Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tylko dla pań:durne pomysły facetów na urządzenie mieszkania


aniaitomek

Recommended Posts

Drogie Panie, jeżeli chodzi o podejście Informatyka i posiadanie różnego rodzaju sprzętu mogę powiedzieć, że ciężko będzie komuś mnie przebić otóż:

 

w wynajmowanym przez nas mieszkaniu o powierzchni 34 m2 (pokoik z aneksem kuchenny i aneksem łazienkowym +balkon) mieliśmy :

- 2 sprawne laptopy ( ja swojego, TŻ swojego)

- 2 stare laptopy (których już nie warto sprzedawać,a jeszcze działają to się do czegoś przydadzą)

- 2 laptopy na części ( no bo przecież coś się kiedyś jeszcze z tego zrobi)

- w szafie stację od komputera stacjonarnego ( bo jak będziemy już mieć swoje gniazdko to się zrobi taki komputer domowy )

- router i wielka tuba do łapania dobrego sygnału neta na balkonie

- szafeczka nocna posiadająca trzy szuflady miała dwie szuflady całe w kabelkach :D

 

Na usprawiedliwienie mój TŻ jest informatykiem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 793
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Wątek rewelacyjny :D , aż żałuję, że żadnej ,,głupotki" mojego mężusia nie mogę sobie przypomnieć :lol: Pewnie jego tendencja do ,,okaleczeń" i kontuzji przy nienadzorowanych przeze mnie wyprawach(i pracach) na budowie przyćmiła śmieszne momenty....

Zauważyłam,że niektórzy panowie chyba poczuli się urażeni zamieszczanymi tutaj wypowiedziami,bo oto znalazłam taki wątek:http://forum.muratordom.pl/klub-ciemiezonych-mezow,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątek rewelacyjny :D , aż żałuję, że żadnej ,,głupotki" mojego mężusia nie mogę sobie przypomnieć :lol: Pewnie jego tendencja do ,,okaleczeń" i kontuzji przy nienadzorowanych przeze mnie wyprawach(i pracach) na budowie przyćmiła śmieszne momenty....

Zauważyłam,że niektórzy panowie chyba poczuli się urażeni zamieszczanymi tutaj wypowiedziami,bo oto znalazłam taki wątek:http://forum.muratordom.pl/klub-ciemiezonych-mezow,

 

Eeee tam, Klub Ciemiężonych Mężów był szybciej o jakieś pół roku :wink: ale też jest fajny :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj Tomek znów przeszedł samego siebie i to dwa razy...

Sytuacja 1

Garaż i warsztato-kotłownia z nim połączona mają być wyłożone płytkami, ale, że z finansami wiadomo jak jest, to jakiś czas temu postanowiliśmy, że płytki położymy w tych pomieszczeniach kiedyś tam... Wczoraj sobie myślę, że warsztato-kotłownię trzeba by jednak teraz zrobić, bo jak stanie piec, to co, obłożymy go kaflami do okoła. Dzielę się z Tomkiem tym spostrzeżeniem, a on na to: Pod piecem, to kafle można tak luzem na razie położyć!!!!

Sytuacja 2

Zastanawiamy się, czy w łazience zrobić grzejnik +opcja grzałki na prąd czy samą suszarkę na prąd. Mówię, że trzeba zdecydować teraz, bo jak już będą płytki w łazience, a my postanowimy mieć suszarkę, to będą wystawały dwa kikuty przewidziane do grzejnika. Tomek na to: One są takie ładne, mosiężne, to się je oszlifuje i będziesz miała wieszaczki na ręczniki!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej! To ja, TEN Tomek!

 

i jeszcze jedno: pliz, nie używajcie w wypowiedziach określenia/skrótu: małż.

To jest jakieś takie ohydnieślisko-deprecjonującodegradujące. Aż tak okropni to my faceci chyba nie jesteśmy,co? :lol:

 

A jak nie przestaniecie używać tego słowa, to namówię chłopaków i będziemy na Was wołać małżowina."Ej, małżowina, podaj obiad!" he,he.

 

Pozdrawiam serdecznie

T.

 

Tomku, małż to wdzięczne i pieszczotliwe zdrobnienie od małżonka :) ale jesli Ci przeszkadza, to zawsze można przerzucić się na "owoc morza"

a co do małżowiny, to mój mąż nazywa mnie tak odkąd wzięliśmy ślub i zupełnie mi to nie przeszkadza, wręcz nawet to lubię, tak samo jak on małża

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem, że mój mąż to ma same dobre pomysły a wy to wszystko chyba wymyślacie...

Niemożliwe, aby wasi mężowie podejmowali decyzje i sugerowali rozwiązania, które nie byłyby nastawione na maksymalizację waszego tj. naszego zadowolenia...

Nie macie serca...serc, znaczy się...

 

Wyrażam podziw dla szacownego męża :D

 

ależ nasi mają pomysły nastawione na zadowolenie jednak wychodzi im coś zupełnie innego :lol:

mój ostatnio nic nie wymyśla, może dlatego że gonimy z pracami, nawet nie mamy czasu się odezwać za bardzo, każde w innej części domu coś dłubie

 

dodam jednak na pochwałę, że jeśli chodzi o kwestie techniczne to nie musimy płacić za żadne montaże bo mężulek sobie sam radzi, mamy rozprowadzoną TV w całym domu, talerz podłączył i wszystko działa 8) jeszcze sieć komputerowa i kamery czekają na wpięcie urządzeń, poza tym podłącza halogeny, wentylatory, gniazdka

 

a ja ... znam się na roślinkach i wybieram kolory :p

 

no nie tylko hehe, prowadziłam przecież całą budowę od początku z całą papierologią, załatwianiem materiałów bud. i tak zostaje do końca :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wam powiem, że mój mąż to ma same dobre pomysły a wy to wszystko chyba wymyślacie...

Niemożliwe, aby wasi mężowie podejmowali decyzje i sugerowali rozwiązania, które nie byłyby nastawione na maksymalizację waszego tj. naszego zadowolenia...

Nie macie serca...serc, znaczy się...

 

Hmm... a może to prowokacja jakaś... :roll: może to jakiś małż się podszywa... :wink: :lol: :lol: :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...