Ranczo na dużej działce. Asaf- komentarze do dziennika.

[Asaf]

Aha , super dzięki

A myślałem że jestem bystry, nie miałem racji

[anka76]

Asaf ciekawe czy Twoja urzędniczka też mieszka w takiej chatce. Tak z innej beczki: przez przypadek wpadłam dziś na Twoją stronkę www - ale cuda tworzycie. Wyobrażam sobie już jak urządzicie swoje Ranczo, a z barterem to strzał w 10!! Naprawdę bomba! Pozdrawiam A.

[Asaf]

Asaf ciekawe czy Twoja urzędniczka też mieszka w takiej chatce. Tak z innej beczki: przez przypadek wpadłam dziś na Twoją stronkę www - ale cuda tworzycie. Wyobrażam sobie już jak urządzicie swoje Ranczo, a z barterem to strzał w 10!! Naprawdę bomba! Pozdrawiam A.

 

Dzięki. A dlaczego nie widzę nigdzie odnośnika do Twoich działań i starań ?

Coś bym się nauczył i podglądnął

[anka76]

No cóż, działań u mnie wiele, starań jeszcze więcej ale wyników dużo mniej. Dziennika nie prowadzę i nie prowadziłam. Już wybudowaliśmy ale nie wykończyliśmy - wykańczamy się wspólnie ale to nawet przyjemne choć czaso, praco i kasochłonne ale co zrobione własnymi "rencoma" bardziej cieszy. Jeśli się uczyć to chyba na naszych błędach a podglądać? No cóż, jak będziesz wybierał się w okolice Świerklańca daj znać. Zapraszam.

[anka76]

Gratuluje 2 strony komentarzy. Pozdrawiam A.

[Asaf]

No cóż, jak będziesz wybierał się w okolice Świerklańca daj znać. Zapraszam.

 

Byłem w Świerklańcu 2 tygodnie temu na zakupach w Śląskim Ogrodzie.

Mamy tam około 50 km tylko. Wybieramy sie tam jeszcze tej jesieni.

Pozdrawiam.

[anka76]

Czytałam, dlatego zapraszam (sama też się wybieram) a od jutra do poniedziałku polecam wystawę kwiatową w chorzowskim parku. Nie wiem czy damy radę jechać ale byliśy już na kilku. Można zaopatrzyć się w wiele roślin, coś podpatrzeć. Ceny są jak wszędzie ale okazje też się zdarzają (w tamtym roku zakupiłam jodłę koreańską za 7,50 może nie najładniejszą i nie szczepioną ale trzeba mi tego dość dużo więc czemu nie). Jeśli chodzi o zakup sadzonek drzew polecam szkółki w nadleśnictwach - materiał pewny i niedrogi). Pozdrawiam A.

[Arctica]

Witam. Przeczytałam Twój dziennik "od deski do..." (wirtualnie to co zamiast desek?). Zapisuję się do szacownego grona czytaczy i oglądaczy, bo nawet nie wiesz chłopie, ile mamy wspólnego!

 

- działka 5ha z hakiem

- ba, nawet kształt niemal identyczny

- z trzech, tylnych stron płynie "rzeczka"

- chaszcze miejscami nawet nie po pas, a po szyję

- z przodu asfalt (też uważam to za duży atut)

- dużo drzew, może trochę mniej niż u Ciebie, ale dojrzalsze (grubo ponad 100 lat, i moja duma 300 letnia lipa)

- pierepałki z papierami (ale to chyba standard)

- winnica w planach

- sad już mam, taki stary, cudowny

- też nie mamy zamiaru orać, siać, zbierać, rolniczyć znaczy się, tylko mieć taką przerośniętą "działkę"

- sąsiadów w zasięgu krzyku nie mamy

- skoro działka podobna to i ogrodzenia 1,5 km do zrobienia

 

To tyle na szybko, pewnie jeszcze można by wyliczać i wyliczać. Więc Twoje zmagania będą niebawem naszymi, tylko skąd ja wezmę TAKI park maszynowy?

[Arctica]

Wszystkie... 7 punktów (oprócz ziemniaków) też się zgadza .

To coś na zdjęciu podobne do trzmieliny oskrzydlonej, tylko tamta chyba czarne te oczka ma .

[Asaf]

Wszystkie... 7 punktów (oprócz ziemniaków) też się zgadza .

To coś na zdjęciu podobne do trzmieliny oskrzydlonej, tylko tamta chyba czarne te oczka ma .

 

Właśnie skończyłem czytać Twój dziennik. Będzie się działo.

Brakuje mi zdjęć działki waszej.

Chętnie wam pozazdraszczam

też mieszkamy w kolejnym domu o dużo za dużym i nie przez nas budowanym, i miejsce raczej przemysłowe.

Stąd decyzja o budowie.

Ma być duży ogród.

Daj zdjęcia działki z wszystkich stron do dziennika.

W jakim rejonie tego pięknego kraju jesteście ?

