tylko dla pań:durne pomysły facetów na urządzenie mieszkania

[marzena925]

Znowu gołe baby na okładce.

 

A może ten teges Wasze chłopy, od tematu ??

 

Już widzę te słoiczki na suwanej ścianie i drapieżnie wyciągnięte nieobdziane ciałko..wczepione pazurami w przecier pomidorowy..

 

mrrrr mrrr mrrrrrrr

 

w aranżacji własnych durnych pomysłów, na tle tych stosow ciuchow, śrubek, tapet, głośników, motorów, papieru toaletowego "na wszelki wypadek" ... Mmmmm to byłoby TO Wyprężeni, naoliwkowani i ... dumni z własnej twórczości

 

Redakcjo my żony o dużej odporności psychicznej domagamy sie kalendarza na 2010 rok z w/w sesją fotograficzna!

[marzena925]

Judka

 

A jak Ci zaproponują wersję soute na folii kubełkowej namniętnie pieszczącą pojemnik pianki izolacyjnej pod ciśnieniem....

 

Maaaaaaaaaaaaaaatko, nakład wy czerpał by sie w pierwszym dniu, trzeba by było dodruk robić..jak nic !!!!

 

( Redakcjo, za pomysł liczę na % )

 

Może być i soute! czego się nie robi dla "sławy"!

A potem już tylko krok do Playboya, a potem to i nawet to "Tańca z gwiazdami" (gwizdami)

ja też "chcem" być na foli i na wiatro i para-izolacji-tego się dużo używa więc i sława większa, Judka na piance to ja chcę na silikonie...ach ach,a potem to taj jak Judka napisała, bede w tv i w tych super programach gdzie śpiewać nauczą, tańczyć i odkryją mój prawdziwy talent....a potem jak zadzwoni Playboy i zaproponuje sesję na budowie, z łopatami, kielnią, ja cała w dysperbicie... dobra trochę mnie poniosło, dysperbit to przesada, więc ja tam to odpowiem im jednym zdaniem"nie chcem ale muszem"sława zoobowiązuje......

A na wełnie mineralnej żadna nie chce?

 

U mnie teraz dachówka na topie i odgromienie wiec mogłabym elektryzująco prężyć się przy maszcie odgromowym

[malaaga]

no redakcjo:

Ps. Redakcjo- nagroda????

 

Ja chcę wystąpić na okładce!

Ewentualnie jakaś mała sesja w środku...

 

Ja przepraszam, ale "mała sesja w środku" zinterpretowałam jako sesję w środku ciebie Judka! Jakieś foto wątroby, czy rzepki kolanowej.....

 

 

 

marzena925

 

(...)

 

U mnie teraz dachówka na topie i odgromienie wiec mogłabym elektryzująco prężyć się przy maszcie odgromowym

 

To ja biorę zdzieranie humusu! Jako ubłocona operator koparki w li tylko ogrodniczkach, których ramiączko się niewinnie zsuwa.....

 

....lub może jakieś wygięcie ciała przy giętarce do prętów....

[Anulek2005]

A wy mówicie, że to mężowie mają pomysły

[natienka]

Moj maz jest tak zagorzalym fanem minimalizmu, ze najchetniej nic by w domu nie mial (no prawie). Mielismy juz awantury o salaterke (bo po co mozna podawac w plastikowych miskach), wygodniejszy otwieracz do konserw, a nawet podstawki do jajek na miekko! "Bo rzadko jemy, i jakos radzilismy sobie filizankami do espresso" )

 

Oczywiscie nie ma mowy o produktach nie-pierwszej koniecznosci, typu krajalnica do chleba i wedlin. Blender udalo mi sie przemycic do domu bo kupilam jak maz byl na wyjezdzie...

