Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

tynki cementowo-wapienne co dalej?


Recommended Posts

Witam wszystkich i proszę o poradę.Tynkarze kończą tynki cem-wap.i polecili mi aby od razu pomalować świeże tynki 2 razy wapnem(ławkowcem) .Wiem ,że jest dużo informacji na ten temat lecz im dłużej przeglądam ten temat to znajduję dużo sprzecznych informacji.Czytam iż białkowanie jest już przestarzałą metodą i do nowoczesnych farb zupełnie nie potrzebną a to iż sa problemy z malowaniem po stosowaniu unigruntu.Moje pytanie jest co powinienem zrobić czy białkować,czy to ma sens? jesli tak czy jest wskazane robienie tego na świeżym tynku?Dodam iż malowanie końcowe to odległy temat i nie wiem jeszcze jaką farbą będę malował.Dziekuję z góry za podzielenie się swoimi doświadczeniami.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Powiem tak:

mój małż posłuchał się kolegi i ...pobiałkował świeże tynki c-w ....porobiły się zacieki , nawet nie jakieś wypukłe ...po prostu nie wyschło równomiernie i widać było ciemne zacieki :roll: .

 

Miałam stresa przy malowaniu - mamy jasne farby na ścianach . Farby na szczęście zakryły te zacieki (malowałam dwa razy jakimś badziewiem z marketu coby się tynki napiły i na to przyszedł dwa razy kolor).

Tak było na parterze , na poddaszu nie zabiałkował ..... i powiem jedno:

nie wiem czemu miałoby służyć to białkowanie wapnem ..... ale ja docelowo malując chałupę zasadniczo nie widziałam różnicy między malowaniem ścian zabiałkowanych a niezabiałkowanych .... nie było różnicy w wydajności farb , jakości malowania - tylko tyle, że przy tych białkowanych więcej stresa miałam coby zacieki się przykryły :roll: .

 

Jesli białkowanie pędzlem miałoby mieć na celu strącenie ze ścian resztek piasku - także sie nie sprawdziło, a przynajmniej nie do końca - gruntując badziewiastą farbą - ewidentnie były odpadające drobinki piasku.

Ponoć także niektóre farby nie tolerują podłoża wapiennego.

 

Jak dla mnie - żadnej różnicy , więc po co se dodatkową robotę sprawiać ..... :roll:

 

A jeśli już tak se gadamy - przed chwilą zapytałam po cholerę w ogóle te tynki wtedy białkował - stwierdził, że się wzmocniły przez to- jak się zaczęłam śmiać , to sie obraził i poszedł do kotłowni - i święty spokój na resztę wieczora ...... :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daggulka dzięki serdeczne za odpowiedż,fajnie iż dzięki mojemu postowi masz święty spokój na resztę wieczoru haha.Czyli rozumiem iż zamiast wapna stosowałaś tanią farbę .Czy te zabiałkowane przez Twojego meża ściany też malowałaś tą badziewną farbą czy od razu kolor?I czy to były świeże tynki czy dobrze wyschnięte.

FlashBack tynki mam cementowo-wapienne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te zabiałkowane tez pociągnęłam dwa razy badziewiastą farbą ... spanikowałam po prostu, bo jak zobaczyłam że po jednym razie spod badziewia zacieki wzciąż widać , a farby docelowe miałam jaśniutki bez - to se pomyślałam, że pomaluję dwa razy badziewiem i dwa razy docelową i bede spać spokojnie :lol: .

Tak naprawdę chodzi o to , że świeże tynki c-w żłopią ilości hurtowe czego im nie dasz . Ja wiem, ze po to się gruntuje - ale z gruntem miałam bardzo niemiłe doświadczenia i wolałam nie ryzykowac na całym domu. Sebo8877 mi wtedy poradził tę badziewiastą farbę dwa razy i na to docel dwa ray - zrobiłam, nie żałowałam :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, docelowo miałam nobilesa mieszanego osobiście z pigmentem .... jak dla mnie rewelacja za rozsądną cenę (jakaś promocja wtedy była i nobilesa białego miałam za pół ceny :wink: ).

 

Doświadczrenia mam także z malowaniem:

- duluxem białym do łazienek - i tutaj &%$#@^&*%$ ...czyli jedno wielkie g.......

- dekoralem czekoladowy brąz - patrz- jak wyżej , choć nieco lepiej bo widać tylko niedoskonałości , a nie odłaził razem z gładzią :wink:

 

i tyle jeśli chodzi o malowanie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jeśli już tak se gadamy - przed chwilą zapytałam po cholerę w ogóle te tynki wtedy białkował - stwierdził, że się wzmocniły przez to- jak się zaczęłam śmiać , to sie obraził i poszedł do kotłowni - i święty spokój na resztę wieczora ...... :lol: .

