katiaXX 09.07.2009 07:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 za kilka dni kupujemy działkę, mamy warunki zabudowy i szczerze mówiąc nie bardzo wiemy co dalej :1. W warunkach zabudowy mamy "elewacja przednia max. 12 m. ' - mamy projekt gdzie elewacja z przodu ma 12,5 m czy mamy składać wniosek o zmianę warunków - chyba nie ma opcji żeby to poł metra przeszło niezauważone ? 2. na działce nie ma prądu - tzn jest jakieś 150 metrów dalej w ulicy, czy najpierw muszę mieć pozwolenie na budowę i dopiero udać się do energetyki, czy odwrotnie ? 3. na działce nie ma również wody "podobno" ma być najpóźniej w przyszłym roku - czy składając wniosek o wydanie pozwolenia na budowę trzeba mieć już projekt przyłączy w tym wody ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 09.07.2009 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 odpowiedzi z serii banalnych:1. kwestia sumienia architekta adaptującego(chyba, ze urzednikom przyjdzie do głowy sprawdzenie projektu)2 i 3 wystarczy przeczytać wniosek o wydanie decyzji - pozwolenia na budowętam wsio stoi co trzeba załączyć w skrócie i banalnie:nie musisz mieć prądu i wody na działce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 09.07.2009 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 1. kwestia sumienia architekta adaptującego (chyba, ze urzednikom przyjdzie do głowy sprawdzenie projektu) urzędnikom przy wniosku nie przyjdzie do głowy sprawdzać projektu. Oni w ten projekt spojrzą na pewno właśnie w kontekście zgodności szerokości elewacji domku w projekcie z tym co jest napisane w WZ bo to ich obowiązek...A wtedy klops... Albo klopsik jak kto woli... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EZS 09.07.2009 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 1. W warunkach zabudowy mamy "elewacja przednia max. 12 m. ' - mamy projekt gdzie elewacja z przodu ma 12,5 m czy mamy składać wniosek o zmianę warunków - chyba nie ma opcji żeby to poł metra przeszło niezauważone ? zacznij od architekta. Zwykle mają pomysły na głupie przepisy. Czasem wystarczy coś tam cofnąć o 20 cm albo wysunąć. Ja też miałam przepis w planie, że maks długość ściany ciągłej to 10 m. A mój dom miał mieć 11.m. Ja się zamartwiałam a architekt machinalnie, bez żadnego zastanawiania się wstawił ryzalit i ściana przestała być ciągła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ZaKontyK 09.07.2009 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 1. kwestia sumienia architekta adaptującego (chyba, ze urzednikom przyjdzie do głowy sprawdzenie projektu) urzędnikom przy wniosku nie przyjdzie do głowy sprawdzać projektu. Oni w ten projekt spojrzą na pewno właśnie w kontekście zgodności szerokości elewacji domku w projekcie z tym co jest napisane w WZ bo to ich obowiązek...A wtedy klops... Albo klopsik jak kto woli... Jeśli to jest budowa na WZ - to pisać do wydającego. Pół metra to niewiele - wierzę, że ustąpią i zmienią. Podkreślcie wartości wybranego projektu a szczególnie wszystkie cechy zgodne z warunkami. Prąd 150m to niewiele. Wodę do celów budowlanych można magazynować w beczkowozach. Twój nowy, dobry sąsiad (rolnik) pewnie ma taki i pożyczy za uśmiech, czekoladę lub piwo. Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 09.07.2009 08:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 pisać do wydającego?jak się nie spieszy to i owszem, zresztą jak to gdzieś, gdzie nudą wieje, to może załatwią w miarę szybko (choć niekoniecznie pozytywnie) a jak z małym szwindelkiem, to niech architekt na planie zagospodarowania wpisze wymiar 12 m, w takiej skali to nie problem zachachmęcićna projekcie niech skoryguje róznież wymiar do 12m (ten jeden)i tyle,stąd pisałem o sumieniu projektanta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
