agnieszkakusi 13.07.2009 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 W ubiegłym tygodniu powiesił się mój kuzyn, lat 38, żona, 13-letnia córka, bez długów, 3 tygodnie bez pracy. Żona wróciła z pracy i znalazła list, w którym napisał gdzie go znajdzie Pojechała z policją, bo sama się bała...znaleźli go na drzewie w parku, który jego mama widzi ze swojej kuchni szok...zero wytłumaczenia, zero powodów..nikt nie wie co się stało. Małżeństwo normalne, bez żadnych konkretnych problemów. Zaczynają docierać do nich sygnały, że być może wykończył go hazard....ostatnio był u nas inny kuzyn. Na wsi gdzie mieszka samobójstwo popełniły 4 osoby. Wieś liczy ok. 2tyś osób. Powody różne. Co się dzieje? Czy ludzie teraz są tak słabi psychicznie, że nie dają sobie rady z problemami? Dlaczego tak łatwo pozbawiają się życia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karollinka 13.07.2009 18:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 u nas w miasteczku też ostatnio plaga samobójstw, popełniają je ludzie którzy też według nas, znajomych nie mieli żadnych wielkich problemów a to chyba tylko pozory bo nikt nie wie co się kryje w 4 ścianach.Najgorzej że tacy ludzie nie szukają pomocy, nie mówią o problemie, przecież z każdego jest jakieś wyjście, ale wiem też że psychika ludzka potrafi być słaba, że niewiele trzeba żeby podjąć taką decyzję. Niedawno powiesił się chłopak który nie spełniał ambicji swoich rodziców, innego (17 lat) zostawiła dziewczyna, a jeszcze innego sąsiedzi pobudowali większy dom i jak kupili nowe auto to niewytrzymał presji jaką wywierała na nim jego żona! żeby więcej i więcej zarabiał, to są niby błache problemy ale jak człowiek popada w dół mogą doprowadzić do tragedii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.07.2009 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Co się dzieje? Czy ludzie teraz są tak słabi psychicznie, że nie dają sobie rady z problemami? Dlaczego tak łatwo pozbawiają się życia? Tak. Nie dają sobie rady z tym całym szpasem. I nikt nie widzi. I nikt nie pomaga. I nie ma wyjścia. jednak trzeba pamiętać- jeśli ktoś chce się zabić to to zrobi... Przykro mi, że dotknęło to również Twojej rodziny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 13.07.2009 21:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 W miejscowości obok 17-latka odebrała sobie życie, bo ksiądz nie dopuścił jej do bierzmowania, gdyż nie chodziła na spotkania. To było jakieś 3 m-ce temu. Teraz obiło mi się o uszy, że podobno była w ciąży. To jest brak kontaktu z bliskimi, z osobami, które mają być oparciem w pokonywaniu problemów. Śmiem nawet użyć słowa "nieodpowiedzialność". Niestety jeśli się coś narozrabia, należy przyjąć konsekwencje swoich czynów. Ktoś bardzo dawno temu powiedział mi, że najprościej jest uciec. Smutne, ale prawdziwe. Szkoda tylko, że niektórzy uciekają tam, skąd nie ma powrotu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 13.07.2009 22:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Dostep do lekarza psychiatry nie jest powszechny, ale za to bedzie ulatwiony dostepo do broni.....bedzie sie dzialo w tym nieszczesnym i biednym kraju, oj, bedzie..... Na osiedlu w Warszawiie skoczylo dwoje w ciagu ostatnich miesiecy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tedii 13.07.2009 22:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Kasa,kasa i jeszcze raz kasa.Wszystko uzależnione od kasy.Niema pracy,niema kasy.Odcinają prąd,zakręcają gaz i wodę,wyłączają telefon a w końcu wyrzucają na bruk.Średniowieczny kapitalizm.Mechanizm jest prosty: sterroryzować obywatela.Niektórzy tego nie wytrzymują. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 13.07.2009 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2009 Niestety często to nie jest jedyny powód. Brak przyjaciół, oparcia w rodzinie, niska samoocena ...wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 14.07.2009 04:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 a ja mam wrażenie, że Polacy nie dorośli do kapitalizmu, że ta cała transforamcjaprzebiegła za szybko. Niby jest lepiej niż za komuny, ale ludzie zachłysnęli się tym wszystkim. Wszędzie można brać kredyty, ale również je spłacać. Nie ma już tej wartości rodziny, która była kiedyś. Teraz wartość przelicza się w pieniądzach. Czy na tym ma polegać życie? Być może słabsze "jednostki" nie wytrzymują presji, nie mają wsparcia i dlatego tak się dzieje? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 14.07.2009 05:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Moze inaczej postawilabym sprawe : Polacy jako obywatele nie potrafia walczyc o swoje interesy - w kapitalizmie uzyskujesz tyle od rzadzacych ile sobie wywalczysz. Zamiast dostepu do lekarzy bedzie dostep do broni.......to swiadczy i o rzadzacych i o ich wyborcach. Niestety. Szpitale stoja na krawedzi bankructwa - NFZ znow nie placi za pacjentow - za to Polska - biedny i maly kraj - zaangazowana jest w d w i e wojny : w Iraku i Afganistanie.......cos tu jest nie tak. Kredyt - nie powinien byc przyznawany tym, ktorych jedynym zabezpieczeniem jest praca .....ostatnie szalenstwo kredytowe to przeciez bylo oszustwo w skali globalnej....... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 14.07.2009 05:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Agnieszko, mówi się, że samobójstwa są miarą kondycji społeczeństwa. W tym sensie - dobrze ze pytasz, bo to nie tylko jednostkowe decyzje. Z drugiej strony rozważ nawet zamknięcie tego wątku. Są dane statystyczne, że informacje o samobójstwach podane w mediach (a forum jest silnym medium) owocują następnymi samobójstwami. Człowiek na zakręcie, czytając takie treści utwierdza się w błędnym przekonaniu, że to jedyne/najlepsze/konieczne wyjście. Można mówić o modzie i niemądrym małpowaniu. W zniekształconym odbiorze wydaje się, że to jedyne wyjście. Kiedy ktoś jest w kiepskiej kondycji - to mu innych pomysłów brakuje. Bierze to co napotyka. Na realną pomoc - może nagle być za późno. Ale skoro ten wątek już jest to trzeba powtarzać, że wszystkie decyzje ostateczne - najlepiej odłożyć na później. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 14.07.2009 05:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Znieksztalcony odbior - mozna przywrocic perspektywe , ale potrzebny jest dostep do lekarza i lekarstwa plus terapia - czesto dlugotrwala. Potrzebne sa osrodki zdrowia psychicznego, psychologowie, psychiatrzy, terapeuci. A co bedzie ? Jak ktos uwaznie slucha wiadomosci to wlasnie sie dowiedzial przed paroma dniami : bedzie ulatwiony dostep do broni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bratki 14.07.2009 06:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Znieksztalcony odbior - mozna przywrocic perspektywe , ale potrzebny jest dostep do lekarza i lekarstwa plus terapia - czesto dlugotrwala. Potrzebne sa osrodki zdrowia psychicznego, psychologowie, psychiatrzy, terapeuci. trampki, sznurówki, mydło, twarożek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Afrodyta 14.07.2009 07:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 Nie bardzo widzę, aby człowiek ze wsi lub małego miasta, poszedł do "lekarza od głowy" po pomoc. To może być nawet osiedle w dużym mieście, gdzie się wszyscy znają. Trudno jest ukryć fakt takich wizyt.Jak się ludzie znają to plotkują. Mało kto w ciężkim stanie psychicznym jest w stanie sie zdobyć na odwagę by pójść do terapeuty, czy psychologa. Wystarczy sama depresja, która prowadzi do myśli samobójczych. Rozmowa z osobą która umie dobierać słowa we właściwy sposób może wiele zdziałać. Wiem, że to stereotyp, ale mieszkam w takim miejscu, gdzie średniowieczne myślenie jest normą. Nie daj bosze żeby ktoś do psychologa poszedł, to już go do wariatkowa wysyłają. Smutne. Wielu z tych i innych nieszczęść można by uniknąć, gdyby ludzie ze sobą rozmawiali. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jola_krzysiek 14.07.2009 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 a ja mam wrażenie, że Polacy nie dorośli do kapitalizmu, że ta cała transforamcjaprzebiegła za szybko. Moze inaczej postawilabym sprawe : Polacy jako obywatele nie potrafia walczyc o swoje interesy To jest to co tak ładnie Ksiądz Tiszner nazwał "homo sowietikus". Poprzedni system uzależnił nas od innych: urzędników, kierowników i innych ...ików. Nie potrafimy zadbać o swoje interesy, samodzielnie mysleć [jasne, że nie wszyscy] nawet nie potrafimy zadbać o własne bezpieczeństwo. A to, że problem samobójstw dotyczy też ludzi młodych wychowanych w nowym systemie - ale oni przejęli wzorce zachowań po rodzicach. Tempo życia, coraz więcej wyzwań do sprostania i coraz bardziej krucha konsttrukcja psychiczna młodych ludzi nie pozostają bez znaczenia. K. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 14.07.2009 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2009 No, dobra, ale jest 21 wiek i zycie w kraju nad Wisla nie powinno byc zarezerwowane tylko dla herkulesow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
