Piotr & Zenia Rydułtowy

[Apacz 84]

http://lh4.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S76pvZ9oILI/AAAAAAAAAok/oVyy8ML64B8/DSC_0291.jpg

 

Oczywiście w wolnych Chwilach (trwania załadunku) wykonywaliśmy inne prace. Na zdjęciu wydać Ojca mojej przyszłej małżonki jak walczy z stęplami muszę przyznać że dużo ich zrobił

[Apacz 84]

http://lh3.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S76pwAaIT2I/AAAAAAAAAoo/_t-foZWoENs/DSC_0292.jpg

 

Oczywiście Jak zwykle pomoc Kuzyna "Marcina" znowu okazała się nieoceniona. Jeździł z moim ojcem traktorem i przy rozładunku otwierał i zamykał burty po 7h pracy na budowie jechał do pracy na 14:00 "szacunek"

 

Nie wspomniałem że ziemia była wywożona bez przerwy dwoma środkami lokomocji autem i traktorem i dzięki temu szybko się to uwineł

[Apacz 84]

Oczywiście jak to moim szczęściem bywa Pod koniec pracy "zepsuło się auto" Uleciał w kapnie kierowcy przewód sprężonego powietrza zasilający sprzęgło i siedzenie samochodu. Najgorsze jednak było to że stało się to na drodze a nie na działce:( Wziąłem więc narzędzia i ku aucie...... Szybka prowizorka i przejeździł jeszcze 3 h i tak pojechał do domu:]

http://lh6.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S76pwg_h7bI/AAAAAAAAAow/MTSFJPUV0ig/DSC_0295.jpg

[Apacz 84]

http://lh5.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S76p3Gv-Z8I/AAAAAAAAApY/TOwxq1trBbQ/DSC_0304.jpg

 

Uśmiech = "Zadowolony z postępu"

[Apacz 84]

http://lh4.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S76p5tp7KlI/AAAAAAAAApw/iOf1VvaxuiY/DSC_0310.jpg

 

Stępli ciąg dalszy:]

[Apacz 84]

No i mamy kredyt:D narazie na drobne wydatki niestety.... wczoraj biegaliśmy jak oszalali po banku ale udało nam się to sfinalizować:] Teraz muszę się poświęcić budowie i przygotowaniom do ślubu .... ło matko ale tego jest ..........

[madzia11mk]

Wow ładnie Wam to idzie, byle do przodu No i powodzenia w dalszych pracach, będę zaglądać do Was i śledzić postepy. Kiedy u nas bedzie taki ruch na działce?

[Apacz 84]

ah leje i leje normalnie porażka .... człowiek ubiera się w gumowce i do łopaty po 5 minutach zaczyna lać i ucieczka po 10 minutach przestaje padać i sru znowu do wykopu i tak w kułko macieju :/ sąsiad mi powiedział że ja jak kukułka z tego Naszego blaszaka regularnie wyskakuje co piętnaście minut... ale co począć jak taka porąbana pogoda a chce się robić a nie idzie.....

 

Wczoraj pojeździliśmy za gwoździami (potrzebne są nam 2-u calowe):

 

Obi (Rybnik) po 15.80 zł/kg

Praktiker (Rybnik)16.20 zł/kg

Brkiko Marsze (Rydułtowy) 15.40 zł/kg

a jutro zaliczę sklepy:

Rolniczy (Rybnik) 12.300 zł/kg - dostawa dopiero w piątek :/

Metalowy (Rybnik) 14.20 zł/kg

Metalowy (Rydułtowy) 8.00 zł/kg najtaniej i są na miejscu zadzwoniłem i zarezerwowałem odbiorę zaraz po pracy....

Edytowane 14 Kwietnia 2010 przez Apacz 84

[bdan]

Współczuje bardzo, bo wiem co przeżywacie. Sama jestem na etapie wykopanych fundamentów, których nie mozna skończyc i zalać. Martwię sie, że będzie to miało negatywny wpływ na fundament.

[Apacz 84]

czy będzie miało wpływ na fundamenty to nie wiem:] ale wiem jedno mam dziurę pełną wody dziś zaczynam pompować

 

a/a do dziennika

 

Wczoraj w deszczu rozładowywałem stal zbrojeniową w sumie tego było 1 t ale ja musiałem ją przeżuwać 2 razy więc przeszły mi przez ręce 2 tony.... jutro mam wolne więc zaczynam prace na budowie i poniedziałek terz bede miał wolny:]

[Apacz 84]

Hura przezylem wczorajszy dzień:D:D:D W dniu wczorajszym obroniłem magistra i skończyłem szkolę więc tera stosuje inne priorytety....