niktspecjalny 09.07.2009 09:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 witam Dobrze kolega z góry Ci tłumaczy.Pan adoptujący załatwi po cichu sprawę i wspomniany szwindelek okaże się banalny.Potwierdzam.. ja tak miałem i nikt się nie kapnął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pawelo_pl 09.07.2009 09:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 Co do prądu - to trzeba się udać do Energetyki - niech na piśmie dadzą że jest możliwość przyłączenia i kiedy. Bo owszem Energetyka ma obowiązek przyłączać podmioty ale może to trwać latami ( kolega ma teraz taki przypadek - buduje z agregatu) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 09.07.2009 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 pisać do wydającego? jak się nie spieszy to i owszem, zresztą jak to gdzieś, gdzie nudą wieje, to może załatwią w miarę szybko (choć niekoniecznie pozytywnie) a jak z małym szwindelkiem, to niech architekt na planie zagospodarowania wpisze wymiar 12 m, w takiej skali to nie problem zachachmęcić na projekcie niech skoryguje róznież wymiar do 12m (ten jeden) i tyle, stąd pisałem o sumieniu projektanta to jeszcze trzeba pamiętać o sumieniu geodety, który będzie robił inwentarkę powykonawczą... dużo tych sumień i "dobrych" ludzi a potem mamy jak mamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sSiwy12 09.07.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 Moim zdaniem problem tkwi w czymś innym.Dlaczego wpisano „max 12m” ?Jeśli wpis jest taki, bo tak określił swoje „potrzeby” inwestor (wnioskujący), to praktycznie każdy sposób jest dobry.Natomiast jeśli ten „max” wynika ze sztywnych przepisów, np. ze względu na odległości do granic działki, to pozostaje jedynie poszukać innego projektu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 09.07.2009 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 no tak, zawsze ktoś może sobie sam strzelić w kolano, a tego nie brałem pod uwagę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
franzkru 09.07.2009 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 odpowiedzi z serii banalnych: 1. kwestia sumienia architekta adaptującego (chyba, ze urzednikom przyjdzie do głowy sprawdzenie projektu) 2 i 3 wystarczy przeczytać wniosek o wydanie decyzji - pozwolenia na budowę tam wsio stoi co trzeba załączyć w skrócie i banalnie: nie musisz mieć prądu i wody na działce 1. Przyjdzie im do głowy. Przynajmniej tam gdzie ja buduje. Przepis który ja musiałem przejść to: długość kalenicy musi mieć przynajmniej 30% długości najdłuższej sciany budynku. A u mnie wychodziło 25%. No i klops. Arch zmienił ustawienia bocznych połaci dachowych i wyszło 30%. 2. A nie ma obok jakiegoś uprzejmego sąsiada ? Agregat czasami nie wystarcza - tynki miałem maszynowe - maszyna zasilania 3fazówką. 3. Może lepiej bylo by ci wybudować studnie - pozniej napewno ci sie przyda do podlewania ogrodu czy jako woda np do spłukiwania toalety Do pozwolenia na budowe musisz mieć warunki dostarczenia mediów. Prądu i wody. Przy czym jeżeli wody nie masz to mozesz zrobic studnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katiaXX 09.07.2009 20:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lipca 2009 bardzo dziękuję za pomoc, sąsiad (sprzedawca działki) b. uprzejmy, mówił, że gdybyśmy coś chcieli to b. chętnie pomoże więc myślę, ze prądu nam odpłatnie użyczy - myślałam tylko, że może składając wniosek o pozwolenie będę musiała przedstawić papier że prąd mam albo że będę miała prad np. do końca roku. co do szerokości przedniej elewacji wnioskowaliśmy o 13 m mając na myśli właśnie ten projekt (12,5 m) jednak otrzymaliśmy 12 m , widziałam warunki sąsiada - nie wiem o ile wnioskował ale miał również wpisane 12 m więc może urzędnik ma taki szablon tylko