Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

NIECH ŻYJE BAL.....


Recommended Posts

Cześć

 

Super chałupka, gratuluje, a ten dach to poprostu poezja :yes:

 

Pozdrawiam

A.

 

Hej

 

Dziękuję za dobre słowo i fajnie, że Ci się podoba. Dach jest rewelacyjny...Nie wspomnę już o wykonawcy...Żeby wszyscy bydowlańcy tacy byli to my jako inwestorzy mielibyśmy spokojniejsze życie...Dach wykonali ludzie Pan Henryka .... http://www.dachydrewniane.pl/wiory_osikowe.php ..Jak ktoś się buduje i chce mieć taki dach to polecam..

Podglądaj dalej ..

 

Pozdrawiam

 

Zygmunt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 168
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

CD...Dzisiaj mało pisania, ale za to dodam kilka zdjęć z kuchni...Tak się ona prezentuje w chwili obecnej....

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/JKt1Ojtaal4ryTNxsB.jpg

 

Zwracam Waszą uwagę na półkę na linach..Po postawieniu konstrucji domu przez Pana Romana i jego ekipę pozostało kilka półbali . więc jeden wykorzystałem w ten sposób. Małżonka chciałaby coś zmienić i myśli o starej oszklonej witrynce. Czas pokaże co z tego wyjdzie.

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/bbG7cbyIfwjTsEv4cB.jpg

 

W pierwszej wersji firaneczka oraz kotarka były żółte...ale to się szybko zmieniło. Lodówka w rzeczywistości jest kremowa..

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/BFYPMlWaENOGE3AWzB.jpg

 

To nasza jadalnia.. Lampa jest przewidziana do sprzedania, a w jej miejsce szukamy innej. Kiedyś coś znajdziemy.

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/FawgaWlsPbyiFiCW6B.jpg

 

Na drewnianej półce zadomowiła się mała bateria młynków...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/ohNCWWdJcDtRdnxyiB.jpg

 

Tak się prezentują płytki z trawertynu...Swoje miejsce ma też kura..

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/Kd46KFNSPcVpyAehoB.jpg

 

Bardzo ładnie wyglądają w naszej chatce zielone dodatki..Jednym z nich jest czajnik...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/WGVtNQlPYLb52bqYoB.jpg

 

Do czajnika dołączył opiekacz, a wytrawne oko obserwatora dojrzy na stole zielone podkładki..

 

I to na dzisiaj koniec pieśni CDN ....

Edytowane przez kadargo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łośka - odczep się od człowieka. Ja też lubię takie firanki ... baaardzo.

 

Kuchnia wam wyszła ... zaje...mniamuśna !!!

Mam podobny układ i wkurza mnie moja lodówa ... ale wasza mnie nie wkurza :rolleyes:. Się uprzedziłam do swojej czy co ...

 

Ja poproszę jeszcze fotki !

Już tu byłam parę dni temu ... ale podpucha była ( znaczy ino dobre słowo :D )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD...Powędrujemy dalej po naszym domku, a właściwie po jego parterze...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/Fmct08IKxlGuEi3yuB.jpg

 

Jak się przeprowadziliśmy , to nie mieliśmy jeszcze zasłon, bo nic nam nie

pasowało . A to kolor nie taki , a to wzór jakiś dziwny , wiecie jak to jest.

Wszystko niby jest ,wybór przeogromny , a jak coś trzeba wybrać to nie ma

nic takiego co by nam pasowało. Moja Małżonka znalazła materiał jako taki,

koszt całości 150 PLN + za szycie 150 PLN. Małe pieniądze wydane, zasłony

są , a docelowych mieliśmy sobie poszukać.

Na ty zdjęciu widać również lampę..Lampa jest stara, przedwojenna..bardzo

ładna, jedynie co ma nie tak to ochydny tabażur, który został póżniej

wymieniony , ale to będzie widać na zdjęciach poniżej...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/q8FgzvJ3WiQ3mp1ZKB.jpg

 

Szukanie zasłon zajęło nam 4 lata...To nie tak, że spać po nocach nie

mogliśmy... Co jakiś czas odwiedzaliśmy takie studio z zasłonami,

poduszkami, starymi meblami.