 

..no a ozdobkach to w ogole mozna zapomniec

[monah]

natienka, a goli się kosą?

ale tak czytam, myślę, i w sumie to on ma rację... niepotrzebnie gromadzimy w domu masę niepotrzebnych przedmiotów na zasadzie "bo tak trzeba, bo musi być". ja nie jestem chora na zbieractwo, przedmiotów mogę się pozbyć bez bólu, nie trzymając ich "a, może się jeszcze kiedyś przyda", ale i tak gromadzę kupę niepotrzebnych w zasadzie rzeczy... może dzięki Twojemu mężowi nie wpadniesz z spiralę zbieractwa

[natienka]

Wiesz co, podstawek do jajek nie nazwalabym zbieractwem

 

A jesli cos ulatwia zycie i masz miejsce na tego czegos schowanie, to czemu nie?

[monah]

no to w takim razie musisz go stawiać przed faktami dokonanymi. oraz zarekwirować superwypaśną maszynkę do golenia z 17 ostrzami i kupić brzytwę. taniej wychodzi, a funkcje te same

[boratom]

Mój małżonek też jest chomikiem, podobnie jak jego tatuś rodzony! I tak w garażu, poza klamotami do pracy potrzebnymi, masą rupieci nikomu niepotrzebnych od lat (ale to się przyda) stoi

- kilka czajników bezprzewodowych, garnków i patelni bez ucha, lamp oraz żelazek,

- odkurzaczy cała masa do auta odkurzania - tylko czemu z domu bierze jak trzeba wóz odkurzyć - bo tu nie ma wtyczki, rury, worka itp.

- pralka - od 8 lat, z silnika to rożen do grilla będzie - ciekawe kiedy ten kurczak będzie wirował nad żarem??

- lodówka - już roczek tam nie działa, tylko gaz z niej wyleciał kochanie!

- zamrażarka - nigdy nie działała, ale styropian dobry na pupy na węgorza,

- piekarnik do zabudowy - kupili gdzieś za 150 zł, no ale sterowany jest z płyty, a płyty nie ma

- kuchenka gazowa - do prażenia pszenicy na zanętę - przynajmniej tego już w domu nie robią!

- farby z przed kilku lat.

Długo jeszcze by wymieniać! Małżonek z teściem ostatnio porządki robili, teraz część rupieci stoi przed garażem, bo musieli znaleźć plac na gąsiory z winem! No i do grona chomików dołączyła szwagierka - książki do piwnicy znosić zaczęła. Magistra zdała

[kaszak]

To na pewno wymyślił mężczyzna:

http://www.domosfera.pl/wnetrza/1,99686,7052592.html

[marzena925]

To na pewno wymyślił mężczyzna:

http://www.domosfera.pl/wnetrza/1,99686,7052592.html

 

i t5o pewnie Japończyk, oni tam lubią takie dziwolągi wymyślać

[boratom]

To na pewno wymyślił mężczyzna:

http://www.domosfera.pl/wnetrza/1,99686,7052592.html

Do prania w pralce, mycia w zmywarce? A może - Kochanie wystarczy przetrzeć mokrą ściereczką!

[galka]

A czy to nie w "Misiu''był już pomysł ze ścierką

 

Co tam japończycy,Bareja był pierwszy

[kaszak]

To też na pewno wizja faceta:

http://www.rzeczowo.gazetadom.pl/rzeczowo/1,83512,6319776,Nozyczki_inaczej.html

[boratom]

To też na pewno wizja faceta:

http://www.rzeczowo.gazetadom.pl/rzeczowo/1,83512,6319776,Nozyczki_inaczej.html

Przynajmiej w domu nie będzie kłótni o to kto większy kawałek zjadł!

[jaksie]

genialne, chcę takie nożyczki!

[Margoth1719503976]

Do kupienia tutaj:

 

http://www.stupidiotic.com/product_info.php?products_id=171

[kaszak]

To tez niezłe:

http://www.stupidiotic.com/product_info.php?cPath=9_13&products_id=97

[Asia1719502664]

Jesteśmy na etapie projektu, a mój mąż już wymyslił, że przeniesiemy nasze 20-letnie meble kuchenne z bloku- otrzymane po koleżance, przerabiane przez ojca i naprawdę zdezelowane do naszgo nowiutkiego domku. W ramach oszczędności! Powiedziałam mu, że w tych ramach to zbuduj se altankę, a nie dom

[aniaitomek]

To był na pewno tylko żart...