 

ciekawy - To kto ma w końcu ten święty spokój? - wieczór to jeszcze mała bida - gorsza noc!.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jeśli już tak se gadamy - przed chwilą zapytałam po cholerę w ogóle te tynki wtedy białkował - stwierdził, że się wzmocniły przez to- jak się zaczęłam śmiać , to sie obraził i poszedł do kotłowni - i święty spokój na resztę wieczora ...... :lol: .

 

ciekawy - To kto ma w końcu ten święty spokój? - wieczór to jeszcze mała bida - gorsza noc!.

 

punkt widzenia typowego faceta .... :roll: :wink: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Białkowanie ścian robi się nie po to aby zwiększyć przyczepność farby, ale po to żeby ściany (a raczej tynk oraz sama farba) jak najdłużej oparły się grzybom i pleśni. Wapno jest silnie alkaliczną substancją - dobrze dezynfekuje podłoże i dodatkowo chroni ścianę np. przed późniejszym rozwojem ww.świństw.

 

Obecnie uznaje się taki zabieg za przeżytek, zwłaszcza przy tynkach cementowo-wapiennych, gdyż twierdzi się, że w takim tynku jest wystarczająca ilość wapna i nie ma potrzeby jeszcze takiej ściany białkować. Osobiście dość się naoglądałem pięknie zapleśniałych ścian z tynkiem cem.-wap. w wielu domach po kilku latach użytkowania. Więc wybór czy białkowanie wykonać pozostawiam do dobrego przemyślenia. Moim zdaniem nie należny bezkrytycznie odkładać takiej metody zabezpieczania powierzchni ścian do lamusa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

A jeśli już tak se gadamy - przed chwilą zapytałam po cholerę w ogóle te tynki wtedy białkował - stwierdził, że się wzmocniły przez to- jak się zaczęłam śmiać , to sie obraził i poszedł do kotłowni - i święty spokój na resztę wieczora ...... :lol: .

 

ciekawy - To kto ma w końcu ten święty spokój? - wieczór to jeszcze mała bida - gorsza noc!.

 

punkt widzenia typowego faceta .... :roll: :wink: :lol:

 

Ale małżonek też do tego typu należy - zrezygnował z wieczora a nie z nocy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no ale .... hm... jak zrezygnował to zrezygnował .... jego strata :roll:

no bo albo się rezygnuje całkiem .... wiesz - nie można być tylko trochę w ciąży :lol:

 

dobra, a serio .... jakaś zołzowata się ostatnio zrobiłam ....no tak śmiać się z własnego małża ... straszne - musze mu to wynagrodzić - jutro nie odezwę się cały dzień ani słowem...... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Białkowanie ścian robi się nie po to aby zwiększyć przyczepność farby, ale po to żeby ściany (a raczej tynk oraz sama farba) jak najdłużej oparły się grzybom i pleśni. Wapno jest silnie alkaliczną substancją - dobrze dezynfekuje podłoże i dodatkowo chroni ścianę np. przed późniejszym rozwojem ww.świństw.

 

 

no dobrze ...ok.... a dlaczego na ścianie w domu mieszkalnym mógłby się zalęgnąć grzyb? przecież to powierzchnie mieszkalne są - ogrzewane, wietrzone , zamieszkane, zadbane..... :roll:

co innego pomieszczenia gospodarcze , rolne ..... nieogrzewane , niewietrzone systematycznie - tam- pewnie, że można pobielić, nawet wskazane chyba byłoby pobielić mocniejszym roztworem - na bieluśkie ściany - zamiast farb :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Białkowanie ścian to rzeczywiście metoda z lamusa, zastanówcie się jak później będziecie chcieli wyszpachlować ściany..... wszystko trzeba będzie zdrapać, nie słyszałem żeby ktoś to jeszcze robił..... a ściany przecież maluje się wyłącznie na suchych tynkach, nie wiem co to za tynkarze byli co ci wmówili by pomalować na mokre ściany.... unigrunt służy właśnie do wzmocnienia podłoża i przyczepności dla farby lub gipsu, a do zagruntowania można użyć również jakiejś zwykłej farby a do malowania właściwymi kolorami polecam farby SIGMA bo z doświadczenia wiem ze inne farby to hmm wq mnie to "buble"
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piwnice , garaże - ogólnie pomieszczenia mało

reprezentacyjne :wink: - wapno najlepsze .

Pokoje hmm ...ja tam robiłem unigruntem , ale tylko tam

gdzie pójdzie gładz wapienna ,i gdzie się sypało.

Reszta emulsja z woda na pierwszy "rzut" , dalej już bez - na gotowo.

 

A z tym "... pomalować świeże tynki 2 razy wapnem " :roll:

Coś mi sie zdo , że twoi tynkarze to chcą się ubezpieczyć przed :

http://www.farbykabe.pl/pub/Image/rozne_zdjecia/rysy.jpg

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...