Gość jaworm 02.12.2003 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Grudnia 2003 Sprawa jest niezwykle pilna i mam nadzieję, że ktos pomoże mi do jutra...Właśnie przywieżli mi krokwie. Firma buduje cały stan surowy, robi też dach. Dach jest kopertowy, a krawężnice mają 9,5 m długości. Niestety nie przywieźli takich belek. Najdłuższe mają 6,5 m i bedą je skręcać. Inspektor nie ma nic przeciwko temu, ale ją będę miała noc z głowy. Przegnać ich z takimi krokwiami, niech szukają całych belek, czy pozwolić im skręcać te krokwie? Kiedy to się wreszcie skończy.... "poligon problemów"- cytat z Muratora. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12585-krokwie/ Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moritz 03.12.2003 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2003 Sprawa jest niezwykle pilna i mam nadzieję, że ktos pomoże mi do jutra... Właśnie przywieżli mi krokwie. Firma buduje cały stan surowy, robi też dach. Dach jest kopertowy, a krawężnice mają 9,5 m długości. Niestety nie przywieźli takich belek. Najdłuższe mają 6,5 m i bedą je skręcać. Inspektor nie ma nic przeciwko temu, ale ją będę miała noc z głowy. Przegnać ich z takimi krokwiami, niech szukają całych belek, czy pozwolić im skręcać te krokwie? Kiedy to się wreszcie skończy .... "poligon problemów"- cytat z Muratora. Normalną rzeczą jest łączenie krokwi. Śpij spokojnie. Pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12585-krokwie/#findComment-198133 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sly70 03.12.2003 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2003 U mnie krawężnice miały 11 m długości i też miałem problem z kupnem takich belek ale poskręcaliśmy i jest OK. Musisz tylko się upewnić, że są dobrze skręcone. Najlepiej niech oceni to niezależny fachowiec.Pozdrawiam Sly Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12585-krokwie/#findComment-198146 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzej K. 03.12.2003 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2003 Często łączenie stanowi najsilniejszy punkt całego układu, tylko musi być dobrze zrobione. W stolarce np. normalną rzeczą jest łączenie drewna na klej i jego dalsza obróbka jakby to było lite drewno, też wydawałoby się ryzykowne a jednak. Natomiast poszczególne części łączone muszą być idealnie ze sobą sposowane, to pewnie i z krokwiami tak jest - żadnych luzów. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12585-krokwie/#findComment-198237 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OKuba 03.12.2003 11:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2003 Jaworm!Krokwie mozna laczyc, byle polaczenie bylo dobrze zrobione.Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12585-krokwie/#findComment-198298 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alexsoft 03.12.2003 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Grudnia 2003 Cóż było samemu zamawiać drewno....np. ja mam kalenice 10m (14*14) z jednego kawałka i nic nigdzie nie jest "łączone", krokwie 8 metrów (8*20) też są w jednym kawałku. Drewno kupione via email z http://www.tartakjww.gold.pl/ i mimo że owego tartaku na oczy nie widziałem wszystko doszło na czas i w znakomitej jakości (suszone komorowo, czterostronnie strugane i impregnowane zanurzeniowo). Płatności przelewem. Polecam. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/12585-krokwie/#findComment-198490 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.