zmienia dane osobowe a tak serio to pytam na forum chociaż prościej byłoby iść do urzędu ale to jakaś masakra , mieścina mała, bezrobocie, urzędnik jest tu panem, nie chodzi nawet o to że mógłby w czymś pomóc lub doradzić - oni są po prostu b. nieprzyjemni i nieuprzejmi. Chyba zrobimy tak : kupimy projekt i pójdziemy do architekta (jedynego w tym mieście zobaczymy co powie , z pewnością zna tutaj wszystkie zwyczaje i wie jak z 12,5m zrobić 12m czyli reasumując kolejność taka (?) : pkt 1. - zakup projektu pkt.2 wyprawa do architekta pkt.3 wyprawa do energetyki z zapytaniem kiedy i za ile i ostatnie pytanie co to jest właściwie projekt przyłączy ? (mówiłam że pytania będą banalne) czy taki projekt dostanę razem z projektem domu gdzie rozrysowany będzie schemat rury wchodzącej i wychodzącej mówiąc w dużym skrócie ? ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolayi 10.07.2009 05:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 w przypadku domków jednorodzinnych projekty przyłączy zwykle leżą po stronie dostawcy mediów. Innymi słowy jak podpiszesz umowę przyłączeniową to energetyka, gazownia i wodociagi wykonają przyłącze do Twojej działki, a do Ciebie należeć będzie wykonanie instalacji wewnętrznych czyli podłączeni się do przyłączy z instalacjami w budynku. To tak w uproszczeniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 10.07.2009 06:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Chyba zrobimy tak : kupimy projekt i pójdziemy do architekta (jedynego w tym mieście zobaczymy co powie , z pewnością zna tutaj wszystkie zwyczaje i wie jak z 12,5m zrobić 12m czyli reasumując kolejność taka (?) : pkt 1. - zakup projektu pkt.2 wyprawa do architekta pkt.3 wyprawa do energetyki z zapytaniem kiedy i za ile i ostatnie pytanie co to jest właściwie projekt przyłączy ? (mówiłam że pytania będą banalne) czy taki projekt dostanę razem z projektem domu gdzie rozrysowany będzie schemat rury wchodzącej i wychodzącej mówiąc w dużym skrócie ? ? 1. może lepiej najpierw do architekta, skoro jedyny, to cokolwiek wie, potem zakup projektu (można mu pokazać na stronie w necie i zapytać czy przejdzie) 2. do ZE jak najszybciej, oni zazwyczaj mają duuuużo czasu na wykonanie jakiegokolwiek ruchu 3. projekt przyłączy, j.w. napisano, robi zazwyczaj dostawca mediów, ale bywa tak, że jak ma np robić to ZE to trwa pół roku (w warunkach zazwyczaj określają czas), czasami, jak Ci się spieszy, to warto wydać te pare setek i zlecić wykonanie projektu przyłączy (oczywiście komuś z ZE ) aha - projekty przyłączy nie sa integralną częścią projektu budowlanego, który kupujesz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
langerob25 10.07.2009 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 Zrób tak jak radzi poprzednik.Najpierw projektant,później ewentualny zakup projektu.Postaraj się ,jeśli jeszcze nie masz, o warunki dostawy wody i odprowadzenia ścieków oraz zapewnienie komunikacji.Chociaż to pewnie do WZ było potrzebne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KamaG 10.07.2009 10:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 z tą szerokością elewacji to jest tak, że z czegoś ona musi wynikać - zwykle z analizy zabudowy działek sąsiednich i/lub szerokości działki przedmiotowej. Jeśli działka nie ma min 20,5m szerokości, lub przy założeniu jednej ściany pełnej-bez okien od sąsiada -19,5 m to stąd wynikła szerokość nakazana, ale szerokość elewacji do 12m mogła być też spowodowana szerokością sąsiednich domów lub ustaleniami studium zagospodarowania przestrzennego tego terenu. Nie polecam, zatajania szerokości fałszując na zagospodarowaniu szerokość budynku bo to wymagałoby konsekwentnego fałszowania dalej, bo później trzeba ten budynek zgłosić do odbioru i może się okazać że potrzebna