Bramer 15.07.2009 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 wchodzę sobie przed chwilą na moje konto w "moim ukochanym" pekaosa a tam kuźwa nowe opłaty za karty! byłem miesiąc temu, pytałem... w odpowiedzi usłyszałem "słodki głosik": 4 - krotna zapłata kartą w miesiącu i wtedy opłata wyniesie "tylko" 99 gr. taaa...ku.wa... łaziłem, płaciłem tą kartą jak gupi... i co? i 6zł! za jedną, a mam dwie na koncie stówa, to niedługo im braknie na te pier...lone opłaty... no bo wybaczcie Moi Drodzy, ale dla mnie każda złotówka jest ważna czy ja muszę co miesiąc zostawiać u tych złodziei prawie 20 zł?!?! po co? i za co? mam lepsze pomysły na ich spożytkowanie... (co też niniejszym uczynić chciałem...) oooo....ja wysiadam.... (jak mawiał Pawliak na Batorym...) słuchajcie! u mnie na wsi to getin, mówi, że dobry jest... i nic nie bierze... wszystko za darmo... zmienię w końcu starych "złodziei" na nowych... znacie ten getin? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 15.07.2009 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 pracowałam w GBG , potem się przekształciło w Getin Bank przez 10 lat , powiem jedno .... bank jak wszystkie ..... jeśli myślisz, że opłaty małe ...hm..... takie jak wszędzie : za coś płacisz mniej, ale za coś innego więcej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 15.07.2009 22:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 no niby tak, ale może prądu Ci nie odetną, tak jak zdarzyło się to mojemu koledze 4 lata temu, bo bank "zapomniał" o zleceniu stałym! to człowiek zapomniał, a dokładnie "pani"... u mnie we wsi, to łone swięte krowy, bo...z baaanku... no kurde fajnie, cieszę się, ale dlaczego ja mam za to płacić? Daggulka! same opłaty za rachunek mam olmost 2 dychy; przelewy też płatne... nie wiem, bo ja jak to "stare drzewo, którego się nie przesadza" i tak tkwię w tym banku...i tkwię... zmieniam, pier...lę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
daggulka 15.07.2009 23:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 jak zdecydowany jestes, to zmieniaj tylko najpierw dokładnie umowe przeczytaj i niech Ci łopatologicznie wyjaśnią wątpliwości przejrzyj też tabelę opłat i prowizji (nie ogólną tylko tą przyporządkowaną do akurat tego konta które Ci zakłada- są różne konta ) ze szczególnym uwzględnieniem pozycji z których wiesz, że będziesz korzystał najczęściej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 15.07.2009 23:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lipca 2009 Daga! no właśnie łopatologicznie! do mnie! łopatologicznie! toć mówię: byłem, pytałem; jasno i wyraźnie ! a tu zonk jawne oszukaństwo; poza tym te wszystkie drobne błędy banku od wielu, wielu lat, każą mi się zastanowić nad zmianą... to mała suma jest... powiecie... i OK... zgadzam się... ale takie małe sumy to lepiej... samemu zjeść Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 16.07.2009 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 wchodzę sobie przed chwilą na moje konto w "moim ukochanym" pekaosa a tam kuźwa nowe opłaty za karty! byłem miesiąc temu, pytałem... w odpowiedzi usłyszałem "słodki głosik": 4 - krotna zapłata kartą w miesiącu i wtedy opłata wyniesie "tylko" 99 gr. taaa...ku.wa... :evil Własnie nie mogę wyczaić, jak to z tymi kartami jest. Za czerwiec z jednego konta policzyli 2x 0,99, gdzie jedna karta jest w uzyciu non stop, a druga wcale!!!! Teraz widze za lipiec odciążenie na 2,78 za jedną kartę, za drugą nie ma. No i ociążenie w połowie miesiąca więc nie wiem, za który to miesiąc, jest napisane lipiec, ale w takim razie jak to się ma do ilości użyć? Też mnie zdrzaźnili tymi nowymi opłatami za wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
patusia 16.07.2009 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Właśnie też dzisiaj zauwarzyłam że pekao zdarło mi jakieś 3 zł za coś co podpisali prowizje aut. i tak sobie pomyślałam co to do jasnej .... jest, przedtem chyba tego nie było. A mam takie pytanko: mamy z mężem osobne konta, i tak sobie pomyślałam że może by jego konto zlikwidował, a męża uczynił współwłaścicielem mojego (tak żeby mniał osobną kartę do bankomatu). Da się tak? Czy trzeba zlikwidować jedno i drugie i założyć osobne wspólne? Jeśli ktoś wie o byłabym wdzięczna za odpowiedź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 16.07.2009 10:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 2,78 to pewnie jakieś ubezpieczenie jest - z tego można zrezygnować. A z pekao sa to trzeba by się wynosić Matce ostatnio odmówili wykonania przelewu na jej rachunek w innym banku, bo twierdzili, że nie robią przelewów powyżej 10 tysi Musiała pojechać do większego oddziału i tam też bez awantury się nie obeszło, dopiero interwencja u dyrekcji pomogła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 16.07.2009 11:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 2,78 to pewnie jakieś ubezpieczenie jest - z tego można zrezygnować. NO własnie nie. To za obsługę karty! Tej samej co w czerwcu kosztowała 0,99! Z tym, że dla mnie najdziwniejsze jest to, że w poprzednim miesiącu zdjeli 2 x 0,99, gdzie jednej karty uzywa się dużo, drugiej wcale! A w tym miesiącu narazie tylko za jedną te 2,78. