Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Konwersatorium


Recommended Posts

Witajcie !!!

 

 

Zapraszam do komentarzy, konwersacji, dyskusji i polemiki na temat naszych poczynań podczas budowy naszego pierwszego domu (jak nam się spodoba, to kto wie - może będą kolejne).

A jako że słowo pisane zawarte w haśle "dziennik" wymaga systematyczności i codziennego uzupełniania zapisków, to wolę nie podejmować się takiego karkołomnego zadania :oops: . Dlatego też, załączam fotogalerię

:lol:

 

No i postaram się odpowiadać na Wasze posty w miarę szybko!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 73
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Galeria uzupełniona o rzuty.

 

Zanim zakończymy stan surowy, to zapewne koncepcja poddasza zmieni nam się jeszcze kilka razy :p Najprawdopodobniej nie będziemy przedzielać garderoby (tej w korytarzu) i zrobimy wg projektu, no i wciąż trwają negocjacje w sprawie ostatecznego wyglądu górnej łazienki, ale raczej zrobimy podobnie jak u Was Ido.

 

Przecież projekt jest po to, żeby go zmieniać :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Nasze mury pną się do góry, a ja tego nawet nie widzę - kolejna delegacja i kolejne kilka dni poza domem. A tu roboty coraz więcej, bo już w tym tygodniu będą zalewane wieńce i jak tylko wyschną, zaczynamy dach.

A tak przy okazji, to zdecydowaliśmy się na kolejną drobną zmianę w projekcie - będziemy mieć ganek :lol: Fundanenty już wylane, teraz jeszcze filary i gotowe!!!

Pod koniec tygodnia wkleję nowe zdjęcia... chyba, że znowu dostanę rozkazy i pojadę na drugi koniec Polski :-? )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jutro będą lane wieńce. A ja już nie mogę doczekać się dachu. I ścianek działowych, co by można było ilektrikę zaplanować.

 

Dziwne - mogę godzinami siedzieć na budowie i planować - tu będzie to, a tam tamto, tu zrobimy tak, a tam inaczej. Też tak macie?

Obecnie dużo czasu zajmuje mi zbieranie i porównywanie ofert na rolety i bramę garażową. Mam już nawet szablon maila, którego wysyłam do różnych firm :lol: . Jakiś czas temu podjęliśmy już decyzję w sprawie okien: and the winner is... Matplast z Nowej Rudy i Okpol z Brzegu.

 

A poza tym, to mam dużą zagwostkę w sprawie ogrodzenia. Mamy narożną działkę i póki co sąsiada tylko z jednej strony. Mój Ślubny razem z moim ojcem, a swoim teściem, próbują mnie przekonać co do zasadności częściowego odrodzenia z betonowych przęseł. A mi jakoś tak nie po drodze z tym betonem. Hmm, muszę to jeszcze przetrawić (jakbym miała mało spraw do przemyślenia :-? )

 

Nic to, kończę drinka i idę spać.

Miłej nocy życzę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry. Można ?

 

I jak wieńce zalane ? Robota pali Wam się w rękach. U nas na wsi stoi już Oliwka. Ładny, zgrabny domek chociaż jeszcze nie wykończony z zewnątrz.

Widze, że będziesz zorientowana w sprawie okien, co teraz na rynku jest oferowane :D Będę mogła wypytywać ? My jeszcze troszkę i też będziemy na tym etapie :)

Chociaż już dzisiaj dzwoniłam do Irgi pytać o bramę garażową, konkretnie o wysokości bram, bo są różne a na razie możemy jeszcze zmodyfikować.

A jeśli chodzi o bramę to kogo wybraliście ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

pewnie, że można!!! :D

Wieńce zalane, ściany szczytowe częściowo już stoją, a ganek czeka na klinkier (słupy miały być lane, okrągłe, ale jednak będą murowane).

Co do okien, to powiem szczerze, ze nie zagłębialiśmy się w szczegółowe dane techniczne, opisy przepuszczalności itd. Kompletnie się na tym nie znam, a że nie zakładamy pompy ani reku, to nie było to dla nas tak istotne. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to zapraszam w połowie września - powinny być już osadzone - będzie można sprawdzić, co i jak.