Pożyczaliśmy próbki , przymierzaliśmy , cmokaliśmy. Jak coś się podobało

mojej żonie to mi nie, i na odwrót. Do zwariowania. Śmialiśmy się,

że właściciel sklepu zawiesi nasze zdjęcia na tablicy z napisem :

TYCH PAŃSTWA NIE OBSŁUGUJEMY... HAHA ....

Aż tu nagle któregoś pięknego dnia zobaczyliśmy i się zakochaliśmy, idealny

materiał na nasze zasłony..

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/avB30oFwDQhew4TsnB.jpg

 

Tutaj małe zbliżenie......

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/h9AyhtjSCmknbfNCiB.jpg

 

Rzut oka na część wypoczynkową..Zasłony , poduszki , rama obrazu i piec

idealnie do siebie pasują..Stara lampa ma już nowy abażur....piękny, który też

się komponuje z resztą . Tutaj nie widać, ale za kominem jest wnęka w której

umieszczone jest okno na świat..

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/sivTroGiOag8zmwP1B.jpg

 

Tak wygląda druga strona , stara szafa, oraz mój kącik ...Widać również lampę ...

Widać też troszkę karnisz...Przeżyłem mały szok przy zakupie tych karniszy..

Za materiał na zasłony zapłaciliśmy 750 PLN....

A za karnisze ...trzy rurki + zakończenia + uchwyty zapłaciliśmy 700 PLN...

No, ale miało być już super...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/9DIjb2FPfRfc7YEluB.jpg

 

Lampa jest mojego projektu. Zamówiłem nogę w fabryce, a abażur w firmie

która je produkuje..Złożyłem i .... dadam...jest lampa...Jedynie co mi na

początku nie pasowało to jej grubość , mogła być mniejsza , ale teraz jest ok....

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/1d18pkucrLWPPgPmRB.jpg

 

Mój kącik...Nad zakupem gramofonu myślałem od bardzo dawna, jeszcze

przed budową domu, ale jak to w życiu bywa były inne priorytety.

Trochę szkoda bo wtedy winyle były dostępne za grosze...

No, ale nie jest tak żle...Jak widać lubię słuchać

cięższego brzmienia, ale nie tylko. Tak naprawdę słucham każdego

rodzaju muzyki.. Dzięki winylom odkryłem muzykę min.....

PINK FLOYD, ALAN PARSON PROJECT...

Jak mam ochotę to siadam w fotelu na przeciwko i słucham....

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/YnCF825ysMOlRyRVpB.jpg

 

W sieni pojawiło się stare lustro. Tego na zdjęciu nie widać ale rama jest mahoniowa..

Pragnę zwrócic uwagę, że nie mamy tzw. wiatrołapu, dół to jedna całość ,

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/LSWQNrH7Soxps4KfVB.jpg

 

TIK-TAK,TIK-TAK,TIK-TAK, TIK-TAK....

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/tT0M9TsKzKI4ENwpPB.jpg

 

Pamiętacie bajkę o Kocie Filemonie....Jak Bonifacy wygrzewał się na piecu...

My też mamy takiego swojego Bonifacego.. Tylko coś on mało czarny...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/7EP9Sy2Z1V9MBYqc6B.jpg

 

Teraz lepiej ...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/4BrLtxiJboqOMq6YNB.jpg

 

A kto tam się czai za Bonifacym ?

 

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/pvIFKfCxaN7AVwoaaB.jpg

 

To pewnie Filemon....

To mój malutki prezent dla mojej małżonki.

Co ja piszę to zajączek wielkanocny je podrzucił i tak z nami zostały...

Kicikicikcikici......CDN

Edytowane przez kadargo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
A czy ja się czepiam...?:jawdrop:

Pytam jeno...:)

 

Zrobiłem mały reserch ...i te pytania są jak najbardziej na miejscu, ponieważ Moose ma kuchnię prawie identyko jak nasza ...

Prawie bo brak jej kotarki...i stąd te pytanie...

Oprócz klimatu jest w tym rogu po prostu poręczniej....

Moose możesz to zmienić....

 

Pozdrawiam

 

Zygmunt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD...KiciKiciKiciKici....Koty to są te zwierzaki które ja lubię. Nie mówię,

że nie lubię psów, ale z kotami jest mniej problemów. I chyba sam mam

coś z kota bo lubie spać w ciągu dnia, a one to uwielbiają. Jak się

przeprowadziliśmy to mój Tata dostał kotkę i ją nam przywiózł.Marta

nazwała ją Szczęściara biegała po podwórku, cieszyła nas domowników.