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OK 16.07.2009 11:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Ja w takim przypadku dzwoniłabym do banku z awanturą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 16.07.2009 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Właśnie też dzisiaj zauwarzyłam że pekao zdarło mi jakieś 3 zł za coś co podpisali prowizje aut. i tak sobie pomyślałam co to do jasnej .... jest, przedtem chyba tego nie było. A mam takie pytanko: mamy z mężem osobne konta, i tak sobie pomyślałam że może by jego konto zlikwidował, a męża uczynił współwłaścicielem mojego (tak żeby mniał osobną kartę do bankomatu). Da się tak? Czy trzeba zlikwidować jedno i drugie i założyć osobne wspólne? Jeśli ktoś wie o byłabym wdzięczna za odpowiedź Nie wiem jak w pko, ale w innych się da, więc chyba tam też Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 16.07.2009 13:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 "kryzys" jest, wszyscy cwaniaczkują a będzie jeszcze gorzej http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,52983,6594679,Jak_mniej_placic_za_konto_bankowe_.html ci z okienek to sprzedawcy usług i tyle, obżenią klientowi cokolwiek za parę złotych prowizji nie wierzyć, nie ufać reklamom, czytać umowy http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,29577,6767342,Najlepsze_konto_na_swiecie__Na_ktorym_.html http://gospodarka.gazeta.pl/pieniadze/1,29508,6811757,Masz_konto_w_Banku_Millennium__Teraz_slono_za_nie.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Last Rico 16.07.2009 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2009 Prowizję pominę bo wszyscy widzimy jak jest. Irytuje mnie inna sprawa. Co kilka dni, czasem częściej, odbieram telefon gdzie jakaś pani z banku pragnie zainteresować mnie nowymi, dobrymi cytuję: "produktami". Od wieku wieków tak było, że ktoś miał za dużo a inny ktoś miał za mało. Ten pierwszy pożyczał temu drugiemu na lichwę... ale nikt nigdy nie mówił o jakichś produktach!!! Teraz się namnożyło"produktów", bo określenie ma pozytywny wydźwięk. Produkować coś, zajmować się produkcjączegoś, oznacza w prostej linii -----> być produktywnym. Inaczej - nie być społecznym darmozjadem. Banki nie mają prawa używać określeń które zgodnie z logiką przypisane są producentom.Wprowadza to zamęt i mieszanie pojęć. Czynią to jednak świadomie...i masowo w celu wywarciapozytywnego wrażenia na potencjalnym kredytobiorcy. Jeśli już coś robią to jest to usługa. Zwykła usługa, a nie ŻADEN produkt. Zawsze na to stanowczo zwracam uwagę osobie telefonującej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cieszynianka 17.07.2009 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Prowizję pominę bo wszyscy widzimy jak jest. Irytuje mnie inna sprawa. Co kilka dni, czasem częściej, odbieram telefon gdzie jakaś pani z banku pragnie zainteresować mnie nowymi, dobrymi cytuję: "produktami". Od wieku wieków tak było, że ktoś miał za dużo a inny ktoś miał za mało. Ten pierwszy pożyczał temu drugiemu na lichwę... ale nikt nigdy nie mówił o jakichś produktach!!! Teraz się namnożyło "produktów", bo określenie ma pozytywny wydźwięk. Produkować coś, zajmować się produkcją czegoś, oznacza w prostej linii -----> być produktywnym. Inaczej - nie być społecznym darmozjadem. Banki nie mają prawa używać określeń które zgodnie z logiką przypisane są producentom. Wprowadza to zamęt i mieszanie pojęć. Czynią to jednak świadomie...i masowo w celu wywarcia pozytywnego wrażenia na potencjalnym kredytobiorcy. Jeśli już coś robią to jest to usługa. Zwykła usługa, a nie ŻADEN produkt. Zawsze na to stanowczo zwracam uwagę osobie telefonującej. Zastanawiałam się co jest, bo te telefony są nachalne i mimo odmowy z mojej strony powtarzają się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dareks 17.07.2009 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 Idzie nowe z zachodu, a właściwie już przyszło - pracownicy obsługujący klientów nają limity sprzedaży produktów banku. Są z tego rozliczani i oceniani. Mało sprzedajesz to się nie nadajesz do tej pracy. Żegnam panią, pana (w najlepszym przypadku na zaplecze do papierków, jeżeli są bo teraz to wszystko w centrali) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bramer 17.07.2009 21:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2009 powiem Wam , jaki "mój" bank jest świetny. Byłem wczoraj zapytać o co chodzi z tym 6 zł, bo oczywiście 2,98 przyszło swoją drogą; ja myslałem, że ta szóstka to za karty, ale....nie...skądże znowu... 