[Arctica]

Właśnie zaczęłam o działce w dzienniku. Zdjęcia może jutro jak się do nich dobiorę. Może nie z każdej strony, bo robiąc je jeszcze nie myślałam o pisaniu dziennika, a na działkę mamy dosyć daleko (niestety). Poprawę obiecuję i to już od poniedziałku.

 

U nas też ma być sam ogród, i konie, i kucyk, i Zośka (koza), i daniele, i lamy, i świnki peruwiańskie, i pawie, i bażanty, i gromadka kur różnej narodowości, i..., i... jeszcze coś wymyślę, a no i jeszcze Tadzik bo już jest .

 

My to jesteśmy w raczej mało urodziwym rejonie, koło Wawki, ale nasze miejsce w okolicach Płocka.

Niestety płasko dosyć, tych nierówności to Ci szczerze zazdraszczam . Poza parkiem oczywiście (maszynowym) .

[Afrodyta]

Udało mi się przeczytać od początku do końca calutki dziennik

 

Działka - marzenie, dom - super.

 

Przez pewien czas zastanawiałam się, co będziesz trzymał w tym kontenerze ale mieć takie maszyny na własność, to faktycznie warto. Jakby się kto połakomił, wyniosłoby duuużo drożej

 

A ten Świerklaniec, to nie jest przypadkiem gdzieś koło Tarnowskich Gór? Tak mi się kojarzy, że tamtędy przejeżdżałam, ale może się mylę

[Asaf]

Udało mi się przeczytać od początku do końca calutki dziennik

 

Działka - marzenie, dom - super.

 

Przez pewien czas zastanawiałam się, co będziesz trzymał w tym kontenerze ale mieć takie maszyny na własność, to faktycznie warto. Jakby się kto połakomił, wyniosłoby duuużo drożej

 

A ten Świerklaniec, to nie jest przypadkiem gdzieś koło Tarnowskich Gór? Tak mi się kojarzy, że tamtędy przejeżdżałam, ale może się mylę

 

Witam Cię bardzo serdecznie.

I tak tracisz czas na czytanie tego cosia ?

 

W kontenerze brakło miejsca powinny być co najmniej dwa.

Nie ma miejsca na ciągnik i betoniarkę i kompresor itd itd itd.

 

Świerklaniec jest faktycznie blisko Tarnowskich Gór.

[Afrodyta]

A witam! To znaczy, że z pamięcią u mnie jeszcze nie tak źle. Kochany GPS tak mnie kiedyś pieknie poprowadził z Katowic na Poznań, że jechałam właśnie przez Świerklaniec i ominełam przy okazji wszystkie korki

[Afrodyta]

A jak Ty masz do Świerklańca 50 km, i mieszkasz w tym woj. gdzie pisałeś w dzienniku, to można powiedzieć, że jestem niedaleko

 

I nie traciłam czasu czytając

[Asaf]

A jak Ty masz do Świerklańca 50 km, i mieszkasz w tym woj. gdzie pisałeś w dzienniku, to można powiedzieć, że jestem niedaleko

 

I nie traciłam czasu czytając

 

To może Ty jesteś Piaski koło Rybnika ? Bełku ?

[Afrodyta]

A jak Ty masz do Świerklańca 50 km, i mieszkasz w tym woj. gdzie pisałeś w dzienniku, to można powiedzieć, że jestem niedaleko

 

I nie traciłam czasu czytając

 

To może Ty jesteś Piaski koło Rybnika ? Bełku ?

Nie....

Zdążyłam wejść na Twoją stronę i /portale/ i za Kędzierzynem.

Ja koło Kępna przy krajowej 11-ce. Jakoś myślałam, ze z innej części jesteś.

[Afrodyta]

Człowiek przyzwyczajony, że opolskie zaczyna się 20 km w lewo, to tak później głupoty plecie

 

Będę zaglądać do dziennika Nie często, bo od wtorku idę do pracy, ale wpadnę popatrzeć na te hektary lasów i górek

 

Teraz mówię już dobranoc

[dyonizy1]

dziwne są ich twierdzenia , że projekt nie pasuje do otoczenia; moim zdaniem jest uniwersalny i do wszystkiego pasuje. A już na pewno jest ładniejszy niż jakieś poniemieckie zagrody spod sztancy- wielkie mi to walory krajobrazowe.

Gdyby choć ułamek troski o krajobraz niemiecki poświęcano na podniesienie rodzimego stylu.

 

Powinno się promować polski styl budownictwa (w jego najlepszych przejawach) na tych terenach a nie sączyć w podswiadomośc ludziom , ze są tu przez przypadek i na chwilę.

[niezapominajka]

Witaj

W nocy z zaciekawieniem przeczytałam Twój dziennik i dziś zajrzałam tu znowu... Ale masz park maszynowy! Z takim zapleczem można rzeczywiście powalczyć z ugorem. Na pewno będę śledzić Twój dziennik. Pozdrawiam serdecznie