Ale trzeba było ją wysterylizować, weterynarz zrobił zabieg i jak pojechałem

zdjąć szwy , to skubana zwiała. Wyjąłem ją z koszyka, a ona wyrwała mi

się,a że drzwi wejściowe były otwarte to dała nogę na zewnątrz.

Niestety nie udało mi się jej złapać ...A byłem blisko....Trudno....

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/JuAY7GxE5RmmM3b0BB.jpg

 

Piękna kotka ...

 

 

Po niej trafił do nas czarny kot...Dostał imię Rademenes. Wołamy

do niego Radek .Ma już 3 lata. Dojrzały Kot - Wojownik..

W lutym - marcu toczy walki z kolegami. Zawsze ma coś uszkodzone ,

a to ucho , a to łapę,a to głowa w strupach.Jak nie wraca dzień, dwa,

trzy to się o niego martwimy,czy czasami coś mu się przykrego nie przytrafiło....

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/Rl1nHCifUZPdF21WVB.jpg

 

Jest cały czarny, wysportowany , nawet się martwiłem, że za chudy,

że chory po prostu, ale Pani weterynarz powiedziała, że jest super kotem...

Z ciekwszych jego wybryków jest taki, że zjadł sasiadowi ok 10 gołębi.

Sąsiad deklarował się, że go zabije, ale był po małej wódce. Po normalnemu

odwołał to co mówił wcześniej. Sam widziałem jak załatwił gołębia.

A już w głowę zachodzę jak to jest możliwe, aby kot złapał / wykopał kreta.

Ma ich na końcie coś ok. 10 szt. Jak wykopie kreta to go przynosi przed

wejście do domu, abyśmy zobaczyli jak się sprawił. Pewnego niedzielnego

ranka wyglądam przez okno, a tu kot z ptakiem w pysku, to ja za aparat

i chcę mu zrobić zdjęcie. Otwieram drzwi, a Radek z tym ptaszorem do domu.

Ciepnął go pod kanapą i zadowolony. Ze zdjęć nici a ja musiałem po nim sprzątać...

Przypomniało mi się, że mam w telefonie bardzo fajne jego zdjęcie. Jutro wkleję .....CDN

Edytowane przez kadargo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem mały reserch ...i te pytania są jak najbardziej na miejscu, ponieważ Moose ma kuchnię prawie identyko jak nasza ...

Prawie bo brak jej kotarki...i stąd te pytanie...

Oprócz klimatu jest w tym rogu po prostu poręczniej....

Moose możesz to zmienić....

 

Pozdrawiam

 

Zygmunt

Tak to prawda ustawienie sprzętów w kuchni mamy identyczne :).

Też pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD...Wracałem w sobotę z pracy do domu. Gdy skręcałem na podwórko

kątem oka zobaczyłem jakiś ruch. Jak wysiadłem z samochodu zobaczyłem

Rademenesa z gołębiem w pysku. Siedział pomiędzy roślinkami. Nagle

gołąb wyrwał mu się i próbował odlecieć, ale niestety miał uszkodzone

skrzydło,więc ucieczka skończyła się na podjeżdzie. Kot powoli podszedł

do ptaka złapał go za kark, pomiędzy skrzydłami i dokończył działa.

Myślałem, że zaraz zacznie się uczta , ale kot nawet się nie zainteresował .

Znaczy się to był tylko trening.

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/mcgPYorTgqr19i1YBB.jpg

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/cQNnDwS839IOGHs49B.jpg

 

Po całym zajściu podreptał na ganek, a ja zrobiłem te zdjęcia.

W sądzie najlepszy "papuga" by go nie obronił...CDN

Edytowane przez kadargo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

CD...Dzisiaj zwiedzimy prawie piętro , czyli półpiętro. Długo nie mogliśmy

się zdecydować jakie mają być ściany. Pierwszy pomysł którego bardzo

długo się trzymaliśmy to taki aby pomalować ściany. No tak, ale na jaki kolor,

oto jest pytanie. Po kilku próbach , które nie przyniosły efektu, postanowiliśmy

poszukać tapety. I po kilku wizytach w sklepie udało nam się znależć tapetę

która bardzo nam się spodobała...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/yOQZ7xWwj5xgya9oNB.jpg

 

Wzór w delikatne kwadraty, kremowo - beżowa, jak na moje męskie ślepe

oko. Zdjęcie nie do końca oddaje rzeczywistość....

