stanowisko pracy dla przydomowego pilarza drewna opałowego

[aladin07]

moze nie jest to do konca dobre miejsce na to pytanie

ale jak macie zorganizowane stanowisko pracy do przygotowania drewna opalowego

 

poza pniem do rozlupywania zastanawia mnie fakt w jaki sposob mozna sobie

zorganizowac prace przy samym cieciu drzewa pilarka spalinowa tzw.

metrowki w klocki ale w taki sposob zeby nie angazowac do tego drugiej osoby

 

z jednej strony wydaje mi sie ze dobrze jak ktos te klocki przytrzymuje, a z drugiej nie

zawsze przeciez musza byc w to zaangazowane dwie osoby z domostwa

 

czy stosujecie jakies kozly czy inne konstrukcje pomagajace w pracy w pojedynke?

nie chcialbym kola na nowo odkrywac

 

 

a moze jakies filmiki instruktazowe na ktorych mozna cos podejrzec ?

[labas1]

Tnij na ziemi, podłóż pod klocka kawałek deski żeby przy cięciu łańcuch nie właził w ziemię - lewa noga na klocku i ciąć z prawej strony - uwaga na nogi.

[majki]

Tnij na ziemi, podłóż pod klocka kawałek deski żeby przy cięciu łańcuch nie właził w ziemię - lewa noga na klocku i ciąć z prawej strony - uwaga na nogi.

 

Tylko taki sposób, jest właśnie wskazywany jako błędny W instrukcjach pił spalinowych jest, żeby nic nie przytrzymywać nogami.

To teoria

Praktyka jest taka, że jak z metrowego odcinka tniesz np. na małe kawałki po 20-30 cm ( do małego pieca ), to jak masz przeciąć 40 cm kawałek na pół to trochę szarpie i klockiem i nogą

Trochę się w życiu naciąłem, to wiem ... Może rozejrzyj sie za krajzegą ... Ale to też inny temat i inne zagrożenia

 

pozdrawiam, majki

[Subbas]

Nogą to jak masz 5 wałków do przecięcia. Zbuduj stojak najlepiej 3-częściowy. Robisz 3 krzyżaki (mogą być łaty, kantówki, deski czy okrąglaki) 2 z nich skręcasz w odległości np. 1m a trzeci krzyżak w odległości np. 40cm do przecinania na pół. Sam możesz to obsłużyć, nie ma szans na kontakt łańcucha z ziemią i nie musisz się ciągle schylać.

[amstrong89]

Lepiej zrobić tak jak na youtube: przyrząd do zakleszczania drewna. Nie potrzeba drugiej osoby przy cięciu piłą. Przy rozłupywaniu można zastosować starą oponę. Łupki nie tzreba podnsić z ziemi - też patent z youtube.

[Jarek.P]

Może podrzuć linka do tego filmu na YT, bo na podstawie tego, co piszesz ciężko znaleźć.

 

J.

[Gość Konto usunięte_12*]

Subbas!

Zanim wpiszesz swój komentarz - najpierw sprawdź datę wpisu, na który odpowiadasz

Dla Ciebie tłumaczeniem może być ... "trochę" późna godzina(?)

A dla tych, co szukają coś do cięcia drewna kominkowego - moja archiwalna propozycja:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?166848-wielkość-polan&highlight=koby%C5%82ka+luxe%3F

Edytowane 31 Grudnia 2012 przez Konto usunięte_12*

[Jarek.P]

Oj koziołki znam, zaciekawił mnie jednak ten trzymacz ze starej opony

[eniu]

Subbas!

Zanim wpiszesz swój komentarz - najpierw sprawdź datę wpisu, na który odpowiadasz

Dla Ciebie tłumaczeniem może być ... "trochę" późna godzina(?)

A dla tych, co szukają coś do cięcia drewna kominkowego - moja archiwalna propozycja:

http://forum.muratordom.pl/showthread.php?166848-wielkość-polan&highlight=koby%C5%82ka+luxe%3F

 

Koziołek pierwsza klasa...Najbezpieczniejszy sposób ciecia piłą łańcuchową w pojedynkę. Szczególnie cieńszych, lżejszych wałków. Grubasów nie chciałoby mi się ładować. Są na tyle stabilne, że ciacham je na glebie. Nie trzeba nic trzymać nogą. Z nogą to trzeba parę lat w lesie popracować, wtedy można (jak ja się jeszcze ma )

[amstrong89]

Linki:

Łupanie drewna w oponie:

 

Stojak do cięcia:

http://www.youtube.com/watch?v=t3olEBy3Q_w

Troche kosztuje ale ja robię troche inaczej. Do kobyłki dobijam deske i zakleszczam końcówkę pni np. 30cm a reszte tnę. Nie trzeba za kazdym razem przesuwać pnia no i jest troche stabilny.

 

http://www.youtube.com/watch?v=5uVfEI4klNI- też fajne ale drogie.

 

Do cienkich patyczków żeby się nie pi.... polecam:

 

Samo cięcie na kobyłce jest nieprzyjemne no i można zaryć łańcuchem w gwoździe. Nie polecam stania nogą na cienkim pniu podczas cięcia na ziemi. Z dużymi klocami to można, ich ciężar własny je stabilizuje.

