Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy wtrącać się w cudzą budowę


co zrobić z fuszerką na budowie obok  

55 użytkowników zagłosowało

  1. 1. co zrobić z fuszerką na budowie obok



Recommended Posts

Wybacz Kris, ale z twojej wypowiedzi wynika, że jesteś ciarachem jak każdy budowlaniec - taką mam opinię i jak na razie żadna ekipa jej nie zmieniła. A to podśmiewanie się z "kapujących" sąsiadów - no proszę cię - argument jakiś taki mało konkretny jak dla mnie .... Ekipa budowlana jest i sobie pójdzie a sąsiad zostanie - jak ktoś woli ekipę niż sąsiada, to albo sam jest z "budowlanki", albo jakiś "inny" ... Ale to tak IMHO ... Może po prostu ja inna jestem ....

 

A w temacie - nadal twierdzę, że mówić. A jak się odważysz to daj nam znać jak się skończyła taka rozmowa :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 44
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Jestem przeciwnikiem kablowania, wcześniej należy wybrać ekipę z polecenia, sprawdzoną do której można mieć zaufanie i problem znika :)

 

Wiem, ktoś zaraz napisze, że ciężko kogoś takiego znaleść, no cóż....

 

Co uważasz za kablowanie - jak ktoś pod Twoją nieobecność Cię okrada odstawiając lipę? - jeśli tak to gratuluję!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem przeciwnikiem kablowania, wcześniej należy wybrać ekipę z polecenia, sprawdzoną do której można mieć zaufanie i problem znika :)

 

Wiem, ktoś zaraz napisze, że ciężko kogoś takiego znaleść, no cóż....

 

Co uważasz za kablowanie - jak ktoś pod Twoją nieobecność Cię okrada odstawiając lipę? - jeśli tak to gratuluję!

 

Odkąd pamiętam nie lubiłem " donosicieli ", czasem takie wtrącanie się sąsieckie drażni zarówno wykonawców jak i inwestorów, fajnie jak są czujni ( zwłaszcza podczas naszej nieobecności), "pilnują" naszych majątków, szczerze to doceniam i oczywiście zgadzam się z Tobą jeżeli chodzi o kradzieże, które niestwty mają miejsce na budowach, jeżeli chodzi o odstawianie tzw. lipy to powtarzam , należy brać tylko sprawdzone z polecenia ekipy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek 70 .... ja wiem, ja wiem .... sama miałam elipę z polecenia której pilnować nie musiałam - wspaniałe górlaskie chopaki zresztą :wink: :p .

No ale niestety nie wszyscy mają tyle szczęścia :roll: .

 

Moja koleżanka w ostatniej chwili szukała , bo: kredyt załatwiony, wszystko czeka - a ekipa w ostatniej chwili odmówiła - do dziś mam wyrzuty sumienia, bo to ta moja ekipa była - za dużo robót nabrali w ubiegłym roku i komuś musieli odmówić :oops: . Niestety i takie sytuacje się zdarzają , a wtedy .... trza na szybko kogoś :roll: ..... i niestety często się okazuje że ekipa nietrafiona :roll: .

I w takiej właśnie sytuacji niezastąpieni są sąsiedzi :wink: :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się wtrącałem - pisałem o tym w swoim dzienniku :

Ze swoimi budowami ruszyli też moi sąsiedzi.

Jednego wybawiłem ze sporych tarapatów.

 

Zauważyłem, że z wykopami pod ławy fundamentowe wysunął się ok. 4m poza nieprzekraczalną linię zabudowy. Czekało go co prawda zasypanie wykopów i wykonanie nowych oraz przesuwanie hałdy humusu, ale to chyba lepiej niż rozbieranie fundamentów. Okazało się, że gafę popełnił projektant. Po poprawkach ławy zostały wylane i teraz już stoją ścianki fundamentowe. Na tym etapie będą czekać do wiosny.

Ja już mieszkam, sąsiad dopiero dochodzi do dachu. Obiecał mi za tę pomoc dobrą wódkę ;). Ciekawe czy jeszcze pamięta (było ty prawie dwa lata temu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdybym chciał mieć szpiega na mojej budowie w postaci sąsiada, to zwyczajnie bym go o to poprosił. Gorzej jak się taki przyzwyczai albo mu się spodoba i będzie chciał sobie wypełnić szpiegowską pustkę spowodowaną zakończeniem budowy, życiem osobistym. Oj gorzej!! Dlatego na dzień dobry pogoniłbym donosiciela na cztery wiatry.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi sąsiedzi zaglądali na moja budowę :) Ale jak mnie nie było :) Ekipa reagowała nerwowo jak obcy się kręcili, więc mnie informowali.

Żaden sąsiad jednak nie przyszedł z raportem :) Widać tylko podziawiać przychodzili. Jedynie listonosz doniósł, że w życiu takiej ekipy nie widział co nie pije i od świtu do nocy pracuje :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdyby kilka miesięcy temu, któryś z sąsiadów powiedział mi, że to czy tamto jest nie tak -( w końcu ci ludzie juz wybudowali swoje domy)- oszczedziło by mi to wielu kłopotów.

Nie mam w zwyczaju "przeganiać" ludzi, którzy maja mi coś do powiedzenia, nawet jeśli to co słysze nie koniecznie mi się podoba.

 

Jedynym komentarzem jaki dotychczas usłyszałam od sąsiada - to gdy obecna ekipa weszła na budowę i stawiała wszystko od nowa powiedział

- "w końcu jakieś piony i poziomy ten dom ma" :roll:

 

nie mówię o nachalnym mędrkowaniu, ale zwrócenie uwagi na to co ewidentnie jest złe - ja traktowałabym jako chęć pomocy, a nie wścibstwo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
U mnie ma flaszkę sąsiad, który co zauważy...

 

cholera, mogłam takiego transparenta na płocie walnąć zawczasu :roll:

 

przy tej poprzdniej ekipie , to by Ci się kolejka dobrosąsiedzka ustawiła na dobrych kilka metrów ... nie wiem, czy warto by było ....tak na alkohol zbankrutować w przedbiegach :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ma flaszkę sąsiad, który co zauważy...

 

cholera, mogłam takiego transparenta na płocie walnąć zawczasu :roll:

 

przy tej poprzdniej ekipie , to by Ci się kolejka dobrosąsiedzka ustawiła na dobrych kilka metrów ... nie wiem, czy warto by było ....tak na alkohol zbankrutować w przedbiegach :wink: :lol:

 

Kochana, nawet jakbym za połowe kwoty, która przez tego partacza straciłam, kupiła wódkę , to sąsiedzi, do dzis chodziliby pijani :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wtrącać się o ile budowla nie zagraża bezpośrednio nam, to znaczy nie zawali się na nasz ogródek ;)

 

a sąsiada lub jego dzieci niech zabije, a co mi tam - nie ?? :o :o przecież widziałem jak wyjmowali zbrojenie z wieńca, ale co mnie to obchodzi, nie moja sprawa :roll:

Mój ogródek jest bezpieczny

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

:roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wtrącać się o ile budowla nie zagraża bezpośrednio nam, to znaczy nie zawali się na nasz ogródek ;)

 

a sąsiada lub jego dzieci niech zabije, a co mi tam - nie ?? :o :o przecież widziałem jak wyjmowali zbrojenie z wieńca, ale co mnie to obchodzi, nie moja sprawa :roll:

Mój ogródek jest bezpieczn

:roll: :roll: :roll:

 

Bardzo obrazowo - może to zmieni podejście do tego tematu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...