Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witaj Aniu.....

 

Ja też nie mam nic przeciwko łacinie :wink:

 

Czytam dziennik.....bo nowe wpisy.....napięcie rośnie.....obgryzam pazury.......nie mogę się doczekać na końcówkę......co z sąsiadką.....a tu doooooopa......na tym wpisy się kończą :cry: .....mam nadzieję, że podpisała......bo to nie wasza wina, że się rodzina skłóciła :roll:

 

.....ależ ty nas trzymasz w napięciu :o :lol:

 

 

dobrej nocki i czekam niecierpliwie na kolejne wpisy....

 

To jak dobry dreszczowiec. :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

Piszę w częściach jeszcze z jednego powodu: abyście miały, co czytać i oglądać w zimowe wieczory.

:wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/125879-komentarze-do-dziennika/page/6/#findComment-3625357
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 471
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Miałam uzupełnić dziennik i co znowu nie zdążyłam. Za dużo żeście popisały u siebie i musiałam po nadrabiać. Niestety nie wszystko zdążyłam poczytać jutro dokończę. Dzisiaj już padam.

Do zobaczenia

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/125879-komentarze-do-dziennika/page/6/#findComment-3625937
Udostępnij na innych stronach

Aniu....to odpoczywaj i dobrej nocki Ci życzę

........a jutro sio prosto do swojego dziennika uzupełniać.....bo wystawiasz naszą cierpliwość na prawdziwą próbę :wink:

paaaaaaa

 

 

:oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

Już się poprawiam i nadrabiam zaległości.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/125879-komentarze-do-dziennika/page/6/#findComment-3628660
Udostępnij na innych stronach

Bałam się jak nie wiem, co. Tak nas wszyscy nastraszyli tą kobietą.

Najważniejsze, że mężuś się spisał w 100%. On to ma anielską cierpliwość. Ja bym pewnie nie wytrzymała tego jęczenia.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/125879-komentarze-do-dziennika/page/6/#findComment-3628728
Udostępnij na innych stronach

Wszystkim gały wyszły jak ją zobaczyli na liście i zastanawiali się co się stało, że podpisała. Kobieta po prostu chciała z kimś porozmawiać, wyżalić się jak ją reszta rodziny traktuje. :( :( :( :( :( :( :(
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/125879-komentarze-do-dziennika/page/6/#findComment-3628732
Udostępnij na innych stronach

Jak człowiek zostaje sam i w dodatku z chorym nieuleczalnie dzieckiem to potrzebuje aby ktoś otoczył go opieką lub chociaż wysłuchał jak mu ciężko. Na rodzinę nie mogła liczyć. Może jej takie zachowania, jakie miała do innych jest krzykiem o pomoc, aby ktoś ją zauważył i pomógł.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/125879-komentarze-do-dziennika/page/6/#findComment-3628742
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko jakoś Mi tak dziwnie po tym jak mąż mi naopowiadał jak to w tej rodzinie wszystko wygląda. Z jednej strony chciałoby się pomóc z drugiej zaś człowiek nie chce w to ingerować bo to sprawy między nimi.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/125879-komentarze-do-dziennika/page/6/#findComment-3628772
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko jakoś Mi tak dziwnie po tym jak mąż mi naopowiadał jak to w tej rodzinie wszystko wygląda. Z jednej strony chciałoby się pomóc z drugiej zaś człowiek nie chce w to ingerować bo to sprawy między nimi.

 

Często wystarczy, że ktoś wysłucha :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/125879-komentarze-do-dziennika/page/6/#findComment-3628787
Udostępnij na innych stronach

Tak tylko jakoś Mi tak dziwnie po tym jak mąż mi naopowiadał jak to w tej rodzinie wszystko wygląda. Z jednej strony chciałoby się pomóc z drugiej zaś człowiek nie chce w to ingerować bo to sprawy między nimi.

 

Często wystarczy, że ktoś wysłucha :)

 

Masz rację w tej sytuacji pomogło. Tylko głupio tak, bo na początku to my tylko swoją sprawę chcieliśmy załatwić. Jakby podpisała od razu to zapewne mąż nie wysłuchałby tego wszystkiego. Teraz to my we wsi dobrą dalszą sąsiadkę mamy. :D :D :D :D :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/125879-komentarze-do-dziennika/page/6/#findComment-3628796
Udostępnij na innych stronach

Jestem dzisiaj wściekła, więc moje wpisy są z nutą sarkazmu spowodowane podniesieniem ciśnienia i adrenaliny. :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil: :evil:

Przepraszam wszystkich czytających. :oops: :oops: :oops: :oops: :oops:

Miałam nie pisać pod wpływem emocji, ale cóż zmiękłam. Niech i mi troszkę ulży.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/125879-komentarze-do-dziennika/page/6/#findComment-3632094
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...