Edytowane 1 Stycznia 2013 przez amstrong89

[Jarek.P]

Dzięki za konkrety. Opona - proste, a genialne

Stojak do cięcia na pewno zapewnia dużą wygodę, jednak jego wykonanie wymaga już sporego zachodu, kobyłkę można sobie zrobić z tego, co pod ręką. Co do ryzyka uszkodzenia łańcucha na kobyłce - myślę, że jeśli kobyłka będzie tak zrobiona, żeby takiego zagrożenia nie było, to jego po prostu nie będzie. Np. w konstrukcji sobieradka - oglądając zdjęcie zastanawiałem się mocno, po co tam tyle tej blachy, zwłaszcza na ten poprzecznym łączniku. Czy ta blacha ma jakiekolwiek inne funkcje prócz tępienia łańcucha, jak się piła "omsknie"?

 

 

Panowie, a jak już przy temacie przetwarzania drewna opałowego jesteśmy - podpowiedzcie mi taką rzecz: mam na podwórku wielgachną hałdę suchych gałęzi, są to właściwie kompletne korony kilkunastu drzew, więc jest tego "trochę". Do spożytkowania tych gałęzi - jedynie niezbyt duży kominek (normalny, z wkładem). Cięcie tych gałęzi na krótkie odcinki i palenie nimi w kominku oczywiście jest możliwe, jednak takie patyki będą w kominku znikać w oczach, a praca konieczna przy ich wyciąganiu ze sterty i łamaniu/cięciu, obawiam się, że będzie niewspółmierna do korzyści.

Dlatego zastanawiam się nad wypożyczeniem łuparki do gałęzi i jednorazowym przerobieniu całej tej sterty na kilka worków drzewnych drzazg. Czy takim czymś da się jednak palić w kominku? Nie za drobne będzie? Ew. czy są łuparki do gałęzi mielące nie na drobno, a na jakieś rozsądniejsze odcinki?

Czy dać sobie spokój, a latem pomyśleć o bardzo dużym ognisku po prostu?

 

J.

[eniu]

Faktycznie. Nie zauważyłem poprzeczek. Dyskwalifikują one ten przyrząd do prac piłą motorową. Kompletnie bez sensu (oczywiście S. będzie miał inne zdanie:D).

 

Jarek. Jeśli palić to zimą - od listopada do kwietnia. Latem jest zakaz. Zrębki to raczej pod rośliny. Jak ktoś nie ma co z czasem zrobić, można z tego podpałkę sobie uszykować. W innym wypadku nieopłacalne...

[amstrong89]

Jarek .P

Nawet najechanie łańcuchem na płaską blache może go stępić. Jeżeli kora ma dużo piachu to on też nam podtępi łańcuch. Szczególnie Stihl ma "miękkie" łańcuchy.

Ja już przerabiałem różne warianty z kobyłką ale jakoś mi się nie spodobały, dlatego szukałem dalej dobrego sposobu.

[Jarek.P]

Dlatego też znana mi kobyłka nie ma żadnych okuć, a łączona jest "od spodu". Łańcuch w zasadzie nie ma szans na zetknięcie się z czymkolwiek niedrewnianym.

 

J.

[KrzysztofLis2]

Zamiast opony jest lepszy patent, łańcuch z gumką:

[eniu]

Ostatnio ćwiczę najlepszy z patentów - kupuję drewno połupane.

 

Wracając do koziołków, mam takie składane z Lidla chyba. Tanie, praktyczne, bez tych nieszczęsnych poprzeczek...

 

Jeśli drewno mocno zapiaszczone, miejsce Ciecia warto oczyścić siekierą. Ten nakład pracy procentuje w zużyciu łańcucha, a kto umie ostrzyć go sam,

wie o czym mówię. Lepiej pomachać toporkiem niż ćwiczyć aerobic nad prowadnicą...

[amstrong89]

KrzysztofLis2

 

Łańcuch to niezbyt dobry pomysł. Przy dużym zamachu możemy go przeciąć lub stępić siekiere, a przy oponie nie ma takiego problemu.

 

eniu

 

Można użyć siekierki lub ostrej łopaty. Łopatą jest szybciej. Jeżeli ktoś długo pracuje pilarką to wie w jaki sposób ciąć aby nie stępić łańcucha.

[Szop]

Ja tnę na takim koziołku:

 

http://imageshack.us/a/img707/3364/img0744sg.jpg

 

http://imageshack.us/a/img839/1540/img0746f.jpg

[Gość Konto usunięte_12*]

Np. w konstrukcji sobieradka - oglądając zdjęcie zastanawiałem się mocno, po co tam tyle tej blachy, zwłaszcza na ten poprzecznym łączniku. Czy ta blacha ma jakiekolwiek inne funkcje prócz tępienia łańcucha, jak się piła "omsknie"?.

Jarek! Blacha ma dwie funkcje: chroni poprzeczkę przed deszczem i trociny po niej lepiej "zjeżdżają" (łatwiejsze omiatanie). Piła nie ma prawa się "omykać". Musi być odpowiednio ostra a pod koniec cięcia po prostu trzeba uważać. Nawet cienkie gałęzie leżą na niej wystarczająco wysoko. Przywykłem już do cięcia na tej kobyłce (koziołku) i w praktyce mi się sprawdziła . Poza tym jeśli już, to lepiej w blachę niż w ... nogę

A jeśli skaleczyłem, to te boczne blachy (przez własne gapiostwo, bo mniej uważałem).

Korę z piaskiem - oczywiście siekierką (dla zdrowia ).

Edytowane 31 Stycznia 2013 przez Konto usunięte_12*

[amstrong89]

Szop

Fajna. Naładujesz i tniesz. Dla pieców z mniejszą komorą spalania tzreba zrobić takie cuś na 3 ciecia. Ogólnie super.