiczne skąd takie przeliczenie,im droższe ogrzewanie tym krótszy okres amortyzacji ja dodam tylko tyle,mam solary,rodzinna 5 osobowa,każdy woli kąpiel w wannie niż pod prysznicem,od lutego piec ani razu nie był włączany,kupując solary nie patrzyłam czy mi się to zwróci za 5,10 czy 20 lat,chodziło mi tylko o wygodę a że piecem od lutego nie grzeją to jestem dodatkowo zaskoczona,denerwują mnie opinie typu jak ja nie mam to się nie opłaca a najczęściej jest tak że negatywnie wypowiadają się osoby które nie mają solarów a czy ktoś zadał sobie pytanie czy taka inwestycja jak kominek opłaca się? Nie wywołuj burzy bo nie wygrasz z tymi ,którzy liczą koszty tym,którzy mają solary.Nie tędy droga. Przecież w kominku też można palić pudełkami ze sklepu. Zamiast inwestować w wideodomofon można np mieć trąbę przyklejoną do ogrodzenia i listonosz niczym hejnalista zatrąbi ,że ma dla nas polecony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damro 10.07.2009 21:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 burzy nie wywołuję i nie mam zamiaru,poprostu śmiać mi się chce z tych którzy próbują udowodnić coś co się nieopłaca a tego nie posiada więc znajdz inny argument bo chyba już ci się pomysły wyczerpały a z kominkiem chodziło mi nie czym się pali tylko całkowity koszt założenia takiego cacka a jest nie mały Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 11.07.2009 05:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2009 burzy nie wywołuję i nie mam zamiaru,poprostu śmiać mi się chce z tych którzy próbują udowodnić coś co się nieopłaca a tego nie posiada więc znajdz inny argument bo chyba już ci się pomysły wyczerpały a z kominkiem chodziło mi nie czym się pali tylko całkowity koszt założenia takiego cacka a jest nie mały Pomysły mi się nie skończyły bo wszystkie elementy oprócz pompy ciepła i rekuperatora na razie komletuje.Oczywiście mówię o tych elementach ,które są bardzo przydatne w domu by w jakimś tam stopniu podkreślić jego niezależność.Mowa o np. zamianie jednej energii w drugą itp. .Dostając coś od natury to już jakaś oszczędność.Fajne to uczucie jak słonko grzeje wodę do kąpieli a piec milczy jak zaklęty.Żle zrozumiałaś moją intencję.Ktoś wyżej w topiku podaje przykłady z których jasno wynika ,że instalując w domku urządzenie ponad standardowe wpadamy w" nieopłacalność" ,której nawet na przykładzie biegu czasu nie da się tak do końca wyliczyć.Mam solarki i się ciesze(choć udoskonalam je ale mam),mam kominek z płw.(wcale nie drogi) i wiem ,że jak cały układ grzewczy zatrybi to będę miał satysfakcję ,że coś nareszcie się udało,mam podłogówkę ,która też wpięta w układ solarny odda trochę ciepełka naszym stopom, na dachu oprócz solarów mam kominki do wypompowywania gorącego powietrza zamontowane w dachu(9 szt + wentylatory) też udoskonalam to by gdzieś skumulować to gorące powietrze i coś z nim zrobić.Wodę do domu(studnia głębinowa koszt 7000zł) też robię by uniezależnić się od wodociągów.To też jakaś tam oszczędność.Z tyłu za domem po wypowiedziach ludzi muszę wkopać kręgi i będę zbierał deszczówkę.Mam wkopany kabel do lamp przy chodnikowych.Na razie zostaje w ziemi wkopie te takiego rodzaju: http://www.nokaut.pl/oferta/lampa-solarna-na-baterie-sloneczne-halogen-lampy.html Na koniec bo solarowy wątek.Na 100% dokupię jeszcze trochę rurek by zwiększyć pow.grzania.Jak rusek czy jakiś inny śmusek zakręci kurek do kominka mam wkład by grzać nie drzewem a np.nabojem miało-trocinowym.Może to nie taka oszczędność ale bezpieczeństwo. pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Damro 11.07.2009 12:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2009 ja