Aaa i jeszcze brama. Póki co wybór padł na Normstahla. Brama będzie duża - 420/225 i najlepszą ofertę uzyskaliśmy z firmy Omega z Oławy.

http://www.omega-phu.pl/bramy-normstahl

Ale jeszcze czekamy na ostatnią ofertę i wtedy zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za bramą już dzwoniłam i bardzo miła pani wyśle ofertę na maila. Nasz brama ma 4,5 na 2,25 tylko nikt jeszcze nie wie jaki kolor, wiec Pani będzie taka uprzejma i wyśle opcje z kolorami no i z automatem lub bez - super - dzięki :D

 

My będziemy mieli i pompę i reku więc musimy się wgłebić w te okna :-?.

U nas powoli kładzie się II strop.

 

Czekam na Wasze nowe fotki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Wkleję, wkleją, ale dopiero za czas jakiś.

 

A my znowu w trasie, daleko od domu, wszystkie sprawy próbujemy załatwiać na telefon, a z tym sami wiecie jak jest... W rezultacie na budowę to tylko rodzice zaglądają od czasu do czasu.

 

Ale, ale - coś się jednak dzieje! Szczyty już stoją, drewno zamówione, no i jeśli pogoda pozwoli to w piątek początek stawiania dachu :lol: :lol: :lol:

Teraz jeszcze trzeba wybrać klinkier na kominy. Wiec wybrałam się dnia któregoś do pierwszej lepszej hurtowni i ... o zgrozo ... zbaraniałam!!! Podobno kobiety rozróżniają całą gamę kolorów, ale ja nie wiedziałam, że odcieni szarości jest tak wiele :o A do tego te nazwy - syriusz, zmierzch na marsie, noc polarna. O co kaman? W rezultacie podjęłam męską decyzję - mój ślubny sam wybierze kolor płytek! Podobno dla faceta szary to szary, a czerwony to czerwony. więc nie powinien mieć kłopotów z wyborem odcieni :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie zamawialiście więźbę ? Jeśli można to poproszę namiary na priv. My na dniach mamy zamawiać. Nasi panowie stwierdzili, że w tydzień postawią ściankę kolankową - no pożyjemy, zobaczymy, a więźbę i tak trzeba wcześniej zamówić.

 

W piątek zalewamy strop i też chcemy mieć ładną pogodę :) Zamawiamy razem ? Może się uda ?

Taa ... te odcienie ... też mi sen z powiek strącają. Ja za to dygam jeśli chodzi o dobieranie koloru okien do bramy garażowej. Z kominem to myślę że nie będzie tak źle - ceglany. Chociaz i te ceglane potrafią się różnić u różnych producentów. Mój T. szarości odróżnia gorzej czerwony od zielonego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było tak różowo... Zajeżdzamy w piątek rano do hurtowni zapłacić za więźbę, a pan hurtownik z zalotnym uśmiechem na twarzy informuje nas, że drewna nie będzie, bo 2 godziny temu auto się zepsuło :o . Więc proszę pana (jeszcze uprzejmym tonem), aby raczył wytłumaczyć, dlaczego nas nie poinformował o tym fakcie 2 godziny temu. Zerwaliśmy się z pracy, wykonawcy czekają na budowie, żeby pomóc nam rozładować, przepchaliśmy się przez cały zakorkowany Wrocław, a on nam z takim tekstem wyskakuje :evil: :evil: :evil:

Odpowiedz pana: "przecież nic się nie stało"

Odechciało mi się wszystkiego... chociaż nie - z przyjemnością wydrapałabym mu oczy, powykręcała ręce, połamała nogi powyrywała włosy, itd, itp!!!

 

W rezultacie więźba przyjechała późnym popołudniem. A pan hurtownik jakimś cudem chyba wyczuł, co chę mu zrobić, bo łaskawie zgodził sie na przysłanie do nas HDSa.

