lidszu 11.08.2010 19:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Sierpnia 2010 LIdszu, bardzo mi się podobało pewnie na moim miejscu aż tak bardzo by ci się nie podobało a ja mam takie połączenie i wyszło całkiem- całkiem.Potrzebny jeszcze ostatni szlif (i wymiany paru klepek, bo się podniosły) ale przy okazji wrzucę foto wytłumacz mojemu mężowi, że tak się robi i to fajnie wygląda lidszu - :ok.......... dobre chcesz mojego męża ? myślę, że kilku fajnych pomysłów na pewno ci dostarczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kubel30 17.08.2010 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 Moja połówka może nie jest tak twórcza , ale czasem też robię wielkie oczy:jawdrop:W naszym remontowany domu postanowiliśmy odkryć sufit na górze ,aż po samą więźbę i niby wszystko ok, gdyby nie to że ma być tam pokój kinowy, gier i zabaw (dobre co)I już widzę głośniki na moich odkrytych belkach i mnóstwo kabli. A jak pytam, a po co to nam i tak nie mamy czasu oglądać to odpowiedz brzmi : akustyka, dzwięk i tym podobne bzdety. Dodam tylko - w tym roku może raz odpalaliśmy kino , więc gdzie tu sens:confused: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.08.2010 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 ja tu wrócę i coś napiszę, ale na razie zaznaczam, żeby nie uciekło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 17.08.2010 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2010 No, doczytałam do końca. I wyszlo mi, że mój ma wiele opisywanych przywar, choć do dziś ich nie zauważałam Poszłam do sypialni, a tam porozkładane ciuchy. O, więc i on rozkłada nie przeszkadza mi to, do sypialni idę spać i niewiele widzę. Za to nie cierpię durnostojek, które zbiera mój mąż i rozstawia po wszystkich półeczkach. No ale ja ich też nie odkurzam, wiec chce -ma . Dom też był wybierany (projekt) pod kątem akustyki, mam przeczucie, że do końca życia nie przestawię szafki i kanapy w salonie, bo one stały w tych miejscach w jego wyobraźni, jak jeszcze dom był na papierze Nie powiem, to trochę denerwujące. Ale za to mam swój gabinet w fiolecie, z bardzo wygodnym łóżkiem do spania (jak małż chrapie lub ja długo siedzę) i to najważniejsze. Choć przyznaję - nigdy się tak nie kłóciliśmy, jak podczas wyboru koloru ścian, kranów itp. A właśnie, mam na wannie na górze kran, taki najgorszy z marketu za 30 zł i póli nie zadziałam z zaskoczenia, to będę go miała zawsze bo "po co wymieniać skoro działa". Dodam, że kupił go mąż, ja miałam skręconą nogę i nie mogłam pilnować, a on wziął najtańższy, bo po co płaćić drożej. podobnie z kranem na umywalce. Resztę kupowałam ja Aaa, no i schody! Zrobiłam projekt, pilnowałam wykonania ale jak je spawacz spawał musiałam jechać po coś do marketu. Jak wróciłam, to już sp.... yli. Na środku klatki schodowej stoi słup a wokół słupa miały iść biegi. Słup miał stanowić duszę, biegi po bokach. A im obu poręczniej było przyspawać belki do słupa z przodu, jedną w górę, drugą w dół. Nie ma duszy, słup, który był całą ozdobą (jest lampą) jest zasłonięty a poprawić się nie da. Pogodziłam się, ale nie do końca.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
magduska 18.08.2010 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Sierpnia 2010 hyhyhy donica z k-g.....hyhyhy.. na palmę w łazience... hyhyhy... sorry, ale.. strasznie mnie to rozbawiło... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ash5 21.09.2010 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Dziewczyny wrzucam, jak obiecałam : połączenie ciemnej i jasnej podłogi http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/76a0766771af2781.htmlhttp://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/367c3471cdc68860.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
angelnight 21.09.2010 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 całkiem całkiem to wygląda. kto by się spodziewał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zetka 21.09.2010 18:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 U mnie schody też są z ciemnego drewna (wenge) a na górze korytarz w jesionie i nawet nie pomyślałam wcześniej że to "durny" pomysł A żeby nie zaśmiecać właśnie mi się przypomniał genialny pomysł mojego M na umieszczenie lustra w garderobie. Jako że nie bardzo mogłam znaleźć stosowne miejsce zaproponował żeby zrobić nad oknem kasete gdzie owe lustro miałoby być zwinięte a w razie potrzeby mogłabym je sobie odwijać Może chodziło mu o coś w stylu lustrzanej folii naklejonej na coś co możnaby zwinąć? Tak się uśmiałam że nawet nie dopytałam co miał dokładnie na myśli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