nie mam do ciebie pretensji,przepraszam jeśli tak to odebrałeś ale wkurzają mnie takie osoby które czegoś nie mają a najwięcej mają do powiedzenia i odrazu twierdzą że to się nieopłaca,każdy z nas szuka jakis oszczędności i tego powinno się już szukać wybierając projekt,zastanowić się na co mnie stać na czym można zaoszczędzić a na czym nie warto szukać oszczędności,u mnie na pierwszym miejscu było ogrzewanie bo wiemy że jest to najdroższa impreza przy eksploatacji,nieoszczędzałam na fundamentach oraz na oknach,na drzwiach wewn. również nieoszczędzałam,nie stać mnie na to aby za pare lat je wymieniać,natomiast na dachu mam dachówkę ceramiczną jedną z tańszych,podbitkę mam 14mm,uważam że wystarczy,mam jej położonej prawie 110m,również sporo zaoszczędziłam,u góry mam panele,pewnie że bym chciał drewno będzie więcej kaski to położę,wracając do kolektorów,ceny ich naprawdę spadają,jeszcze pare lat temu były drogie,wiadomo bo nowość u nas,często firmy sprzedają całe zestawy wraz z piecem,ja tak właśnie kupiłam i cieszę michę dodam jeszcze że grzeję gazem z butli więc u mnie oszędności jeśli chodzi o solary są ogromne. pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pinok 11.07.2009 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2009 A jak policzyć czas zwrotu płytek po 300zł/m2 albo plazmy za 15tyś ? Jakoś nie widzę żeby posiadający solary/pompe ciapła/podłogówkę czy inny GWC płakali na forum że się wpakowali i teraz żałują.Ale teoretyków którzy zawsze wiedzą najlepiej na pęczki. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 11.07.2009 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2009 ja nie mam do ciebie pretensji,przepraszam jeśli tak to odebrałeś ale wkurzają mnie takie osoby które czegoś nie mają a najwięcej mają do powiedzenia i odrazu twierdzą że to się nieopłaca,każdy z nas szuka jakis oszczędności i tego powinno się już szukać wybierając projekt,zastanowić się na co mnie stać na czym można zaoszczędzić a na czym nie warto szukać oszczędności,u mnie na pierwszym miejscu było ogrzewanie bo wiemy że jest to najdroższa impreza przy eksploatacji,nieoszczędzałam na fundamentach oraz na oknach,na drzwiach wewn. również nieoszczędzałam,nie stać mnie na to aby za pare lat je wymieniać,natomiast na dachu mam dachówkę ceramiczną jedną z tańszych,podbitkę mam 14mm,uważam że wystarczy,mam jej położonej prawie 110m,również sporo zaoszczędziłam,u góry mam panele,pewnie że bym chciał drewno będzie więcej kaski to położę,wracając do kolektorów,ceny ich naprawdę spadają,jeszcze pare lat temu były drogie,wiadomo bo nowość u nas,często firmy sprzedają całe zestawy wraz z piecem,ja tak właśnie kupiłam i cieszę michę dodam jeszcze że grzeję gazem z butli więc u mnie oszędności jeśli chodzi o solary są ogromne. pozdrawiam ....bardzo ładnie tłumaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
j-j 11.07.2009 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2009 A jak policzyć czas zwrotu płytek po 300zł/m2 albo plazmy za 15tyś ? Płytki i plazma przy swojej np. nie małej cenie mają dawać np.: komfort, jakość, wygląd- nic z tego nie dadzą solary bo: a) komfort taki sam przy gazie, prundzie i kazdym innym źródle do którego nie trzeba podchodzić b) jakość np. zasobnika elektrycznego za śmiesznie niską cenę będzie duużo lepsza i trwalsza niż cały kpl solarów, no i woda tu i tu tak samo ciepła. c) wygląd- oczywiste, nie wymaga komentowania Solary się kupuje aby mieć niby za darmo cwu a to nie prawda. Nie znam nikogo (a parę osób znam) kto by kupił solary z innego powodu niz niby oszczędność i "darmowa" cwu. pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.