Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Naruszona ściana nośna - będzie katastrofa..? Proszę o pomoc


Recommended Posts

Witam. Jakieś kilka tygodni temu wprowadziłam się do mieszkania znajdującego się w poniemieckiej kamienicy, które tuż przed moim wprowadzeniem zostało przerobione – między innymi zostały zrobione drzwi w ścianie nośnej. Oczywiście bez pozwolenia na budowę i żadnych takich, nawet jakiegokolwiek nadproża tam nie wstawiono, zupełnie nic. Po prostu – dziura, futryna i już. Mieszkanie znajduje się na poddaszu i jest nad nim jeszcze strych. No i jeszcze jeden ważny czynnik – dom stoi praktycznie przy samej ulicy, po której jeżdżą tiry w masowych ilościach, przez co jest poddany drganiom na dość dużą skalę, co chwila wszystko się trzęsie i jest to bardzo odczuwalne. Myślę, że ściana nośna pozbawiona fragmentu ok. 2m2 odczuwa to w sposób szczególny.

W miarę upływu czasu zauważam pojawianie się coraz to bardziej licznych rys na suficie i ścianach. W naruszonej ścianie nośnej biegnącej mniej więcej w osi całego mieszkania niedaleko tych nowopowstałych drzwi pojawiła się rysa biegnąca od podłogi ku górze, sięgająca na chwilę obecną prawie do połowy wysokości ściany. W pokoju w którym mieszkam ja czyli na skraju mieszkania znajduje się lukarna. W miejscu połączenia lukarny z połacią jest belka, która opiera się na drewnianym słupie oraz na tej ścianie nośnej. I ta właśnie belka coraz bardziej że tak powiem oddziela się od stropu, powstaje szczelina pomiędzy. Tak samo powstaje szczelina pomiędzy ścianą działową (po przeciwnej stronie pokoju, prostopadłą do tej naruszonej nośnej). Poza tym w wielu miejscach powstały rysy biegnące od sufitu po ścianie w dół, długości średnio jakieś kilkanaście cm. Jest ich pełno i na pewno nie są powierzchniowe bo już tam dłubałam. Właściwie to jest całe mnóstwo nieregularnych pęknięć. Wiele na suficie w że tak powiem przypadkowych miejscach. Wygląda to tak jak by strop był przeciążony i miał się lada chwila zwalić mi na łeb. Ale i to nie do końca, bo w takiej sytuacji raczej rysy przebiegałyby w kierunku równoległym do ściany nośnej, zakładając, że jakąkolwiek konstrukcję ma strop to na ścianie nośnej a nie żadnej innej się on opiera. Obsesyjnie przypatruję się tym wszystkim objawom i zaznaczam na ścianie i suficie, boję się już w tym pokoju spać, zwłaszcza że mam łóżko pod tą belką która się ‘oddziela’. Jednak kompletnie nie wiem co o tym wszystkim myśleć. Wszystkie te rysy są dość dziwne jak na takie które miałyby być spowodowane naruszeniem ściany, wg mnie jeśli powodem miałoby być wyburzenie fragmentu ściany to to ona powinna najpierw pękać, zawalić się a potem dopiero reszta, a to co się dzieje jest co najmniej dziwne. Sama nie wiem, być może przyczyną są tak naprawdę wszystkie te drgania na które narażony jest budynek, bo na pewno gdy ten dom powstał tyle tirów jeszcze nie jeździło, jeśli jeździły jakiekolwiek.. Aha, ściana nośna jest z cegły, nie wiem jakiej bo ci co ją widzieli się nie znają i nie umieją nawet opisać, jaka jest konstrukcja stropu pojęcia nie mam.

Powiedzcie mi, mam się nadal przejmować i podjąć jakieś natychmiastowe działania (jakie??) czy też wmówić sobie i uwierzyć, że został przekroczony jedynie stan graniczny użytkowania i nadal spokojnie mieszkać..?

Proszę o jakąkolwiek poradę kogoś z doświadczeniem..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...