olebaum 15.07.2009 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 "a ja mam wrażenie, że Polacy nie dorośli do kapitalizmu, że ta cała transforamcjaprzebiegła za szybko. Niby jest lepiej niż za komuny, ale ludzie zachłysnęli się tym wszystkim. Wszędzie można brać kredyty, ale również je spłacać. Nie ma już tej wartości rodziny, która była kiedyś. Teraz wartość przelicza się w pieniądzach. Czy na tym ma polegać życie? Być może słabsze "jednostki" nie wytrzymują presji, nie mają wsparcia i dlatego tak się dzieje?" agnieszkakusi, chyba trafnie. Nie urodzilem sie w Polsce, ale zaobserwowalem ten fenomen wsrod mojej rodziny. W sekrecie powiem, ze Niemcy tez maja podobne problemy, tylko potrafia je gdzies wpakowac. Nawal pracy i dziwne priorytety zmuszaja do zamarcia zdrowych ludzkich emocji i prawdziwego zainteresowania innymi. "Nie ma czasu" Poza tym trza dzieciom dac wolnosc i spokoj. Pakowanie wlasnych oczekiwan i niespelnionych marzen w dzieci to chyba grzech. Mialem szczescie, ze moja matka polka oczekiwala ode mnie, zebym byl szczesliwy i od czasu do czasu pozmywal gary. Chyba jestem. Matura, studia, choc nikt nie wywieral presji, zeby ze mnie cos bylo. Na facetach spoczywa duza odpowiedzialnosc, przede wszystkim po zalozeniu rodziny. Obce oczekiwania, a przede wszystkim wlasne moga doslownie zabic. rozpisalem sie, bo mnie kurcze temat zabil. Kolega ze studiow zabil sie 2 lata temu historyczna strzelba dziadka w wieku 28 lat. Arystokratyczna zatruta rodzina z Göttingen. Niech ich szlak trafi. pozdrawiam Ole wlasciwie Alexander Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Barbossa 15.07.2009 08:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 każdy chyba przyzna, że proste rozwiążania są najlepsze... znam (znałem?) takie miejsce, gdzie co roku kogoś ubywało z tego powodu, a społeczność była malutka, siakoś nikt nawet za bardzo się tym nie przejmowałwolny wybór... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
lump praski 15.07.2009 08:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 No, dobra, ale jest 21 wiek i zycie w kraju nad Wisla nie powinno byc zarezerwowane tylko dla herkulesow. Bogatych herkulesow - dodam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
2112wojtek 15.07.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 każdy chyba przyzna, że proste rozwiążania są najlepsze... znam (znałem?) takie miejsce, gdzie co roku kogoś ubywało z tego powodu, a społeczność była malutka, siakoś nikt nawet za bardzo się tym nie przejmował wolny wybór... Rzadko się z Panem zgadzam, ale to jest właśnie ten sporadyczny moment. Jestem ciekaw skąd te mądrości na temat przyczyn, biorą ci wszyscy domorośli spece od socjologii, zwłaszcza ci amerykańscy, którzy sami siebie już cytują w napadach megalomanii? Robiliście jakieś badania, czy znowu rzucacie spod małego palca : bo rząd , bo broń, bo niedostępność , bo bieda, bo bezrobocie .To już objaw chorobowy. Stwierdzam tę chorobę na podstawie statystyk. Najwięcej samobójstw jest od lat w Japonii, która nijak nie pasuje do żadnej z diagnoz tutaj stawianych. O Ameryce solidnie nas wyprzedzającej, nie będę się rozwodził. Ja rozumiem zganiać na halny ( co podobno udowodnione badaniami) ale na biedę? Puk, puk! Toż to III świat powinien się cały dawno powiesić i otruć. Każda z Waszych diagnoz jak ulał o wiele bardziej pasuje do Angoli i Mozambiku. Ale wiemy ,ze nikt nas nie przekona, że białe jest białe a czarne jest czarne Proszę zobaczyć dane statystyczne samobójstw w Polsce i nie pieprzyć głupot o pogłębiającym się stanie degrengolady polskiego społeczeństwa.Tendencja jest wbrew temu co mówicie malejąca. Rok Ogółem Mężczyźni Kobiety 2008 3964 3333 631 2007 3530 2924 606 2006 4090 3444 646 2005 4621 3885 736 2004 4893 4104 789 2003 4634 3890 744 2002 5100 4215 885 2001 4971 4184 787 2000 4947 4090 857 1999 4695 3967 728 1998 5502 4591 911 1997 5614 4622 992 1996 5334 4392 942 1995 5485 4465 1020 1994 5538 4541 997 1993 5569 4519 1050 1992 5453 4426 1027 1991 4159 3388 771 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
PaniGdżi1719504772 15.07.2009 16:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 samobójstwo,tak jak Barboś napisał... wolny wybórja to podciągam pod "naturalną selekcję"...i nie docenianie ,że jakiś miliardowy plemniczek dostał szansę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.