będzie zmiana pozwolenia, pod warunkiem uzyskania nowej decyzji o WZ i wracamy do punktu wyjścia, z tą różnicą, że budynek już stoi, niemałe koszty poniesione, odbioru nie zrobią jak wyłapią różnicę, i będzie płacz i zgrzytanie zębów, marudzenie na projektanta, urzędników i nie wiadomo kogo jeszcze... lepiej wyjaśnić sprawę od razu-można próbować zmienić WZ, lub skrócić projekt o te 50cm PS. przy wydawaniu PnB sprawdzają zgodność projektu zagospodarowania z WZ i warunkami technicznymi, oraz przystosowanie projektu typowego do warunków miejscowych, m.in. odległości, szerokości i wysokości obiektu, za nieprawidłowe przystosowanie odpowiada projektant podpisując oświadczenie, że projekt sporządził zgodnie z powyższymi pewnie, ze są tacy co zaryzykują utratę uprawnień lub opinii za pieniądze, i podpiszą wszystko, bałabym się stawiać budynek po takiej adaptacji, i jeszcze kwestia kierownika budowy, który musi podpisać, że wykonał budynek zgodnie z projektem:-? dużo po drodze tego kręcenia czeka ale wybór drogi zależy od Was pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 10.07.2009 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2009 już ja widzę, jak w starostwie wszyscy się pochylają nad kurnikiem, przeczesując palcami swe długie siwe brody, popadając w zadumę, wręcz mistyczny letarg co prawda niewinny szwindelek nazwałaś po imieniu, ale 0,5m to czasami nawet nie błąd statystyczny, nie widzę powodów (oprócz odległości, które należy bezwzględnie przestrzegać), aby te pół metra miało dyskwalifikować wybór inwestora, w tym przypadku MUSI to tylko widzimisię urzędnika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katiaXX 12.07.2009 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lipca 2009 Działka ma 25 metrów szerokości zatem decyzja o 12 m max nie jest dyktowana odległością od granicy. Zrobię tak jak radzicie, najpierw udam się do architekta a potem zobaczymy, powiedzcie mi jeszcze jak to jest z tą wodą, na razie nie ma wodociągów, wszyscy wokół mają studnie, 150 m dalej pierwsi inwestorzy podciągnęli sobie wodę ponosząc połowę kosztów (połowę pokryły wodociągi) jeśli nie dostanę żadnej konkret odpowiedzi z wodociągów mam przedstawić jakiś szczególny projekt studni - jak wygląda projekt przyłącza wody w takim przypadku ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KamaG 13.07.2009 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 KatiaXX powinniście mieć zapewnienie dostaw mediów, czyli też i wody od miejscowych wodociągów, jeśli nie ma możliwości podłączenia się do nich to powinni Wam to dać na piśmie i wtedy pozostaje studnia. Na etapie PnB wystarczą zapewnienia, przyłącza mogą być na odrębne opracowania-przynajmniej u nas tak to działa, w starostwie żądają tylko zapewnienia dostaw. sprawdź czy studnia jest u Was na zgłoszenie czy można ją podciągnąć pod "obudowę ujęć wód podziemnych", bo niestety co starostwo to trochę inne interpretacje-ale trudno się dziwić skoro nawet wyroki sądów bywają różne. Skoro szerokość działki Was nie obliguje to możecie wystąpić o zmianę decyzji w zakresie tej szerokości, albo odwołać się od decyzji jeśli nie minęło 14 dni. osobiście odradzam "niewinny szwindelek" bo mogą z tego niekoniecznie niewielkie problemy wyniknąć, jak można tą sprawę załatwić poprawnie, tym bardziej jeśli macie "specyficzne środowisko", podpytaj projektanta, a najlepiej kilku-na pewno jest kilku, którzy robią projekty na Waszym terenie. Barbossa łatwo "dobrze" radzić komuś w przypadku gdy konsekwencje takich rad to nie Ciebie dotkną a wbrew Twoim przewidywaniom projekty sprawdzane są dość wnikliwie i czasem rzeczywiście urzędnicy popadają w zadumę nad radosną twórczością projektantów i "błyskotliwymi pomysłami" pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.