majar69 21.09.2010 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Mój mąż pod moją nieobecność postanowił kupić zlew i baterię do garażu. W zamyśle miałam tam solidny metalowy zlew umieszczony trochę niżej , żeby łatwiej było umyć buty, psie łapy czy inne duże przedmioty. Mój mąż zadzwonił do mnie ze sklepu zapytać czy może być plastikowy bo wygląda bardzo solidnie i ma wymiary 50 x40. Nie bardzo mogłam rozmawiać więc mówię OK niech będzie. Zdębiałam jak zobaczyłam to cudo zamontowane na ścianie w garażu. Wymiar zewnętrzny może i ma 50x40, ale w tym mieszczą się jeszcze dwa uchwytyi na ręczniki, półka na mydło, jakiś pręcik nie wiem na co, jednym słowem maleńki plastikowy zlewik do mycia rąk ewentualnie powieszenia szmatki, na dodatek zamontowany na dość niewygodnej wysokości ok 50 cm. Szczytem jest jednak bateria, duża piękna bateria z wyciąganą wylewką jakiej nie powstydziłabym się w kuchni. Ten uroczy zestaw kosztował nas jedyne 600 złotych. Pomyślałam sobie co za szczęście , że tak mało angażował się w budowę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andzia84 21.09.2010 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 Jestem dopiero na 4 stronie-reszta jutro w pracy. Ale się uśmiałam..i od razu mi się przypomniało i od razu musiałam napisać Moi rodzice 6 lat temu przeprowadzili się do nowego domu i o dziwo...wchodzę raz do ich pięknej, wielkiej sypialni w stylu retro-a tam-...piękne retro wieszaczki przy łóżku po stronie mego taty...a na nich....he he robocze ciuchy I tak jest do dzisiaj. Te ciuchy to też już czasami retro przypominają. Mój mężuś też ma ciekawe pomysły. Od roku-kiedy to kupiliśmy działkę próbuje przeforsować przeznaczenie jednego z pokoi na jego sprzęt wędkarski i kanapę -jak to mówi to będzie jego królestwo. Może i bym mu pozwoliła, ale my będziemy mieć tylko 3 sypialnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andzia84 21.09.2010 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2010 A i jeszcze jedno. To już sprawka mojego męża i mojego taty-który notabene ma bardzo ciekawe pomysły...mama już się przyzwyczaiła. No więc umyślili że będzie w naszym domu piwnica. Ja na to, że może nie. Że będzie garaż, garderoba, strych, spiżarka, kotłownia i że jakąś drewutnię się postawi lub budynek gospodarczy na zewnątyrz. Że może nie trzeba. Tak mnie coś tknęło ze to będzie zły pomysł. W gruncie rzeczy sama nie wiedziałam czemu jej nie chciałam-ot przeczucie. Ale chłopaki się napalili. Choćby małą piwnicę pod garażem - na narzędzia, stół do majsterkowania, wszędobylskie wędki. W kocu się zgodziłam i jeszcze tego samego dnia mój mąż zadzwonił do architekta żeby wprowadził tą piwnicę do projektu. A projekt był już gotowy i czekał na zaniesienie do starostwa. Więc dodatkowy koszt. .....Tylko szkoda kurna że nikt przed wyrysowaniem piwnicy nie sprawdził poziomu wód gruntowych. Po kilku dniach coś mnie tknęło. Zaczęłam dzwonić po panach, którzy w okolicy studnie kopali i po przyszłych sąsiadach. Okazało się, że wody gruntowe są baaaaaaaardzo wysokie i nici z piwnicy. CAły koszt:500 zł za zmiany w projekcie. NA SZCZĘŚCIE bo nie wiem co by się działo gdybyśmy się zorientowali podczas kopania tej nieszczęsnej piwnicy. A mój połówek do tej pory wypomina mi brak tej piwnicy (a sam widział wychodzącą wodę podczas kopania fundamentów..i to w największe upały) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
