aniamar 16.10.2009 16:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Witaj Aniu..... Ja też nie mam nic przeciwko łacinie Czytam dziennik.....bo nowe wpisy.....napięcie rośnie.....obgryzam pazury.......nie mogę się doczekać na końcówkę......co z sąsiadką.....a tu doooooopa......na tym wpisy się kończą .....mam nadzieję, że podpisała......bo to nie wasza wina, że się rodzina skłóciła .....ależ ty nas trzymasz w napięciu dobrej nocki i czekam niecierpliwie na kolejne wpisy.... To jak dobry dreszczowiec. Piszę w częściach jeszcze z jednego powodu: abyście miały, co czytać i oglądać w zimowe wieczory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 16.10.2009 16:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Wal śmiało zniesiemy,a Tobie ulży Jak pertraktacje z sąsiadką,podpisała Jak znajdę dziś chwilkę to opiszę co się wydarzyło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 16.10.2009 16:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Nie wiem jak u Was, ale u mnie przez te dwa dni napadało bardzo dużo śniegu, było prawie tak http://foto1.m.onet.pl/_m/37fcda8f154761423f3b37089e9cd365,12,19,0.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 16.10.2009 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 nas też zasypało ale nie aż tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 16.10.2009 20:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Miałam uzupełnić dziennik i co znowu nie zdążyłam. Za dużo żeście popisały u siebie i musiałam po nadrabiać. Niestety nie wszystko zdążyłam poczytać jutro dokończę. Dzisiaj już padam.Do zobaczenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
margay 16.10.2009 20:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 Aniu....to odpoczywaj i dobrej nocki Ci życzę ........a jutro sio prosto do swojego dziennika uzupełniać.....bo wystawiasz naszą cierpliwość na prawdziwą próbę paaaaaaa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Malutka_ 16.10.2009 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2009 wpadłam się przywitać u CIebie i życzyć udanego weekendu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 18.10.2009 18:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 wpadłam się przywitać u CIebie i życzyć udanego weekendu Witam serdecznie w moich progach. Ja życzę udanego nowego tygodnia bo weekend zapewne szczęśliwie Ci minął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 18.10.2009 18:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Aniu....to odpoczywaj i dobrej nocki Ci życzę ........a jutro sio prosto do swojego dziennika uzupełniać.....bo wystawiasz naszą cierpliwość na prawdziwą próbę paaaaaaa Już się poprawiam i nadrabiam zaległości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kamlotek 18.10.2009 18:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 mąż jak koń trojański podziałał na babsztyla ,najważniejsze,że już masz jej podpis Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 18.10.2009 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 No nie źle to zaplanowałaś, ale liczy się efekt końcowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 18.10.2009 18:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Bałam się jak nie wiem, co. Tak nas wszyscy nastraszyli tą kobietą. Najważniejsze, że mężuś się spisał w 100%. On to ma anielską cierpliwość. Ja bym pewnie nie wytrzymała tego jęczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 18.10.2009 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Wszystkim gały wyszły jak ją zobaczyli na liście i zastanawiali się co się stało, że podpisała. Kobieta po prostu chciała z kimś porozmawiać, wyżalić się jak ją reszta rodziny traktuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 18.10.2009 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Jak człowiek zostaje sam i w dodatku z chorym nieuleczalnie dzieckiem to potrzebuje aby ktoś otoczył go opieką lub chociaż wysłuchał jak mu ciężko. Na rodzinę nie mogła liczyć. Może jej takie zachowania, jakie miała do innych jest krzykiem o pomoc, aby ktoś ją zauważył i pomógł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 18.10.2009 18:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Mąż spełnił Twoje zadanie, a przy okazji kobiecie ulżyło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 18.10.2009 18:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Tak tylko jakoś Mi tak dziwnie po tym jak mąż mi naopowiadał jak to w tej rodzinie wszystko wygląda. Z jednej strony chciałoby się pomóc z drugiej zaś człowiek nie chce w to ingerować bo to sprawy między nimi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Megana 18.10.2009 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Tak tylko jakoś Mi tak dziwnie po tym jak mąż mi naopowiadał jak to w tej rodzinie wszystko wygląda. Z jednej strony chciałoby się pomóc z drugiej zaś człowiek nie chce w to ingerować bo to sprawy między nimi. Często wystarczy, że ktoś wysłucha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 18.10.2009 18:59 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Tak tylko jakoś Mi tak dziwnie po tym jak mąż mi naopowiadał jak to w tej rodzinie wszystko wygląda. Z jednej strony chciałoby się pomóc z drugiej zaś człowiek nie chce w to ingerować bo to sprawy między nimi. Często wystarczy, że ktoś wysłucha Masz rację w tej sytuacji pomogło. Tylko głupio tak, bo na początku to my tylko swoją sprawę chcieliśmy załatwić. Jakby podpisała od razu to zapewne mąż nie wysłuchałby tego wszystkiego. Teraz to my we wsi dobrą dalszą sąsiadkę mamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 18.10.2009 19:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2009 Nawet księdzu o Nas naopowiadała, że jej rodzina kazała nam robić wjazd z drogi gminnej, bo nie pozwoliła korzystać z drogi obok. Po prostu ubaw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aniamar 19.10.2009 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2009 Jestem dzisiaj wściekła, więc moje wpisy są z nutą sarkazmu spowodowane podniesieniem ciśnienia i adrenaliny. Przepraszam wszystkich czytających. Miałam nie pisać pod wpływem emocji, ale cóż zmiękłam. Niech i mi troszkę ulży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.