6 zł pobrano za zleceni stałe!!! które jest przecież, do jasnej ciasnej BEZPŁATNE! pani przez pomyłkę naliczyła, jakbym płacił "z okienka"... dacie wiarę? brak mi sił, nie ma kwartału, żeby nie było jakichś jaj... ja mam śledzić codziennie konto i pilnować swoich własnych pieniędzy, które są w banku (tak mi się wydawało), po to chyba, żeby było bezpiecznie... już mi się nie chce tu pisać, jak doskonale pani wyjaśniła mi sprawę opłat za karty... mówi tak: - w czerwcu było pobrane dwa razy 99 gr za czerwiec, więc czerwiec zamykamy i do niego nie wracamy... (myślę sobie OK, zamykamy i nie wracamy) - a teraz w lipcu jest za lipiec, z tym, że patrzymy na czerwiec (ja na to: to kurde wracamy czy nie wracamy?) ja: ale było kilkanaście transakcji przecież, nawet w (zamkniętym) czerwcu! - ale oni nie biorą pod uwagę całego czerwca, tylko do dwudziestegoktóregośtam ja: to jak to? skoro w lipcu jest za czerwiec, to w czerwcu było za co? za maj? jak opłaty są od czerwca? - a to musiałabym zadzwonić... (cały czas mowa o opłatach za lipiec!!!) i tak w kółko, w kółko... konkluzja moja taka na koniec: może i bank jest dobry, ale osoby w nim pracujące BARDZO zniechęcają do niego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dode 18.07.2009 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 ja: to jak to? skoro w lipcu jest za czerwiec, to w czerwcu było za co? za maj? jak opłaty są od czerwca (cały czas mowa o opłatach za lipiec!!!) Doszłam też do takiego wniosku. Obciążenia są w połowie miesiąca, więc nie mogą być uzależnione od ilości użytych kart w danym miesiącu. Dotyczą więc -przynajmniej częściowo poprzedniego miesiąca. Czyli w czerwcu zaplaciliśmy za maj, chociaż prowizje są od czerwca. Chyba w poniedziałek pofatyguje się i ja do banku. To co mnie rozbawiło w nowych prowizjach dla firm. Jeden wyciąg w miesiącu jest bezpłatny. Za każdy kolejny trzeba zapłacic. 3 zł jeżeli jest wysłany pocztą i listonosz przytarga go do domu. I 5 zł jeśli klient pofatyguje się do banku osobiście go odebrać!!!! logika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 18.07.2009 08:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Dlatego omijam ten bank szerokim łukiem. PKO to od wielu lat porażka, przeżytek i złodziejstwo. Czym Wy się kierujecie wybierając PKO lub BPH? Najwyższymi opłatami za prowadzenie konta? Dla osób poniżej 30 polecam konto w WBK Dla wszystkich bez wyjątku konta różnego rodzaju w ING wychodzi kilka a nie kilkanaście ani nie kilkadziesiąt zł co miesiąc. Ja mam WBK z kartą Allegro, opłaty miesięczne = 0zł, nie wiem czy zlecenia stałe są płatne bo nie korzystam. 2 konto ING dla firm direct więc opłaty są na poziomie 12 zł ale jest to i tak najtańsze konto dla firm poza MBankiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MadzialenkaT 18.07.2009 11:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Jeżeli mogę poradzić to ja mam od dawna konto w mBanku - zero jakichkolwiek dodatkowych opłat, za prowadzenie rachunku, za karty itp. Są płatne jakieś wyciągi, ale ja wole sobie wszystko sprawdzić w necie. Niestety przelewy do innych banków to opłata jakieś 50 gr, ale jakoś da się przeżyć. Z mBanku jestem bardzo zadowolona. I dwa konta mam w ING - za jedno nie mam opłat bo jest to konto internetowe (oni mają jakąś swoją nazwę na to), drugie niestety 6 zł miesięcznie, ale dlatego, że jest to wspólne konto i nie można z niego zrobić tego konta direct czy jakoś tak. Ogólnie ING może być, jeśli ktoś czuje potrzebę posiadania banku z oddziałami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Princesa 18.07.2009 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2009 Ogólnie ING może być, jeśli ktoś czuje potrzebę posiadania banku z oddziałami. Bank bez oddziału nie jest dla mnie. W przeciągu ostatniego roku kilkakrotnie musiałam zmieniać różne dane osobowe, raz dwa załatwiłam to w oddziale, nie wyobrażam sobie załatwiania tego typu spraw korespondencyjnie, szczególnie jak coś jest pilne. Poza tym bank z oddziałem to wiele plusów, możliwość wpłaty i wypłaty w oddziale, rozmowy z doradcą, wypłaty większej kwoty (bankomat ma jakieś ograniczenia dzienne), no i możliwości nakrzyczenia na kogoś z krwi i kości gdy coś nie działa a powinno... bezcenne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.