Ale mamy kolejmy dzień poślizgu :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doskonale Cię rozumiem :)

Ja dwa dni straciłam na dwuteowniku :evil: Jeden dzień bo trzeba pojechać i zapłacić gotówką, a drugi, bo pani zapomiała, że ma na stanie dwie ceny teowników i po co sprzedawać tańsze jak można droższe, chociaż cały poprzedni tydzień wydzwaniałam i podawano mi ceny niższe więc nawet mi do głowy nie przyszło, że tą samą rzecz w tym samym miejscu można kupić drożej i taniej. I nie to że dwuteownik się czymkolwiek różnił - są identyczne !! U sprzedawców prawie zawsze "nic się nie stało". Piszę prawie bo są i tacy co na głowie staną, żeby klienta zadowolić :)

Ale nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj, Rysko w naszym przypadku to piątkowe zamieszanie nie wyszło nam na dobre :( Zapomnieliśmy zostawić ekipie od dachu kluczy do szafki z prądem i w rezultacie w poniedziałek rano dowiedzieliśmy się, że chłopaki zwijają się z naszej budowy, bo bez prądu, to nawet nie było co zaczynać... kolejny dzień zwłoki :cry: :cry: :cry:

A co do różnicy w cenach poszczególnych materiałów, to masz rację. Nam się też zdarzyło, że przy nas zmieniali cenę na droższą - bo niby im się cenówki pomieszały :-? i jeszcze łaskawie potrafią uświadomić klienta, że ma wybór - może brać u nich droższe, albo tracić czas na szukanie tańczych!

 

Ach... za ładnych parę lat będziemy o tym opowiadać wnukom i z uśmiechem na twarzy wspominać dni walki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

No i mamy więźbę, i to już na dachu!!! Położona, przytwierdzona, gotowa na pieżynkę z folii i dachówek, ale :( No właśnie, ale. Ale częściowo będzie rozbierana i układana na nowo. Zdecydowaliśmy, że obniżymy jętki, aby powstał przyzwoity strych - kolejne dni opóźnienia :cry: I bynajmniej nie sa to jakieś nasze fanaberie. Strych chcieliśmy mieć i już! Ale kierownik budowy (i projektant w jednej osobie) nie zmienił projektu :evil: :evil: :evil: , owszem, wykonawca wspomniał, że jętki jakieś przykrótkawe, ale my - laicy, nie znający fachowej terminologii, przyjeliśmy to do wiadomości i daliśmy zielone światło do pracy.

Aż tu nagle patrzymy, a w najwyższym miejscu jest 1,2m :o Toż to szok! A gdzie nasz strych?

 

Wiem, wiem, niektórzy pomyślą, że gra nie warta świeczki. Ale tak to już jest, że każdy ma swoje priorytety. Ja buduję dom, bo marzę, żeby w sobotni poranek chodzić na boso po trawie popijając gorąca kawę, mój ślubny chce mieć osobny gabinet na poddaszu, gdzie będzie trzymać swoje komputery i inne elektroniczne cacka, a poza tym to chcemy mieć strych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

rozumiem Wasze niezadowolenie ...

przeciez nie bedziecie przez cale zycie zalowac ze nie powiekszyliscie strychu ... lepiej to zrobic poki sa mozliwosci ...

1,2 m do niczego sie praktycznie nie nada poza skladowiskiem rupieci ...

trzymamy kciuki za powodzenie dalszych prac :)

 

jestem bardzo ciekawa efaktu koncowego Waszego budynku ... troche zmieniliscie mu bryle poprzez dodanie tej kotlowni z tylu ... ale to trzeba pozekac na dachowke zeby zobaczyc efekt koncowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Ach, coś się ruszyło! Jętki przestawione, dach już prawie pokryty, a jutro wstawiają okna dachowe... no chyba, że znowu COŚ się stanie i kolejne opóźnienia będą.

Mamy też już płot z jednej strony - uffff, dwa dni kopania, noszenia ciężkich płyt, murowania i obsypywania. Ale przed nami jest dodatkowa robota... mamy na działce ponad 540 ton ziemi :lol: Trzeba ją teraz rozplantować, wyrównać i jakoś zagospodarować. A pomysłów niet :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...