Tapeta ta występuje w różnych kolorach...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/NwJ9aVUhBoWk9w14tB.jpg

 

Także w czarnym...Wraz ze zdjęciami w sepii prezentuje się bardzo ładnie...

 

http://fotoforum.gazeta.pl/photo/2/ba/wc/cbzv/2Zsm3yQnQzfabucAeB.jpg

 

A tutaj połączenie dwóch kolorów....CDN

Edytowane przez kadargo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i gdzie ten CDN ?

 

Ja tu straśnie lubię zaglądać. Zawsze jest na czym oko zawiesić ... i powzdychać.

 

A kociamber ... kiler pierwsza klasa jak na faceta !

Powiem ci, że u mnie jak w lwim stadzie - polują tylko kobiety.

Facet jak na statecznego kocura ino leży z odwłokiem cały dzień a w nocy się szlaja i awanturuje.

Wraca czasem umazgolony krwią ... ale nie swoją bo ran nijakich nie znajduję ( małe zadrapania czasem)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zygmunt - informatycy to mówią : "Wyjdź i wejdź" jak się coś zawiesi :cool::D

 

Miłe Panie i drodzy Czytelnicy...

Jak już kiedyś pisałem , cieszę się i doceniam to , że ktoś te moje "wypociny"

czyta...a jak nie czyta to ogląda obrazki....

Co do CDN ... to tak jak obiecałem robię wpisy w miarę moich

możliwości czasowych.. Po pierwsze muszę pomyśleć co mam opisać,

po drugie muszę znależć dokumentację fotograficzną, po trzecie muszę

przenieść zdjęcia na serwer, po czwarte zrobić wpis w dzienniku.

MIałem plan, aby dzisiaj coś tam Wam zaprezentować ..ale nasze bąble

zostały zaproszone do Cioci na lepienie pierników...

A znacie to "Gdy nie ma w domu dzieci, to jesteśmy niegrzeczni" ..

Jak mi wystarczy sił ...to będzie wpis, ale nocną porą ....

Cierpliwości...

A jak się ktoś nie może doczekać to zapraszam z wizytą ...tylko nie dzisiaj ...

 

Pozdrawiam

 

Zygmunt

Edytowane przez kadargo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepiękny dom! Od A do Z. Nie moje klimaty do mieszkania zupełnie, ale przecudny.

Pozdrawiam.

 

P.S widzę męską solidarność - kocica do sterylizacji, ale kocur niech sieje? :)

Pamiętam wstrząs i autentyczne współczucie mojego męża po kastracji królika. Nawet go wtedy trochę polubił. Chyba z poczucia winy, że za jego krzywdę zapłacił.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepiękny dom! Od A do Z. Nie moje klimaty do mieszkania zupełnie, ale przecudny.

Pozdrawiam.

 

P.S widzę męską solidarność - kocica do sterylizacji, ale kocur niech sieje? :)

Pamiętam wstrząs i autentyczne współczucie mojego męża po kastracji królika. Nawet go wtedy trochę polubił. Chyba z poczucia winy, że za jego krzywdę zapłacił.

 

Mieszka się zupełnie normalnie jak w innym domu..Tylko jest ten klimacik...kwestia gustu jak zawsze ..

 

Co do tej męskiej solidarności to stereotypy...Jak się dobrze zastanowisz to sterylizacja kotki jest dla jej dobra...

Pomyśl jak byś miała rodzić kilka razy w roku potomstwo które by ginęło...i to nie z mojej ręki...

Męczarnia....dlatego ją wysterylizowaliśmy...

Co do Rademenesa , to weterynarz odradził mi sterylizację mówiąc, że widać, że jest to rozbójnik i szkoda go...

Niech walczy ...

Gdyby powiedział, że to jest dobry pomysł to ja bym nie miał oporów...

 

Pozdrawiam

 

Zygmunt

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...