Oczywiście z moim szczęściem jak to zwykle bywa jak jechałem z Gliwic poszedł mi czujnik ciśnienia oleju w samochodzie:/ ale udało mi się dotrzeć do domu... na resztkach oleju (jak przyjechałem do domu i sprawdziłem poziom po godzinie to było już minimum:( )

 

Heh ale to nie koniec porażki....

 

Jak poszedłem zobaczyć na budowę to się kompletnie przeraziłem:(

 

Ojciec miał do dyspozycji koparkę i miał wykopać schody z tyłu domu o których zapomnieliśmy.... a tu porażka........ koliki z wyznaczenia ławów połamane.......... jedne sprzęsło bramy wyłamane a na moje pytanie co się stało uzyskałem odpowiedź " cały czas pracowałem"

 

Dziś zamierzam naprawić co się da i cały dzień spędzić na budowie.....

Edytowane 21 Kwietnia 2010 przez Apacz 84

[Apacz 84]

Po dzisiejszych bólach mięśni mogę stwierdzić iż pod względem wykonu na budowie uważam wczorajszy dzień za udany:D Jak dobrze pójdzie wszytko przygotuje do soboty to w poniedziałek by szlo wylać chudziak... i 2 dni po wchodzić z szalowaniem:] i zbrojeniem:] Z garażu zostało mi do wyrównania może 2 m ław i ruszam dzisiaj z domem:] a moje kochanie bardzo dzielnie walczy dalej z steplami:] zaczyna dochodzić do perfekcji ale on wie ża ja ją mocno kocham i podziwiam :] Edytowane 21 Kwietnia 2010 przez Apacz 84

[Apacz 84]

Przez ostatnie parę dni odnotowaliśmy wieki postęp na budowie Wysypaliśmy piasek pod fundamenty, zaszalowaliśmy ławy i wylaliśmy chudziak dziś zbrojarze skończą zbroić i o15:00 będzie odbiór zbrojenia już zamówieniem na wtorek po światach beton w ilości 15 kubików i już rozglądam się za masą na fundamenty dziś jadę do banku wybrać pieniądze na beton uregulować zbrojarzy i skończyć osprzęt do pompy żeby było czym polewać fundamenty:] Praca w ręka wre a garb sam rośnie :]

 

foty wkleję wieczorem

Edytowane 4 Maja 2010 przez Apacz 84

[madzia11mk]

Pogoda sprzyja pracom budowlanym - fajnie, że u was już tyle się dzieje, ja niecierpliwie czekam na 24 maja! Wtedy i u nas zacznie sie dziać

[Apacz 84]

No to jedziemy nadganiamy zaległości z fotami:]

Po wykopaniu dziur zabraliśmy się do poziomowania terenu. O matko ale krzywizna jak ta lala.... z jednej strony podsypać 20 cm a z drugiej wybrać. Walczyliśmy chyba z 5 dni

http://lh3.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S9sZ4D2TTHI/AAAAAAAAAsk/DE69fSA1BQE/DSC_0319.jpg

Edytowane 30 Kwietnia 2010 przez Apacz 84

[Apacz 84]

http://lh6.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S9sZ5VVlK6I/AAAAAAAAAso/_u6-rHbzSqg/s512/DSC_0320.jpg

[Apacz 84]

Następnie zabraliśmy się do szalowania ław fundamentowych w silnej grupie moja rodzina przyszła pani domu i oczywiście najważniejsza osoba czyli stolarz:] (Sąsiad jakich mało porostu super człowiek)

 

Na zdjęciu widoczny są osoby :

W niebieskim - przyszły szwagier

oraz mój Wujek pseudonim "Gumis"

http://lh5.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S9sZ7C7h4eI/AAAAAAAAAsw/FoJ57OIa3Iw/DSC_0324.jpg

[Apacz 84]

Niestety czas nas nagli z winy pogody wszytko się poprzesuwało w czasie murowanie itd.... żeby się wyrobić pracowaliśmy od rana do wieczora przez tydzień ...

na zdjęciu widzimy moją mamę i narzeczoną jak walczą i rozplanowują piasek pod chudy beton... niestety taki wymóg My budujemy na bardzo twardej glinie

http://lh5.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S9saBgHP9II/AAAAAAAAAtM/7r4PZxharGk/DSC_0331.jpg

[Apacz 84]

Muszę powklejać trochę zdjęć z narzeczoną bo się denerwuje że jej niema w dzienniku ale ona przecież wie że jest najważniejsza

http://lh6.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S9saCjIwJoI/AAAAAAAAAtQ/VmDgWvoqQKk/s512/DSC_0332.jpg

[Apacz 84]

Mój wujaszek po całym dniu nie dziwie się ze był padnięty sam ledwo na nogach stałem:D

http://lh6.ggpht.com/_9YTwoNI1vPI/S9saHUvVFVI/AAAAAAAAAtk/ePmOoJ_XMds/DSC_0337.jpg

Edytowane 4 Maja 2010 przez Apacz 84