Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do dziennika


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 471
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witaj!!

pooglądałam projekt :wink:

góre masz bardzo podobna do mojej :lol:

a na parterze możesz opisac te pomieszczenia??

gdzie łazienka, gdzie kuchnia itd??

 

 

 

Czytałam twój dziennik i oglądałam projekt....bardzo podoba mi się rozkład pomieszczeń zarówno na dole jak i na górze. Widać tą przejrzystość i przestrzeń, co osobiście też cenię :D ....napisz ile m2 ma twoja łazienka na dole, bo widzi mi się ogromna :o jak na dół...bo przeważnie w projektach te łazienki na dole to klitki....tak jak u mnie :( .....i jak możesz to opisz, bo tak jak Kala też jestem zainteresowana, które pomieszczenie ile ma m2...

 

 

Łazienkę powiększyłam kosztem pokoju z przodu. W oryginale była strasznie mała

 

tak wyglądał oryginał przed adaptacją

 

http://www.wybieramydom.pl/images/media3/projekt_dom-w-prymulkach-3_rzut_73523.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokój był zdecydowanie większy miał 9,90m2. Za to łazienka 2,7m2, że jedna osoba miałaby problemy. Dlatego kosztem pokoju zwiększyłam ją.

 

Ten pokoik będzie dla męża na gabinet, więc nie musi być taki duży.

 

Łazienka ma teraz 5,4 m2 a nie 2,7m2 jak było w oryginale. :lol: :lol: :lol:

 

Góra bardzo mi się podoba, bo pokoje są w miarę duże: :lol: :lol: :lol: :lol: dwa po 13 m2 i jeden po 12m2 a po podłodze wychodzą 16m2. Jak na pokoje to wymiary znośne. Łazienka na górze wychodzi prawie 9m2 a po podłodze prawie 11m2. To raczej mogę nazwać pokojem łazienkowym. Jest pole manewru do wykańczania. :roll: :roll: :roll: :roll: :roll: :roll:

 

Bardzo chciałam mieć przejście do garażu przez dom. By w zimne dni nie trzeba było się ubierać by wziąć coś z samochodu. Dlatego ten przedpokój. W nim będę trzymać wszystkie zimowe rzeczy i buty oraz inne graty, które zaśmiecałyby inne pomieszczenia. :wink: :wink: :wink: :wink: :wink:

 

Kuchnia będzie otwarta, aby mieć kontakt z gośćmi. Mam tak w mieszkaniu i jestem bardzo zadowolona z tego rozwiązania. :D :D :D :D :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ANIAMAR - Kuchnia będzie otwarta, aby mieć kontakt z gośćmi. Mam tak w mieszkaniu i jestem bardzo zadowolona z tego rozwiązania.

 

Ja również będę mieć kuchnię otwartą. W mieszkaniu tak nie mam, ale nigdy nie zamykałam kuchni, więc mi będzie pasować :)

 

Gosiu taka kuchnia to naprawdę dobre rozwiązanie. Kontakt cały czas z gośćmi wiesz, o czym rozmawiają i możesz uczestniczyć w rozmowach.

Jedni za minus podają roznoszący się zapach jedzenia, ale co to za problem. Jak jedzenie się gotuje to zapach tylko wzmaga apetyt.

A jak nawet coś się przypali to nie ma znaczenia, bo śmierdzieć będzie w całym domu bez wyjątku. :D :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pamiętam kiedy mi się coś przypaliło :roll: :roll: :roll:

, a wogóle gotuję? :o :o :o

 

A tak poważnie, to rzeczywiście nie pamiętam kiedy coś przypaliłam, a na dodatek staram się nie gotować gdy są goście :) , tylko odgrzewać i to w mikroweli :lol: :lol: :lol:

A fakt jest faktem, że jak coś dobrego pachnie, to goście nie mogą się doczekać.

A może nie przyjmować gości :roll: :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie jest dom otwarty, zawsze ktoś siedzi. Nawet przed pracą potrafi sąsiadka przybiec, aby się nagadać. Ja tam lubię jak są ludzie. Ja sobie robię a oni dotrzymują mi towarzystwa.

Jak przychodzi większa grupa to ja nie siedzę tylko latam od zlewu do stołu i wymieniam lub donoszę jedzono.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gosiu to jeszcze nie koniec mojej opowieści z papierkami. Krew mnie zalewa jak to opisuję, dlatego robię to na raty. Jakbym od razu wylała wszystko z siebie to leciałaby sama łacina.

 

Wal tą łaciną, ja wytrzymam................ gorzej z innymi czytającymi :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Za ubogie mam to słownictwo i pewnie cały czas leciałyby te same wyrazy, więc troszkę nudno by było czytać w kółko i to samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Aniu.....

 

Ja też nie mam nic przeciwko łacinie :wink:

 

Czytam dziennik.....bo nowe wpisy.....napięcie rośnie.....obgryzam pazury.......nie mogę się doczekać na końcówkę......co z sąsiadką.....a tu doooooopa......na tym wpisy się kończą :cry: .....mam nadzieję, że podpisała......bo to nie wasza wina, że się rodzina skłóciła :roll:

 

.....ależ ty nas trzymasz w napięciu :o :lol:

 

 

dobrej nocki i czekam niecierpliwie na kolejne wpisy....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...