antracytowa 27.09.2010 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2010 http://vader.joemonster.org/upload/zhu/447251e8ea7b23882728ed9cff42c6af15.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muszelek 27.09.2010 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2010 rewelacja - pokaze mezowi co to sie upiera, ze wszystkie kolory do siebie pasuja i niech malarze sami wybiora i dodaza pigmenty do bialej farby :/ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 27.09.2010 08:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2010 No i stało się. Duży zabłysnął! Z pewnych względów budowlanych powstała dodatkowa toaleta w domu, tzw. "dla gości". W zasadzie uważałam to za bardzo dobry pomysł, gdyby się nie okazało, już po wymurowaniu ścian, że........ Duży owszem toaletę chce oddzielnie, ale kosztem toalety w łazience! Czyli wanna - tak, umywalka - tak wc- niet!!! Jego niedoczekanie!!!!! Chyba mu się śni!!!!! On w "męskiej" łazience toaletę to ma, a my kobitki mamy biegać z jednej do drugiej?:evil: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasia1981 27.09.2010 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2010 to ja też dorzucę coś od siebie. przy wykańczaniu domu odkryłam zamiłowanie męża do mozaiki. będę mieć między meblami w kuchni tylko mozaikę. inni używają jej jako dekoru u nas będzie grała główne skrzypce. nie protestowałam bo efekt jest okej no i to ściana. konsekwentnie z uporem maniaka mówiłam mu o aspektach praktycznych czytaj nie chcę latać ze ścierą 3 razy dziennie i myć podłóg. glazurnicy kończyli podłogi, został wiatrołap raczej w wersji mini. wieczorem moje kochanie dumne pokazuje mi zdjęcie wiatrołapu- myślałam że źle widzę. mam taki pasek od drzwi wejściowych do drzwi wiatrołapu- mozaiki. tylko po bokach jest normalna płytka. w miejscu najbardziej narażonym na brud mój kochany zafundował mi płytki o wymiarach mini mini z max ilością fug. na moje ppytanie dlaczego tak- bo zabrakło płytek i została mozaika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 27.09.2010 09:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Września 2010 - bo zabrakło płytek i została mozaika. super by ją choć dał po bokach ale nie martw się, z tymi fugami, o ile nie są bardzo jaskrawe, nie jest tak źle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
angelnight 29.09.2010 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2010 może niech weźmie na siebie obowiązek sprzątania w wiatrołapie hehe.To Cię kochana załatwił.Mężczyzn nie wolno z oka spuścić w czasie wykończeniówki. Zgroza. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ewel1980 03.10.2010 16:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Października 2010 Hmm jestem nowa troszkę was poczytałam i ubawiłam się że szok. Od razu przypomniał mi się tekst męża po przeprowadzce do wcześniejszego mieszkania ( teraz remontujemy duży dom 130 letni) miałam tam duuużą łazienkę a mąż stwierdził po wejściu do niej i rozejrzeniu się że super łazienka wielka i tyle miejsca na garnki. Ha ha na co mówię!!!!......... na garnki powtórzył no gdybyś miała mało miejsca w kuchni. Boże w tym momencie zastanowiłam się za kogo wyszłam za mąż i skąd ten pomysł. Odpowiedział : a tak se pomyślałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ash5 08.10.2010 17:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Października 2010 Hmm jestem nowa troszkę was poczytałam i ubawiłam się że szok. Od razu przypomniał mi się tekst męża po przeprowadzce do wcześniejszego mieszkania ( teraz remontujemy duży dom 130 letni) miałam tam duuużą łazienkę a mąż stwierdził po wejściu do niej i rozejrzeniu się że super łazienka wielka i tyle miejsca na garnki. Ha ha na co mówię!!!!......... na garnki powtórzył no gdybyś miała mało miejsca w kuchni. Boże w tym momencie zastanowiłam się za kogo wyszłam za mąż i skąd ten pomysł. Odpowiedział : a tak se pomyślałem. szkoda, że nie można tu oddawać głosów na największy "przebój" w głupotach: głosowałabym na garnki w łazience. Nie wiedziałabym, co powiedzieć. Kompletny opad rąk. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
versace77 10.10.2010 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Października 2010 Pomocy!!! Oczyma wyobraźni widzę naszą piękną sypialnię w stylu "drapieżnym": tapeta a'la skóra z zebry, czarno-czerwona satynowa pościel .... A mój facet mówi, że chce pare haczyków na ścianie na wieszanie używanych ciuchów, które jeszcze może kiedyś założy, bo zbyt wielkim wysiłkiem jest ich powieszenie na wieszaku i schowanie do szafy!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Że po to budujemy dom, żeby mieć swobodę, luz........ Lenistwo, niechlujstwo czy po prostu facet? Ten styl co piszesz jest super,ale no coz trzeba zrozumiec mezczyzn,ale nie daj za wygrana,jezeli zrealizujesz swoj pomysł prosił bym o zdjecia,pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.