Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Ja sięgam to Twojego dziennika bo lubię ten Twój optymizm, którym potrafisz mnie zarazić, a którego mi ostatnio brakuje.

Podziwiam Twoje dokonania i wiernie śledzę kolejne etapy. Jestem przekonana, że zrealizujesz wszystkie swoje plany bo masz dobre podejście i zapał. Mimo tego, że jesteś przecież obcym dla mnie człowiekiem to cieszę się z Twoich sukcesów. Zapowiada się przepiękna posiadłość.

Nie wiem, czy chciałbyś mieć borówki amerykańskie? Wprawdzie potrzebują kwaśnej ziemi ale to chyba nie jest przeszkoda. Właśnie zakupiłam kilka krzaczków do swojego ogrodu i miałam też okazję ich spróbować. Są pyszne.

 

Ale mi fajnie napisałaś :)

Witam Cię serdecznie.

Borówki Amerykańskie oczywiście będą. Już są zamówione.

Stanowisko będzie przygotowane ....... koparką :) będzie rów 60 cm szeroki i 60 cm głęboki a jak długi ? ........jeszcze nie wiem ale pewnie dłuuuuuugi :)

Chyba będzie 8 gatunków borówki.

Właśnie nie mam tej ziemi jeszcze :(

Zaglądaj do dziennika proszę.

Cenię sobie wszystkie odwiedziny.

Ale komentarzy tak malutko że czasem myślę że to tylko moje wejścia napędzają licznik wizyt :)

  • Odpowiedzi 404
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Asaf - my też ciągle z Tobą! Jak Twoje urzędasy? Ruszają kuperki żwawo czy do snu zimowego się szykują? Pozdrawiam!

 

Cieszę się że zaglądacie.

Urzędasy już we śnie , ale teraz to już nie wiele zmienia.

Byleśmy zdążyli do wiosny.

Pozdrawiam Was serdecznie.

Asaf - oliwa przyszła :) Zapraszam w przyszły wtorek 13/10- cały dzień jestem na budowie :):)

 

Pa

Asaf, wybierasz się do stolicy?

A to może wreszcie do nas zajrzysz? :D

 

Cześć AśkuK

Tak mi teraz trudno wyjechać ale dalej mażę o wizycie u was jeszcze teraz jesienią :)

Dawno mnie u Ciebie nie było, a Ty orzesz chopie (i kopiesz i wiercisz i palisz i sadzisz i ...) aż miło popatrzeć :roll: :lol: . Ciekawa jestem co ja zrobię bez takiego sprzęta jak u nas na ww. przyjemności czas najdzie. Nawet Twój optymizm, jakbym się daj Boże zaraziła, nie wystarczy :wink: .

Taaaaak Jesień na karku, zawiało chłodem i humor zrobił się ciut nostalgiczny.

Ale to chyba tylko z powodu deszczowego wieczoru, jutrzejszy dzień przyniesie tyle nowego........ Jak zwykle u Was.

 

U nas niestety............nie ma widoków nawet na okna. A tak chciałam kupić okna i zamknąć budowę (już z rolet chciałam zrezygnować, ale u mojego węża to nie przejdzie - ROLETY MUSZĄ BYĆ, będzie jeszcze dłużej, ale z roletami......)

 

Czytamy, oglądamy i doczekać się nie mogę jak zaczniesz mnie od przyszłego roku doganiać. ...............

A na starość z naszymi dużymi już dzidziarkami i Waszymi wnukami będziemy się zjeżdżać na "Ranczo" na wino, na owoce i na wszystkie te inne wspaniałości z sadu i ogrodu.

 

pozdrawiamy

Ja w sprawie drzewek ;)

My mamy już trochę posadzonych - po kilka z każdego gatunku. Więc mogę niektóre polecić:

Z jabłoni Freedom i Szampion - bardzo smaczne i swietne do przechowywania na zimę, z wiśni Nefris - soczyste duże i słodkie (prawie jak czereśnie), z gruszy nie widzę na twoim spisie ale gorąco polecam poszukać rewelacyjną General Leclerc oraz czereśnię Cordia, z krzewów polecam malinę Polana - owocuje na jednorocznych pędach późno ale obficie i...nie ma robaków!!!

I jeszcze renkloda Ulena - pyyyycha :)

Okropna ta jesień - Asaf :roll:

Sufit w kuchni jak sito cieknie! W pokoju ściana pod oknem mokra! :evil: :evil: :cry: :cry: :cry: A deszcz pada i pada i nie widać przejaśnień! Wieje strasznie - prądu nie ma, wody nie ma, netu nie ma! A rano trzeba wstać i do pracy! A tam siedzę i myślę, co się w domu wyrabia???

Mąż się rozchorował i zachowuje się gorzej jak mój chrześniak trzylatek! :roll: :evil:

Ja już wolę zimę!!! :cry: :cry: :cry:

Pozdrawiam

Okropna ta jesień - Asaf :roll:

Sufit w kuchni jak sito cieknie! W pokoju ściana pod oknem mokra! :evil: :evil: :cry: :cry: :cry: A deszcz pada i pada i nie widać przejaśnień! Wieje strasznie - prądu nie ma, wody nie ma, netu nie ma! A rano trzeba wstać i do pracy! A tam siedzę i myślę, co się w domu wyrabia???

Mąż się rozchorował i zachowuje się gorzej jak mój chrześniak trzylatek! :roll: :evil:

Ja już wolę zimę!!! :cry: :cry: :cry:

Pozdrawiam

 

Tak mi przykro, jak to czytałem to mi aż tak w środku jakoś współczująco się zrobiło.

Obiecuję że będzie lepiej.przepraszam za tą pogodę.

uśmiechnij się. :)

Witam. Dla nas był to wyłącznie kanapowy tydzień :x . Powinnam się cieszyć...odpoczęłam... ale już od poniedziałku mnie nosi i miejsca nie mogę sobie znaleźć :x . Ja chcę buuudooowaaaać!!!!!!

 

Na szczęście zapowiadają wiosnę, bo co przychodzi po zimie???? :wink:

witam ponownie... :D

 

No i proszę sad jak sie patrzy... Drzewek sporo...

 

Już sobie wyobrażam ten Wasz sad -niczym Raj będzie... :wink:

 

Widzę, że kopareczka na gąsienicach jest niezawodna -nawet busa ciągnie...

 

Pozdrawiam i zyczę tego, czego sobie życzycie :D

Witaj Asaf!

No to się narobiliście! Tak się zastanawiam - to chyba ostatni gwizdek z tymi sadzonkami? Męża dziadek był sadownikiem, ale wnuk się nic w dziadka nie wdał! Jedyne co potrafi zasadzić - to kop! Żartuję! Działamy wspólnie w ogródku, szklarnia nam się marzy i dziadkowe pomidorki z własnych nasion - ale to już jak na swoim będziemy! Niech wam sad zdrowy rośnie! Pozdrawiamy

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...